Skocz do zawartości

[rower] 29er a komfort dziecka w foteliku


mungo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

w zasadzie do kupna roweru już bardzo blisko i model już był wybrany, ale czytałem ostatnio trochę o 29, co przy moim wzroście 190 cm nie byłoby głupim pomysłem i potrzebuję pewnej porady. Od przyszłego sezonu, kiedy mój syn skończy ok. 1.5 roku, będę poruszał się także z nim. Z kilku rozwiązań wybrałem taki mniej więcej fotelik: http://allegro.pl/fotelik-rowerowy-weeride-kangaroo-ltd-deluxe-i2530222739.html. 29er niby bardziej stabilny, ale czy przekłada to się na komfort dziecka w fotelu? Tzn. czy ktoś przerabiał temat zachowania się, amortyzacji takiego fotelika i siedzącego w nim dziecka w kontekście porównania z 26 cali? Wiadomo, że nie chodzi o ciężki teren, ale jest wokoło mnie dużo ścieżek szutrowych i kamienistych i to po nich w 90% jeździłbym z maluchem. Jeśli ktoś jeździ także z fotelikiem za siodełkiem, to także jestem ciekawy opinii. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest duża różnica in plus dla 29er. Wynika to z większego momentu żyroskopowego generowanego przez większe koło oraz innego rozkładu mas.

Jeździłem z fotelikiem na małej i dużej kiszce. Na dużej nie czuć fotelika z dzieckiem, a na małej jazda wymaga sporej uwagi... To samo dotyczy trekingów i crossowych rowerów. Jest łatwiej na nich z fotelikiem niż na mtb 26".

 

Jeździłem tylko z tradycyjnymi fotelikami z tyłu.

 

Moim zdaniem fotelik tego typu co na aukcji to pomyłka. Na sportowym rowerze nie dosięgniesz kierownicy nad dzieckiem.

Edytowane przez Mateusz30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego mungo,

 

Mam 16-miesięczną córę, jeżdżę z nią na rowerze od około 3 miesięcy. Fotelik - montowany z tyłu. Kilka uwag w kwestiach, które poruszyłeś:

 

1) Komfort dziecka: fotelik montowany z tyłu (za siodełkiem) jest amortyzowany metalowym stelażem, który wyhyla sie wraz z fotelikiem. Taka amortyzacja jest niezależna od rodzaju roweru i wielkości kół. Zresztą chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo młodego kręgosłupa raczej niż o komfort bobasa (to znaczy - jego odczucia). Foteliki montowane na ramie roweru (na przykład z przodu) pozbawione sa amortyzacji, a żaden rower o dowolnej charakterystyce zawieszenia, wielkości kół i opon nie bedzie mógł zapewnić podobnego poziomu amortyzacji co wspominany stelaż.

 

Dodatkowo moja córa wyczaiła, ze samemu też można się bujać, co urozmaica samą przejażdzkę.

 

2) Z rowerami 29er należy uważać przy fotelikach montowanych z tyłu na stelażu. Geometria ram tych rowerów (w końcu są to rowery MTB, bardziej sportowe niż turystyczne) sprawia, że może nie być wystarczająco dużo miejsca między kołem a spodem fotelika. Sam zakupiłem 29er (Specialized Hardrock 29) i niestety montaż fotelika na standardowym stelażu okazał się niemożliwy. Jednocześnie możliwe to było na rowerze turystycznym o kołach 28".

 

Istnieją co najmniej 2 metody poradzenia sobie z tym problemem:

- być może istnieje 29er, którego geometria pozwala na swobodny montaż fotelika z tyłu - trzeba to po prostu zamontować w sklepie i przekonać się organo-leptycznie (tylko pełen montaż, żadnych przymiarek "na oko" - wiem to po swoim przypadku :-/ )

- koledzy na forum wspominali o innych wersjach stelaży do tych samych fotelików - do tzw. ramy krótkiej. Stelaż wynosi taki fotelik na większą wysokość, ale samodzielnie nie testowałem tego rozwiązania.

 

3) Kolega Mateusz30 słusznie zauważył, ze w rowerach 29er może zabraknąć miejsca na bobasa miedzy kolarzem a górną ramą. (w moim na pewno by brakowało - sylwetka kolarza jest raczej pochylona).

 

Tymczasem,

maciej

Edytowane przez maciejas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Trójka dzieci przewożona w foteliku, więc coś już mogę powiedzieć.

Za namową sprzedawcy kupiłem holenderski fotelik. Zakupiłem 2 adaptery, które są zamontowane do rury podsiodłowej i 1 fotelik. Przepinałem fotelik albo do mojego trekingowego na 28 calowych kołach, albo do niby górskiego roweru żony na 26 calowych kołach. W obu wypadkach fotelik się sprawdzał.

Fotelik przyczepiony jest do dwóch metalowych prętów, które amortyzują większość dziur o czym pisał wcześniej Maciej.

Niestety przy większych dziurach fotelik potrafi stuknąć o bagażnik bo uparłem się aby nie był zbyt wysoko zamontowany..

Na polskie drogi nie wyobrażam sobie jednak fotelika zamontowanego bezpośrednio na ramie.

Edytowane przez Marrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2) Z rowerami 29er należy uważać przy fotelikach montowanych z tyłu na stelażu. Geometria ram tych rowerów (w końcu są to rowery MTB, bardziej sportowe niż turystyczne) sprawia, że może nie być wystarczająco dużo miejsca między kołem a spodem fotelika. Sam zakupiłem 29er (Specialized Hardrock 29) i niestety montaż fotelika na standardowym stelażu okazał się niemożliwy. Jednocześnie możliwe to było na rowerze turystycznym o kołach 28".

 

Istnieją co najmniej 2 metody poradzenia sobie z tym problemem:

- być może istnieje 29er, którego geometria pozwala na swobodny montaż fotelika z tyłu - trzeba to po prostu zamontować w sklepie i przekonać się organo-leptycznie (tylko pełen montaż, żadnych przymiarek "na oko" - wiem to po swoim przypadku :-/ )

- koledzy na forum wspominali o innych wersjach stelaży do tych samych fotelików - do tzw. ramy krótkiej. Stelaż wynosi taki fotelik na większą wysokość, ale samodzielnie nie testowałem tego rozwiązania.

 

Mialem problem ze zbyt nisko zawieszonym fotelikiem przy moim 29'erze (CUBE) na ramie 19 cali i fotelikiem HAMAX, który to problem rozwiązał się po zamontowaniu specjalneo stelażą - fota w załączeniu, trzeba szukac po hasle "Hamax stelaż do fot. Kiss/Sleepy do małej ramy".

 

Kolega, który ma 29'era na 21 calowej ramie (tez CUBE) juz takiego problemu nie mial.

 

Córka ma lekko ponad 2 lata, wożę juz drugi sezon w tylnym foteliku Hamax - najpierw na trekkingu, teraz na 29'erze i w obu przypadkach to rozwiazanie sprawuje sie bardzo dobrze.

post-151359-0-12090900-1345411621_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

miałem taki sam problem, który rozwiązał się po zakupieniu nowego, przedłużonego pręta HAMAXA do fotelika.

 

Sprawdzał się wybornie, aż do granicy wagowej fotelika. Najlepiej jednak przymierzyć, bo różnice między ramami 29er moga być na tyle duze, że nie każdemu dany pręt do fotelika będzie pasował.

 

Fotelik na kierownicy to pomyłka, podstawa to amortyzacja i z tej przyczyny moim zdaniem takie rozwiązanie odpada na dzień dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W uzupełnieniu dodam, że mój stelaż wyglądał nieco inaczej, niż wcześniej pokazywany. Być może są dwa rodzaje.

 

Na pewno jednak trzeba dokładnie sprawdzić, który będzie pasował, bo może być różnie. Ważne jest też, aby sprawdzić, czy w fotelik (podstawki na nogi dziecka) nie będzie się uderzać własnymi piętami w czasie pedałowania. U mnie miejsca było na styk, zatem to miejsce, które trzeba szczególnie sprawdzić.

post-141624-0-44204300-1345630233_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...