Skocz do zawartości

[chwyty] Zmiana chwytów - warto?


Golden

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć

 

Ze starymi chwytami jeżdzę już 3 miesiące (około 600 km) i doszedłem do wniosku, że są one mało wygodne...

Mam coś w tym rodzaju tylko że firmowe authora:

chwyty-kierownicy-giant-comfort-mtb-gabka.jpg

 

Niby powinny być wygodne, ale jak dla mnie pod wpływem nacisku są za cienkie i przez to jest mi niewygodnie. Wcześniej miałem podobne do tych i byłem baaardzo zadowolny. Teraz zauważyłem, że w bricomarche są jakieś nonamowe podobne do tych (tylko że ten wzorek jest bardziej wypukły i trochę większe odstępy między kwadratami są) za niecałe 5 złotych.

 

Warto je zmienić na te tanie chociażby dla testu? Co byście zrobili (albo co zrobiliście jeśli kiedyś byliście na moim miejscu) w mojej sytuacji? :)

Napisano

Te pierwsze co pokazałeś, Accent Orion - polecam, ale w rękawiczkach. Mam już drugi komplet, wcześniej miałem tanie pianki (co z tego że lekko i wygodnie, skoro te najtańsze się ugniatają? a za piankę nie mam ochoty płacić majątku), wróciłem do nich po 2 latach i jestem bardzo zadowolony. Chwyt pewny, co prawda ręka się poci, ale w rękawiczkach daję radę :)

zobacz na velo.com.pl ile kosztują, swoją drogą Accent ma chwyty piankowe, ale dość twarde i do tego nie kosztujące majątku, takie o teksturze drewna - też godne rozpatrzenia.

Napisano

adiozzz chcę wiedzieć czy wymiana ma jakikolwiek sens jeśli może po chwili będę musiał ponownie założyć stare ;)

 

adii22 używam rękawiczek (z decathlonu, nie żadne lidlowe) i nawet w nich mam mało pewny chwyt bo kierownica jest dla mnie za cienka ;)

 

Jutro podjadę po te za 5 zł i zobaczę jak się sprawują :)

Napisano

Ja jeżdżę na piankowych WCSach, bez rękawiczek bardzo wygodne, z nimi również. Są dosyć grube, nawet sporo grube, mam pewny chwyt. Minus jest taki że w deszczu jeśli jedzie się bez rękawiczek to ściska się niezbyt przyjemną w dotyku morką gąbkę ;) Ale schną szybko.

W mieszczuchu mam jakieś gumowe i bez rękawiczek na jazdę dłuższą niż do szkoły bym się nie wybrał - skóra mi się strasznie od nich wysusza i później pęka.

Napisano

Ja jeżdżę na piankowych WCSach, bez rękawiczek bardzo wygodne, z nimi również. Są dosyć grube, nawet sporo grube, mam pewny chwyt. Minus jest taki że w deszczu jeśli jedzie się bez rękawiczek to ściska się niezbyt przyjemną w dotyku morką gąbkę ;) Ale schną szybko.

Potwierdzam wszystko co Kolega napisał. WSC są wygodne, chwyt jest pewny (nie są okrągłe, tylko wielokątne), wystarczajaco miękkie by można jeżdzić też bez rękawiczek, no i chłoną równie dobrze pot co i deszcz :)

Napisano

Na razie sobie jednak dam spokój z piankowymi, jak żadne gumowe mi nie przypasują to sprawdzę WCSy;)

 

A tymczasem... Czy jeśli przytnie się końcówki gumowych chwytów (takich jak na tym zdjęciu klik żeby dało się je głębiej wsunąć (do rogów...) to ich wytrzymałość zmniejszy się bardziej czy powinny dużo wytrzymać? :)

Napisano

Nic się nie stanie. Przecież będą osłonięte przez rogi.

 

Jakiś czas temu szukając akurat tych WCS trafiłem na Scott Racing Lite Open. Grube, twarde, bardzo proste, pewny chwyt i nie chłoną wody tak, jak inne pianki. Do tego waga kompletu w granicach 20g (bez korków). Cena podobna do WCS, możesz przemyśleć.

Napisano

Są jeszcze Accent Lite za 17 zł / 20g para. Za drugie tyle pianka EVA od Boplight, jedne z wygodniejszych za tą cenę. Piankowe (a właściwie neoprenowe) WCSy też są całkiem okey, aczkolwiek na mnie nie wywarły szczególnego wrażenia. Idąc dalej za kolejne drugie tyle silikonowe ESI. Bardzo pewnych chwyt, duża absorpcja wstrząsów, praktycznie zerowe odkształcenia, wysoka żywotność. Jedynie materiał w dotyku jest taki jakiś... nieprzyjemnie syntetyczny. Mi jednak najbardziej podpasowały Specialized XC Lightweight. To pianka z domieszką silikonu, sześciokątne boki podobnie jak u Boplight. Mają nieco niższy profil, ale są bardzo wygodne i niemożliwie lekkie (ok 10-12g para). Minus to jednak dość niska żywotność tych chwytów i wobec tego faktu niewspółmiernie wysoka cena. Wszelkie najtańsze pianki do 10 zł to nieporozumienie (miałem dwie pary jakiś no-name i to był koszmar, a nie chwyt).

Napisano

Warto kombinować, szukać odpowiednich i wygodnych gripów.

Podobnie jest z siodełkiem, każdemu pasuje co innego. Czasem niepozorne chwyty mogą być całkiem wygodne.

 

Od siebie polecam chwyty ze stajni WTB. Dla mnie mega wygodne, szczególnie model 4front :thumbsup:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...