Skocz do zawartości

[Amortyzator] Recon ...i fatalna praca?


Rekomendowane odpowiedzi

...funkcję stabilizacji obrazu kamery.

 

Jasne;) jak masz 2 filmiki z tej samej kamerki, albo podobnej klasowo, a to widac po jakosci obrazu i jego plynnosci, to idealnie widac roznice tak jak na powyzszym porownaniu XCM i EPicon, ale jak sie rzuciles na RS to... cierp cialo cos chcialo;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie mój recon jednak o zbliżonej pracy.

Powiedz, na czym on tam się miał zapadać skoro droga nie była usiana głębokimi wybojami?

Podobnie jak tu:

zwróć uwagę co wybiera i czy widzisz wstrząsy na kierownicy a nie na ile się zapada przy 2-3cm nierówności- gdyż jakby zapadł się do, bodaj, połowy skoku przy takiej znikomej "przeszkodzie" to coś by było nie tak, czyż nie? Na większych nierównościach mój Recon ugina też prawidłowo, jednak zawsze jak dotąd "otoczka" brudu była minimalnie 2cm od korony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz na filmiku?? Nic nie widzisz i to jest problem bo każdy zobaczy co innego. Niektórzy podobno odczuwają różnicę kilku czy kilkunasty PSI więc i Ty widzisz różnicę, w dodatku wielką na dwóch różniących się od siebie nawierzchniach. No bez jaj. Co możesz wiedzieć jak nic nie wiesz o wadze, stylu i preferencjach kogokolwiek z użytkowników takich wideł?? Jemu taka praca odpowiada a dziesiątkom innych nie.

 

Recon wersja solo air - w moim mniemaniu - nie wiem za co zapłaciłem praktycznie 1000zł.

Jeśli jest aż tak żle to trzeba go sprzedać i po kłopocie. Ciężki teren w górach nie jest Ci obcy a i znajomych masz nie było warto ich zapytać o radę?? Tutaj co rusz to inna opinia w sytuacji gdzie często wybór wideł to indywidualna sprawa.

 

Swoją drogą to takich mamy tu niektórych "fachowców", którzy pisali, że za drogo kupuję Rebę SL z ubiegłego roku za 1200 zł. Gdybym posłuchał to .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą to takich mamy tu niektórych "fachowców", którzy pisali, że za drogo kupuję Rebę SL z ubiegłego roku za 1200 zł. Gdybym posłuchał to .....

 

Ciekawe skąd wziąłeś Rebe SL z 2011 r. fachowców mamy dobrych, jak widać jeszcze lepszych magików :D

 

a na filmie widać dużo, jak wiesz gdzie patrzec i nie jest nagrywany kalkulatorem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Recon poleciał na reklamację, tak jak pisałem wcześniej nie stwierdzono w nim żadnych wad - wszystkie modele, które mają na stanie pracują identycznie jak mój model. Zażądałem więc zwrotu pieniędzy, ponieważ nie, że nie satysfakcjonuje mnie jego praca (poza tym takie reklamacje czegokolwiek z takiego tytułu zawsze wydają mi się wybitnie prymitywne), tylko po prostu jestem prawdziwie zawiedziony. Na razie odpowiedzi ze strony sklepu nie dostałem. Jeśli nie zamierzą oddać pieniędzy, przyjmę zwrot amortyzatora ale tylko i wyłącznie z kartą gwarancyjną, instrukcją, opakowaniem etc. Inaczej kto mi kupi sam amortyzator bez żadnych papierów? Trochę zabawna sytuacja, na aukcji w opisie nie było nic wspomniane, że mamy do czynienia z OEMką, a tu po kupnie przychodzi mi paczka z samym amortyzatorem i paragonem w kopercie. Na początku człowiek to olał, a teraz..

 

http://allegro.pl/am...2502382082.html

 

Poza tym przechodząc do meritum - jak mam komuś tak perfidnie wcisnąć za przeproszeniem takie g*wno? Co napisać w opisie aukcji - plusów brak? Serca bym po prostu nie miał skasować kogoś za ten wynalazek ~700zł.

 

Na dzień dzisiejszy gdybym miał kupować nowy widelec byłby to na 100%:

http://allegro.pl/ro...2519108219.html

Skok na 120mm, odpowiednie ustawienie naprężenia i mam amortyzator pracujący dla mnie aż za dobrze. Cena odpowiednia do pracy i mam sprzęt do końca życia. Tylko te piwoty..

 

No, a poza tym kusi odwieczne marzenie:

http://allegro.pl/am...2527118767.html

Kolejna powietrzna fobia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po jakim czasie go odeslales? jak nie widzisz towaru to niby mozesz oddac jak Ci sie nie spodoba, ale nie wiem na ile tojest wymysl ludzi a na ile tak stanowi prawo.

 

P.S. jak nie masz serca brac za niego 700zł (OMG, kto by dal za padło z 2012 1000zł) to ja go wezme za polowe tego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe skąd wziąłeś Rebe SL z 2011 r. fachowców mamy dobrych, jak widać jeszcze lepszych magików :D

 

No widzisz teraz mędrkujesz po jednym poście a wcześniej Cię nie było :blink: ?? Bo nawet w tak popularnym modelu RS jakim jest Reba prawie nikt na 100 % nie określił rocznika. A ile było możliwości, się pytam, cała biała z czerwonymi naklejkami w dodatku rocznik 11 nie miał oznaczenia SL jak podałem tylko RL?? A niech by i sobie co najbardziej prawdopodobne była z 2010 lub 2009 to co?? Jest gorsza od nowszych, które "podobno" mają gorsze tłumiki, czy o co chodzi?? To ktoś ma mi ją puścić za pół darmo w dodatku nie biorąc grosza za montaż symboliczne za ewentualne przeglądy??

 

Eastern dramatyzujesz tyle Ci powiem. Tobie nie pasuje nawet możesz nazwać go padłem ale zaręczam, że znajdzie się osoba (nie jedna), która go łyknie (kwesta czasu) za odpowiednią cenę i jeszcze będzie mlaskać. Czy ma papiery czy nie to też osobna kwestia jedni ich potrzebują inni nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odesłałem po około 3 tygodniach od daty kupna, jednakże w mailu informującym o reklamacji wspomniałem, iż od pierwszej jazdy praca była po prostu beznadziejna, więc od razu pytałem na forum czy 'tak to ma wyglądać' - usłyszałem o docieraniu amortyzatora, więc oszczędzając sobie jak i im zachodu postanowiłem trochę pojeździć i zobaczyć co się będzie działo, a potem dopiero odesłać. Zobaczę jak się zachowają i rozwiążą reklamację - w sumie jeśli nie będą mieli możliwości zwrotu pieniędzy (nie wiem jak to działa, aczkolwiek poużywać coś, a potem oddać i chcieć 100% kwoty to tak trochę lekko mówiąc kontrowersyjnie) pretensji do nich mieć nie będę, lecz tak czy siak chcę zwrotu swojego amortyzatora razem ze wszystkimi dokumentami, inaczej nie ma szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz na filmiku?? Nic nie widzisz i to jest problem bo każdy zobaczy co innego.

No zdziwiłbyś się, ale na tym filmiku sporo widać. Albo wideł pracuje, albo jest zamulony, albo w ogóle nie pracuje.

Poza tym skoro już ktoś wrzuca filmik z amorem 120mm i jeździ po trawie, to ja nie mam więcej pytań.

 

 

Odesłałem po około 3 tygodniach od daty kupna, jednakże w mailu informującym o reklamacji wspomniałem, iż od pierwszej jazdy praca była po prostu beznadziejna, więc od razu pytałem na forum czy 'tak to ma wyglądać' - usłyszałem o docieraniu amortyzatora, więc oszczędzając sobie jak i im zachodu postanowiłem trochę pojeździć i zobaczyć co się będzie działo

No bardzo mądre. Pojeździłeś prawie miesiąc i teraz chcesz zwrotu kasy. Po pierwsze i najważniejsze - zwrot przysługuje za zakup na odległość w ciągu 10 dni. Produkt nie może mieć śladów używania. Chciałeś sprawdzić jak ten amortyzator pracuje, trzeba było się z kimś umówić, kto ma i ujeżdża. A że wersja OEM... cena mówi wszystko, nie oczekujmy cudów. Trzeba było najpierw zapytać o szczegóły. W aukcji nie było informacji, ze to OEM, ale tez nie było informacji, ze to BOX. Bikestacja ostatnio robi sobie niezbyt przychylną opinię, ale trudno też oczekiwać, aby przyjęli od ciebie używany towar. No bez przesady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ktoś ma mi ją puścić za pół darmo w dodatku nie biorąc grosza za montaż symboliczne za ewentualne przeglądy??

 

Eastern dramatyzujesz tyle Ci powiem. Tobie nie pasuje nawet możesz nazwać go padłem ale zaręczam, że znajdzie się osoba (nie jedna), która go łyknie (kwesta czasu) za odpowiednią cenę i jeszcze będzie mlaskać. Czy ma papiery czy nie to też osobna kwestia jedni ich potrzebują inni nie.

 

tak za pół darmo to nie sądzę, normalna cena... ;)

 

co do tematu, to racja, dramatyzujesz, zapewne da się go ustawić tak żeby pracował ok, nie wiemy jaka masz ramę, z jakim katem glowki jezdzisz, a to ma znaczenie dla pracy, moze wpakowales w rame pod 80, wysokiego Recona 120mm... kasy nie zwroca, jak to wersja OEM to nie marz o tym ze dostaniesz pudlo, bo po prostu Ci sie nie nalezy, a Twoj pomysl ze zmiana na Coila... szkoda komentowac, chyba serio nie jechales nigdy na dobrze ustawionym powietrzniaku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Recon poleciał na reklamację, tak jak pisałem wcześniej nie stwierdzono w nim żadnych wad - wszystkie modele, które mają na stanie pracują identycznie jak mój model. Zażądałem więc zwrotu pieniędzy, ponieważ nie, że nie satysfakcjonuje mnie jego praca (poza tym takie reklamacje czegokolwiek z takiego tytułu zawsze wydają mi się wybitnie prymitywne), tylko po prostu jestem prawdziwie zawiedziony. Na razie odpowiedzi ze strony sklepu nie dostałem. Jeśli nie zamierzą oddać pieniędzy, przyjmę zwrot amortyzatora ale tylko i wyłącznie z kartą gwarancyjną, instrukcją, opakowaniem etc. Inaczej kto mi kupi sam amortyzator bez żadnych papierów? Trochę zabawna sytuacja, na aukcji w opisie nie było nic wspomniane, że mamy do czynienia z OEMką, a tu po kupnie przychodzi mi paczka z samym amortyzatorem i paragonem w kopercie. Na początku człowiek to olał, a teraz..

 

http://allegro.pl/am...2502382082.html

 

Poza tym przechodząc do meritum - jak mam komuś tak perfidnie wcisnąć za przeproszeniem takie g*wno? Co napisać w opisie aukcji - plusów brak? Serca bym po prostu nie miał skasować kogoś za ten wynalazek ~700zł.

 

Na dzień dzisiejszy gdybym miał kupować nowy widelec byłby to na 100%:

http://allegro.pl/ro...2519108219.html

Skok na 120mm, odpowiednie ustawienie naprężenia i mam amortyzator pracujący dla mnie aż za dobrze. Cena odpowiednia do pracy i mam sprzęt do końca życia. Tylko te piwoty..

 

No, a poza tym kusi odwieczne marzenie:

http://allegro.pl/am...2527118767.html

Kolejna powietrzna fobia.

 

Nie wiem czy byś się po tym reconie nie rozchorował. Stalowe golenie to okrutne ścierwo, ani to trwałe, ani higieniczne ani adekwatne do ceny.

A fox? Legenda foxa to chyba się skończyła jak tylko trafiły pod strzechy :)

Ciekawe co byś powiedział o moim sprężynowym vanie, teoretycznie miodzio, praktycznie.... Do wymiany nie idzie tylko dlatego, że korzystam mało z roweru, w którym jest zamontowany, więc mogę się przemęczyć. Żaden z moich 4 foxów nie mógł zostać określony "czuły", przynajmniej nie w porównaniu do innych sprzętów na rynku w tym momencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
No, a poza tym kusi odwieczne marzenie: http://allegro.pl/am...2527118767.html Kolejna powietrzna fobia.

Myślisz ,że każdy Fox pracuje tak jak się powszechnie uważa? Nie zdziwiłbym się ,gdybyś się mocno rozczarował. Zresztą wiele Foxów dostępnych na Allegro to OEMy

lecz tak czy siak chcę zwrotu swojego amortyzatora razem ze wszystkimi dokumentami, inaczej nie ma szans.

Czy kupując amorek dostałeś owe wszystkie dokumenty? Wątpliwe zresztą,żebyś otrzymał zwrot pieniędzy za prawidłowo ( w ich opinii) pracujący amorek. Poza tym jak udowodnisz,że nie pracuje tak jak powinien?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co jest niezbędne powinno pojawić się opisie aukcji. Na tym polega allegro. Kupując NOWY amortyzator, nie pochodzący z demontażu bądź jakichś innych nieznanych źródeł karta gwarancyjna oraz instrukcja obsługi to raczej podstawa - nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby pytać się przed kupnem o oczywiste papiery. Kupując wideł nie otrzymałem nic poza paragonem, tak jak pisałem. Ciężko będzie się teraz tak czy siak o cokolwiek wykłócać, jednakże jeśli ostatecznie nie zwrócą pieniędzy, a oddadzą amortyzator bez jakiegokolwiek papierka, z marszu poleci negatyw za brak niezbędnych informacji w opisie i dodatkowo sprzętowy szyt.

 

To, że sprawdzili i stwierdzili, że amor pracuje tak jak większość nowych modeli, które mają na stanie, to znaczy, że mam teraz wbić sobie do głowy, iż mój amortyzator działa bez zarzutów (nie uginając się praktycznie w ogóle podczas wjazdu na kamcory o średnicy 20cm)? No bardzo państwa proszę, ale bez żartów. Udowodnić nic nie udowodnię jakkolwiek bym chciał, z resztą to niemożliwe. Tak jak pisałem, mam porównanie do sprężynowego Recona Silver TK 100mm, na którym aktualnie jeździłem przez weekend po szlakach. Nie wiem, może tak jak pisze @PoleK jeszcze nigdy nie jeździłem na dobrze ustawionym powietrzaku, lecz mój Gold TK Solo Air to po prostu dziadostwo bez względu na jakiekolwiek ustawienia, a sprężyna to po prostu bajka i sama przyjemność z jazdy.

 

Kolega @Nevermore napisał mi także, iż wraz ze znajomym jeżdżą na Silverach TK Solo Air i widły wybierają im nawet drobne nie równości - to potwierdza tylko, iż z moim modelem musi być coś ewidentnie nie tak, no ale cóż mogę teraz zrobić. Jedynie czekać jak zachowa się w tej sytuacji sklep.

 

Do tej pory owego Recona Gold używałem tylko i wyłącznie podczas jazdy na tym rowerze, zastępując nim standardowego RS'a XC28 120mm (którego z resztą bym nie wymieniał, gdyby nie jego wiotkość ze względu na rozmiar goleni 28mm):

2i8gpas.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak czytam powyższe, to mam wrażenie że oboje pakujecie powietrza zgodnie z tabelą, a sag to "wam sie zdaje" ze macie odpowiedni... bo to niemożliwe że się nie ugina na dużych kamieniach, serio, chcialbym takiego dostac w rece, moze bym uwierzyl...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
To, że sprawdzili i stwierdzili, że amor pracuje tak jak większość nowych modeli, które mają na stanie, to znaczy, że mam teraz wbić sobie do głowy, iż mój amortyzator działa bez zarzutów (nie uginając się praktycznie w ogóle podczas wjazdu na kamcory o średnicy 20cm)?

Ten Twój Recon ma blokadę skoku? To co piszesz to tak trochę mi pasuje na częściowo zablokowany amorek. W takiej sytuacji SAG będzie prawidłowy ,ale częściowe zablokowanie tłumika może powodować takie zachowania ( niska czułość).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...