Skocz do zawartości

[Rowerzyści] Bezczelność na drogach


mklos1

Rekomendowane odpowiedzi

Zatem zacytujmy źródło (które mówi o korzystaniu z chodnika):

Art.33.

5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;

2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;

3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jak ruchliwa jest droga, że aż strach tam się pchać rowerem to tam mam jechać jak obok chodnik jest gdzie jest bezpieczniej!?

 

- jak jest ruchliwa do 50kmh do nie mozesz jechac chodnikiem chocby mial 10 metrow

- jak jest 50kmh+ a chodnik nie ma 2 metrow to nie mozesz nim jechac

 

przynajmniej tak wynika z przepisow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę ładniej proszę i zapraszam do lektury przepisów! Tak jak wyższej wymienione rowerzysta ma prawo poruszać się po chodnik, gdy pogoda znaczy się pada lub gdy droga jest ruchliwa i uciążliwa dla niego więc nie wypowiadaj się na tematy, na których się nie znasz

 

ale to ty zapraszales do lektury przepisow...wtedy nie bylo mowy gdzie bezpieczniej.

 

bezpieczniej moze i jest na chodniku a kierowcy jezdza u nas jak chca ale az tak tragicznie to nie jest zeby sie bac jechac jezdnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka prawda, że nie da się wszystkim dogodzić, tak więc pieszy robi co chcesz na ścieżce rowerowej za co odwdzięcza się rowerzysta na chodnik gdzie ścieżki owej nie ma. Na ulicy pieszy robi co chce wtarga na przejście kiedy chce za co kierowcy blachosmrodów się na na s rowerzystach odwdzięczają potem. I tak koło się zamyka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jak ruchliwa jest droga, że aż strach tam się pchać rowerem to tam mam jechać jak obok chodnik jest gdzie jest bezpieczniej!?

 

Bezpieczniej dla kogo? Bo na pewno nie dla pieszego. Dla rowerzysty też niekoniecznie. Nie przesadzaj że tak się boisz ulicy z ograniczeniem do 50 km/h. Jadąc po chodniku dużo łatwiej o poważny wypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kierowcy blachosmrodów stosowali się do przepisów to tematu by nie było!

 

Prawo jednoznacznie określa kto, gdzie i jak się ma zachowywać. Pieszy może się poruszać po DDR na określonych warunkach, tak samo jak rowerzysta po chodniku. Z faktu że piesi czy kierowcy nie przestrzegają przepisów w stosunku do rowerzystów, nie mogą wynikać żądania przywilejów zapisanych w prawie, bo to będzie najkrótsza droga do katastrofy i absurdu. Kultury osobistej nie można łatać prawem.

 

Zezwolenie na poruszanie się rowerzysty po chodniku, ze względu na "duże natężenie ruchu", jest nierealne. Jak zdefiniować pojęcie "duży ruch"? Jest to ocena bardzo subiektywna, więc nie można pozostawić jej wolnej ocenie uczestnika ruchu. Są ludzie, którzy nie radzą sobie w ruchu ulicznym z różnych względów. Czy będą bardziej bezpieczni na chodniku? Oni może tak, ale piesi już nie. Poza tym jak praktyka pokazuje zachowanie rowerzystów na chodniku pozostawia wiele do życzenia, więc dodatkowe umocowanie tego w prawie będzie totalną klęską. Podam przykład:

Wzdłuż ulicy Górczewskiej w Warszawie biegnie ścieżka rowerowa (w zasadzie DDRiP). Centrum Handlowe Wola Park DDRiP omija po drugiej stronie jezdni. Jeżdżę tamtędy codziennie do pracy. Rano ruch na chodniku po stronie centrum handlowego jest praktycznie zerowy (no bo kto o 8 rano idzie po zakupy, gdy centrum zamknięte), więc można sobie pozwolić na ominięcie dwóch przejazdów (zyskuje się trochę na czasie). Niemniej jednak po południu ruch pieszych jest duży i do głowy mi nie przyjdzie nawet próbować przebijać się przez tłum, zatem jadę już grzecznie tak jak DDRiP mnie prowadzi. A jakie są realia? 90% rowerzystów wali na rympał chodnikiem, przejeżdżając przez przystanek, gdzie z autobusów potrafi się wysypać nawet kilkadziesiąt osób na raz. Tego roku byłem naocznym świadkiem jak w miejscu o którym piszę dziewczyna na wielkim holendrze wjechała w tłum ludzi i jeszcze się rozpychała...

 

No i generalnie trochę odpowiedzialności też by się przydało. Jak mnie policja czy straż miejska złapie za jazdę pustym chodnikiem o 8 rano, to nie będę dyskutował, że chodnik jest pusty, tylko przyjmę mandat, bo przede wszystkim mnie nie powinno tam być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Jakby kierowcy blachosmrodów stosowali się do przepisów to tematu by nie było!

I właśnie o to chodzi. Jakby kierowcy wyprzedzali jak trzeba i nie wymuszali pierwszeństwa na rowerzystach to nikt by nie bał sie po ulicach jeździć.

 

Jak mnie policja czy straż miejska złapie za jazdę pustym chodnikiem o 8 rano, to nie będę dyskutował, że chodnik jest pusty, tylko przyjmę mandat, bo przede wszystkim mnie nie powinno tam być.

Głupie myślenie. Dostałbys mandat za darmo praktycznie, bi nie stwarzałbyś żadnego zagrożenia. Po chodniku nie wolno jeździć żeby nie stwarzać niebezpieczeństwa dla pieszych. Pieszych nie ma, nie stwarzasz niebezpieczeństwa. Wiem, że SM czy P ma prawo dać mandat w takim przypadku, ale to chyba nie o to chodzi żeby łatwą kasę trzepać, tylko o bezpieczeństwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jak ruchliwa jest droga, że aż strach tam się pchać rowerem to tam mam jechać jak obok chodnik jest gdzie jest bezpieczniej!?

Możesz zejść z roweru i iść chodnikiem jak się boisz.

 

Jakby kierowcy blachosmrodów stosowali się do przepisów to tematu by nie było!

Heheh, człowieku żeby kogoś oskarżać to trzeba się samemu stosować, a z tego co widzę to ty przepisów nie znasz czyli i się nie stosujesz. Póki co to jesteś hipokrytą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają prawo jeśli pada deszcz lub droga jest zbyt bardzo uciążliwa i zbyt ruchliwa dla rowerzysty.

Dostałem ostatnio zje...kę za to od panów policjantów, żebym na chodnik wbijał jak jechałem ulicą Francuską w Kato!

Nawet jak jest przypadek, ze możesz jechać po chodniku to pamiętaj! Jesteś na chodniku gościem, każdy pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo, a już takie dzwonienie to jak trąbienie na prawidłowo jadącego rowerzystę przez kierowcę - nieuka.

I trochę kultury proszę , również na Śląsku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Możesz zejść z roweru i iść chodnikiem jak się boisz.

Ale wymyśliłeś. A jakbyś tak zaparkował autem w nieprzepisowym miejscu (a jak wiadomo bardzo wielu kierowców tak teraz robi, bo zwyczajnie nie ma gdzie parkować), SM przyszła by mandat wypisać, Ty do nich "Ale panie władzo, no nie ma gdzie stanąć", a oni "To proszę sprzedać samochód i chodzić pieszo". Jakbyś się czuł? Sprzedałbyś auto?

Prawda jest taka że w większości przypadków źle zaparkowane auta SM i P ignoruje, chyba że mają "łapankę". Podobnie z rowerzystami na chodniku, jak jadą bez brawury władze zazwyczaj ich ignorują, chyba że jest "łapanka". Podobnie piesi i przechodzenie w nieodpowiednich miejscach. Prawo sobie, ludzie sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heheh, człowieku żeby kogoś oskarżać to trzeba się samemu stosować, a z tego co widzę to ty przepisów nie znasz czyli i się nie stosujesz. Póki co to jesteś hipokrytą.

Odezwał się ten co je zna, i bez obrażania tutaj, nie od tego to forum jest! Skąd Ty możesz wiedzieć czy się stosuje do przepisów czy nie.

Póki co jeżdżąc ścieżkami rowerowymi w miejscu gdzie rowerzysta ma pierwszeństwo tak niestety tylko jest z przepisu prawa bo kierowcy dalej uważają, że wszystko mogą i wszędzie! Kilka razy się już spotkałem, że gdybym nie odpuścił jadać zgodnie z przepisem prawa to nie wiem jak by to się skończyło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupie myślenie. Dostałbys mandat za darmo praktycznie, bi nie stwarzałbyś żadnego zagrożenia

 

Jeżeli nie przestrzegam prawa, to ponoszę konsekwencje. Proste i logiczne. Cwaniakowanie zwykle wychodzi bokiem (prędzej czy później). Poza tym jak się dyskutuje z policją i to jeszcze nie mając racji, to utwierdza ich to bardziej w słuszności wystawienia mandatu.

 

Po chodniku nie wolno jeździć żeby nie stwarzać niebezpieczeństwa dla pieszych. Pieszych nie ma, nie stwarzasz niebezpieczeństwa.

 

Przepisy w tej kwestii są jasne i wydaje mi się, że nie pozostawiają miejsca na taką interpretację. Poza tym policja to też ludzie. Ze dwa tygodnie temu zdarzyło mi się przejeżdżać przez przejście dla pieszych, za mną kroczył patrol policji, którego nie zauważyłem. Jako że przejeżdżałem wolno i ostrożnie, zwrócili mi jedynie uwagę, choć mogli mi wlepić mandat spokojnie. Dlatego nie wierzę w łapanki i nagonki na bogu ducha innych rowerzystów... Ale to inny wątek był, więc może lepiej go nie rozwijać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odezwał się ten co je zna, i bez obrażania tutaj, nie od tego to forum jest! Skąd Ty możesz wiedzieć czy się stosuje do przepisów czy nie.

Jak można się stosować do przepisów skoro się ich nie zna? Przykro mi, że odebrałeś to jako obrazę, ja po prostu stwierdziłem fakt.

 

Ale wymyśliłeś. A jakbyś tak zaparkował autem w nieprzepisowym miejscu (a jak wiadomo bardzo wielu kierowców tak teraz robi, bo zwyczajnie nie ma gdzie parkować), SM przyszła by mandat wypisać, Ty do nich "Ale panie władzo, no nie ma gdzie stanąć", a oni "To proszę sprzedać samochód i chodzić pieszo". Jakbyś się czuł? Sprzedałbyś auto?

Chybiony przykład bo ja nigdy nie parkuję w nieprzepisowych miejscach bo się boję, że mi odholują :P Nie stać mnie na mandaty, a co dopiero na opłaty za odholowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Sam byłem wiele razy świadkiem jak patrol SM szedł sobie chodnikiem i na ich oczach ludzie przechodzili w niedozwolonych miejscach, koło nich przejeżdżali rowerzyści (chodnikiem oczywiście), nie wspominając o wszechobecnych źle zaparkowanych autach. I oni to najzwyczajniej w świecie gdzieś mieli. Chyba tylko jak dostają zgłoszenia interwencji przez radio to coś robią. albo jak są łapanki, żeby budżet nadgonić. Nie wiem czy to nie jest celowe działanie żeby przyzwyczaić ludzi do tego że przepisy można bezkarnie łamać, a potem są "obfite zbiory" jak "góra" nakaże "akcję" czy to na pieszych na przejściu, rowerzystów na chodnikach, czy źle parkujących kierowców :D

Takie są niestety realia, i prawo, które powinno służyć bezpieczeństwu służy nabijaniu kasy SM. Ponad 90% uczestników ruchu drogowego codziennie świadomie łamie przepisy, bo wiedzą że szanse na mandat są bardzo małe. Dodatkowo Polacy to naród który uwielbia łamać zakazy. Dlatego też na drogach nie jest bezpiecznie i ja się nie dziwię że wielu rowerzystów boi sie ulicą jeździć. Przecież lepiej już ryzykować ten mandat na chodniku niż zdrowie czy życie na ulicy. Byle poszanować pieszych i jechać rozsądnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak można się stosować do przepisów skoro się ich nie zna? Przykro mi, że odebrałeś to jako obrazę, ja po prostu stwierdziłem fakt.

Jaki znów fakt, znów zaczynasz gadasz głupoty :wallbash: Jak można coś komuś zarzucać jak nie wiesz jak jest naprawdę.

A tak swoją drogą to jakby kierowcy zważali na nas jako pełnoprawnych uczestników ruchu to nie było by żadnego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzuca się bo chce i lubi, ciężko się rzucać do samochodów, głupio się rzucać pod samochód, więc chce pokazać, że może jechać chodnikiem :teehee:

 

Sam byłem wiele razy świadkiem jak patrol SM szedł sobie chodnikiem i na ich oczach ludzie przechodzili w niedozwolonych miejscach, koło nich przejeżdżali rowerzyści (chodnikiem oczywiście), nie wspominając o wszechobecnych źle zaparkowanych autach. I oni to najzwyczajniej w świecie gdzieś mieli. Chyba tylko jak dostają zgłoszenia interwencji przez radio to coś robią. albo jak są łapanki, żeby budżet nadgonić. Nie wiem czy to nie jest celowe działanie żeby przyzwyczaić ludzi do tego że przepisy można bezkarnie łamać, a potem są "obfite zbiory" jak "góra" nakaże "akcję" czy to na pieszych na przejściu, rowerzystów na chodnikach, czy źle parkujących kierowców

Jeszcze trochę i dojdziemy do wniosków, że źle jak łapią i wystawiają mandaty za wykroczenia bo czepiają się bez potrzeby i nie robią nic pożytecznego i że równie źle jak nie zwracają uwagi na wykroczenia bo się społeczeństwo rozbestwia :P I tak źle, i tak do kitu :P

 

A wracając do tematu bezczelności rowerzystów, wczoraj po godzinie 19 (już ciemno) po minięciu się z trzecim rowerzystą, który uznał, że na DDR wystarczy tylko tylna lampka, zjechałem na ulicę, którą uznałem za bezpieczniejszą (aczkolwiek w tak zabudowanym terenie wielkiego ruchu nie było) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzdłuż ulicy Górczewskiej w Warszawie biegnie ścieżka rowerowa (w zasadzie DDRiP). Centrum Handlowe Wola Park DDRiP omija po drugiej stronie jezdni. Jeżdżę tamtędy codziennie do pracy. Rano ruch na chodniku po stronie centrum handlowego jest praktycznie zerowy (no bo kto o 8 rano idzie po zakupy, gdy centrum zamknięte), więc można sobie pozwolić na ominięcie dwóch przejazdów (zyskuje się trochę na czasie). Niemniej jednak po południu ruch pieszych jest duży i do głowy mi nie przyjdzie nawet próbować przebijać się przez tłum, zatem jadę już grzecznie tak jak DDRiP mnie prowadzi.

 

To jest bubel nad bublami, czasem też skracam sobie tam drogę po chodniku, natomiast w stronę zachodnią jadę po prostu jezdnią niezależnie od pory dnia i nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...