Skocz do zawartości

[przerzutki] zmiana przełożenia


kanobody

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Byłam w końcu w serwisie naprawić tylną przerzutkę. Nagle gościu powiedział mi: "proszę nie jeździć na takiech przełożeniach". Nie wiedziałam o co mu chodzi, ale nie chciałam pokazać, że jestem niekumata, dlatego powiedziałam, że na takich przełożeniach nie jeźdżę. Ludzie, o co mu chodziło z tymi przełożeniami? Na jakich przełożeniach powinnam jeździć? Proszę o odpowiedź :)

  • Mod Team
Napisano

Możliwe ze miałaś ustawione coś w stylu 1x8 albo 3x2 ... ta są skrajne i powodują duzy skos łańcucha i fakt nie powinno sie na takich przełożeniach jeździć.

  • Mod Team
Napisano

Trzeba było drążyć pacjenta a nie unosić się ambicją.

Prawdopodobnie chodziło o przekosy łańcucha - duże z przodu+duże z tyłu i odwrotnie.

  • Mod Team
Napisano

Znaczy szedł możliwie w lini prostej nie ukośnie, oczywiście tego sie nie da wykonać i skos niewielki zawsze będzie ale nie tak skrajnie ;)

Napisano

Ok, dzięki za odpowiedź. Czyli powinnam jeździć tak, żeby łańcuch był w jednym poziomie, dobrze rozumiem?

Jak z przodu masz 3 zębatki, to średnia może obsługiwać wszystkie koronki z tyłu, a duża połowę i mała druga połowę. To tak poglądowo. ;)

Napisano

cienkun Chyba raczej nie.

 

Jeżeli masz napęd np. 3x9 to jeździsz, na przełożeniach, albo 3x7,8,9 albo 2x4,5,6 albo 1x1,2,3 i tyle. Poza tym trzeba było się dopytać. Jeżeli serwis porządny to i tak zauwazyli, że jesteś niekumata, a jak byle jaki to co za różnica co pomyśleli. Przynajmniej byś zobaczyła czy Ci dobrze wytłumaczą czy potrafią i już byś jakieś zdanie o nich miała. ;)

Napisano

cienkun Chyba raczej nie.

 

Jeżeli masz napęd np. 3x9 to jeździsz, na przełożeniach, albo 3x7,8,9 albo 2x4,5,6 albo 1x1,2,3 i tyle. Poza tym trzeba było się dopytać. Jeżeli serwis porządny to i tak zauwazyli, że jesteś niekumata, a jak byle jaki to co za różnica co pomyśleli. Przynajmniej byś zobaczyła czy Ci dobrze wytłumaczą czy potrafią i już byś jakieś zdanie o nich miała. ;)

ale środkowa koronka spokojnie może obsługiwać całą kasetę, inaczej korby z jednym blatem nie miałyby racji bytu...

Napisano

Tak, ale to ekstremalne zastosowania i właściwie po to, żeby dało się zastosować napinacz. Zużycie napędu tam nie gra roli. Przerzutka na pewno złapie szybciej luzy i napęd się zużyje. To jest nadal przekos.

Napisano

Tak, ale to ekstremalne zastosowania i właściwie po to, żeby dało się zastosować napinacz. Zużycie napędu tam nie gra roli. Przerzutka na pewno złapie szybciej luzy i napęd się zużyje. To jest nadal przekos.

Być może i masz rację z tym szybszym zużyciem, jednak ja tego nie zauważyłem nigdy, więc chyba nie jest jednak tak źle. (fakt że cały czas używam kasety 7)

Napisano
Być może i masz rację z tym szybszym zużyciem, jednak ja tego nie zauważyłem nigdy, więc chyba nie jest jednak tak źle. (fakt że cały czas używam kasety 7)

 

Ja też jeżdżę na siódemce i nigdy nie robię taki przekosów . XCR też pojedzie w dircie, ale to nie znaczy, że to jest dobre. Łańcuch z dwójki z przodu i jedynki z tyłu aż ciągnie tą przerzutkę, żeby spadła.

  • Mod Team
Napisano

Ja sam często używałem 3x3, jednak mam tak dobrany suport ze dużego skosu nie mam, blat mam mniej wiecej na środku kasety i to mi odpowiada. nie wazne w sumie jakie to przełowienie będzie wązne by przekosu nie było i łańcuch nie tarł po ziemi :P

Napisano

Ja też jeżdżę na siódemce i nigdy nie robię taki przekosów . XCR też pojedzie w dircie, ale to nie znaczy, że to jest dobre. Łańcuch z dwójki z przodu i jedynki z tyłu aż ciągnie tą przerzutkę, żeby spadła.

 

ja zawsze, bo mam 1 tarcz przy korbie :D i jakos łańcuch mi nie spada, a żadnego chaindoga nie mam.

Napisano
eżeli masz napęd np. 3x9 to jeździsz, na przełożeniach, albo 3x7,8,9 albo 2x4,5,6 albo 1x1,2,3 i tyle.

I po co napęd 3x9, jeśli między 3x7 a 2x6 masz dużą dziurę w przełożeniach?

Raczej stawiam na korzystanie z 6-7 koronek na każdej z tarczy - czyli blat nie korzysta z 2-3 największych koronek, środek nie korzysta ze skrajnych a najmniejsza tarcza z 2-3 najmniejszych.

Tylko w ten sposób masz sensowne zestopniowanie przełożeń bez dziur.

Napisano
Raczej stawiam na korzystanie z 6-7 koronek na każdej z tarczy - czyli blat nie korzysta z 2-3 największych koronek, środek nie korzysta ze skrajnych a najmniejsza tarcza z 2-3 najmniejszych. Tylko w ten sposób masz sensowne zestopniowanie przełożeń bez dziur.

Dokładnie tak. Nie wyobrażam sobie jazdy pod górkę z 2-4 by następnie zmienić na 1-3. Normalnym jest zmiana z 2-3 na 1-5; wtedy prędkość zostaje praktycznie taka sama a jest zapas 4 przełożeń z tyłu.

 

A mniej konstruktywnie, a bardziej czepialsko:

Znaczy szedł możliwie w lini prostej nie ukośnie,

Linia prosta może być prostopadła, równoległa i skośna ;) prostość linii nic nie mówi o jej położeniu w przestrzeni :P

  • Mod Team
Napisano
Jeżeli masz napęd np. 3x9 to jeździsz, na przełożeniach, albo 3x7,8,9 albo 2x4,5,6 albo 1x1,2,3 i tyle.

 

Eeee...

Następne (lżejsze)przełożenie po 3x7 to u Ciebie 2x6, to jest bardzo duża różnica.

Ja jeżdżę tak jak Król Brial Lopes radzi w swojej książce: w wypadku napędu 3 x 9 każda koronka z przodu obsługuje 5 koronek z tyłu, czyli:

1 obsłuży od 1 do 5

2 obsłuży od 3 do 7

3 obsłuży od 5 do 9

 

Oczywiście zależy to od linii łańcucha :)

Mając telewizorki dbanie o to nie jest trudne, chociaż na maratonach sam się złapałem na tym, że jadę na 3 x 1, ale w wyścigu może się zdarzyć :)

 

Zawsze pozostaje kupienie SRAM XX1 i jazda bez takich zmartwień :D

Napisano

 

Raczej stawiam na korzystanie z 6-7 koronek na każdej z tarczy - czyli blat nie korzysta z 2-3 największych koronek, środek nie korzysta ze skrajnych a najmniejsza tarcza z 2-3 najmniejszych.

Tylko w ten sposób masz sensowne zestopniowanie przełożeń bez dziur.

O! I to jest IMHO najlepsza rada :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...