Kehuan Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Witam, to mój pierwszy post na forum, więc proszę o względną wyrozumiałość Otóż mam 20 lat i w październiku przenoszę się do Warszawy gdzie będę studiował. I jak się pewnie każy domyśla, planuję zakup roweru. W obecnej chwili posiadam starego 'górala' i na zwykłe leśne wycieczki w zupełności mi wystarczał. Postanowiłem kupić jednak coś ciekwszego. Zastanawiam się nad jakimś rowerem typu Dirt. Podoba mi się jeśli chodzi o wygląd, prosta konstrukcja i można także na nim wskoczyć na jakiś krawężnik albo coś w tym stylu Jednak nie nastawiam się akurat na ten typ, liczę w sumie na Wasze porady. Chciałbym się zmieścić w granicy 2000zł. Wiem, że to nie dużo na rower, jednak niestety tylko tyle będę mógł przeznaczyć. Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc!
DejvChylonia Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Hexagon X8 | Kross - Rower górski, rowery trekkingowe, rowery miejskie Poleciłbym Ci Kross Hexagon lecz jaki to już wybór należy do CIebie, i zmieścisz sie w cenie i zostanie CI reszta a rower będziesz miał dobry jak na Twoje wymagania : ) Nie polecam Ci roweru typu dirt, na miasto jest niewygodny
lukas85 Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Na miasto, to tylko rower za max 500 zł, używany lub składany z używanych części. Powód? Prosty, jak Ci rower rąbną, to strata będzie nieduża, a i koszt eksploatacji takiego cuda jest nieduży, bo kupujesz najtańsze, sprawne najlepiej używane części. Stalowa rama, stalowy sztywny widelec, napęd na 7-8 biegów - altus, acera, rurki zoom i tyle w temacie.
DejvChylonia Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Tu trzeba przyznać CI rację, rowery w wawie lubią "znikać" Jednak czasem będzie jakaś okazja pojeździć gdzieś ze znajomymi, bądź jakaś wycieczka i tutaj już taki zwykły składak nie będzie taki przydatny. Zawsze lepiej dołożyć, a jeżeli Kolega ma na to pieniądz to i na dobrego U-Locka starczy ; )
lukas85 Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Dlatego najlepiej mieć dwa, na miasto taniego parcha, a na wypady lepszy rower, którego nigdzie nie zostawiamy, tylko jezdzimy i wracamy do domu
DejvChylonia Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Dlatego najlepiej mieć dwa, na miasto taniego parcha, a na wypady lepszy rower, którego nigdzie nie zostawiamy, tylko jezdzimy i wracamy do domu Też istnieje taka opcja ; D I nawet w 2000 zł na 2 rowery by było ; )
Burak Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Lepiej kolego posłuchaj władz miejskich: "Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć!" http://www.masa.waw.pl/index.php/zlote-mysli
DejvChylonia Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Lepiej kolego posłuchaj władz miejskich: "Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć!" Złote myśli władz Warszawy A czy musi być wieś żeby jeździć rowerem ? Rower to jeden z najlepszych transportów miejskich więc totalnie tego nie rozumiem...
mklos1 Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Wiem, że to nie dużo na rower, jednak niestety tylko tyle będę mógł przeznaczyć. Jest to wystarczający budżet, żeby kupić bardzo dobry rower miejski. Jeżeli jednak chcesz rowerem poruszać się codziennie, warto rozważyć jakaś tanią używkę lub nówkę, do 1000 PLN max, której nie będzie szkoda, gdy nie daj Boże ją gwizdną. Do miasta rozważ: - rower trekingowy - typowy rower miejski - cross Dokładnie w tej kolejności. Nie ma co tu przytaczać marki i dywagować na temat, który ma lepszy osprzęt, bo wybierasz go na zasadzie - bierzesz pierwszy lepszy z brzegu, który ci się podoba (i jest w dobrym stanie - gdy używka) i jeździsz codziennie. Jeżeli planujesz większe przebiegi (np za miasto) można rozważyć coś droższego (typu Kross Trans Alp). Jeżeli chodzi o propozycje rowerów MTB na miasto, to odradzam. MTB to rower specjalizowany. Sprawdza się jedynie gdy masz zamiar poruszać się w sposób sportowy - czyli naginać ile fabryka dała. W spokojnej jeździe się nie sprawdza. Jest po prostu niewygodny - no ale to jest moja opinia i nie wszyscy muszą się z nią zgadzać. Niektórzy potrafią bronić tego jak niepodległości. Co do Twojego typu, to powiem tylko tyle. Dirt to rower do akrobacji...
Florek Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Kolego powyżej, przecież to była oczywista ironia. A do założyciela tematu - przede wszystkim zdecyduj się jaki chcesz rower. Rower do dirtu to z pewnością nie jest rower użyteczny w mieście, ułatwiający sprawne po nim poruszanie. To rower przeznaczony do różnych ekwilibrystycznych akcji, a nie jazdy. Do poruszania się po mieście użyteczny będzie rower miejski, trekkingowy, ostatecznie crossowy. Także zdecyduj co jest celem, bo chwilowo to tak jakbyś prosił o poradę w sprawie dobrego, wygodnego auta rodzinnego i zaznaczył, że zastanawiasz się nad Kamazem.
cienkun Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Jeżeli naprawdę w Warszawce tak tragicznie ze złodziejami, to niech kolega bierze jakiegoś taniego klasyka, sprawnego technicznie, ale o ohydnym wyglądzie. Najlepiej pomalowanego pędzlem na jakis paskudny kolor Nic nie jest lepszym zabezpieczeniem antykradzieżowym niż ch...wy wygląd.
mklos1 Napisano 26 Czerwca 2012 Napisano 26 Czerwca 2012 Nie jest tragicznie, ale w niektórych miejscach roweru bez zabezpieczenia się po prostu nie zostawia nawet jak się miałoby podejść do kiosku 2m kupić gazetę.
Kehuan Napisano 27 Czerwca 2012 Autor Napisano 27 Czerwca 2012 Wielkie dzięki za pomoc! Przemyślałem trochę sprawę. Tak naprawdę potrzebuję roweru do miasta jak i do wycieczek ścieżkami leśnymi. Myślę, że w mieście będę jeździł głównie tylko na uczelnię, ok. 7 km. Tam jest parking steżony, więc o ewentualną kradzież chyba nie mam co się obawiać. Zastanawiam się czy czasem po prostu nie wezmę mojego starego górala i w miejsca gdzie będzie ryzyko kradzieży, będę przemieszczał się właśnie nim. Pooglądałem trochę rowerów i znalazłem cztery. Nadawałyby się one do wypraw w nieco cięższy teren oraz od czasu do czasu na miasto? http://www.specialized.com/pl/pl/bikes/mountain/hardrock/hardrockdisc http://www.kross.pl/pl/2012/hexagon-x8 http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/talon.29er.2/9166/49299/ http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/brass.2/9165/49292/
DejvChylonia Napisano 27 Czerwca 2012 Napisano 27 Czerwca 2012 Talon to 29'tka musiałbyś sie przejechać i zobaczyć bo zupełnie inaczje sie jedzie (jak dla mnie) Szczerze, od serca polecam X8, jeździłem jakieś póltora miesiąca i jest naprawdę dobry : ) Można się przyczepić do amora co prawda, no ale nie potrzebujesz go do jakiś zjazdów czy bóg wie czego więc jest ok : )
Florek Napisano 28 Czerwca 2012 Napisano 28 Czerwca 2012 Jeśli już chcesz kupić MTB, to polecam: http://www.author.pl/rowery/gorskie/cross-country/basic-1 - na pewno lepsza opcja niż Hex X8. http://www.unibike.pl/evolution.html - w cenie tego 29'era i Brass'a, którego pokazałeś - droższa, ale jeszcze lepsza opcja. Już z hamulcami hydraulicznymi. To bym polecał, do 2000 powinieneś utargować. Specialized jest na słabym osprzęcie, wykluczyłbym go, chyba, że zależy Ci tylko na ramie, którą będziesz potem "usprawniał". 29'ery są specyficzne i jeśli nie jeździłeś i się nie zapoznawałeś - odradzałbym. Brass, to z kolei znów rower do dirtu, także musisz się zdecydować co Ty chcesz na tym rowerze robić w tym terenie. Jeśli to mają być (tak jak piszesz) wycieczki leśnymi ścieżkami, czasem cięższy teren, czasem miasto, zdecydowanie MTB.
zekker Napisano 29 Czerwca 2012 Napisano 29 Czerwca 2012 Zastanawiam się czy czasem po prostu nie wezmę mojego starego górala i w miejsca gdzie będzie ryzyko kradzieży, będę przemieszczał się właśnie nim. Opcja dobra z kilku względów: -wydajesz pieniądze tylko na zakup zapięcia, więc wychodzi taniej -nie wiem co masz, ale pewnie niezbyt cennego, więc potencjalnie mniej atrakcyjny i mniej szkoda -zapoznasz się z codzienną jazdą miejską i będziesz wiedział czego brakuje, co jest niewygodne itp. wtedy łatwiej podjąć decyzję jaki nowy rower sobie sprawić, czy dokupić na dłuższe wycieczki.
KornFanHead Napisano 3 Lipca 2012 Napisano 3 Lipca 2012 Jeśli kupować rower na jazdę po mieście to polecam kupić na pchlim targu albo w takich miejscach gdzie sprzedawcy sprowadzają różne rzeczy z wystawek. Za niewielkie pieniądze można tam kupić naprawdę dobry sprzęt. Co prawda potem do własnych potrzeb można coś zmodyfikować ale jako podstawę są wyśmienite. Ostatnio w takim miejscu kupowałem pralkę i widziałem eleganckie rowery miejskie i trekingowe z Niemiec. Na wygląd prawie nówki a cena? Obstawiałem, że te lepsze będą w granicach 700zł. tymczasem najdroższy kosztował 350 i facet powiedział, że idzie się potargować. Tak więc jak się pokręcić po okolicy to można takie miejsca znaleźć i kupić dobry sprzęt w miarę tanio co ma właśnie tę zaletę, że jak "zniknie" to mniejsza strata niż nowy super rower.
zekker Napisano 4 Lipca 2012 Napisano 4 Lipca 2012 Tylko jest ryzyko, że te tanie rowery są kradzione. Jak rower dobry, tani i bez papierów, to bym nie brał.
KornFanHead Napisano 4 Lipca 2012 Napisano 4 Lipca 2012 Sęk w tym, że kolesie mają papierki. Przy zakupie pralki dostałem dowód sprzedaży i nawet gwarancję. A jeszcze lepszy motyw jest taki, że koleś u którego kupiłem 7 lat temu mój rower, sprowadza teraz sprzęty z Holandii w taki sposób, że....w policyjnych magazynach zalegają rowery po które nikt się nie zgłosił. Po miesiącu czasu są one już niepotrzebne. Więc mój znajomy jeździ i je od nich skupuje. On zadowolony bo ma dobry sprzęt z wystawionym dokumentem przez policję, że sprzęt może być według prawa przeznaczony do dalszej sprzedaży. A policja ma miejsce w magazynach. W dodatku z tego co wiem, era jeżdżenia po wystawkach się skończyła. Dziś są od tego specjalne firmy, więc handlarze nawet się nie ruszają z domu. Co prawda można na pewno trafić tam na jakiś ciepły sprzęt, ale jeśli posiadam od sprzedawcy dowód sprzedaży ze wszystkimi danymi to chyba można mieć pewność, że nie będzie potem problemów.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.