Skocz do zawartości

[1700]Rower MTB dla zagubionej dziewczyny


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zapragnęłam spróbować czegoś innego, oprócz jazdy tylko po normalnych asfaltowych drogach. Moja decyzja zbiegła się akurat z czasem kupna nowego roweru. I to pojawia się mały problem. Myślałam, że poprzeglądam tematy na forum, które są o podobnych wymaganiach i coś uda mi się wybrać. Niestety, przyznaję się - poległam. Mam w głowie totalny mętlik i nie mogę podjąć decyzji. Chciałabym ograniczyć się do 2, no maksymalnie 3 rowerów na wypadek gdyby któryś nie był osiągalny. Głównymi typami, które rozważałam to :

1. Cube Aim v-brake

2. Kross Level A2 ewentualnie A4 - tylko tutaj jeszcze zależnie od rocznika trzeba by wymienić opony, bo chciałabym, żeby po asfalcie też się w miarę "toczyło" :),

3. Unibike Fusion albo Evolution - nie wiem jak z dostępnością tych modelów u mnie, zamierzam sprawdzić, ale na internecie to ciężko niestety

 

Nie wiem gdzie jeszcze rzucić okiem. Chciałabym zdecydować tak na 100 %, żeby nie mieć wątpliwość przy kupnie. Kwota 1700 to już jest maksimum maksymalne. Więcej nie dam rady wykręcić :)

Zapomniałabym napisać co nieco o mnie. Mam 18 lat, 170 cm i 53 kg. Mam nadzieję, że wspólnie jakoś znajdziemy fajnego bajka, który da mi wiele radości :)

Napisano

Rowerki, które rozważasz są dośc podobne (Cube trochę odstaje na przerzutkach), ale Unibike i Kross to prawie to samo, więc brałbym tego, który jest lżejszy - wg. danych producenta jest nim Unibike :)

Napisano

A czy dużą różnicę odczułabym w użytkowaniu Cube'a a jednego z tamtych? Bo chciałabym wiedzieć, czy gdybym miała możliwość zakupu jedynie tego Cuba to jakaś duża strata by była. Chociaż postaram się dorwać krosika albo Unibike. Z tego co widziałam to tegoroczne krossy mają opony niezbyt dobre na asfalt. A Unibike już lepsze. To jak się pewnie zdecyduję na Krossa to będę miała dylemat co do opon, no ale to później. Dzięki w utwierdzeniu mnie, że dobrze "paczę" ;)

Napisano

Cube ma gorsze przerzutki i manetki, więc na pewno będzie miało to wpływ na ich prace, precyzję i szybkość działania. Jak napisał kolega wyżej, najlepiej weź Unibike'a :thumbsup:

Napisano

Okej, to już skreślam Cube'a :) Ostatnie pytanie, mam nadzieję ;)

A czy w tym Fusionie to te hamulce będą lepsze niż zwykłe V-brake ? I czy opłaca się dopłacać do Evolutiona? Bo jeżeli aż tak dużo nie ma różnic to wolałabym przeznaczyć różnicę na inne dodatki. Jeżeli nie udałoby mi się zdobyć Unibike'a to mam celować w Krossa któregoś, tak ? Przepraszam, że Was tak męczę, ale pewnie jak pójdę pozwiedzać sklepy to ogłupieję, więc chce mieć jasny cel :)

Napisano
Unibike fusion disc

przecież tam są "żylety" (hamulce tarczowe mechaniczne), to już lepiej Fusion z V-brake 1500zł, a zaoszczędzone 200zł przeznaczyć na akcesoria.

Czy się opłaca dopłacać to wszystko zależy czego oczekujesz od roweru, evolution ma już hamulce hydrauliczne, ale jest to różnica 650zł, dużo i nie dużo

Napisano

Chciałam zacząć moją przygodę z jeżdżeniem po górkach, lasach i wertepach itp, bo dotychczas był to asfalt głównie. Chce rowerek, który by nie był kłopotliwy i wytrzymał z 3 lata ;) Nie wiem czego oczekiwać, bo nie miałam styczności z takimi rowerami. Jeżeli Fusion byłby dla moich potrzeb wystarczający to skłaniałabym się do niego. Aczkolwiek nie zamykam się na inne możliwość jak Krossy levele.

Napisano

Ja bym Cube nie skreślał. ;) Mimo osprzętu o grupę czy dwie niżej ma naprawdę dobrą i rozwojową ramę w którą WARTO inwestować. :w00t:

Rozważył bym jednak zakup rowerów o geometrii zaprojektowanej dla PAŃ :thumbsup: jak Author seria ASL czy, Krossa serii Femi Line :sorcerer:

nie chodzi o kolorystykę i damskie dodatki tylko o geometrię ramy. :icon_mrgreen:

Mimo całego feminizmu damy od dżentelmenów różnią się nie tylko mentalnie ale przede wszystkim budową fizyczną. :rolleyes:

Przy tym samym wzroście proporcje nóg do tułowia. Panie generalnie mają inne. Co by nie mówić nogi mają dłuższe. :yes:

To na czym siadają też inne dlatego siodełka damskie są inne szersze i krótsze. :rolleyes:

Dlatego poważnie zastanowił bym się czy takiego nie kupić

Napisano

No tak... nogi długie. Ale obleśne te rowery... Taki Kross F2... za słitaśny

Tylko, że w tym Cube to pewnie trzeba by coś majstrować. Ja tego nie wykluczam, ale nie od początku. Teraz chciałabym coś co przez pierwszy sezon nie będzie wymagało w miarę żadnych ulepszeń.

Napisano

Dlatego Cube nawet męski może być lepszy niż Kross czy Uni. Niskie modele Cube mają krótkie ramy, bardziej damskie. Mimo że generalnie nie polecam to dla kobiety jest całkiem, całkiem.

Napisano

Jeśli chcesz krossa to rozejrzyj się za serią Hexagon od 5 w górę

Ma bardziej dla pań bardziej przyjazną geometrię. Nie będziesz na rowerze nienaturalnie wyciągnięta jak na Levelu w męskiej wersji.

 

Ten Mbike całkiem spoko i cena w zasięgu :)

Napisano

Dlatego Cube nawet męski może być lepszy niż Kross czy Uni. Niskie modele Cube mają krótkie ramy, bardziej damskie. Mimo że generalnie nie polecam to dla kobiety jest całkiem, całkiem.

 

100% racji. Bym nawet powiedział, że rama zastosowana w rowerach Cube serii Aim-Analog-Acid jest właśnie optymalnie zaprojektowana pod kobiety, które chcą porządny rower do porządnego pojeżdżenia. Stosunkowo krótka górna rura przy normalnej wysokości oznacza, że taką ramę powinny preferować osoby o dość długiej nodze i krótszym tułowiu (wypisz-wymaluj kobietka ;-)

 

Dodam, że na rozmiarze 16" dobrze czuje się już osoba o wzroście 158 cm (poniżej zdjęcie), aczkolwiek taki rower śmiało może brać dziewczyna nawet o ładnych parę centymetrów wyższa (tak do 170 cm).

 

7166802187_f858cdc110_b.jpg

 

Zaś opowiadanie o przerzutkach przy wyborze roweru... Panowie, kupując rower kupujemy ramę, nie przerzutki. Kross się dla kobiety nie nadaje; co do Unibike się nie wypowiadam, ale zgaduję, że też nie.

 

Słowem: Cube. Ale nie taki "damski", chyba że P.T. Wątkodawczyni nie ma w planach ambitniejszej jazdy.

Napisano

Kobietka wypisz wymaluj: długie nogi, krótszy tułów. Czyli lepiej wydać więcej za gorszy osprzęt, ale lepszą ramę. Mam nadzieję, ze w tym tygodniu dam radę poprzymierzac i napiszę swoje wnioski ;)

Napisano

Z tym, że rama Aim-Analog-Acid wcale nie jest jakaś lepsza, jest ciężka z powodu prostej technologii wykonania, jedynym jej plusem może by to, że mimo "męskiego" designu m damską geometrię.

Napisano

Jeżeli pytasz czy warto dopłacić do evolutiona to odpowiem, że warto. Jeżeli chodzi o Fusion Disc, napisałaś, że moze w przyszłości jakieś modernizacje, a ten rower jest dobrą bazą bo nawet gdybyś chciała wymienić hamulce na hydrauliczne to czeka Cie kupno tylko hamulców i klamek, koła już masz. W przypadku v-brake dolicz za koła. Rama Fusiona jest ok, jeżdżę od roku i nie dzieje mu sie absolutnie nic (70% trasa i polne drogi i 30% las) a ten tegoroczny ma ramę grubszą niż mój więc też bedzie oki. To tyle co do Unibike, o cube czy kross za dużo nie wiem, słyszałem tylko że w tych dolno-półkowych krossach zaraz wszystko trzeszczy, strzela, luzy łapie. Już od kilku osób słyszałem ze Krossy warte uwagi zaczynają się od 4000 dopiero.

Napisano

Nie do konca zgodze sie z tym ze tarcze fusion disca sa gorsze od v-brake fusiona. Oba hamulce nie sa z wyczynowej polki, ale tarcze hamuja mi o niebo lepiej niz w wersji v-brake. Mowie o Unibike fusion, ktory zamienilem na fusion disc, po drugie nie piszczą po trzecie nie rysuja felgi ktora w tym modelu jest fajnie wykonczona bialo-czerwonymi elementami, i po czwarte baza pod rozbudowe pod hydraulike, dlatego zdecydowanie fusion disc niz zwykly fusion. Moze jak ktos porowna zwykle tarcze z brake`ami wyczynowymi ale nie na tym samym poziomie. wtedy tarcze nawet mechaniczne sa lepsze. Mnie hamuje sie zdecydowanie lepiej tarczami mechanicznymi niz brake`ami w maszynach do 2 tys zł.

Napisano

tu się zgodzę że pod rozbudowę lepszy jest fusion disc, tarczówki nie niszczą obręczy, ale tarczami mechanicznymi trzeba się nauczyć hamować, bardzo szybko potrafią zblokować koło, tylko następne ale, jeśli autor ma zamiar robić upgrade układu hamulcowego to trza się poważnie zastanowić nad dołożeniem i kupnem evolution

może uda się kupić z rabatem, czyli dużo nie trzeba będzie dokładać

Napisano

A ja się zastanawiam jaki jest sens proponować taki rower jak Unibike dziewczynie?

 

Wg strony Unibike najmniejszy rozmiar tej ramy to 17", daje ETT=585 mm. Więc jeśli P.T. Wątkotwórczyni ma co najmniej 178 cm wzrostu, to -- po założeniu krótkiego mostka (max. 60 mm) -- powinna dać radę. Jeśli jednak Bozia nie obdarzyła Jej takim wzrostem, to powinna omijać rowery Unibike szerokim łukiem.

 

Rower dla kobiety nie musi być wysoki, ale powinien być krótszy, niż przeciętnie dla faceta!!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...