Skocz do zawartości

[rower] Unibike Evolution 06


Gość wlkp

Rekomendowane odpowiedzi

Już o tym wspominałem. Mój (21 calowy) waży według wagi łazienkowej około 15kg.

 

Przede wszystkim 2006 ma cięższe opony (coś kolo 850 g każda) - w 2005 były lżejsze - co nie oznacze, że lepsze ;) Poza tym kto wie, jak ważyli bike - może w tym roku zwżyli z podpórką? Czasami producenci podają wagę bez pedałów... I tak wszystko wyjdzie w "praniu" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, 14,4 kg wydaje się wartością bardzo prawdopodobną, rower jest dość ciężki.

Wracając do mojego problemu z piastą to wczoraj w serwisie dowiedziałem się, że po konsultacji z producentem zdecydowali, że zajmą sie moim rowerem. Dziś mam go przyprowadzić i będą badać co jest nie tak. Zobaczymy jaki będzie efekt tych działań :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto moja historia

 

Mieszkam we Wrocławiu, postanowiłem kupić sobie rower aby uniezależnić się od komunikacji miejskiej, a i ścieżek rowerowych mamy coraz więcej. Po wnikliwej analizie forum mój wybór padł na Unibike Evolution 06.

Poszedłem sobie do sklepu (Plac Legionów 1) i okazało się że jest Evo czarno - czerwony :lol: ale niestety 17" a ja muszę mieć 21" z racji wzrostu.Konkretny sprzedawca zaproponował że zamówi dla mnie ten rower. I tak się stało, rower zamówiono 1 kwietnia, a do odbioru był 4 (szybko, nie?). A więc przychodzę do sklepu 4 kwietnia (sprzedawca powiadomił mnie uprzejmie że już jest gotowy) i co??? Szczęka mi opadła... Nowiućki Evo 06 srebrno - czerwony tylko....w zeszłorocznej konfiguracji :mad: :mad: :mad: Przysłali rower z zeszłorocznymi komponentami (amor, korba, p. przerzutka, opony). Nie było miło ogólnie. I tu z pomocą przyszedł mi spoko sprzedawca. Ta 17" była na szczęście "w pełni 2006" i sprzedawca SAM zaoferował, że wszystko mi przełoży!! Jak powiedział tak zrobił, na drugi dzień stałem się szczęśliwym posiadaczem Evo 06.

 

Uwaga 1 - Unibike postępuje delikatnie mówiąc dziwnie przysyłając jeszcze w kwietniu rowery z zeszłorocznymi częściami (podobno ten problem dotyczy tylko rowerów z ramą 21")

 

Uwaga 2 - Poza tą wpadką, to rower moim zdaniem jest naprawdę świetnym zakupem w tym przedziale cenowym, i każdy, kto jeszcze się waha niech już tego nie robi dłużej :) tylko jak najszybciej zamawia tego świetnego bike`a bo robi się coraz cieplej :) .

 

Uwaga 3 - Jeśli jesteś z Wrocławia lub okolic i planujesz zakup ambitnego roweru to gorąco polecam sklep A-G Sklep z rowerami Garaszczuk A. na Placu Legionów 1 : spory wybór bike`ów i części, świetny serwis ale przede wszystkim - rzadko spotykane profesjonalne podejście do klienta i do sprzedawanych przedmiotów (rower kupiłem na raty, dostałem bardzo dobrą ofertę cenową i jeszcze dokupiłem oświetlenie i zapięcie po promocyjnych cenach). Ale przede wszystkim panowie z tego sklepu ujęli mnie swoim zaangażowaniem - (doradzili, sami zaproponowali wymianę części i zrobili to za darmo) słowem widać że sprzedają rowery z powołania!

 

Przy najbliższej okazji wrzucę fotki.

 

Pzdr dla wszyskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga 1 - Unibike postępuje delikatnie mówiąc dziwnie przysyłając jeszcze w kwietniu rowery z zeszłorocznymi częściami (podobno ten problem dotyczy tylko rowerów z ramą 21")

 

Identyczny problem mialem :angry: Zareklamowałem. Sprzedawca mi wczoraj dzwonił na komórkę, że nowy bike bedzie w poniedziałek do odbioru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mają za dużo starych częsci, to niech dadzą niższa cene na model 2005 :-D

 

faktycznie jaja chyba sobie robią, chcoć wątpie czy sama firma Unibike. Bo ja już w lutym chciałem kupic u nich model 2005 po niższej cenie - to nie mieli ramy 19-tki ...

 

wiec moze to jakies zapasy z innego sklepu?

 

Co do wagi, to nawet mi nie mówcie że to aż 14,4 kg !!!!!!!!!

Jedna z przyczyn kupna Evo była niska waga, którą oceniano na 13,3 kg!!!

 

Wiem, że sa ciezsze obony, ważą po 875 g, ale w 05 były też ponoć ciezkie.

 

Jeżeli przyjąć, że w 2005 ważył 13,3 kg z oponami np: 775 g

to 2006 powinien wązyć 13,5 kg !! a nie 14,4 - albo sie komus waga zrypała, albo coś zamieszali z częscami innymi ???

 

Bez jaj, jutro ważę rower i jak by napisze do nich, skąd ta róznica :lol:

 

Poza tym, patrząc na ten spis

http://unibike.pl/rowery/evolution.html

 

to mi z recznych pomiarów wychodzi korba na 175 mm ....

chyba że w tych pierwszych modelach 06 dali tez inną część

Edytowane przez Ecia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego dość prowizorycznego ważenia wyszło że waży na pewno ponad 14 kg.

Stosunkowo ciężki jest, czuć to nawet bez ważenia.

Wydaje mi się że amortyzator sporo tu się dokłada do wagi, zeszłoroczny RST był pewnie lżejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gość

RST ponoć ważył w okolicach 1,9 kg (nie wiem czy to prawda)

zas SR 2,35 kg - to 0,45 kg wiecej :029:

 

Hymmm, już wiem, co za 2 lata pójdzie do wymiany :P

 

ale to i tak wszystkiego nie tłumaczy, co z dalszym 0,5 kg? :034:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem RST

 

http://allegro.pl/item96820017_kolekcja_rs...a_t6_od_ss.html

 

no niby waga katalogowa RST (co prawda model 2006) waży niby 1,9 kg (i to bez rusy sterowej)

ale waga rzeczywista to 2,51 kg !!!!

 

Wiec to nie może być sprawa amorka, jak już, to pewno różnice 0,1-0,2 kg w te lub w tamtą.

 

Może po prostu sie pomylili i zamiast 13,4 kg podali 14,4 ?

 

No chyba, że w tamtym roku wazyli bez pedałów i bez nóżki ... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po raz kolejny!

Jak zapewne pamiętacie opisywałem problem z luzem tylnej piasty, sytuacja miała zostać wyjaśniona...

Sprawa wyglądała tak: jako że rower kupiłem w Warszawie i przywiozłem do Białegostoku problem polegał na tym, że w gwarancji jest zapis iż naprawy gwarancyjne należy zgłaszać w miejscu zakupu :P

Szef firmy wymienionej na stronie Unibike jako oficjalny punkt dystrybucyjny tej firmy nie bardzo wiedział co ma zrobić, więc postanowił skonsultować się z producentem.

Trwało to dwa dni, a odpowiedź Unibike'a brzmiała: zgadzamy się przyjąć sprzęt do naprawy gwarancyjnej za pośrednictwem sklepu w Białymstoku, ale pod warunkiem pokrycia przez klienta (czyli mnie) kosztów przesłania tylnego koła do Bydgoszczy i z powrotem...

Niewiele myśląc stwierdziłem że wcale mi się to nie uśmiecha, miałbym się pozbawić roweru, który eksploatuję na co dzień na minimum dwa tygodnie i jeszcze za to grubo płacić?

Rzuciłem propozycję, aby to sklep zajął się rozebraniem tej piasty i sprawdzeniem czy problem polega na wadliwej części czy też na niedokładnym złożeniu. Zgodzili się, szacując koszt na... 10 zł :D

Zostawiłem rower w zamian dostając sprzęt zastępczy (wiekową Meridę Kalahari 530 :D ), spokojnie wróciłem do domu, a następnego dnia mój Unibike był już gotowy do odbioru...

Diagnoza serwisu: rzecz najbardziej banalna, zwykły luz spowodowany niedokładnym skręceniem piasty... Koszt zgodny z szacunkami: 10 zł, rower już w pełni sprawny (mam nadzieję, że już nic nie wyjdzie).

 

Reasumując: jak dotąd nasuwa mi się jeden wniosek... Owszem, Unibike to dobre rowery, ale producent nie umie ich przed sprzedażą dopieścić. Mówiąc wprost uważam że rower składany jest do kupy trochę na odwal.

W moim egzemplarzu opony założone były na odwrót, tzn tyłem do przodu (są to przecież opony kierunkowe). O ile z przodu wystarczyło obrócić całe koło o tyle z tyłu musiałem przekładać oponkę. Niby drobiazg, ale takie rzeczy nie powinny się przytrafiać szanującej się firmie (choć podobno i Giant miewał takie wpadki z oponami).

Ogólnie wszystkie elementy są nasmarowane, każdy właściwym specyfikiem, nie wiem czy za to odpowiada sklep czy producent, ale do tego nie można się przyczepić.

Przerzutki równiez pracują prawidłowo.

Natomiast hamulce, jak już wcześniej pisałem to totalna porażka, zero regulacji. W sumie drobiazg, ale dokłada się do minusów za montaż...

O piaście już nawet nie wspominam, taki błąd jest moim zdaniem niewybaczalny :) Powinien na to ktoś zwrócić uwagę przed wprowadzeniem roweru do sklepu...

 

Rowerek zbiera same plusy za jakość komponentów, wszystko razem tworzy solidny, a przy okazji bardzo efektowny sprzęcik. Producent musi jednak mocno popracować nad kontrolą jakości montażu. Dla mnie to poważna rysa na bardzo dobrym wizerunku firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wrażenie po drodze ze sklepu do domku:

 

Jak dla mnie amor jest miękki (waże 84kg)

 

Do tego mam już tylną przerzutke alivio na 2006r (M410), poza tym widzę w nim same zalety waga mi nie przeszkadza!

Na płaskim w 15sekund rozpedzilem sie do ponad 30km/h, gdzie w moim poprzenim bike udawało sie to jedynie z górki!

 

Wieczorem albo jutro zamieszczę galerię zdjęć (sporą ponad 30 zdjęć :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odebrałem swojego evolutiona:D pierwsze wrazenia super, zobaczymy co pozniej

Blizzard: miałeś nóżkę? Bo ja nie mam :/ Nie wiem czy zapomnieli dokręcić czy nie ma jej w ogóle (na stronie pisze podpórka - to o to chodzi? :| ) dobrze by było jakbyś zapodał zdjęcia od lewej strony roweru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oo, dzieki, widac u mnie w sklepie zapomnieli o nóżce

Ciekawe czego zapomna zamontowac w moim rowerze ktory ma w koncu dotrzec. Troche mnie to juz drazni, tu w czesci rowerow daja stare komponenty, tu czegos zapominaja. Pomine juz fakt dostepnosci tych rowerow bo to jest wogole czeski film.

 

Oj widac ze obecny popyt na rowerki ich nieco przytloczyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czego zapomna zamontowac w moim rowerze ktory ma w koncu dotrzec. Troche mnie to juz drazni, tu w czesci rowerow daja stare komponenty, tu czegos zapominaja. Pomine juz fakt dostepnosci tych rowerow bo to jest wogole czeski film.

 

Oj widac ze obecny popyt na rowerki ich nieco przytloczyl.

nie mam zamiaru bronić unibika ale:

- nóżki zapomniał przykręcić gość ze sklepu, co tu dużo mówić jest w tym troche mojej winy gdyż uparłem się odebrać rower wczoraj a facet licznik jeszcze przy mnie montował. nie jestem na to zły, bo wiem że sklep jest jednym z najlepszych w moim mieście i nigdzie indziej nie znajde tak miłych i znających się na rzeczy ludzi

- pierwsze rowery to niejako falstart. kolejne partie beda montowane juz wg aktualnej specyfikacji, takiej jak mam ja czy Blizzard która jest na www

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś z was jeszcze nie kupił a ma taki zamiar to zobaczcie tutaj - http://allegro.pl/item97851980_nowy_unibik...j_w_polsce.html

Zaoszczędzicie 170zl !! evolution i to nowy model za taką cene poprostu rewelacja, wiec stare modele moznaby dorwac za ok 1000zl o ile jeszcze sa.

Za niecale 1500zl od tego samego sprzedawcy mozna juz miec Flite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem kupić Flite, ale stwierdziłem, że za mało szprych na moją wagę, potem są problemy z obręczami :)

 

A ceny faktycznie jak z kosmosu, mogłem poczekac :)

 

ps. Evo przytył, a Flite schudł wrrrrrrrr :[

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa panowie, osoba z 2 pozytywnymi komentarzami nagle zaczyna sprzedawac takie rowery. A jak z serwisem ? cos mi sie schrzani to odesle im to z nadzieja ze naprawia ? A moze trzeba sobie to zorganizowac za wlasna gotowke ? To juz wole dolozyc troche kasiory ale kupic rower w pobliskim sklepie rowerowym, z pelnym serwisem, darmowymi przegladami itd. itp.

 

Na allegro bylo juz wiele roznych afer, to moze byc nastepna.

Generalnie uwazalbym na te oferte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...