Skocz do zawartości

[pogadajmy] Co dziś zepsułeś w rowerze


Plastyk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Wybrałem sie na grubszą wyprawe ... i po 8km gwóźdź w oponie ... na wylot. Dobrze ze miałem zestaw detki i narżedzi przy sobie. Dętka wymieniona, oponę musiałem wzmocnić bo gwóźdź zrobił 2 nie łądne dziury.

 

http://imageshack.us/photo/my-images/841/20120720051x1200.jpg/ wulkanizacja opony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgięte ogniwo w łańcuchu co spowodowało że łańcuch spadał z 3 zębatki (w przodzie) na zewnątrz. Trochę wyprostowałem ale chyba trzeba nowy łańcuch...

A może jeszcze regulacja przerzutki przedniej ? Jeśli 1 ogniwko krzywe to może rozkuj i załóż tam spinkę w to miejsce

 

Wysłane z mojego HTC Desire za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jeszcze regulacja przerzutki przedniej ? Jeśli 1 ogniwko krzywe to może rozkuj i załóż tam spinkę w to miejsce

 

Wysłane z mojego HTC Desire za pomocą Tapatalk

 

Łańcuch już nowy założony. Złe ustawienie przedniej przerzutki nie ma nic do rzeczy. Z nowym łańcuchem wszystko działa poprawnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kometix

W czasie jazdy poczułem jak by falowała cała korba po przyjeździe do domu okazało się że lewe ramię było poluzowane. Na szczęście dojechałem do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis dojechałem do pracy rowerem i normalnie w porządku z rowerem. Konczylem zmianę i nagle burza :/ doszedłem do roweru i patrze flak w tylnym kole :/

Pojechalem teraz skuterem i zmieniłem dętkę, dziura z 4mm od środka jakby łeb szprychy przebił, sprawdzałem przy opasce to raczej normalnie było, jutro kupię talk do dętek bo praktycznie go nie mam nic i sprawdze przy okazji dokładnie koło.

 

Wysłane z mojego HTC Desire za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trochę tego będzie.

- przebita dętka, na szczęście już sklejona i trzyma

- opona rozerwana na kołnierzu

- złamana szprycha

- uszkodzony nypel

A teraz moje uszkodzenia po dzisiejszej glebie na rondzie:

- zdarte kolano

- przetarta skóra na ręce

- rozcięty palec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakręcie najechałem na deńko on butelki :confused: Efekt: Rozcięta opona, dętka i zdarte kolano :sweat:

 

Wulkanizacja opony

 

http://imageshack.us/photo/my-images/38/20120722181130.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/688/20120723132842.jpg/

 

Od środka podklejona łatką :icon_mrgreen: Szaleć trzeba, ale juz ją wymieniłem :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosc dlugi zjazd, nagle slysze glosny trzask, taki typowy dzwiek pekajacego metalu, "lekki" szok, szybkie stop i patrze na sztyce bo odglos ewidentnie stamtad, za cholere nic nie widze, mysle moze nie daj Bog tylne widly, ogladam naciskam rower nic wszystko w porzadku...siadam jade dalej, nic niepokojacego sie nie dzieje, mysle sobie moze na cos najechalem stad ten dzwiek :icon_wink: , do domu jeszcze jakies 10 km ale wszystko jest ok...podjezdzam pod garaz opieram rower o drzwi, Bec, patrze dosc duza sruba lezy kolo kola, zastanawiam sie skad...okazalo sie sruba trzymajaca siodlo w jarzemku, scielo ja doslownie w pol :excl::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...