[Kręgosłup]Ból w dole kręgosłupa

[Pavlito]

Rolą rehabilitanta jest nie tyle przyzwyczajenie do bólu (bo to zadanie dla psychologa, ewentualnie psychoterapeuty ), ale ulżenie w bólu przez działania rozluźniające mięśnie oraz nauczenie pacjenta zachowań, które pomogą uniknąć bólu i jednocześnie będą bezpieczne dla struktur nerwowych. Lekarze natomiast najczęściej nie przepisują maści, a raczej lek o nazwie nimesil, który ma za zadanie rozluźnić mięśnie i zmniejszyć ból.

 

Dlaczego zleca się częściej rtg niż MRI? Bo najczęściej takie bóle nie są groźne dla życia, na MRI się czeka, prywatnie jest drogie i też się czeka, a najczęściej nie zmienia to leczenia. Tzn rehabilitacja i leki.

 

Wiemy oboje- a przynajmniej tak wnioskuję po Twoich postach- iż są sytuacje, w których jest to arealne. Dlatego napisałem to co napisałem Dwa razy zerwana torebka skokowa, za każdym razem przepisane... fastum. Przemieszczenie rzepki, przepisane... fastum. Mówię opierając się na własnych doświadczeniach, co nie znaczy, że wszyscy musięli przechodzić przez to co ja. Lekarze zapominają jeszcze o tym, że są maści rozgrzewające, jak i chłodzące. Krioterapię stosuje się też nie bez powodu, a tak jak wiadomo jest skuteczna na krótszą metę, tj. nie do dłuższego stosowania.

 

Co do rtg, a MRI, to ja jednak obstawiam na to, że badanie to jest nie do końca bezinwazyjne dla zdrowia (rezonans), a wśród młodszych pacjentów jest, odrzucane z góry. Poza tym tak jak napisałeś, do najtańszych nie należy.

[iza121]

Wiadomym jest, że jeżeli mamy złamanie otwarte, to "samo nie przejdzie", jednak co innego kiedy taka osoba trafia na rehabilitację po leczeniu. Odczuwalny jest cały czas, poza tym mięśnie są nieprzystosowane do pracy- usztywnienie w postaci gipsu uniemożliwia im pracę, przez co kończyny (zakładając, że mówimy o nogach/rękach) są mniejsz

Ból po złamaniu nie jest odczuwalny cały czas, po ściągnięciu gipsu pacjent zwykle odczuwa dolegliwości ze strony sztywności stawu, osłabienia mięśni. To czy będzie bolało później zależne jest od rodzaju złamania i uszkodzeń współistniejących. Może być tak, że po odpowiedniej rehabilitacji, pacjent nigdy nie będzie musiał sobie przypominać o tym, że złamanie miało miejsce

 

 

Nie dziwne, że kiedyś ludzie nie chorowali tak często?

Wcale nie dziwne, medycyna nie była w przód, a więc wszelkie mutacje eliminowały się drogą naturalną , w przypadku uszkodzeń ciała utrudniających przemieszczanie został taki delikwent porzucany. Wygrywały najlepsze i najwytrzymalsze jednostki. Dlatego też nie było tylu chorób.

 

 

Najczęściej zapaleniu towarzyszy ból, jednak bólowi niekoniecznie towarzyszy zapalenie.

Jesteś tego pewien? Czy np usuwając całkiem zdrowego zęba nie dojdzie do stanu zapalnego w obrębie rany? Czy po pobraniu krwi wytworzy się zapalenie? Czy po odmrożeniu, czy oparzeniu wytworzy się zapalenie? Odpowiedź na wszystkie te pytania jest twierdząca

 

 

Ból jest spowodowany tym, że nerw, wielki i gruby jest uciskany/drażniony

owszem, następnie dochodzi do uwolnienia m.in glutaminy i substancji P i uwolnienia bólu

 

 

 

 

 

 

a raczej lek o nazwie nimesil, który ma za zadanie rozluźnić mięśnie i zmniejszyć bó

 

przecież to zwykły NLPZ nie żaden cud : Niesteroidowy lek przeciwzapalny o działaniu przeciwbólowym i przeciwgorączkowym, którego mechanizm działania polega na hamowaniu aktywności cyklooksygenazy, enzymu biorącego udział w syntezie prostaglandyn. Po podaniu doustnym dobrze wchłania się z przewodu pokarmowego. Maksymalne stężenie we krwi osiąga po 2-3 h. Pokarm nie wpływa istotnie na szybkość wchłaniania leku. W 97,5% wiąże się z białkami osocza. Jest metabolizowany głównie w wątrobie w licznych szlakach metabolicznych, w tym z zaangażowaniem izoenzymu CYP2C9 cytochromu P-450. Głównym metabolitem jest pochodna parahydroksylowa (hydroksynimesulid), wykazująca również aktywność przeciwzapalną.

 

 

 

 

 

 

Edit

ten rezonans to niby z jakiego powodu (stricte zdrowotnego, a nie diagnostycznego) jest niewskazany u dzieci?

[CMIK]

Iza, mam wrażenie, że albo szybko czytasz internet, albo jesteś na początkowym etapie kształcenia na którymś z kierunków medycznych, ale po prostu niektóre rzeczy mylisz.

 

Szybko co do rezonansu- nie wykazano żadnego szkodliwego działania MRI na zdrowie (no chyba że pacjent ma klips czy stent z ferromagnetyku). U dzieci bardzo wszyscy by chcieli robić mri, bo zwyczajnie nie emituje promieniowania jonizującego. Jednak dzieci mają problem z leżeniem spokojnie. MRI, jak wiadomo trwa wielokrotnie dłużej niż CT.

 

Co do bólu i zapalenia- cieszę się, że znasz kilka mediatorów bólu. Mam nadzieję, że równie dobrze wiesz czym jest ból. Nie będę wymieniał sytuacji w których jest ból, a nie ma zapalenia, ale mam nadzieję, że fakt istnienia bólów fantomowych rozstrzyga kwestię.

Uwierz, że reakcja zapalna nie jest tak szybka jak reakcja bólowa, a co to znaczy? Że może, choć nie wiem dlaczego nie chcesz tego przyjąć (bo ktoś zarzucił Ci błąd?), istnieć sytuacja, w której jest ból, a nie ma zapalenia:)

 

Może uczyłaś się formułki, że zapalenie to tumor, calor, dolor, rubor, fuctio laesa. Może z tym Ci się to myli.

[iza121]

CMIK albo Ty masz z tym czytaniem problem, bo to nie ja pisałam o szkodliwości rezonansu o tym wspominał Pavlito

 

 

Odniesiesz się może do tego Nimesilu o którym pisałeś, że jest lepszy od innych środków przeciwbólowych

 

edit:

i żeby nie było ja się odniosłam do zapaleń i bólu powstającego na skutek uszkodzenia tkanek.

[CMIK]

Naprawdę nie zależy mi na tym, żeby za wszelką cenę pokazać Ci, że się nie znasz na tym co piszesz. Ale jeśli pewne pojęcia mylisz i czytają to wszyscy, to chyba dobrze, również dla Ciebie, żeby ktoś interweniował. Nigdzie nie zaznaczałaś, że ból o którym piszesz to ma być tylko wynik uszkodzenia tkanek. Byłoby to nielogiczne w kontekście mechanizmu bólu w przypadku drażnienia nerwów. Więc nie wiem czy lepiej, żebyś po prostu dała sobie spokój z ciągłym udowadnianiem, że się nie mylisz, czy żebyś po prostu przyznała, że coś źle zrozumiałaś i tyle.

 

O mri napisałem, bo widziałem, że były jakieś wątpliwości, forum to forum, nie wszystko co w poście musi być kierowane do przedmówcy:) Pytałaś, dlaczego przeciwwskazany u dzieci. Otóż nie jest przeciwwskazany. Po prostu niełatwo go wykonać, zdarza się nawet ogólne znieczulanie dziecka.

 

Jeszcze o nimesulidzie nie napisałem. Niby NLPZ, ale nie wszystkie są takie same, różnie blokują cox1/2. Ale przede wszystkim, co teraz w PL ma szczególne znaczenie, producent leku, aby lek był zarejestrowany do użycia w danej chorobie musi przeprowadzić jego badania. Są one kosztowne, długotrwałe i czasem nieopłacalne. Między innymi dlatego nimesil jest powszechnie używany w przypadku bólów o których piszemy.

[iza121]

nie pytałam dlaczego jest przeciwwskazany to była mała ironia (pytanie) skierowane do Pavlito, który stwierdził, że jest szkodliwy

 

niby tak, ale równie dobrze można by zastosować np meloxicam, czy inny na który akurat pacjent dobrze reaguje, bo to, że mają minimalne różnice w blokowaniu COX nie musi oznaczać, że ten lek jest na bank lepszy od innego - to taka trochę reklama by była moim zdaniem

 

 

 

edit:

co do tego bólu, może faktycznie nie doprecyzowałam swojej wypowiedzi, stąd nieścisłości

[Pavlito]

To się zrobił kącik medyczno/fizjoterapeutyczny. Ok, w każdym poście będę zamieszczał emotikonkę aby podkreślać ton mojej wypowiedzi.

 

Co do rtg, a MRI, to ja jednak obstawiam na to, że badanie to jest nie do końca bezinwazyjne dla zdrowia (rezonans) , a wśród młodszych pacjentów jest, odrzucane z góry Poza tym tak jak napisałeś, do najtańszych nie należy.

 

Lepiej? Poważnie, tutaj kieruję słowa do Izy, nikt nie ma na celu na siłę tłumaczyć Tobie, że białe jest białe, a czarne jest różowe (czy jak to tam leciało). Forum służy do wymiany swoich opinii. Naprawdę nie zauważyłaś kiedy zacząłem ironizować? Napisałem o lekarzach, to co o nich myślę, a dalej robiłem sobie najzwyklejsze żarty na ich temat. Co do tego "bezinwazyjny", jeżeli widzę człowieka, który mówi mi, że jest biedny, a następnie wchodzi do swojego Porsche, to również z przekąsem, że faktycznie biedak. CMIK wyjaśnił co miałem na myśli jeżeli chodzi o małych brzdąców. Odnośnie plemion tudzież cywilizacji, które nie mają rozwiniętej medycyny, to mówiłem jak najbardziej na serio. Ale odnosząc się do tego co napisałaś, czy dawniej w Polsce, jeżeli kogoś coś bolało (dajmy na to na wsi, pracując na polu), to porzucano go w lesie? Nie sądzę.

 

 

Poza tym, jest różnica pomiędzy ironią, a pytaniem. Może miałaś na myśli pytanie retoryczne? Umówmy się, na ból najlepszy jest fastum i koniec.

 

No, mam nadzieję, że atmosfera trochę opadła. Postawmy sobie wszyscy bańki (lub piwo jak kto woli) i rozejdzie się wszystko po kościach (ups).

 

Ps. żeby było jasne, nikt Cię Izo nie atakuje tutaj.

[CMIK]

Mój błąd, że nie pisałem nimesulid tylko nimesil, sorry. Co do wyższości jednego leku nad drugim- po pierwsze lekarze dobrze znają nimesulid, a lepiej leczyć tym, co się zna. Natomiast ma to również podłoże naukowe: http://www.springerl...9ehpuq834j2try/

 

Nasza dyskusja jednak zbacza zbytnio.

 

PS. Bańkę, nigdzie już dzisiaj nie jadę

[iza121]

no i niestety jak zwykle internet................ sory ale tu nie widać ironii ani mimiki twarzy, skróty myślowe również trudniej wychwycić niż face to face

 

 

czy dawniej w Polsce, jeżeli kogoś coś bolało (dajmy na to na wsi, pracując na polu), to porzucano go w lesie? Nie sądzę.

 

zasadniczo pracował dalej, czasem usztywnili jakimś patykiem, czasem wdrożyli jakieś szamańskie metody, czasem pacjent zmarł, czasem cierpiał w bólu, wtedy się tym specjalnie nie przejmowano - też zależy o jakich czasach mówimy, ja bardziej miałam na myśli te w których człowiek prowadził koczowniczy tryb życia

 

 

Mój błąd, że nie pisałem nimesulid tylko nimesil, sorry

przecież to jest substancja czynna nimesilu (http://leki.urpl.gov...Nimesil_100.pdf) tak to już jest jak mamy milion nazw handlowych dotyczących jednej substancji czynnej , swoją drogą on jest mniej więcej tak samo poznany jak podany przeze mnie meloxicam.

 

 

 

CMIK rany bańkę chcesz ja piwa nie lubię ale na żółte karmi dałabym się namówić

 

 

fakt odbiegliśmy za bardzo od tematu, może zacznijmy nawiązywać jednak do kręgosłupa

[CMIK]

Wiem co jest nazwą handlową a co substancją, dlatego napisałem, że skoro zarzucasz mi reklamę, to mój błąd, bo użyłem nazwy handlowej, a nie substancji:)

[iza121]

no to znowu się nie dogaliśmy może lepiej faktycznie byłoby iść na to piwo albo bańki sobie postawić

[CrazyAsTuck]

Było nie było dużo cennych informacji.

 

Faktycznie pomyśl o kondycji swoich pleców a dokładniej mięśni. W przypadku dyskopatii dobrze jest, jak pracujesz nad gorsetem mięśniowym z mięśniami miednicznymi włącznie. Poza tym dobrze jest zadbać o mięsień lędźwiowo krzyżowy. Jego dobre rozciągnięcie i rozluźnienie często zapobieże dodatkowym bólom pleców (krzyżowy podczepiony jest do odcinka lędźwiowego kręgosłupa, więc w przypadku jego skracania, a dzieje się to często przy podnoszeniu ud, np. nieodpowiednio wykonywane brzuszki, skraca odległość lędźwie-nogi przez co pogłębiasz lordozę).

 

Jeżeli o wyprostowaną pozycję na siodełku to nie jest to pozycja naturalna i wymagałaby dużej amortyzacji. Lepsza będzie pozycja przy nawet lekkim pochyleniu do przodu gdzie część ciężaru spoczywa na rękach i nogach opartych o pedały. Pamiętaj, że tak jak już doradzono, wyrównaj poziomy nóg na pedałach, tak żeby jedną nogą nie sięgać do korby.

 

Pływaj - strzałka, kraul, plecki - obawiam się, że tutaj też technika jest kluczem do sukcesu bo w pływaniu też ma się złe nawyki. No i trenuj ten gorset mięśniowy. Porozmawiaj z rehabilitantem, jeżeli jeszcze nie podpowiedział Ci żadnych ćwiczeń, które mógłbyś robić samemu to zapytaj o nie. Jeżeli ma doświadczenie to na pewno dobrze Ci doradzi.

 

Przede wszystkim! Powoli, z umiarem podnoś poprzeczkę (Z UMIAREM), to będziesz mógł cieszyć się jazdą na rowerze tak jak inni. TEGO Ci życzę!