Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście!


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Temat jest o rowerowych absurdach, nie o robieniu głupich żartów, także żadne czepialstwo. Z mojej strony koniec offtopu, bo się śmietnik robi.

 

A wracając do tematu:

 

Jak profesjonalnie przypiąć rower

 

13a256a13533eb048adcf017c2b24194.jpg

 

 

Jak się komuś nie chce w trasie w krzaki chodzić, taki wynalazek:

 

a.aaa-Toilet-Bike.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Chcecie absurd? Wpadam wczoraj do największego(acz nie cieszącego się dobrą sławą wśród "poważnych" rowerzystów) salonu z prośbą o przelanie mi hamulca(formula oro k18) bo mnie już nagła krew zalewała przy odpowietrzaniu(megamały zbiorniczek wyrównawczy). Proszę o przelanie i odpowietrzenie, na co serwisant robi mądrą minę - no to jest trudna sprawa... Pytam o cenę - podaje mi że 80 - 100 zł. Pytam z niedowierzaniem ileeeeee? Na co - no bo to nie jest łatwa sprawa i tyle koszuje, taniej pan nie znajdzie. Wytłumaczyłem że tyle to ja za ten hamulec dałem i sobie poszedłem. Zajechałem do nich bo mają parking pod sklepem, kolega do którego zwykle coś noszę, pojechał na etapówkę w góry, a pod innym zaprzyjaźnionym serwisem nie da się zaparkować, bo zawsze jest tłoczno. Jakoś znalazłem miejsce do parkowania. Zaniosłem Mariuszowi hamulec, wyszedłem by kupić bułkę i napić się kawy w kawiarni naprzeciw i po chwili miałem hamulec w ręku. W gratisie dostałem jeszcze sprężynkę i rozpychacz do tłoczków. Zapłaciłem 20 zł i 2 zł za parking.
Korciło mnie by zanieść rachunek do pana na Lubelskiej i pokazać jakie są ceny, ale mi przeszło...


no do ceny należy jeszcze dodać 2 zł za rożka francuskiego i 2,50 za kawę. No nijak nie wychodzi ani 80 ani 100 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wpadam wczoraj do największego(acz nie cieszącego się dobrą sławą wśród "poważnych" rowerzystów) salonu

Hehehe, to oni jeszcze istnieją :o (BTW,  ich egzystencja przy obecnej konkurencji to jest chyba największy absurd ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Safety Bike

 

To nie absurd, tylko starsza wersja fazerów, podobnych jak w moim rowerze: http://www.forumrowerowe.org/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=8324 Tylko że te są jeszcze sprzed epoki fizyki kwantowej, i są takie duże, bo wykorzystują mniej wydajne prawidła optyki klasycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Hehehe, to oni jeszcze istnieją

 

istnieją i nawet mają się chyba dobrze, bo weszli najprawdopodobniej w niszę rowerów komunijnych(sądząc po ilości rodziców z latoroślami w sklepie)
Niemniej, absurd totalny. Nie napisałem tego tekstu by jakoś zaszkodzić panu Czesławowi, bo nadal uważam że on zaplata koła na poziomie mistrzowskim i chyba najlepiej w mieście(ze 6 lat temu zaplótł mi tylne kółko tak, że do tej pory nie było poprawiane), ale ceny w sklepie i serwisie są zaporowe nawet jak na "usługę od ręki"...

 

 

 

 

to moze jedynie sluzyc jako zabezpieczenie drzwi do lodowki

 

mnie by to nie zatrzymało ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niemniej, absurd totalny. Nie napisałem tego tekstu by jakoś zaszkodzić panu Czesławowi, bo nadal uważam że on zaplata koła na poziomie mistrzowskim i chyba najlepiej w mieście(ze 6 lat temu zaplótł mi tylne kółko tak, że do tej pory nie było poprawiane), ale ceny w sklepie i serwisie są zaporowe nawet jak na "usługę od ręki"...

Widzisz, za jakość się płaci, może hamulce też by tyle wytrzymały bez odpowietrzania i wymiany płynu ;):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio bylem z kolegami pograc w pilke. Kumpel przypiol rower czyms podobnym jak to z biedronki. Podczas gry zgubil gdzies kluczyki. Twierdzil, ze aby to otwrzyc bedzie mu pila potrzebna. Wystarczyl lekki kopniak i zamek poszedl. Takie zabezpieczenie to golymi rekami mozna zepsuc. Juz lepiej bez zanezpieczenia zostawic.

 

Wysłane z mojego LG-F180L przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osc koleczka z przymocowanymi kluczykami (i ich grubosc tez ;)) i porownajcie z grubuscia tego sznurka :) to moze jedynie sluzyc jako zabezpieczenie drzwi do lodowki :P

Ja tam mam podobne "zabezpieczenie" i jestem zadowolony. Rower jest z gatunku niewyględnych, zazwyczaj stoi w domu, a jak go gdzieś zostawiam, to pod sklepem i zapinka ma na celu jedynie to, aby jakiś gnojek albo go nie zwinął dla zabawy. Poza tym.... wychodzę również z założenia, że dwa razy tego samego roweru nie kradną, a mój już raz do mnie wrócił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...