Skocz do zawartości

[opona] na zime - co polecacie?


kazafaza

Rekomendowane odpowiedzi

HELLo-:

 

Kombinuje co zrobic z kieszonkowym i fajnie byloby kupic jakies oponki na snieg i niska temperature...

 

Teraz mam Schwalbe Big Apple na stalowym singlu(w sniegu raczej beznadziejne;), kombinacje Maxxis Crossmark/Bontrager Jones ACX(niestety nie na "zimowym" rowerze, z dala od domu) i Kenda Karma 2.2 ktore wydaja mi sie miec za niski bieznik na snieg(mialem z nimi klopoty w lekkim blocie).

 

Jak oceniacie Geax Saguaro? Z tego co pamietam to nie byly najgorsze w wersji 26" w sniegu, choc jak bylo mokro i zimno to mialem wrazenie ze sie nie "lepia" do gleby.

 

Inne propozycje?

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zadam te pytanie też tu, bo gdzie indziej nikt nie odpowiedział.

Zima jakoś wpływa na niszczenie się opon inaczej niż reszta roku?Zastanawiam sie czy wymieniać teraz czy na wiosnę opony + dętki. Kusi wymienić odrazu po świętach bo będą już leżały w domu:) Śniegu raczej będę unikał...ale jak się nie uda to czy dużo ta sól szkodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chmm

 

Ty siedzisz w krainie dżemu prawda, to co ja wiem o Waszej zimie, w zeszłym roku u nas było śniegu w bród... W sztywnym zimowym rowerze miałem z przodu Maxis Ingitora Rewelacja.... Dobrze trzyma bocznie. Jednak jeśli wokół masz głębię błota to Borsuk na pewno wart jest uwagi, jednak na lód i śnieg wolałbym szerszą i z niskim ciśnieniem oponę... Myślę że takie np Nobyniki też można było by sprawdzić..... Na lodośniegu to albo ciśnienie poniżej krytyki albo kolce, miałem snow studa, ale jest za wąski, nowa gruba szwalba z kolacami cenę ma za to sakramencką.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

itr: na zimę opuszczam tę krainę i wracam na ojczystą ziemię szczecińską, gdzie i tak za wiele śniegu nie ma, choć w zeszłym roku byłem mile zaskoczony...

 

nabial: dzięki raz jeszcze, czytałem opinie na team29er, na mtbr.com i gdzieś tam jeszcze i prawdę mówiąc tylko dwa przypadki były pocięcia boku opony...a jeśli chodzi o szerokość(lub raczej "wąskość) to jakos to przeżyję ;)

 

EDIT:

 

itr: dzieki za sugestie nt. Ignitor'a :D

Edytowane przez kazafaza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w cudownym Szczecinie u Synkro Maxis Ignitor w cenie kupiłem korzystnej bardzo... Na taką zimę jak dotąd na przodzie zwykły ralf wystarczał.

 

Z temperaturami poniżej zera jest tak że stare opony wtb głupieją i guma jest niefajna. Źle trzyma... Ignitor natomiast w różnych rodzajach śniegu dawał przynajmniej namiastkę utrzymania kierunku. Muszę zerknąć na zdjęcia to zobaczę co miałem na tyle. Możliwe że Motoraptora... W zasadzie w śniegu nie było dwóch takich samych dni, i nie było opony uniwersalnej, no i są dni ze śniegiem kiedy nie da się jechać na żadnych oponach, no chyba że na na ponton bajkach. A teraz to brałbym byle tanie opony z rzadkim klockiem żeby ... mniej błota i piachu się wnosiło na kołach do domu. Ignitory to takie opony bez sensacji ale można je wrzucić bo poza tym że się nie kulają jak jakieś pół sliki to ... no po prostu opona z klockiem idzie i po błocie i w górach i korzeniach i skałkach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...