Skocz do zawartości

[korba] truvativ-fived czy x-flow?


largo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Czym różni się korba truvativ fived o x-flow. Przeglądając oferty na allegro i czytając ich opisy wydaje mi się że to praktycznie to samo tylko o innej nazwie? Ewentualnie czy polecacie coś innego w tym przedziale cenowym?

Napisano

x-flow - najniższy model, koronki przymocowane do korby nitami

isoflow - zębatki skręcane dla napędów z 6/7/8 trybami z tyłu

fived - prawie to samo, co isoflow, ale dla napędów z 9 koronkami z tyłu (imo najładniejsza)

Napisano

Myślę że żadna z tych korb nie będzie grzeszyła sztywnością, pozostaje więc wybrać mniejsze zło ;) Isoflow nadaje się do napędów na 9, montowali je przecież w Kellysach z napędami dziewiątkowymi.

W cenie Isoflow możesz mieć jeszcze Alivio lub coś pozagrupowego od Shimano (np. FCM-361).

Napisano

ISO flow nie jest tak sztywna jak np Firex GxP ale nie cierpi na szybko umierające wkłady suportowe. Gdyby sztywność była absolutnym priorytetem to proponowałbym coś z suportem zewnętrznym, ale jeżeli to ma być korba do jazdy na co dzień to właśnie ISO Flow/Alivio będzie akuratnym wyborem i w tej chwili kupiłbym ten model, który miałby odpowiednią długość, zakres zębowy oraz kolor i był tańszy :)

Napisano

Alivio fc-m410 też montowali do napędów 3x9.

Miałem fived z mocowaniem powerspline i wydałem razem z rowerem, wkład suportu jest bardzo trwały, przy jeździe z sakwami na sztywność nie narzekałem, a wręcz chwaliłem, kiedy porównywałem z tanimi shimano czy korbami sr suntour.

Napisano

To temat dość drażliwy, ale tak czytając o mitycznej "sztywności" - czy rzeczywiście możecie powiedzieć, że autosugestia nie ma tutaj żadnego znaczenia? Nie pytam złośliwie, ale sam korzystam z Alivio FC-M430 i jestem ciekaw, czy faktycznie po przesiadce na np. SLXa będę mógł na 100% zauważyć różnicę w sztywności? Wcześniej korzystałem właśnie z ISOFlowa i na Alivio nie widzę żadnej różnicy - ani in plus, ani in minus.

Napisano

Między najtańszymi korbami shimano czy suntoura, a alivio - odczujesz różnicę, wyżej to już zależy od łydy, jeżdżę rekreacyjnie, więc nie mam ani łydy potężnej łydy, ani zdania ;)

Ale po przesiadce z truvativa na stare, shimanowskie fc-m582 różnicy jakoś nie odczułem, w drugim rowerze mam korbę deore z mocowaniem octalink i też nie widzę różnicy między korbą ze zintegrowaną osią, a korbą przykręcaną do osi. Takie rzeczy czują wycinacze ;)

Napisano

Różnica w sztywności jest odczuwalna przy zmianie całego systemu tzn. klasyczny na taki z łożyskami zewnętrznymi. Różnice pomiędzy modelami w obrębie danego systemu to kwestia, którą naprawdę ciężko zdefiniować i jasno określić kryteria :)

 

Korby typu GxP/HT są sztywniejsze i to się czuje. Nie ma efektu ocierania blatem o przerzutkę i pierwsze kilometry po zmianie są zupełnie inaczej odczuwalne niż przy klasycznym suporcie. Po jednym dniu człowiek się przyzwyczaja i nie ma się nad czym rozwodzić :) W kwestii czysto technicznej wystarczy rzucić okiem na oś z suportu zewnętrznego i zobaczyć jak szeroko są rozstawione łożyska oraz jak podparte są ramiona korby żeby dostrzec różnicę.

 

Niestety suporty zewnętrzne potrafią szybko zdychać i cały system robi się denerwujący ;/ Idealnie byłoby mieć klasyczny suport na grubą oś :)

Napisano

Miałem korbę truvativ Fived na kwadrat. Ogółem to porażka ale do spokojniej jazdy, tak jak pisali poprzednicy powinna wystarczyć.

Jej sztywność jest raczej na bardzo niskim poziomie (przy mocniejszym depnięciu czułem jak ramiona gną się pod obciążeniem), a na dodatek śruba mocująca odkręcała się w trakcie jazdy (co prowadziło do wyrobienia gniazda) i w końcu, mimo nasmarowania osi i gniazda, totalnie się zapiekła (musiałem ją mocno skręcić żeby nie latała na osi). Żeby ją wymienić do kosza poleciał suport razem z korbą. Aluminium z którego wykonano tą korbę jest miękkie, a czarna farba którą ją pokryto zeszła momentalnie zostając na butach. Uważam, że kupno Fived to strata pieniędzy. Fakt, że jeździłem na niej agresywnie, raczej niezgodnie z przeznaczeniem, ale nie był to Freeride czy nie wiadomo co. Korba tak czy inaczej mnie zawiodła.

Co do Truvativoskiego wielowypustu "Powerspline" to jest to bezsens bo skazujesz się na jeden jedyny model suportu, który mimo wszystko nie jest tani.

Właściwie wszystkie korby Truvativa od X-Flow, Iso-Flow do Fived to produkty gówniane, nadające się jedynie do rekreacji.

Jeżeli chcesz mieć korbę która choć trochę będzie warta wydanych pieniędzy to bierz Alivio. Wybór sposobu mocowania niech zasugerują użytkownicy.

Trwałość korb Shimano w tym przedziale cenowym jest po prostu większa, tak samo jak i jakość wykonania.

Napisano
Co do Truvativoskiego wielowypustu "Powerspline" to jest to bezsens bo skazujesz się na jeden jedyny model suportu, który mimo wszystko nie jest tani.

 

Tak samo jest z octalinkiem prawda :) Powesprline nie jest tani, choć zależy to od pory roku i ch g w czego jeszcze, ale okazuje się być naprawdę żywotny. Kiedy ja kupowałem ISO Flowy to one było po nieco ponad 100 PLN za komplet i naprawdę było warto :)

Napisano

Mam w zimówce korbę alivio na kwadrat i suport shimano bb un52 (LX). Korba na kwadrat, wiadomo sztywności rewelacyjnej nie ma, ale korba jest niezła, nic się jeszcze nie wygięło, nie połamało, a suport to ja mogę od serca polecić. Mam taki w szosówce i na używanym (!) natrzaskałem jeszcze ponad 13 000 km i chodzi dalej jak nowy. Nie wiem czy trafił mi się wyjątkowy egzemplarz, ale ośka obraca się bardzo płynnie, z wyczuwalnym smarem w środku, dosłownie jakby był nowy.....

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...