Skocz do zawartości

[ZLOT] IV Oficjalny Zlot FR.org


n4k5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zajefajnie ze wygrała miejscówka na którą oddałem głos :)

Mnie proszę nie brać pod uwagę przy noclegach, gdyż będę nieopodal u rodzinki bądź w lesie jakimś ;)

@ Cox : zobaczymy jak żeś się wyszkolił w górach Wałbrzyskich, Sowich i Kamiennych :P Teraz będziesz pod presją - moją :D Żarcik taki :) Pozdrawiam serdecznie!

Napisano

od Wrocławiaków słyszałem że cuda potrafisz zdziałać w trudnym terenie, jak się wszystko dobrze ułoży, tak jak planujmy to będzie git

Napisano

ja technicznie jestem średni, ale tylko ciężkie trasy pozwalają tą technikę podszkolić, a trasa o której pisałem (przejezdna w 80-90%) wygląda tak - przełęcz Klekociny (864 mnpm) - Magurka (1114 mnpm) - Mędralowa (1169 mnpm) - przełęcz Głuchacki (830 mnpm) - Jaworzyna (1047 mnpm) - przełęcz Półgórska - Beskid Krzyżanowski (923 mnpm) - przełęcz 854 mnpm - Beskid Korbielowski (955 mnpm) - Student (935 mnpm) - przełęcz Glinne (809 mnpm) czyli PureMTB i banan na gębie przez resztę dnia :)

Nie wiem, czy start bylby z Zawoi czy Koszarawy.

Zawoja - podjazd na Klekociny jest tak prosty, ze mozna to zrobic na trekkingu. Z Koszarawy stromiej.

Z Klekociny co piszesz na Glinne to jakies 3 - 3.5h max. Cala petla robiona w spokojnym tempie z Zywca do Zywca + to co pisales, to 5,5h.

Zakladajac, ze chcesz sobie zrobic calodniowego spoojnego tripa i poczatek z Zawoi, to uderzylbym wpierw na Jalowiec, potem Klekociny.

Dojezdzajac do Glinnego, to wciac dopiero pol letniego dnia..., mozesz badz wrocic te sama droga - uwierz, ze warto- badz uderzyc na Miziowa, pod Pilskiem.

Znow zakladajac, ze wracasz z powrotem w strone Zawoi, to na Medralowej skrecasz w prawo i zjezdzasz na Tabakowe Siodlo, czy tez Jalowcowa Przelecz, rozne nazwy i czarnym zjezdzasz do Zawoi Markowe. Piekny, sympatyczny, szybki i prosty zjazd, z cudnymi widokami na caly masyw Babiej - jakby ktos nie widzial.

Wracajac do wspomnianej Miziowej, to juz fantazja tworcza, bo mozna robic co sie chce. Do Zawoi najszybciej mozna wrocic asfaltem, bo do Jelesni z tamtego kierunku jest non stop w dol, potem do Koszarawy Bystrej, szybki przeskok przez Klekociny i w Zawoi, okolo 30 k m z Glinnego na Klekociny.

Calosc trasy, ktora propoujesz jest wzglednie prosta technicznie, oczywiscie kwestja, kto ile przylozy do pieca, bo jest kilka odcinkow, ze da sie isc powyzej 50km/h, wszystko da sie zrobic na sztywniaku, tylko jest kilka podejsc, ktore trzeba zrobic z buta.

Zwlaszcza to jedno, za Gluchaczkami...

 

Zerkałem, zerkałem, wiem gdzie Zawoja a gdzie Racza. W promieniu coś kolo 30km. Po prostu myślałem, że Zawoja została wybrana jako miejsce regionu a nie miejscówka konkretna. Ale co tam, może być cokolwiek, chociaż schroniska mają swój klimacik.

Dobre Przeor, dobre....

Moze uswiadomie, moj kolega robil trase w trybie non stop - Zywiec - Miziowa - Trzy Kopce - Krawcow Wierch - przel.Glinne /Ujsoly/ - Oszast - Przegibek - Wielka Racza - Zwardon - Wielki Stozek - Czantoria - Wisla - Bialy Krzyz - Skrzyczne - Ostre - Zywiec. Calosc 188km i co z tego? No to, ze stricto szlakiem z Miziowej na Racze to jest 7 - 7,5h, raczej nie wolnej jazdy. Doloz dojazd do Miziowej i powrot.

Jedziesz samochodem z Zawoi? No to z Suchej do Zywca =20km, z Zywca do Rycerki Gornej jakies 35km. Linie proste sie nie sprawdzaja...

Masz samochod i nigdy nie byles, byles zadko, owszem polecam zobaczenie kilku "ogrodkow" - okolice Babiej, Jalowca, Pilska, okolice Skrzycznego ,Baraniej, okolice W.Raczy.

Milego.

Napisano

jest dokładnie tak jak piszesz :) taka całodniowa wycieczka, którą będę długo pamiętał to Zawoja-Przysłop-Jałowiec-Klekociny (dalej jak pisałem w swoim poprzednim poście, dla mnie ten odcinek był najtrudniejszy z całej wycieczki właśnie w tych 10%-15% długości, były to naprawdę strome podjazdy, gdzie przednie koło podnosiło, strome zjazdy z luźnymi kamykami + ta ścianka przed samą przełęczą Glinne, której nie odważyłem się zjechać... ale co tu dużo mówić trudność zależy od tego jaką technikę masz)-Glinne-Pilsko (zielonym szlakiem od Słowacji) i powrót asfaltem przez Korbielów-Bystrą i dalej Klekociny-Zawoja, chciałbym jeszcze kiedyś w jeden dzień zrobić Police, Jałowiec i Pilsko, może w tym sezonie się uda

 

jeszcze odnosnie czarnego szlaku od Tabakowego Siodła ostatnio ten szlak był całkowicie nieprzejezdny, bo była ścinka drzewa i z drogi zrobili koleiny z kilkudziesięciocentymetrowym błotem...

 

IMHO Beskidy najlepszym miejscem w Polsce na MTB ;)

Napisano

Ta scianka jest akurat prosta i nie ma trudnosci. Oczywiscie moim zdaniem. nawet jak robilem ja lata temu na totalnym sztywniaku. Na fullu to zwalniam tylko tyle, zeby nie bylo wypadku jak piecem wjade w ludzi...

Co do Zawoja, Polica po pilsko i powrot asfaltem to jak najbardziej do zrobienia, jest to duza , syta wycieczka na caly dzien.

Napisano

no ja mam tylko HT wiec nie mam problemu z wyborem roweru, ta ścianka faktycznie technicznie nie ma żadnej trudności, ale psychicznie jest... po prostu odwagi mi brakło i stchórzyłem :)

Napisano

 

Dobre Przeor, dobre....

Moze uswiadomie, moj kolega robil trase w trybie non stop - Zywiec - Miziowa - Trzy Kopce - Krawcow Wierch - przel.Glinne /Ujsoly/ - Oszast - Przegibek - Wielka Racza - Zwardon - Wielki Stozek - Czantoria - Wisla - Bialy Krzyz - Skrzyczne - Ostre - Zywiec. Calosc 188km i co z tego? No to, ze stricto szlakiem z Miziowej na Racze to jest 7 - 7,5h, raczej nie wolnej jazdy. Doloz dojazd do Miziowej i powrot.

Jedziesz samochodem z Zawoi? No to z Suchej do Zywca =20km, z Zywca do Rycerki Gornej jakies 35km. Linie proste sie nie sprawdzaja...

Masz samochod i nigdy nie byles, byles zadko, owszem polecam zobaczenie kilku "ogrodkow" - okolice Babiej, Jalowca, Pilska, okolice Skrzycznego ,Baraniej, okolice W.Raczy.

Milego.

 

Proszę się już nade mną nie pastwić ;) , nie znam tamtych terenów.

No ale na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że w ankiecie trzeba było oddawać głos na Zawoję i Beskid Żywiecki. Z tego co z geografii pamiętam to Zawoja leży w Beskidzie Makowskim a Wielka Racza właśnie w Żywieckim :icon_cool:

Oczywiście stawię się wszędzie, gdziekolwiek każecie. Byleby można było pod górke jechać.

Napisano

Tak czytam te plany całodniowych wycieczek, to się o swoją kondycję boję :D cały dzień na szlaku, a gdzie tu jeszcze jakaś nocna wyprawa :D

 

btw, planuję znowu powalczyć o tytuł hardkora zlotu :P

Napisano

Dzień dobry wszystkim,

"Co ja pacze" - III zlot z przyczyn osobistych mnie ominął i tak sobie wpadłem wczoraj na genialny pomysł, że może na forum pojawiło się coś odnośnie IV zlotu. A tu proszę już lokalizacja, termin - wszystko mi pasuje - więc mam zamiar się pojawić tym razem :) Mam nadzieję, że tak jak na I i II zlocie, na III również była grupa turystyczna... i na IV pojawi się tudzież :D Bo inaczej język mi się w szprychy wplącze :)

Pozdrawiam !

Napisano

Trzeba będzie zobaczyć jeszcze jak harda będzie czołówka :P

No ale na nocną trasę trzeba pojechać, już kombinuje jak ze światłem :) Ma ktoś coś godnego polecenia? Bocialarka + czołówka czy jedno źródło starczy ? :)

Napisano

To zależy od prędkości. Jak prędkość wzrasta to trzeba dokładać źródeł światła. Przy dużych prędkościach, trudnym i nieznanym terenie praktycznie nawet z dobrym oświetleniem na kierownicy i kasku będziesz czuł się niepewnie. Jak nie masz zamiaru pobijać rekordów prędkości na nieznanych zjazdach to bocialarka wystarczy, choć na pewno w komplecie z czołówką daje lepsze poczucie bezpieczeństwa.

Napisano

Aha, ta nocna trasa, to ze światełkami ma być? no dobra, bo myślałem, że nam blask księżyca wystarczy :D

 

Zlot to nie maraton, więc formą nie ma się co przejmować ;)

Napisano

Wiadomo, że zlot to nie maraton - pierwsze dwa zloty pokazały mi, że są dla Wszystkich, którzy tylko mają pasję i ochotę by jechać dalej i poznawać ludzi :)

Napisano

Tak czytam te plany całodniowych wycieczek, to się o swoją kondycję boję :D cały dzień na szlaku, a gdzie tu jeszcze jakaś nocna wyprawa :D

 

Jesteś jednym z ostatnich, którzy powinni się martwić, więc... nie martw się ;)

 

Za to ja pracuje nad formą i powinienem lepiej ogarniać tempo niż rok temu. Tyle że doopą zjazdową pewnie pozostanę po wsze czasy ;) Cały dzień na szlaku brzmi groźnie, ale wiadomo, tu schronisko, tam schronisko, to znów laczek a czas leci. :D

 

Tylko z tymi nocnymi trasami to już kombinacje. Będziemy tam w okresie najdłuższych dni w roku. Mnie wystarczy porządna wyrypa od wschodu do zachodu. Potem piwko i lulu, coby siły wróciły :) Ale oczywiście - co kto lubi.

 

kamfan, nie masz tam jakichś miejscówek kolejnych? Czy wszystko idzie do "góry" od razu?

  • Mod Team
Napisano

btw, planuję znowu powalczyć o tytuł hardkora zlotu :P

Ty w ogóle nie przyjeżdżaj koksie bo i tak Cię na zlot nie wpuścimy :P A tytuł hardkora i tak Ci nadamy, wszyscy się podpiszemy i wyślemy pocztą :D

Mnie od dłuższego czasu nękają problemy zdrowotne, ale liczę że niedługo będę mógł zacząć nadrabiać straconą formę, żeby wstydu na zlocie nie było :)

Napisano

A co sądzicie o wypadzie na wschód słońca z Babiej ??

Problem tylko w tym, że trzeba by ruszyć o 24 :woot:

Dużym plusem, jest to, że istnieje niewielkie ryzyko kontaktu ze strażnikami.

Napisano

I koredy bedziesz zjezdzal z ludzmi z centralnej Polski, ktorzy badz maja gorsza technike, badz rowery bardziej pod XC?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...