Xzc

Może jeszcze taka mała podpowiedź, ja od gorca jeżdżę tym zielonym i on łączy się tam gdzie x zaznaczyłem z czerwonym, stamtąd zawsze dużo ludzi jeździ wiec możliwe, że ten czerwony jest dość prosty do podjechania, nigdy tam nie jechałem więc nie jestem w stanie się wypowiedzieć, ale na Turbaczu zawsze jest masa rowerów a bardzo rzadko kogoś mijam po drodze, więc jakimiś innymi drogami musza się tam dostawać, a obstawiam, że wybierają raczej prostsze wersje podjazdowe, więc to może jakiś trop.

Możesz sobie zaparkować auto przy głównej na samej górze może to jest z 500 m dalej niż parking na dole, tam jest bezpłatny i dosyć dużo miejsca jest, oczywiście przy jakiejś super pogodzie pewnie cały będzie zastawiony ale jak byłem tam w sumie w weekendy to dało się jeszcze stanąć z rana.

W sensie ja tym żółtym jechałem 2x i generalnie jest to do wyjechania chociaż są tam miejsca, że jest stromo ale da się to podjechać, po za tym nigdy nie jechałem szlakiem, który byłby w 100% do wyjechania, więc może jest coś innego tylko po prostu tego nie znam. To praktycznie w całości aż do ołtarza pod Turbaczem, jest dosyć szeroką szutrówka bez jakichś trudności w postaci kamieni czy korzeni. Lubomierz to też nie moje tereny, ale pojechałem tam z ciekawości aby zaliczyć turbacz i mogielicę podczas jednej jazdy, ale generalnie był to kiepski pomysł. Jak wspomniałem żółty na Turbacz dla mnie mocno średni, brak trudności technicznych więc ta jazda była po prostu nudna, natomiast w drugą stronę czyli mogielice, żółty szlak ciężki do podjechania sporo pchania, technicznie wymagający, ale niezbyt płynny co chwile góra - dół.

Tak o ten mi chodziło.

Magurski wrzuciłem tutaj dla osób, które będą czytać i może przypadkiem natkną się na to, miejsce bardzo mało znane, totalne odludzia, przypadkiem tam trafiłem a pod kątem rowerowym (od XC po enduro) jest super, może nie ma widoków, ale profile tras są świetne. Gorce to przede wszystkim widoki i mocno popularne miejsce, tak masz rację moja jazda zdecydowanie bardziej skupia się ta technicznych odcinkach niż na tym czy trasa oferuje jakieś walory widokowe, jak dla mnie minus gorców to masa ludzi w sezonie. Przy schronisku na turbaczu w weekendy problem z przejazdem przez ilość turystów, zjazd z czoła turbacza w kierunku schroniska mega zatłoczony. Jako samo miejsce na pewno warto przyjechać w Gorce, ale pod samym aspektem czerpania przyjemność ze zjazdów po szlakach to nie do końca najlepszy kierunek. Na trasie z gorca w kierunku turbacza jest super singiel, zaczyna się zaraz za wieżą na Gorcu, ma może ok 500m może ciut więcej, fajny techniczny odcinek, ale potem w drodze na Turbacz niestety atrakcji brak No i podjazd na turbacz poza żółtym to generalnie srogi wypych, jeśli mówimy o rozpoczęciu do strony ochotnicy, czy szczawy, także to też średnio przyjemna forma na turystyczną trasę, nie wiem jak jest od drugiej strony tj. Rabki czy obidowej, natomiast jedyny ludzki podjazd z tych stron to właśnie ten żółty z Lubomierza.

W zeszłym roku sporo jeździłem po gorcach, od Gorca w stronę Turbacza nie ma "legalnej"" trasy rowerowe, inna sprawa, że dużo osób i tak tam jedzie, pod koniec lipca zatrzymał mnie strażnik informując, że jest tutaj zakaz poruszania się rowerem, na jakieś 6-7 jazd jakie tam byłem raz miałem taką sytuację, znajomi, którzy jeżdżą nigdy nie spotkali się z kontrolą, nie mniej jednak pod kątem zjazdów, chyba najciekawsza opcja to niebieski z Gorca w stronę szczawy. Reszta tych szlaków dosyć monotonna, na spokojną :turystyczną" jazdę chyba najlepsza opcja z lubomierza żółtym na Turbacz (trasa rowerowa - więc legalna), szeroka szutrówka z miejscami stromszymi odcinkami, nic specjalnego ale jak ktoś chce wyjechać na Turbacz chyba najprościej. Nie jestem pewny co do legalności szlaku z Turbacza w stronę przełęczy knurowskiej (część GSB) do Kiczory na pewno legalny potem ciężko powiedzieć, zjeźdżałem kilkukrotnie i poza krótkim odcinkiem 300-400 m z ścianką, dosyć łagodny i prosty szlak. Jeśli by ktoś szukał ciekawej alternatywy rowerowej, super miejscem jest Magurski Park Narodowy, start w Foluszu, dojazd od polany świerzowej i stamtąd już wbijamy się w las, czy to w stronę Świerzowej a dalej kolanina czy w stronę Magury wątkowskiej a dalej kornut. Sytuacja ta sam co w gorcach, wyznaczone szlaki rowerowe ale super alternatywy po szlakach, zjazdy miejscami wymagające (kolanin) czy bardziej flow zielony do kornut + łączenie z zółtym na folusz.

Jak jeździsz w terenie, ale prawdziwym terenie gdzie jest masa luźnych kamieni korzeni, to i tak rower wcześniej czy później się porysuje i straci swoje pierwotne właściwości wizualne, natomiast nigdy nie zastanawiałem się czy mogę rower położyć na ziemi bo coś się zniszczy, dla uspokojenia używam go do 4 lat i nic się z nim nie dzieje szosę karbonową tez się zdarza czasem tak położyć i też jest cała, więcej szkody może spowodować wylatujący kamień od spodu w trakcie zjazdu niż położenie roweru na ziemi. Znam osoby, które przesadnie martwią się o sprzęt i jak jest błoto to nie wjadą do lasu, a najmniejsza ryskę by polerowali, ale chyba nie o to chodzi.

Tak, po jakichś 150 km przestało trzeszczeć, blat zaprzyjaźnił się z łańcuchem

No z pewnością ciekawe propozycję, z tym, że ten transistion ma chyba jakiś błąd w opisie geometrii bo podane 70 stopni głowki ramy, co raczej nie jest możliwe w rowerze enduro

Witam, Rozglądając się za bazą pod endurówkę, dziś został podsunięty mi pomysł ramy Banshee Titan v3.2, na pierwszy rzut oka wygląda to świetnie geometria jakiej szukam + doskonała kinematyka (wg. recenzji) mógłby ktoś wypowiedzieć się coś więcej na temat tej firmy ? Przyznam, że dopiero dziś o niej usłyszałem i dopiero szczątkowo zgłębiłem się w temat, ale na razie wygląda to świetnie. Jak wygląda tutaj sytuacja z dostępnością oraz ewentualnymi reklamacjami ? Domyślam się, że to niszowy produkt, ale może ktoś z was ma jakieś doświadczenia, którymi mógłby się podzielić.

Właśnie opcja podesłana pod kolegę wyżej w postaci ramy Banshee mega przypadła mi do gustu, zagłebiając się w temat tych ram, na chwile obecną wydaje mi się to najlepsze rozwiązanie, natomiast będę jeszcze musiał z swoim mechanikiem porozmawiać jak on to widzi, bo zawszę wszystko robię z konsultacją z nim, aczkolwiek na tę chwile jest to rozwiązanie jest zdecydowanym liderem, choć jeszcze do dziś nawet nie wiedziałem, że istnieje taka firma.

Dzięki, na pewno jest to ciekawa propozycja, ale muszę się zagłębić w temat bo tak jak wspomniałem nie słyszałem nigdy o tym.

Płatność normalnie w PLN ?

Wchodzi w grę, natomiast zazwyczaj zakup samej ramy wychodził ekonomicznie niezbyt opłacalnie, co to za firma ten banshee titan nigdy nie słyszałem o tym ?

Witam, Mocno przeglądam rynek, w poszukiwaniu nowego roweru, który będzie dawał fajną bazę pod ewentualny upgrade, na chwile obecną jeżdżę mocno zmodyfikowanym pod kątem zjazdu trancem X i trochę skończyły mi się możliwości dalszej modyfikacji tego roweru, był by ok, jednak chciałbym czegoś z ciut większym skokiem obecnie (150/135) i z geometrią trochę bardziej skierowaną w kierunku zjazdu (65,5 stopnia głowka). Naturalnym następcą wydaje się być giant reign, którego w podanej kwocie jestem w stanie w niskiej konfiguracji dostać w wersji karbonowej, raczej przekładka obecnych części do nowej ramy, więc to nie problem, znam maestro jeździ się naprawdę super, z tym, że nie ograniczam się tylko do technologii, która znam. Z pozostałych rowerów sporo patrzyłem w kierunku Rallona, z tym, że z jednej strony ma dobre opinie z drugiej informację o pękajacym mocowaniu dampera, na pewno chciałbym założyć damper sprężynowy, a chyba nie do końca ta rama lubi się z takim połączeniem. Kolejny rower to Norco sight z rocznika 2024 z high pivotem, bardzo ciekawa konstrukcja, która mi się podoba, natomiast jest to dość mało popularny producent u nas i ciężko o jakieś informację na temat jak ten rower w rzeczywistości się spisuje, obecne do dostania w bike24 poniżej 20k w najwyższej konfiguracji, GT force carbon pro, jeden z tańszych modeli z high pivotem, jednak słyszałem o specyficznej pracy zawieszenia i szybkim dobijaniu skoku. Canondalle Jakkyl, który ma swoje autorskie rozwiązanie w postaci nisko montowanego dampera co według wielu osób niekoniecznie jest dobrym rozwiązaniem. Mondraker foxy/superfoxy do wyrwania za ok 13 k z zawieszeniem olhinsa. Miałbym prośbę czy ktoś mógłby wypowiedzieć się na temat tych modeli, ewentualnie dorzucając od siebie modele z podobnego pułapu, zależy mi przede wszystkim na ramie z fajnie pracującym zawieszeniem, a w co ten rower będzie wyposażony to już sprawa drugorzędna.

Z tym, że te same tarcze z klockami galfera nie wydawały kompletnie dźwięku, bo tak jak wspomniałem, wymieniłem wcześniej przód i po paru tyg tył, przyjeżdżając na serwis była cisza z tyłu, wyjeżdżając z metalikami od razu zaczęło to piszczeć.

Akurat dlatego piszę, że tarcza nie jest zatłuszczona, bo wymieniłem wcześniej klocki na przodzie i pojawiło się piszczenie, natomiast z tyłu wymieniłem je po paru tyg i tego samego dnia z ciszy podczas hamowania z tyłu zaraz po wyjeździe z serwisu pojawiło się piszczenie. Miałem dość częsty problem wcześniej z zatłuszczonymi tarczami, cieknący zacisk i regularnie czyściłem je i w tym momencie to jest zupełnie coś innego, na zatłuszczonej tarczy kiedyś miałem ogromne problemy, żeby się zatrzymać obecnie te hamulce działają naprawdę dobrze nie można im zarzucić nic do efektywności, jednak pozostaję ten dokuczliwy dźwięk. Są to te klocki : https://allegro.pl/oferta/ebc-rowerowe-klocki-hamulcowe-cfa660-4hh-magura-mt-trail-sl-sport-mt5-mt7-17725587728?bi_s=ads&bi_m=showitem:desktop:top:active&bi_c=ZjYyN2IxZjEtZDljZS00MWQ4LWFkYjItZTBhNThlYmEwZWY4AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=a0065edf-1bc3-45e3-8a0c-02edfbea7425

Witam, Zastanawiam się czy to normalne, wymieniłem klocki na metaliczne, do tej pory używałem fioletowych galferów ale nie mogę ich znaleźć w dobrej cenie, stąd wymiana na metaliczne i pierwsze odczucie ze zmiany, okropne piszczenie podczas hamowania, czy to normalne ? Tarcza nie jest zatłuszczona, hamuje to bardzo dobrze, natomiast sam efekt dźwiękowy jest okropny, lekko naciskam na klamkę, a dźwięk jaki się wydobywa wydaje się być jakbym już ździerał tarcze, efekt po mokrym jest jeszcze gorszy, ale nawet na sucho mega głośno to słychać. Da się coś z tym zrobić czy po prostu te metaliki tak mają ?

To tak nie do końca działa, trailówki mają przystosowaną pozycję do podjazdów, stromy kąt rury, sam używam trance X i jest ok, ale to nie rower do jazdy po płaskim cały dzień, pozycja jest skierowana w taki sposób, żeby była jak najbardziej efektywna na podjazdach rowery xc czy już bardziej DC mają jednak trochę ten kąt bardziej płaski co daje większy komfort na płaskim. Pochylona sylwetka wcale z automatu nie oznacza, że jest mniej wygodnie. Jeźdżąc fullem ciezko wytrzymać mi godzine w siodle bez zejśca z niego, szosą moge cały dzień mimo, że jest nieporównywalnie bardziej agresywna, to już są indywidualne preferencje, ale do jazdy po płaskich terenach duża trailówka niekoniecznie jest najlepszym wyborem.

Do takich zastosowań zamiast occama to byłby lepszy wybór : https://www.greenbike.pl/rower-gorski-orbea-oiz-m20-carbon-fox-120120-w-100-gotowy-gratis-p-8135.html

https://www.greenbike.pl/rower-gorski-giant-trance-x-advanced-pro-29-2-w-100-gotowy-pedaly-gr400-p-3557.html?gad_source=1&gad_campaignid=2046572860&gbraid=0AAAAACvBgwzReQ9f8swKYgeBuxrh7BGqX&gclid=Cj0KCQjw3OjGBhDYARIsADd-uX4kMbc6XwB7lhaDAzYvkwf-A5R2S1vHhXDY2_f4F795i0S7ct-XFcsaAviAEALw_wcB

Nie nie jest nowszy, model z 2021 na chargerze 2.1

Witam, Jako, że powoli sezon dobiega końca a będą zbliżały się pewnie jakieś obniżki na rowery, zastanawiałem się nad wymianą ramy, a w zasadzie zakupy nowego roweru w podstawowej konfiguracji i przełożeniu swoich części, stąd moje pytanie bo w dość przystępnej cenie da się znaleźć reigna, którego geometria by mi pasowała na podstawowych częściach, jest tam yari 170 mm, a chciałbym przełożyć swojego liryka 150 mm ultimate na chargerze 2.1 i moje pytanie czy da się, przełożyć shafty między nimi, tzn, z liryka zrobić 170 a z yariego 150 aby wsadzić go do starej ramy i sprzedać a liryka używać jak nowy widelec w reignie ? https://www.greenbike.pl/rower-gorski-giant-reign-29-2-enduro-w-100-gotowy-p-6129.html?gad_source=1&gad_campaignid=2046572860&gbraid=0AAAAACvBgwzReQ9f8swKYgeBuxrh7BGqX&gclid=Cj0KCQjw3OjGBhDYARIsADd-uX6sqWECrr0AKIcknxKOHEuNFvhc4wm18DB46Rkp0vxvV-FNZdww0swaApa5EALw_wcB

Witam, Jaki polecacie blat ovalny do korby SRAMA 30 t, nie ukrywam, że zależy mi na czerwonym kolorze. Do tej pory używałem allugear ale może jest jakaś lepsza alternatywa ?

ale poza strzelaniem nie powoduje to jakiegoś zagrożenia w postaci zerwania łańcucha ? W zeszłym roku miałem sytuację, że zerwałem łańcuch gdzieś na zjeździe zostając bez a byłem ponad 20 km od samochodu i w konsekwencji musiałem prowadzić rower pieszo do niego. Więc wole unikać sytuacji, które mogą powodować takie coś i jeśli jest na to szansa to wole zmienić blat.