Założyłem zębatki 54t (chińczyki), ale jest problem, bo po dokręceniu koła kaseta napędza pedały, nie da się jechać i nie pedałować, bo wtedy łańcuch aż podskakuje. Nie wiem jak to fachowo określić. Jak koło jest dokręcone na 90% mocy to normalnie terkocze itp, a jak dokręce na max to wtedy kaseta swoją bezwładnością ciągnie łańcuch. Próbowałem założyć "stare" zębatki 18t wraz z oryginalnymi podkładkami, ale problem jest taki sam. Jak wsuwam kasetę na bębenek i zakręcę nią to kręci się luźno, fajnie. A jak ją mocniej docisnę to czuć, że zaczyna kręcić się z oporem, dźwięk też się zmienia.
Jak temu zaradzić?