
HSM
Użytkownik-
Liczba zawartości
600 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez HSM
-
Ech... eTrex! Mój (i to w jeszcze bardziej archaicznej wersji 30X, a nie współczesnej 🙂 32X) leży gdzieś w kartonie... Kupiony do pieszych wędrówek, ale miałem tak mało okazji do jego użytkowania, że w sumie nigdy nie nauczyłem się dobrze jego obsługi 🙂 (może lepiej by mi poszło, jakbym przeczytał instrukcję obsługi), ale dobrze zapamiętałem, że: był niezwykle powolny (nie w rejestracji śladu, czy wykorzystaniu na szlaku -typu spojrzenie, gdzie jesteśmy, gdzie idzie trasa..., ale w tak "zaawansowanych" procesach jak przewijanie mapy, powiększanie, oddalanie - na tyle ile słabiutki procesorek pozwala, o wyznaczaniu, routowaniu, przeliczaniu trasy w ogóle nie mówiąc, bo do tego to chyba nawet nie doszedłem); był niezwykle nieintuicyjny w obsłudze, choć zastrzegam, że nie doszedłem do tego poziomu opanowania "filozofii Garmina", żeby przestało mi to przeszkadzać, a rozumiem, że z czasem można wsiąknąć w świat Garmina i to, co na początku był "głupie" i niezrozumiałe, staje się normalne; ogólnie sprawiał wrażenie urządzenia z zupełnie innej epoki - dziś, kiedy wszystko jest bezprzewodowe, klikalne ze smartfona - urządzenie, które wprawdzie ma łączność Ant+, ale tym antplusem nie da się przesłać nawet trasy, więc nie wiem, do czego ona byłaby przydatna (poza podłączeniem sensora prędkości czy temperatury, żeby się te wartości rejestrowały w tracku), które ma interfejs USB, ale w wersji mini-USB (znjdźcie mi teraz kabel mini, a nie micro USB 🙂), które nie ma ładowalnego akumulatora, to jest [prawdziwe retro... Natomiast jak najbardziej widzę sens i zalety takiego eTrexa (to zasilanie na paluszki, choć to czasem jest wada, bo trzeba taszczyć ze sobą osobną ładowarkę na paluszki, długo czas działania - w momencie wprowadzenia na rynek imponujący, a teraz w czasach rozwiązań 1040 solar czy 1050 już nie tak bardzo, no i pancerność). Jak ktoś nie jeździ sportowo, nie potrzebuje nawigacji w stylu tur-by-turn, ruszania palcem mapy, a tylko chce maszynkę do prowadzenia po śladzie, rejestrowania aktywności, z dostępem do współczesnych i aktualnych map - niekoniecznie od samego Garmina, urządzenia, które można zdjąć z roweru i się gdzieś z nim przejść 🙂, to dalej ma sens...
-
[Napęd] wymiana korby fsa omega modular na cues u6000
HSM odpowiedział kojo92 → na temat → Druciarstwo rowerowe
To już chyba lepiej się szarpnąć i kupić po prostu do kompletu tego GRXa - czyli korbę FC-RX600-2 pod 2x10 - to koszt ok. 100 EUR plus do tego suport. EDYTOWANE: Nawet w CR maja teraz za 399,99 https://www.centrumrowerowe.pl/mechanizm-korbowy-shimano-grx-fc-rx600-2-pd45551/?v_Id=229402 -
[Napęd] wymiana korby fsa omega modular na cues u6000
HSM odpowiedział kojo92 → na temat → Druciarstwo rowerowe
@spidelli tam najprawdopodobniej są następujące komponenty: Napęd Przerzutka tył SHIMANO GRX-RX400 Przerzutka przód SHIMANO GRX-RX400 Manetki SHIMANO GRX RX400 Korba FSA OMEGA MODULAR Kaseta / Wolnobieg SHIMANO HG500 Zakres kasety 11-34T Ilość biegów 20 Wkład suportu FSA MEGAEXO BB-4000 Łańcuch SHIMANO HG54 A korby FSA pchają, bo zapewne dla producentów rowerów są tańsze... @Rafał87 Słuszna uwaga, (LG vs. HG), choć nie mam doświadczeń... -
[Napęd] wymiana korby fsa omega modular na cues u6000
HSM odpowiedział kojo92 → na temat → Druciarstwo rowerowe
Przy zmianie z FSA na Cuesa musisz też zmienić suport, bo w tym Krosie jest suport FSA MEGAEXO BB-4000 pod oś 19 mm, a Cuesy (poza najtańszymi na kwadrat) są chyba po oś 24 mm. EDYTOWANE: Nie doczytałem, że jesteś świadomy różnic w suporcie... -
[określenie przyczyny] chińska sztyca z cartonu
HSM odpowiedział WojtasTaba → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Hmmm... nowa sztyca jest o 72% droższa od starej. Na pewno będzie też 72% lepsza 🙂 Gdyby ten wątek nie rozwijał się przed moimi oczami, to bym nie uwierzył...! -
Zmotoryzowany kolega chyba jeszcze myśli, że w tym sądzie, to też można filmiki z YT pokazywać... w sumie to byłoby ciekawe zderzenie z rzeczywistością - taka odmowa przyjęcia mandatu, kilka wizyt przed wokandą, zapoznanie się z opinią powołanego przez sąd biegłego (który być może i się wykaże i ulepa na hamowni przetestuje), bo przecież sąd o e-bikach pojęcia nie ma, maszyny na oczy nie widział, a pozwany nie zgadza sie z opinia towarzyszącą wnioskowi policji... a sama sprawa prosta jak barszcz i to bez względu na faktyczny przedmiot wniosku o ukaranie, bo i tak najpierw zajęto by się odpowiedzią na pytanie, jakim pojazdem kierował pozwany , a definicja roweru w PoRD jest prosta, jasna i klarowna.
-
[określenie przyczyny] chińska sztyca z cartonu
HSM odpowiedział WojtasTaba → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
tytuł wątku: odpowiedź na poszukiwane pytanie: Jak szukasz bardziej wyczerpującej odpowiedzi, to kupujesz Dedę RS, na której ten wynalazek jest wzorowany (choć to nie jest 100% zgodna wizualnie kopia) i sprawdzasz, czy też coś się zepsuje. Jak się Deda zepsuje - znaczy się projekt wadliwy i nieprzemyślany. Jak się Deda nie zepsuje, to jednak sprawa wykonania tego aliekspresowego g...wna. No i może wtedy się przekonasz, że poza wyglądem mogą się jeszcze liczyć takie drobne aspekty jak użyte materiały, zastosowany proces technologiczny - rzeczy nie do zweryfikowania ze zdjęcia, możliwe do sprawdzenia tylko na żywca. Problem polega na tym, że Ty już chińskie cudo za 90 zł "na żywca" zweryfikowałeś, a jednak dalej chcesz wierzyć... W takim razie przetestuj Dedę. PS. Wzmianki o przerabianiu karbonowej sztycy z Ali za 90 zł (bo przecież sam piszesz, ze potencjał jest), to raczej zamieszczaj w dziale "największe rowerowe druciarstwo". -
@pecio co Cię skłoniło do zakupu u jakiegoś polskiego pośrednika rzeczy, która jest dostępna bezpośrednio u producenta w kanale direct sales... z bardzo sensowną polityką wysyłki i zwrotów. To by miało sens, jakbyś kupował stacjonarnie i chciał dotknąć, zobaczyć w sklepie w tym Krakowie, ale przy zakupach na odległość to chyba żadna różnica, czy paczka idzie z Krakowa czy z zagranicy. Bez urazy, po prostu staram się zrozumieć koncepcję biznesową takich sklepów jak ten Ultradventure. Dla kogo jest przeznaczona ich oferta...? Bo ciuchy od Pedaled czy w piiip drogiego Cafe du Cycliste, to mogę sobie sam ściągnąć z macierzystych sklepów (czasem nawet w promocyjnych cenach), a z drugiej strony nie są to marki takie jak np. Assos (w sumie też drogi 🙂), którego nawet nie wiem, czy da się kupić detalicznie od samego Assosa, bo i tak wiadomo, że oni nastawiają się na sprzedaż przez szeroką sieć dystrybutorów i oficjalnych przedstawicieli i tam właśnie będę szukał np. szwajcarskich gaci...
-
Nie znam,. ale z tego, co widać na stronie, to zdecydowanie poniżej poziomu tych Nulane - nawet tego najtańszego Nulane One na Cuesie 1x9. Wersje nie-CX widzę, są w najrozmaitszych zestawieniach (1x9 microshift 2x9 altus, 2x7 tourney, 3x7 microshift czy nawet 2x11 105) - widać, że tam wrzucali, co mieli, a nie chcieli po prostu współczesnego Cuesa jak w tym Nulane. Cues jest dopiero w chyba jednym-dwóch modelach CX., ale z kolei te Cxy są - moim zdaniem bez sensu właśnie z uwagi na te zbędne i zwiększające tylko wagę amortyzatory. Dodatkowo tam jest miks z kołami. W wersjach nie-CX z tyłu jest szybkozamykacz, a z przedu sztywna oś 12x100. Zupełnie bez sensu, a z kolei w CXach (z uwagi na zastosowany amortyzator) jest niestety równanie w kierunku 2xQR. To wszystko wygląda na zbieraninę tanich części pod budżetowy rower, Pewnie tylko nalepka Cannondale'a nie jest tania...Więc moim skromnym zdaniem nie mają porównania do Nulane..., nawet jak są tańsze. Dodatkowo - przynajmniej nie-CX - są rowerami pod nieco inne zastosowanie. Zobacz, że je sprzedają z oponami 32C a nie 40C jak Cuby czy ten proponowany przez Mihau_ Canyon Roadlite, czyli jak fitnesy z ery przedgrawelowej, jako rowery wyłącznie na asfalt, tylko z prostą kierownicą a nie barankiem (zwłaszcza model Quick 1 na 105). Dopiero Cxy mają opony 40C, ale też ten zbędny widelec... No i nigdzie nie podają wagi, bo mogłoby się okazać, że pomimo tych powtarzanych w opisach zapewnień "lightweight ", wcale jakoś specjalnie lekkie nie są... @Greg1 mnie ubiegł w trakcie pisania postu, ale w sumie widać, że mamy podobne zdanie.
-
Przymierzyć może nie..., bo tylko jeden rozmiar, ale obejrzeć i pomacać chyba możesz: https://skiteam.pl/rowery-przelajowe---cyklo-cross/9255-386953-rower-cube-856300-nulane-c-62-slx-4054571475138.html#/3271-rozmiar-58_cm/3460-rama-uniwersalna/74718-kolor-desertstone_grn
-
@SCOTTYZ w katalogu z 2016 są dwie wersje XR1.5: +-10 (234764) oraz +-2 (238581 - w katalogowym nagłówku błędnie oznaczona jako 10 stopni), w katalogu z 2017 tylko jeden, nowy +-8 (250563), a z 2018 jest dodatkowo +-17 (265565).
-
Wszystkie AXSy są 12-rzędowe (poza 13-rzędowym Redem XLPR, który działa tak samo) i we wszystkich grupach szosowych/grawelowych domyślna praca klamkomanetek przy sterowaniu tylną przerzutką to: jedna zrzuca łańcuch na mniejsza koronkę, a druga wrzuca na większą , a tam, gdzie jest przednia przerzutka (2x12) równoczesne naciśnięcie prawej i lewej klamkomanetki zmienia bieg z przodu. Nie pamiętam jak było w jedynej elektronicznej grupie SRAMa przed AXS - czyli Redem eTapem (który był 2x11), ale to jest grupa prehistoryczna, więc to nieistotne... A dlaczego ma się nie dać zmienić mostka/kierownicy? Rura sterowa zdaje się mieć te 1 1/8 cala, więc jest jak najbardziej standardowa pod tysiące mostków i kierownic zintegrowanych na rynku. Jedyne, co możesz zmierzyć, to jakiej wysokości mostek jest obecnie... Bo jak rura sterowa jest docięta bez zapasu podkładek, a nowy mostek/kokpit zintegrowany będzie dużo wyższy niż obecny, to możesz mieć zostawiony za krótki odcinek rury sterowej. A i z tą zintegrowaną kierownica bym nie szalał. Najpierw spróbuj ze zwykłym mostkiem i kierownicą. Kokpit zintegrowany to się kupuje, jak jest się pewnym na 200%, że pozycja odpowiada, długość kokpitu (w tym reach kierownicy) odpowiada, ułożenie/gięcie samej kierownicy odpowiada.
-
@izcak 🙂 https://www.bike-discount.de/en/cube-nulane-pro-fireorange-n-black https://www.bike-discount.de/en/cube-nulane-one-mineralgrey-n-black Co do koloru, to niestety w tym roczniku tylko takie... W poprzednich latach były inne kolory, ale i inne modele (pewnie też z innym wyposażeniem): https://archiv.cube.eu/pl/series/nulane Może znajdziesz gdzieś zalegające egzemplarze, ale na pewno nie w atrakcyjnej cenie, no i ich wyposażenie może odbiegać od obecnego. A jak Ci pasuje biały, to może: https://www.bike-discount.de/en/cube-nulane-c-62-slx-desertstone-n-green pełen karbon (rama i widelec), napęd 1x11 Cues ale pełny a nie z korbą FSA i hamulcami Tektro jak w Livie... Jest lekkość, jak chciałaś, tylko cena wyższa...
-
Mogę tylko przyklasnąć Koledze. Te Nulane - jak je zamawiać z odpowiedniego źródła - będą zdecydowanie tańsze (a poza napędem, będą funkcjonalnie dokładnie takie same, jak ten Liv: aluminiowa rama, karbonowy widelec, opony 40C z możliwością założenia do 45C, hydrauliczne hamulce, możliwość doposażenia w :firmowe błotniki, bagażnik i stopkę): https://www.bike-discount.de/en/cube-nulane-pro-lady-fireorange-n-black wersja z napędem 2x10 Cues lub https://www.bike-discount.de/en/cube-nulane-one-lady-mineralgrey-n-black wersja z napędem 1x9 Cues (w wielu zastosowaniach - podejrzewam, że takich jak u Ciebie - całkiem wystarczająca) sklep za 50 EUR wysyła do Polski, więc nie ma problemu, a jak wolisz wersje wyżej poprowadzoną górną rurą, też są w dokładnie tej samej cenie...
-
Panowie, o ile zrozumiałem, to @mlody770 ma już konkretny rower i z częścią gratów i chce dokonać tej zmiany na zastanym organizmie, a nie lepić od nowa... Moim zdaniem - bez względu na to, czy uważam pomysł za sensowny - to się nie uda. Zakładam, że obecna rama jest dopasowana rozmiarem pod warunki fizyczne kolegi I to pod konkretne zestawienie krótkiego mostka i szerokiej prostej kierownicy (jak to obecnie w emtebowym standardzie). Więc jeżeli teraz wszystko pasuje rozmiarowo, to dołożenie do tej konkretnej ramy jakiegokolwiek baranka (choćby był to najmniejszy, taki tyci, tyci reach) oraz klamek klamkomanetek szosowych, które też swój reach mają 🙂 sprawi, że rower będzie po prostu za duży i tyle. Żadne sportowe wyciąganie nic tu nie da, a i autor pisze, że żadnego ścigania nie planuje... Taki rower to się składa, ale z uwzględnieniem tych właśnie warunków - czyli najlepiej byłoby dobrać ramę, która w normalnych zastosowaniach z komponentami mtb, byłaby o to "oczko" za mała, a z komponentami grawelowymi, będzie ok. Co do sterowania napędem. Tu akurat masz @mlody770 zupełną swobodę. AXS jest w pełni krzyżowo kompatybilny. Tylną przerzutkę obsłużą wszystkie klamkomanetki szosowe i grawelowe - od góry: Red, Force, Rival i Apex. Nie wiem tylko , jak się zachowują hamulce - tzn. zaciski mtb z klamkomanetkami. Pewnie połączyć się da, ale jak to będzie działało i jaką miało skuteczność, nie wiem. Musisz poszperać, a w najgorszym razie kupić klamkomanetki z zaciskami (tylko one będą jedynie pod flat mount, a nie wiem, co tam Twoja rama przyjmie).
-
Powodzenia! Fajnie, że się ostatecznie udało. Z czasem pewnie oswoisz się z barankiem i może kierownica, a z nią klamki wrócą bardziej do poziomu 🙂, ale to nie jest rzecz. którą powinnaś się teraz zajmować. Po prostu korzystaj.
-
To są bardzo ogólne pytania. Kiedyś, kiedy pojawiły się pierwsze modele graweli, to były po prostu rowery szosowe o geometrii endurance z miejscem na nieco szerszą oponę... Więc przy takim grawelu zmiana kół/opon na szosowe dałaby Ci po prostu szosę endurance... Ale dziś są setki graweli, w wielu gatunkach/rodzajach, więc nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. Na przykład samo założenie do wyprawowego, ciężkawego grawela z milionem mocowań pod tobołki kół szosowych nie sprawi, że stanie się on długodystansową szosą. Zmiana kół w grawelu z geometrią przygotowaną po stabilne zjazdy (kąt główki w kierunku tych sześciedzieciukilku stopni, a nie pow. siedemdziesięciu, wydłużona górna rura kosztem np. krótszego mostka) nie da Ci szosy... Z technicznych uwag - wielu o drugim komplecie kół mówi bądź pisze, jak to w jednej chwili można łatwo zmienić rower, podmieniając koła. W rzeczywistości niewielu to praktykuje, bo nawet przy sztywnych osiach to potrafi być zabawa z regulacją zacisków względem tarcz hamulcowych... chyba że rozważasz niemal identyczne koła (na takich samych piastach, jak już posiadane). Do tego z drugą kasetą pod planowane zastosowanie. A jak druga kaseta na drugich kołach, to może i potrzeba podregulowania przerzutki, a i długość łańcucha przy takiej zamianie, w którymś wariancie będzie nie do końca optymalna.
-
[E-bike] pasek - przekładnia w tylnej piaście - silnik Bosch SX.
HSM odpowiedział 2marekm → na temat → Elektryczne - e-bike
@2marekm za bardzo rozkminiasz sprawy i masz potem niepotrzebny ból głowy. Wyluzuj nieco i poczekaj, bo może Twoje rozkminy nic dadzą. Skąd wiesz, że ostatecznie jakikolwiek program ruszy... To już drugie podejście i poprzednim razem mimo osobiście słyszanych zapewnień pewnego wiceministra, że tak, można rowery kupować, będzie na 100% dopłata, to wyszła figa z makiem, a to było rok temu... Więc... Tu https://www.gov.pl/attachment/15b18e0f-403c-49d6-b7db-0d6764c37ae1 masz projekt aktualnego programu. Przeczytaj go uważnie, bo odpowie na wiele Twoich wątpliwości, ale nie przyzwyczajaj się za bardzo, bo to jest tylko projekt. Nie interesuje Cię siedziba firmy, zarządu, biura... Interesuje Cię jaką naklejkę będzie miał Twój rower na kartonie - made in co??? Wcale bym się nie zdziwił, gdyby te Scotty miały naklejki "made in Taiwan", a może je się składa gdzieś w UE albo nawet są "made in Poland" (Polska jest chyba 5. producentem rowerów w UE, po Portugalii, Niemczech, Rumunii i Włoszech). W tym kontekście interesuje Cię zastosowanie punktu 3. w rozdz. 7.5 projektu programu - powtarzam raz jeszcze projektu. Nawet jak się nie załapiesz na udział w programie, to nie ma co rozpaczać... Wiem, że 2500 zł piechotą nie chodzi, ale z drugiej strony gmeranie przy tym pomyśle (oraz naiwnie optymistyczne założenia na początku że EBOiR da nam pieniądze na słabo udokumentowany program, skoro miesiąc wcześniej odrzucił niemal identyczny bałtów (nie pamiętam już, którego kraju), a teraz - kiedy mamy się zbroić - to nie będzie się wydawać pieniędzy na te - jak uważa duża część naszego światłego społeczeńst3wa - "pedalskie fanaberie", sprawiło, że z pierwotnych 5 tys. zostało 2,5 tys., a i tak zobaczymy, co ostatecznie wyjdzie... -
[Rower spiningowy] Rower pod zwift/MyWhoosh
HSM odpowiedział jaroMar → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Oświećcie mnie Panowie, bo czegoś nie rozumiem... Spinning kojarzy mi się ze stałym połączeniem napędu z kołem zamachowym (im większe koło tym w sumie lepiej), a tu trwa rozmowa o interaktywnym treningu, o zmianach biegów itp. No z tym to mi się kojarzy wyłącznie trenażer albo jakiś rower stacjonarny na wzór połączenia trenażer+rower. A tu czytam w opisie z linku: Doświadcz realistycznej jazdyli. Jaka może być realistyczna jazda na spinningu w tym moim rozumieniu? No chyba że mówimy oczekiwaniach kolarza torowego, bo wówczas ta konieczność ciągłego pedałowania i napęd ostre koło, to jest realizm toru kolarskiego, ale dla innych...??? -
[napęd elektryczny] Jaki napęd do Lazaro Aero V2 damski
HSM odpowiedział lexar → na temat → Napęd rowerowy
@lexar szczerze... kupcie fabrycznego elektryka. Konwersja może i tańsza i w ogóle, ale nigdy nie będziesz miał tego samego, co od producenta - nawet w kwestii estetyki wykonania (te wszystkie kable z z odstającymi złączkami higo, wyglądające jak wiązka z samochodu 🙂). CR miało takie rowery, jak poniższy eFlitzer w rewelacyjnej cenie,, ale chyba im się wyprzedały i został tylko jeden stacjonarnie, którego pewnie można jakoś z tego Gdańska ściągnąć: https://www.centrumrowerowe.pl/rower-elektryczny-winora-e-flitzer-pd34004/?v_Id=202270 Może znalazłbyś coś równie estetycznego, kompletnego, sensownego do takich właśnie zastosowań, gdzieś indziej... -
@lowicZ1 zmiana dla samej zmiany może oczywiście cieszyć, ale jeżeli ta zmiana funkcjonalnie niewiele wniesie, to możesz poczuć spory zawód po wydaniu niemałej sumy. Stąd uwaga @JWO jest całkiem słuszna, bo w określonych okolicznościach niewielki wkład w to, co masz, da Ci to samo (lub niemal to samo) co nowy rower... Piszesz o grawelu o sportowej geometrii... Nie wiem, co to dokładnie oznacza, ale dla mnie - myśląc o takim rowerze - od razu mam z tyłu głowy jakąś maszynę do szybszej jazdy w ok. tych 9-10 kg. A Ty dajesz link do karbonowej szosy, która na dzień dobry waży 9,3 kg (co to karbony, że tyle ważą , ja się pytam??? - tyle to ważą właśnie dobre aluminiowe road plusy i lekkie grawele), więc przynajmniej pod tym względem nie spodziewałbym się jakiejś zasadniczej zmiany. Nowy rower jak najbardziej popieram 🙂, ale przemyśl oczekiwania i sposoby dojścia do celu... Mając grawela, szukając szosy, szedłbym w taką, która jest jak najdalej od świata szerszej opony. No chyba, że pisząc o grawelu, masz na myśli jakiegoś wyprawowego monstercrossa 🙂, to wówczas wszystko lżejsze i na węższym laczku jest "ścigancką szosą"
-
[2500] Rower trekkingowy/crossowy dla kobiety
HSM odpowiedział MateoP → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
@MateoP możesz zobaczyć też Marin Fairfax 2 ST (koła 700C 35, napęd 2x8 46/30x11-34, waga ok 12 kg), Trek FX2 Stagger (koła 700C 35, napęd 2x9 46/30x11-36, wersji starszej, w nowszej, droższej jest już 1x9 40x11-46, waga ok 12 kg). A tak w ogóle zlituj się na dziewczyną i kup po prostu drugiego nulane: https://www.bike-discount.de/en/cube-nulane-pro-lady-fireorange-n-black ewentualnie z innym napędem https://www.bike-discount.de/en/cube-nulane-one-lady-mineralgrey-n-black Ten drugi wyjdzie z dostawą do Polski jakieś 3700-3800 zł. To dalej nie będzie porównywalny napęd - tak 1:1, ale mimo że w zakresie 10-18 km/godz. będzie słabo porównywalny, to już w zakresie 19-33 km/godz. porównywalny, albo całkiem dobrze porównywalny. Sam rower też nie będzie odstawał, a nawet będzie lżejszy od Twojego. https://www.gear-calculator.com/?GR=DERS&KB=40&RZ=11,13,15,17,20,23,28,36,46&UF=2220&TF=80&SL=2.6&UN=KMH&DV=teeth&GR2=DERS&KB2=30,46&RZ2=11,13,15,17,20,23,26,30,34,39&UF2=2220 -
[2500] Rower trekkingowy/crossowy dla kobiety
HSM odpowiedział MateoP → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
@chudzinki nie do końca się zgodzę 🙂 napęd może i da radę (nawet mimo mniejszych kół), ale to jest dalej więcej kilogramów, nawet więcej niż w Marinie.. @MateoP Będę szczery - jak dziewczyna jest drobniejsza, a być może mniej wysportowana, to żeby były równe warunki jej rower powinien być lepszy niż Twój 🙂 - lżejszy, z podobnym napędem (przynajmniej w porównywalnym zakresie), tym samym rozmiarem kół, podobnymi oponami (o podobnych oporach toczenia). Zazwyczaj ceny rowerów odzwierciedlają ich poziom. Jak jej rower kosztuje 2000 mniej niż Twój, to sam od razu stawiasz miedzy nimi znak nierówności 😞. Niestety... Postaw sobie pytanie - na ile to będzie rower wykorzystywany do samodzielnej jazdy po mieście, do pracy, a i le będzie tych wspólnych wycieczek. Bo obiektywnie Kentfield jest bardzo dobry dla kogoś, kto bez zacięcia sportowego, chce po prostu pojechać do pracy albo sklepu, więc to wcale go nie skreśla. Marin wręcz pisze o nim jako "retro modern" - takiej współczesnej wersji holenderki. Pytanie, czy Ty na tych wspólnych wycieczkach jesteś w stanie zwolnić do jej tempa, a nie na odwrót - bo niestety bez lepszego roweru niż Twój jej zawsze będzie ciężej gonić Ciebie niż na odwrót. -
szrotem? nie sądzę. To nie działa tak, że wypożyczalnie zużywają rowery do cna i je wyprzedają. Często po prostu rowery są wymieniane regularnie, może nie co sezon, ale na pewno co dwa-trzy (choć pewnie zdarzają się i takie, że co sezon), bo inaczej oferta wypożyczalni będzie przestarzała (głównie moralnie 🙂), bez względu na to, ile rowery przejechały, i na ile się zużyły... C'mon to nie jest garażowy biznes w Polsce, tylko na tyle dochodowy interes w najbardziej kolarskich miejscach Europy, że warto inwestować w takie wymiany. Zwłaszcza, że tu wymiana była generacyjna, bo pewnie rowery na szczękach się od jakiegoś czasu nie wypożyczały w ogóle, albo trzeba im był robić stawki, które z kolei były niesatysfakcjonujące dla managementu... To jest szosa, a nie jakiś góral DH, albo elektryk. Tam jest niewiele rzeczy do totalnego zepsucia, czy zarżnięcia. A nawet jak przytrafi Ci się na koniec sezonu konieczność wymiany czegoś (suportu, sterów), to nie będą to koszty, przy których klękniesz.
-
[do 3000zl] rower górski do miasta
HSM odpowiedział normalny9999 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
To po co te teksty o zaleceniach lekarza...? Kilka osób wskazało Ci nielogiczność wywodu, to stajesz się nerwowy... nie rozumiem 😞 A te górale z linków, to takie bym powiedział 100% unibike'a w unibike'u - zwłaszcza ten z napędem 3x8. Równie dobrze można na nich nakleić etykietkę cross, tylko z szerszą oponą 🙂