Cześć, w ubiegłym sezonie załapałem zajawkę na rower i myślę nad kupnem roweru szosowego. Obecnie mam crossa i po zrobieniu na raz 170 km zrozumiałem, że potrzebne jest coś bardziej długodystansowego. O ile wydolność była na dobrym poziomie, tak dłonie i prostowniki pleców, wskutek braku możliwości zmiany pozycji dostały strasznie po d... - nawet wspomniana tak nie bolała.
Rozważam dwie opcje, celuję w ramę endurance:
1) kupno nówki Krossa Vento 2.0 lub ewentualnie Romet Huragana 2
2) zakupienie używki, czegoś w tym stylu: https://m.olx.pl/d/oferta/specialized-allez-dsw-105-race-58-szosa-fv-raty-aluminiowy-CID767-IDRXNpX.html
Vento jest do dostania nieco taniej, jednakże w przypadku gdyby sama jazda nie podeszła, od razu sporo traci na wartości, a używka co najwyżej parę procent. Do tego mimo znacznego rocznika, grupa sprzętowa jest o wiele wyższa. Co prawda, niby geometria "race", ale patrząc na cyferki, to różnicy dużej nie ma. Ważne dla mnie są koła - 188cm i waga 100-110 kg, nie chce co chwilę latać do serwisu na centrowanie/wymianę szprych, a nowe koło to 500+.
https://99spokes.com/compare?bikes=kross-vento-2.0-2022,specialized-allez-race-2014
Co jest lepszą opcją?