ernorator

Wydaje mi się, że rozmawiamy o piciu i jedzeniu a zapominam jak jedziemy. 1. Kiedy mam rekreacyjna jazdę z żoną bo sam to rzadko, na oglądaniem widoków i robieniem zdjęć to za bardzo się nie skupiam na jedzeniu i piciu. 1/2 strefa 2. Kiedy jadę dłuższe dystanse, żwawo ale bez spiny to bardzo pilnuję jedzenia i picia bo zapominam a wiem, że wróci do mnie to zapominalstwo za kilkadziesiąt km z zemstą. 2 strefa 3. Kiedy jadę sam na +- trening to mam ustawione przypomnienie w garminie na picie i jedzenie bo często się nie chce a powinno. Ilość zależna od intensywności. Jedno, że potrzebuję dla zachowania efektywności treningu a drugie, że trenuję czasem żołądek do przyjęcia tych 90g węglowodanów na godzinę. Albo testuje nowe żele. 4. Kiedy jadę jakiś rajd/ustawkę/wyścig czy coś takiego to mam policzone czego ile kiedy, rozpisane dokładnie i z powiadomieniami na komputerku czy zegarku. Jeśli już piję to zazwyczaj napój izotoniczny z decathlonu (elektrolity też ma). Czasem na długie trasy mam zwykłą wodę w jednym i izotonik w drugim bidonie. ~500ml na godzinę Do jedzenia preferuję żele bo mało miejsca zajmują i jestem przyzwyczajony. Lubię powerbary, original i hydro z kofeiną. 2 strefa ~40/50g/h węgli, 4/5 strefa 90g/h Jak jadę te 4h+ to jednak trzeba coś do żołądka nawkładać i często mam ochotę na hoddogi z orlenu itp. :]

Mata do rozciągania da może radę ale to nie jest taka sama mata jak ta do trenażera.

Bo wioska gdzieś na zadupiu, 7 stopni, wiatr niemożebny a mi dobrze.

Osłona na pot i mata na podłogę Ja uznałem, że najlepiej będzie kupić to samo co jest na rowerze. Będzie się zużywało +- tak samo więc mniej problemów. Słaby łańcuch będzie się szybciej rozciągał, rozciągnięty łańcuch będzie bardziej zużywał kasetę i korbę, znaczy zębatki na kasecie i korbie. Złożysz potem nowy łańcuch na takie zębatki i on znowu będzie gorzej działał, bardziej tarł i się rozciągał żeby działać z tymi zębatkami itd....A tak mam na rowerach i na trenażerze to samo, zawoskowane, czyste i po 8000 km łańcuchy są nie rozciągnięte, zębatki leciutko starte.

Relatywizując do ceny to sporo badziewnych kół można nazwać niebadziewnymi. Inna sprawa, że za 1500-1800 pln można mieć koła pod szczęki ważące 1400-1500g na piastach i obręczach DT Swiss, a jeszcze taniej na novatecach.

No w tym superiorze to sobie mostka nie pozmieniasz za dużo, co nie zmienia faktu, że lepiej jeździć na mniejszym niż na większym. 57 była by dla mnie za duża 183cm, 87 noga. https://www.tradeinn.com/bikeinn/en/one-race-int-stem/138163259/p

Ja mam te gorewear z wkładką i szelkami. Na początku roku parę razy przy 3-5 stopniach jeździłem i było dobrze. Chociaż mi jest rzadko zimno w nogi (bardziej tyłek i klejnoty), mocniej się skupiam na korpusie, ramionach, głowie. https://www.bikester.pl/gore-wear-c3--thermo-bib-tights-mezczyzni-M884754.html W tych biegam, też się zdarzyło parę razy koło 0 i przeżyłem.

Ja to się chciałem zapytać czemu od 3 tygodni jest tak, że w tygodniu, jak nie mogę jeździć, mam 20-28 stopni, słońce, brak wiatru i deszczu a w sobotę i niedzielę wieje, 10-15 stopni (chociaż temp mi nie przeszkadza) i pada?! Przez to jestem 5 dni wkurzony a kolejne dwa jestem wkurzony maksymalnie.

x2 to może nie ale z piątala musiał by dodać ewentualnie zamienić napęd za napis https://www.wysepka.pl/rowery-szosowe/10041-rower-szosowy-specialized-tarmac-sl6-black-2021.html

O psychicznej trochę świadczą

Uuu żeby na 53 jeździć (zakładając, że to nie podsiodłowa) przy 180 to trzeba być dobrym koniem

You better watch out you better not die you better not crash i'm telling you why cuz you told your wife your at work

Raz jechałem 70,3 km/h z zakrętu śmierci w stronę Świeradowa, więcej już nie przekraczam 60....szosówka opony GP5000 28c

Pomogę, temat trzyma się szablonu, wklej się w listę (już wpisałem). bliitz - 13928 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 12499 km (szosa, MTB, trenażer) provayder - 10491km (szosa, MTB) SpinOff - 8199 km (szosa, gravel, trenażer) TheJW - 7602 km (szosa, MTB, trenażer) Cross90 - 6467km (Szosa/Cross/MTB) michalr75 - 6134 km (MTB) dfq - 5965 km (MTB, trenażer) ernorator - 4900 km (szosa, gravel, trenażer) szczupak56 - 4242km (cross 3523/fitness 719) Jacekddd - 4187 km (rower poziomy) NerfMe - 4032 km (MTB) spidelli - 4007 km (MTB - 359 km, trenażer - 238 km, gravel - 3410 km) Sansei6 - 2137 km (MTB) revolta - 2034 km (MTB) Kasia1976 - 1244 km (MTB) Greg1 – 889 km (szosa/gravel, MTB) marcesco - 880 km (gravel) JWO - 347 km (MTB) Zbyszek.K - 335 km (cross/szosa) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) iks - 100 km (MTB) Hulk14 - 94 km sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km

W spd odległość ma niewielki znaczenie, a czasem odwrotnie przy bardzo długich dystansach turystycznie chyba bym wolał zwykłe buty. W spd chodzi o wydajność, znacznie lepiej się kręci a szczególnie jak się mocno jedzie.

Lumintop B01 świeci tak ma mid ustawieniu, ustawiona bardziej do przodu Tutaj też mid ale pod koło

Bo się zgubiłem na uach piaszczystych w puszczy i jak wyjechałem z krzaków to było już tak

To teraz u kogo w EU można przeprowadzić inspekcję?

Nie chce mi się, nie chcę, nie umiem to nie to samo co nie powinienem.

Aż mnie korci zapytać jaka to rama "Scott Addict karbon" https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-scott-karbon-CID767-IDVyMN2.html?isPreviewActive=0&reason=observed_ad&sliderIndex=7

Tak 2.0 MS, napęd 1x10, karbonowy wideł, sztywne osie.

Weight 1.2kg (Rear) 923g (Front) Dobrze działają, nie rozpadną się i będą długo służyć ale nie są przyzwoite jak na szosę. Jedynie koła jakie znam i są ok w takich rowerach to Scott Addict ma z wagą ~1750g za parę. Korba RS510 waży 908g, 105 R7000 713g Opony Giant Gavia Fondo 1 32c, 445g sztuka a np. GP5000 32c, 295g Więc ponad kilogram do zdjęcia z czego ~850g na kołach (DT Swiss p1600) i oponach. Gdyby to był mój rower to pojeździł bym chwilę ale szybko zmienił opony ~400pln para. Potem ewentualnie kiedyś, kiedyś koła gdybym chciał coś zainwestować (raczej składane w lemonbike czy coś) ~2000pln. Z korbą jest szansa, że bym sobie dał spokój.

Korba 510 lekko boli ale rower bardzo fajny i cena też niezła. Jak chyba każdy dobry rower w tym przedziale cenowym ma trochę ujowe koła.

Z tego co pamiętam to cokolwiek na kołach 28" z 9-11 przełożeniami z tyłu będzie bezproblemowe w tym treneżerze. Plus Eskera 1 to, że będziesz mógł całkiem fajnie pojeździć w sezonie Używkę też możesz zapakować, dużo osób tak robi. Jeśli to nie musi być gravel/szosa to jeszcze łatwiej, jest zdecydowanie więcej mtb z 9-11 przełożeniami z tyłu.

bliitz - 13928 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 12499 km (szosa, MTB, trenażer) provayder - 9115km (szosa, MTB) SpinOff - 8199 km (szosa, gravel, trenażer) TheJW - 7602 km (szosa, MTB, trenażer) Cross90 - 6467km (Szosa/Cross/MTB) michalr75 - 6134 km (MTB) dfq - 5076 km (MTB, trenażer) ernorator - 4750 km (szosa, gravel, trenażer) szczupak56 - 4242km (cross 3523/fitness 719) Jacekddd - 4187 km (rower poziomy) NerfMe - 4032 km (MTB) spidelli - 4007 km (MTB - 359 km, trenażer - 238 km, gravel - 3410 km) revolta - 2034 km (MTB) Sansei6 - 2000 km (MTB) Greg1 – 889 km (szosa/gravel, MTB) marcesco - 880 km (gravel) JWO - 347 km (MTB) Zbyszek.K - 335 km (cross/szosa) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) iks - 100 km (MTB) Hulk14 - 94 km sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km