-
Liczba zawartości
879 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez PiotrWie
-
[2500] trekking Unibike czy Kross?
PiotrWie odpowiedział jawor2201 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
A czemu uważasz ze na crossie się nie da? Do wożenia dziecka sensowną za to jest damska rama - wyobraź sobie przekładanie nogi nad ramą jak masz dziecko z tyłu. -
[Jaki rower elektryczny] do 3500 zł
PiotrWie odpowiedział Ciastek95 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Całkowicie zgadzam się z pierwsza odpowiedzią, kiepskie elektryki zaczynają się powyżej 5000pln, chyba najtańsze z czujnikiem nacisku na pedały kupisz w Decathlonie, przy tym budżecie to co najwyżej coś używanego. -
[10000-12000] Elektryczny trekking lub gravel
PiotrWie odpowiedział DamianG115 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Po pierwsze polecę dwa identyczne rowery. Dlaczego - przy różnicy możliwości aby jeździć równo oboje będziecie jeździć na różnych stopniach wspomagania - bateria zony będzie wyczerpywać się szybciej, po pewnym czasie będzie można zamienić baterie i uzyskać większy zasięg. Jeśli chodzi o opór podczas jazdy bez wspomagania - to dzisiejsze napędy centralne nie dają go wcale, ostatni w którym był taki efekt to Bosch z wewnętrzną przekładnią - poznasz po tym że z przodu jest mała zębatka - 12-14 zębów i taki napęd odradzam. Jeśli będziecie używać wspomagania głównie na podjazdach to zasięg można uzyskać bardzo duży - to co podaje producent dotyczy jazdy ze stałym wspomaganiem. Radziłbym rowery z napędem 9 lub 10 rzędów - zwiększanie w elektryku da niewiele ( no chyba że ktoś chce podjeżdżać pod "ścianę") a im cieńszy łańcuch tym częściej napęd do wymiany i tym droższe komponenty. Jesli chodzi o konkretne propozycje to spójrz na R-Raymony crossowe w Centrum Rowerowym - silniki Yamahy są trwałe ( ja mam jak na razie ponad 17 tyś w ciągu 6 lat ) nie dają żadnego oporu po wyłączeniu, 60 Nm spokojnie wystarczy, bateria 500Wh też. Ja na 400Wh robię ok 300 - 350 km ( używając wspomagania głównie na podjazdach, czasem przy jeździe pod wiatr, żona jak miała taką samą to spokojnie jeździła pod 200km na jednym ładowaniu. My mamy silniki 70Nm, więc mają nawet trochę większe zużycie prądu. Na gravela elektrycznego to sam prawie wyczerpiesz budżet, a i tak nie będziesz robił tego do czego gravele są przeznaczone - szybkich długich przebiegów w różnych warunkach terenowych. -
[Napęd] Wymiana 12 na 11s? jak "wzmocnić" napęd?
PiotrWie odpowiedział SzejkJasim → na temat → Napęd rowerowy
Sam sobie odpowiedziałeś - porównaj łańcuch 8 rzędowy i 12 rzędowy - ten drugi jest prawie 2 razy cieńszy więc musi być słabszy. Jak chcesz trwalszy napęd to musisz zmienić na mniej rzędów, wydaje mi się że 10 będzie dobrym kompromisem. I najlepiej rzeczywiście Linkglide, i tak musisz zmienić kasetę, łańcuch i manetkę, więc przerzutka to już nie będzie dużo większy koszt. Ja bym założył kasetę 11 - 48 , 10rzędową Linkglide i powinna być dużo trwalsza. Lepszym rozwiązaniem byłaby pewnie 8 rzędowy napęd z grupy E1 od SRAM, ale oni raczej przesadzili z ceną -
Wymiana Altusa na Acerę nie ma sensu - różnica jest niewielka. Jak już to kup 9-rzędowe Deore RD-M 592, będzie działać i różnica będzie konkretna.Ale jak jesteś w stanie to lepiej kup Marina DSX - przerzutka + opony + wymiana - wyjdzie z 500.
-
[Do 5000 zł] Rower uniwersalny
PiotrWie odpowiedział adek93 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Osobiście w tej sytuacji wybrałbym Trek Marlin 6. Do obecnych zastosowań powietrzny widelec Ci niepotrzebny, a za kilka lat zawsze możesz zmienić. Serwisowanie taniego widelca sprężynowego można sobie darować, a za kilkuletni koszt serwisu powietrznego kupisz i założysz nowy. Ale najważniejsza jest i tak próbna jazda - kup ten na którym się najlepiej czujesz. -
[Do 5000 zł] Rower uniwersalny
PiotrWie odpowiedział adek93 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Co do przyczepki dwuosobowej - nie warto bo zaraz pierwszy klient będzie miał swój rowerek ( zdziwisz się jak szybko mijają etapy rozwoju dzieci. A wrażenie masz dobre - na dziś każdy się nada - ale jak za jakiś czas zaczniesz jeździć więcej z dziecmi to będziesz zadowolony że kupiłeś lepszy rower. Przede wszystkim kieruj się ramą - reszta i tak podlega okresowej wymianie. -
[do 10-15 tys] do jazdy po mieście / weekendowy trekking
PiotrWie odpowiedział Pablo2a → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy -
[4500-6000] Fitness - miasto, las
PiotrWie odpowiedział zuczek7 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jak nie będziesz jeździł szybko po bardzo nierównym terenie waląc w kamienie i korzenie to nie zauważysz korzyści ze sztywnych osi - przynajmniej ja się nigdy nie spotkałem że zgięciem osi QR przy normalnej jeździe.Z mantry "sztywne osie, widelec powietrzny, hydrauliczne hamulce tarczowe uważam za bardzo wskazane uważam to ostatnie, pozostałe mogą ale nie muszą być do jazdy po szosie i drogach leśnych i polnych. -
[Rower] crossowy do 3000zł
PiotrWie odpowiedział michalbce → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Moja żona ma Deore LG 10 rzędowe które było pierwszą grupą z technologią Linkglide, jest jak obiecywali precyzyjna, a czy będzie jak zapowiadają trwalsza niż dotychczasowe to się okaże - na razie ma 2000km, nie było konieczności regulacji, tylko delikatnie smarowanie. Cues ma być upowszechnieniem technologii LG. -
[do 10-15 tys] do jazdy po mieście / weekendowy trekking
PiotrWie odpowiedział Pablo2a → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Kiedyś ludzie wszędzie chodziło pieszo. Potem jakiś leniwy udomowił konia. A po wielu latach inny też leniwy wymyślił rower, bo mu się nie chciało chodzić -
[do 10-15 tys] do jazdy po mieście / weekendowy trekking
PiotrWie odpowiedział Pablo2a → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Doradzałem koledze elektryka właśnie dlatego że chce zacząć się ruszać - osobiście znam kilka osób które obserwując jak jeździmy kupowało rower z postanowieniem że zacznie jeździć - wszystkim starczyło zapału na kilka tygodni, wszyscy zrezygnowali z powodu problemów na podjazdach. Jest zdecydowanie większe prawdopodobieństwo że zacznie jeździć na elektryku niż w górach na analogu. A ci których opisuje kolega w górach nie wyjechali do schroniska na rowerze elektrycznym a na pseudo rowerze z manetką - bo w elektryka trzeba jednak coś włożyć - nawet 300% z zera to nadal zero. -
[do 10-15 tys] do jazdy po mieście / weekendowy trekking
PiotrWie odpowiedział Pablo2a → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Ja nie kupiłem elektryka bo nie dawałem rady. Kupiłem bo wymieniałem napędy na coraz lepsze i coraz bardziej mnie wkurzała jazda pod górę na młynku z prędkością pieszego. Teraz zamiast jechać pod większy podjazd 20-30 min. na młynku 5-6/h podjeżdżam tym samym nakładem energii 10 min na twardszym przełożeniu 15/h. Elektryk nie ma sensu na płaskim, bo średnio wytrenowany człowiek szybko przekracza 25/h i jedzie bez wspomagania. Pewnie jak ktoś jeździ te 15 - 20 tyś rocznie to i w górach nie potrzebuje. Ale większość jeździ te 2 - 5 tyś rocznie więc nie jest tak wytrenowana. Powtarzam po raz kolejny - wspomaganie można włączyć wtedy jak się potrzebuje a potem wyłączyć - konstrukcja to umożliwia, nie ma konieczności jazdy ze stałym wspomaganiem. W krajach gdzie kupno elektryka jest bardziej w zasięgu finansowym większości ludzi stanowią one już ponad 50% sprzedaży, więc jak odliczymy szosy i gravele to wyjdzie zdecydowana większość. Chociaż szosy też są kupowane - silnik Fazua można łatwo zdemontować wraz z baterią i masz normalną szosę po płaskim, a jak wybierzesz się ( na szosę) w góry to masz wspomagania na podjazdy. -
[do 10-15 tys] do jazdy po mieście / weekendowy trekking
PiotrWie odpowiedział Pablo2a → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jeździłem na tradycyjnym rowerze 45 lat, początkowo na 20 kg stalowych rowerach z kilkoma przełożeniami z obciążeniem 40 kg po 100, 120 km dziennie. Potem pojawiły się rowery 3x7 i było to cudo. Jeśli uważasz że tylko ciężko trenujący to rowerzyści to trudno - ale po co wobec tego inne rowery niż szosowe i gravelowe? A może w ogóle wszyscy powinni jeździć na " kozach" do jazdy na czas - przecież to dopiero bezkompromisowe rowery. A skoro piszesz że przyszłość to coraz większa bateria to widać że za bardzo nie masz pojęcia - bo to jest obecnie przeszłość Przyszłość to Bosch SX czy Yamaha Air z małą baterią. -
[do 10-15 tys] do jazdy po mieście / weekendowy trekking
PiotrWie odpowiedział Pablo2a → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jak przewidywałem odezwali się doświadczeni użytkownicy rowerów elektrycznych. Obecna droga rozwoju to SL - mały lekki silnik i mała bateria. Ale w internecie jeszcze o tym nie napisali. PS Podobno da się jeździć tylko na rowerze 10 - 11 kg, powyżej to się nie da -
[do 10-15 tys] do jazdy po mieście / weekendowy trekking
PiotrWie odpowiedział Pablo2a → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
A ja bym Ci radził elektryka. Jak jesteś niewytrenowany to kilka razy pojedziesz, pod górkę podejdziesz bo nie dasz rady i albo zostawisz rower albo będziesz jeździł tylko po mieście i po płaskim. A elektrykiem na początek podjedziesz na większym wspomaganiu, potem jak wyrobisz nogę to zmniejszysz stopień wspomagania, zawsze jest też opcja całkowitego wyłączenia wspomagania. Nie słuchaj tych którzy twierdzą że to nie rower - najwięcej na temat elektryków mają do powiedzenia ci którzy widzieli je na zdjęciu w internecie. Jak się chce to się sporo można zmęczyć - w końcu po wyłączeniu wspomagania to ciężki rower, według niektórych nie da się jeździć na rowerze który waży 1/4 wagi jadącego - a ja uważam że się da, jeździłem na dłuższe wyjazdy 20 kilogramowym rowerze ( innych wtedy nie było) z 40 kg bagażu - a sam wtedy ważyłem 60 kg. -
Nie, idea elektryka polega na zupełnie czym innym. Sam z siebie nie jedzie wcale. Jak pedałujesz to w zależności od wybranego stopnia wspomagania dodaje odpowiednio od 50% poprzez 100%, aż do 300% ( w Boschu do 340) tego co sam wkładasz. Powyżej 25km/ h wspomaganie się odłącza i masz wtedy zwykły rower, tylko cięższy. Są też pojazdy typu S-Pedelec, które wspomagają do 45km/h ale wymagają rejestracji, OC i jazdy po ulicach - oczywiście nasi ustawodawcy mają ważniejsze problemy i nie ma implementacji przepisów do naszego prawa - pewnie będzie jak z trzecią tablicą rejestracyjną do bagażnika rowerowego - za kilka - kilkanaście lat się obudzą i wprowadzą taką możliwość. Albo zła Unia im da kolejną karę za brak implementacji przepisów do prawa krajowego. A co do silników - w przednim kole to w ogóle poronione rozwiązanie, w tylnym - ma zalety ale i wady, najlepszym rozwiązaniem jest silnik centralny.
-
[FatBike] Canyon Dude cf 7
PiotrWie odpowiedział Pawelekgit → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
No oprócz problemu braku śniegu - u mnie w tym roku było 6 dni w ciągu zimy ( dwa razy po 3 dni). Myślę że za 2-3 lata pod Krakowem będzie tak samo. Ja bym spróbował pojeździć zimą normalnym MTB ale tak jak się prawidłowo powinno jeździć na Facie po śniegu i piasku - po maksymalnym zmniejszeniu ciśnienia w oponie by uzyskać jak największe poszerzenie opony. Z tego co zauważyłem to wszyscy jeżdżą na Facie napompowanym do oporu 😀 -
Kup skuter elektryczny. Jak zrobisz rower taki jaki odpisujesz to będzie on niebezpieczny - przy prędkości 35 - 45/h nawet tarczowe hydrauliczne hamulce z 4 tłoczkami będą średnio skuteczne, a szczękowe na sucho będą spowalniać, a na mokro nie dadzą nic. Nie mówiąc o tym że będzie nielegalny - jak w jakimś wypadku nie zginiesz, to pójdziesz siedzieć.
-
[e-bike] Wybór roweru all-mountain dla emeryta
PiotrWie odpowiedział MikeSkywalker → na temat → Elektryczne - e-bike
Ja tez używam wspomagania, ale zasięg zależy od dnia, formy, warunków. Na tej samej trasie możesz zużyć 2-3 razy więcej gdy wieje wiatr i nie jesteś w formie niż w warunkach bezwietrznych. Tak więc można mówić o zasięgu dla danego rowerzysty i danych warunków, nie w sposób bezwzględny. Fakt , my kupiliśmy elektryki przede wszystkim po to by jeździć z żoną równo, więc siłą rzeczy ja mam mniejsze zużycie prądu, ale jak bym chciał za nią jeździć rowerem bez wspomagania to by było podobnie jak przed kupnem elektryków - tylko to ja bym jechał na maxa o ona by się musiała pilnować by mi nie uciec😀 -
[opony] Tanie opony do roweru trekkingowego około 40zł
PiotrWie odpowiedział sandblast9165 → na temat → Koła rowerowe
To rzeczywiście dowód że nie warto kupować tanich opon. Ja na fabrycznych Schwalbe Smart Sam zrobiłem prawie 9 tyś po czym zmieniłem sam tył i obecnie po kolejnych 8 tyś wygląda że niedługo zmienię obie. Ja co prawda ważę 75 kg ale rower 25 + jakieś picie, podstawowe narzędzia więc obciążenie podobne. -
[e-bike] Wybór roweru all-mountain dla emeryta
PiotrWie odpowiedział MikeSkywalker → na temat → Elektryczne - e-bike
Zasięg w elektryku zależy najbardziej od tego ile z nogi a ile z silnika. Tę samą trasę można zrobić " leniwie" na dużym wspomaganiu zużywając dużo prądu a można " z nogi" zużywając dużo mniej. Napęd można całkiem wyłączyć i nic nie zużywać - wtedy masz zasięg nieskończoność. -
[5000] MTB do jazdy rekreacyjnej
PiotrWie odpowiedział opt160 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Także niższe modele Specialized Rockhoppera mają napęd 2x, ale trzeba by wymienić trochę innych rzeczy aby uzyskać takie założenia jak chce autor wątku. -
[e-bike] Wybór roweru all-mountain dla emeryta
PiotrWie odpowiedział MikeSkywalker → na temat → Elektryczne - e-bike
Nie sądzę by to że stał w sklepie mu w czymś zaszkodziło. Raczej temperatura nie spadała ponieważ zera - a to ( oczywiście nie kilka godzin jak podczas eksploatacji a przez kilka miesięcy) mogłoby zaszkodzić. Druga rzecz niebezpieczna dla baterii to całkowite wyładowanie - w czasie jazdy chroni przed tym elektronika, ale jak ktoś wyładuje prawie do końca i zostawi na zimę to wiosną może być bateria do śmietnika - bo przez ten czas się wyładuje sama do końca. Ale to byś zobaczył od razu - takiej baterii nie da się naładować. -
[2200] crossowy, niska rama.
PiotrWie odpowiedział kardinale → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Raczej to drugie, bo 20,5 " to raczej nie dla niskiej osoby. Damki są całkiem wygodne, ja po raz pierwszy wylądowałem na damce kilkanaście lat temu trochę przez przypadek ( tak się napaliłem na przeceniony rower że nie zwróciłem uwagi na to że jest za duży dla mojej żony) ale kolejny też jest damką i raczej męskiego już nie kupię.