Skocz do zawartości

PiotrWie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    950
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PiotrWie

  1. Obowiązku używania nie ma, ale jest konieczność wożenia. A zestaw typu Bosch Preformance CX 85 Nm + 750Wh bateria jest o 7 kilogramów cięższy niż wystarczający w praktyce większości ludzi Bosch SX 55Nm + 400Wh bateria. Czasy kiedy producenci licytowali się na momenty obrotowe i pojemności baterii właśnie mijają, obecnie licytują się na wagę. Nawet Decathlon na przyszły sezon proponuje miejski rower z silnikiem Mahle i niewielką baterią o wadze ok 15 kg. Największe silniki pozostaną, ale będą do rowerów do zadań specjalnych. Ja mam 70 Nm bo jak kupowałem w 2018 roku to wydawało mi się że ma być jak najmocniejszy, na przestrzeni 18,5 tyś km nie używałem wcale dwóch najwyższych z pięciu trybów, środkowy ( wspomaganie 150% ) sporadycznie - w końcu to razem z moim wkładem 250% moich możliwości, kto i po co potrzebuje więcej? Jak bym dziś kupował to bym kupił lekkiego elektryka z niewielką mocą i baterią - po co mi rower z zasięgiem ponad 200 km jak i tak tyle nie wysiedzę na siodełku - nie wiem jak Ty ale ja i większość znanych mi ludzi nie robi przebiegów dziennych powyżej 100km. A Ci którzy robią takie przebiegi jeżdżą na lekkich szosówkach a nie na elektrykach.
  2. Silnik 90 Nm ma sens jeśli chce się używać roweru jako windy - jak najszybciej i bez żadnego wysiłku podjechać pod górę by cieszyć się zjazdem, po co komuś kto chce jeździć w normalnych warunkach siła napędu 4,5 raza większa niż jego nogi. No chyba że ktoś bez wspomagania nie jest w stanie poruszyć roweru z miejsca.
  3. Jak dla mnie z tych trzech to najlepszą specyfikację ma Rock Machine - powietrzny widelec, lepsze hamulce, silnik 65 Nm. Haibike ma ten sam silnik z Smart System, ale może nie będziesz musiał dostosować parametrów pod siebie - większości ludzi odpowiadają fabryczne. Jeśli tylko odpowiada Ci geometria - bo ja do takich celów nie kupiłbym roweru z widelcem o skoku większym niż 75 mam ( będzie Cię bujać na utwardzonym, na bardzo dziurawych ścieżkach leśnych nie zaszkodzi, ale na średnio dziurawych to też przesada ) to przy takim budżecie są to całkiem dobre propozycje.
  4. Jest jeszcze korba Alivio 44-32-22, w połączeniu z kasetą 11-36 da po " miękkiej" stronie to samo przełożenie a po "twardej" większe - może taki zestaw będzie Ci bardziej odpowiadał. Zestaw 3x9 będzie tańszy.
  5. Tak.
  6. Metaliczny dźwięk jest normą w Boschu, jeśli tylko minimalnie nierówno ciągniesz pedałami - taki stuk jakbyś uderzył lekko młotkiem w kowadło. A fabrycznie ten silnik jest ustawiony za mocno, nawet moja zona kazała sobie w aplikacji zmniejszyć - zmniejszyłem o 1 stopień Eco i Tour i teraz jest zadowolona. Pokombinuj z trybami jazdy, reguluj stopień wspomagania.
  7. Bosch Performance CX Smart System
  8. A jak pokręcisz pedałami do tyłu? Bo nasz Bosch wtedy wydaje takie terkotanie. Ale przy zakończeniu kręcenia do przodu nie ciągnie łańcucha i nie daje tego odgłosu.
  9. Silniki Boscha wydają metaliczne dźwięki przy kończeniu pedałowania. Określ bliżej jakie są to dźwięki.
  10. To wszystko miał motorower Komar - a rowerem nie był.
  11. A głupi producenci rowerów wprowadzają nowe modele ze słabszymi silnikami i mniejszymi bateriami. Zgłoś się do nich może kupią twoją wiedzę i na tym zarobią.
  12. Cóż to ma wspólnego z tematem wątku? Bo o tym że nie potrafisz zrozumieć że większość jeździ na rowerze bo lubi a nie bo musi to wiemy od dawna. A tak przy okazji - producent podaje wagę Krossa Trans na powyżej 17 kg, masz jakieś cudowny egzemplarz😁
  13. Poprzednie generacje Boscha miały wewnętrzną przekładnię ( tarcza z przodu 12 -14 zębów kręciła się z prędkością 2,25 razy szybciej niż oś suportu ) i to ona dawała opór po wyłączeniu silnika. Yamaha, Shimano, Brose czy obecne generacje Boscha ( z normalną tarcza z przodu) nie dają oporów - mamy w domu Yamahę PW-ST i Boscha Preformance CX 4 Gen, o innych czytałem w wielu źródłach. Jeśli chcesz jeździć głównie z nogi a wspomagać się w razie potrzeby to poczekaj trochę - w kolekcjach na przyszły rok będą rowery z silnikiem Bosch SX. Na razie znalazłem tylko zapowiedź w KTM, inne firmy jeszcze nie maja na stronach kolekcji. https://www.ktm-bikes.at/sx Porównują dwa praktycznie identyczne rowery jeden z silnikiem Bosch Performance CX 85Nm i baterią 750Wh i drugi z Bosch SX 55Nm i baterią 400Wh mamy 27,8kg versus 20,6 kg, jak dla mnie to spora różnica. Jak nie planujesz dziennych odcinków pod 200km, przewyższeń powyżej 1500m czy zdjęcia ogranicznika i stałej jazdy 35-40 km/h to silnik SX zupełnie wystarcza. Ja mam obecnie Yamahę 70Nm i baterię 400WH, prądu mi zawsze wystarcza ( ładuję co ok 300 - 400 km, najbardziej to zależy od tego jak silnie wieje) a wspomagania używam głównie Eco, czasem Eco+, sporadycznie Normal, Sport używałem jeżdżąc po szlakach w Karkonoszach, Sport + nigdy. Jak zajeżdżę swój rower ( ma obecnie 6 sezonów i ponad 18 tys km) to na pewno kupię kolejny z napędem SX, chyba że do tego czasu wymyślą coś jeszcze bardziej mi odpowiadającego.
  14. Silniki z bezpośrednim przełożeniem mają małe opory wewnętrzne. U Yamahy dotyczy to silników od wielu lat - nie znajdziesz na rynku silnika z oporem wewnętrznym. Jeśli chodzi o Boscha, to patrz na tarczę z przodu - jeśli ma trzydzieści parę zębów lub powyżej to OK, jeśli ma kilkanaście to jest starszej generacji i będzie dawać opory. Shimano Steps od początku ma system napędu bezpośredni, tak samo Brose.
  15. W sklepie e-velomania jest przecena rowerów Treka, może tam znajdziesz coś dla siebie.
  16. Nie tylko jest nielegalne ale i bez sensu - albo rower albo skuter, po co udawać że się jeździ rowerem?
  17. Ale to nie jest tak że możesz ustawić dowolnie - w Boschu Cx Smart System zmiany są skokowo o 25%. A nowe Yamahy ( X2 i X3 ) też mają możliwość jakiejś regulacji. Moja żona kazała sobie ustawić jak najbardziej podobnie do tego co miała w napędzie Yamahy a i tak mówi że tam było lepiej.
  18. Kiedyś patrzyłem - na dystansie 50 km miałem 5 km na Eco+ ( +100%), 10 km na Eco ( +50%) i 35 km na Off - i w ten sposób robię te 350 - 400 km na 1 ładowaniu - bo na wspomaganiu to trochę powyżej 100 km. Sportowcem nie jestem ale jeżdżę na rowerze ( tak konkretniej, nie do przedszkola czy po podwórku) od 50 lat, wspomagania używam tylko ma podjazdach, ewentualnie przy silnym wietrze, na płaskim nie widzę potrzeby, zresztą zaraz bym przekroczył 25/h i by się wyłączyło. Ważę 75 kg, więc razem z rowerem ok 100kg, nie jest to dużo, zdarzało mi się jeździć z obciążeniem 40 kg, więc mimo że wtedy ważyłem 10 kg mniej a rower bez wspomagania też z 10niej to w sumie było więcej. Gdzie znalazłeś taką górę żeby jechać na pełnym wspomaganiu? Mój na Sport + daje 300% wspomagania, to tak jakby pracowało na raz 4 ludzi, nigdy aż tyle nie potrzebowałem - fakt, nie jeżdżę po terenie typowego MTB, ale jakbym miał tak jeździć stałe to chyba bym połamał korby bądź pedały. No chyba że miałeś silnik 40Nm.
  19. Wszystko zależy od tego jak chcesz używać tego roweru - najnowsze koncepcje to lekki słabszy silnik i niewielka lekka bateria do wspomagania się na podjazdach ( Bosch SX i Yamaha Air) . Bosch Smart System daje możliwość dopasowania stopniowania siły napędu do siebie. Yamaha PW-ST ( w Giancie opisywana jako Syncro Driver Sport) czy PW- TE są trwałe i sprawdzone od lat, nowsze są X2 i X3. Opisz jak będziesz eksploatował ten rower - w jakim terenie, na jakich dystansach dziennych. Bierz pod uwagę że najnowsze konstrukcje mogą mieć "choroby wieku dziecięcego" Na pewno nie polecam silników Boscha starszej generacji - tych z wewnętrzną przekładnią, można je rozpoznać po małej tarczy z przodu 12 lub 14 zębów.
  20. Jeśli chcesz rower trekkingowy to ja odradzam przerzutkę wewnątrz piasty. Zewnętrzną jesteś w stanie naprawić w warunkach polowych, samodzielnie wymienić czy ostatecznie zdjąć i dojechać awaryjnie na jakimś środkowym trybie po skróceniu łańcucha. Nexus jest dobry w rowerze miejskim gdy w razie awarii jesteś w stanie nawet donieść na plecach do serwisu - i oczywiście czekać aż Ci naprawią. No chyba że jesteś w stanie samodzielnie naprawiać iasz dostęp do części.
  21. Jeśli chodzi o silnik to jest trwały i skuteczny, na egzemplarzu z 2018 jak dotychczas zrobiłem 18 tyś. bez problemów, bateria powinna wystarczyć jak chcesz używać nóg wspieranych silnikiem, jak planujesz zdjąć blokadę i jeździć na pełnym wspomaganiu bez przerwy to żadna nie da rady. Osobiście nie mam doświadczenia z 12 rzędowym napędem ale ludzie narzekają na szybkie zużycie, jeśli zje Ci szybko napęd to zawsze możesz zrobić downgrade na 10 rzędów, przy elektryku spokojnie wystarczy a będzie trwalszy i podzespoły do kolejnych wymian tańsze. O innych podzespołach się nie wyrażam bo ja jeżdżę od zawsze na rowerach trekkingowych więc się nie znam. Yamaha jest według mnie fabrycznie lepiej ustawiona, na Eco 50% ( Bosch 65%), na kolejnym 100% ( Bosch chyba 140%) .
  22. Mój pierwszy zjadło po 7,5 tyś, obecny ma 10 tyś i nadal działa ( tj nie przeskakuje nawet przy mocnym naciśnięciu na najmniejszym trybie bo pomiar pokazał konieczność wymiany po 500km) Nawet jakbym teraz musiał wymienić kolejną kasetę z łańcuchem i tarczę z przodu to chyba wynik 2 kasety i dwa łańcuchy + 1 tarcza na 20 tyś km jest niezłym wynikiem. Rzeczywiście pierwsza kaseta była HG 200 a obecna HG 770, oba łańcuchy KMC 9e. Realne używam 5- 6 mniejszych trybów, kolejną kasetę planuję 11- 32 zamiast 11- 36, tarczę z przodu też bym zmienił z 38 na 42 o ile się zmieści w ramie. Szybko zużywają się napędy 11 i 12 rzędowe bo tryby i łańcuch są cieńsze. Nie bez powodu SRAM proponuje w napędzie do elektryków 8 rzędów - tylko szkoda że liczy za to abstrakcyjne ceny.
  23. A ja się nie zgodzę z tym że im większa bateria tym lepiej - najlepszą taką jaką jest potrzebna dla stylu jazdy. Bo im większa tym cięższa - więc po co. Jak ktoś jeździ na dużym wspomaganiu i traktuje elektryka jako windę do zjazdów to może to mieć sens, ale zwykle ktoś taki szuka MTB a nie trekkinga. Ja jeżdżąc w terenie pofałdowanym na baterii 400Wh na jednym ładowaniu 300 - 400 km, więc zakładając nawet tylko 300 ładowań ( na tyle ogranicza pełną gwarancją Specialized) otrzymujemy 90 tyś przebiegu, który rower to wytrzyma? Do normalnych zastosowań roweru trekkingowego ( 100 - 130 km dziennie, jazda na płaskim na Eco lub wyłączonym napędzie bo przy 25 się wyłącza) zupełnie wystarczy bateria do 500Wh. Jeśli chodzi o silnik to obecnie produkowane silniki centralne nie dają oporu po wyłączeniu - to był problem poprzednich silników Boscha - tych z wewnętrzną przekładnią. Ja mam doświadczenia z Yamahą ( aktualnie ponad 18 tyś km bez problemów i Boschem CX 4 gen - ale ten ma dopiero 3 tyś km. Proponuję ograniczyć ilość biegów - bo im więcej tym szybsze zużycie łańcucha i kasety - oczywiście też tym droższe nowy części do wymiany. Dużych trybów i tak się nie używa - nie po to się kupuje elektryka by kręcić pedałami jak chomik swoim kołem. Bafang jest głośny - ale nie każdemu to przeszkadza. W tym budżecie to raczej coś z posezonowej wyprzedaży, w Centrum Rowerowym są całkiem przyzwoite R-Raymony z serii CrossRay, może trafi się Twój rozmiar. A pozycję dobieraj z drugą osobą - najwygodniejsza na dłuższe dystanse jest moderate, oś kręgosłupa ok 60 stopni w stosunku do podłoża. Marki najlepiej bardziej rozpowszechnione- bo w razie czego łatwiej dostępny serwis - oprócz wymienionych przez Ciebie Giant, Cube, Trek czy KTM.
  24. Mi odpowiada taka rama - jest wygodna w wsiadaniu, jak masz solidnie obciążony rower to konieczność nawet lekkiego przechylenia przy wsiadaniu może być ryzykowna. Zresztą KTM oferuje ten rower z trzema rodzajami ram - z męską też. Opony KTM -a są minimalnie węższe od Unibike - 1,6 versus 1,5, Schwalbe Marathon to dobra opona, owszem ciężka bo ma wkładkę antyprzebiciową, ale ta wkładka jest skuteczna - na kilku kompletach zrobiliśmy w sumie ze 30 tyś km bez przebicia. W końcu to nie jest rower do "osiągów" tylko do jazdy, fakt ochrony przed przebiciem jest korzystny.
  25. A jak chcesz go eksploatować że potrzebujesz tak dużą baterię - bo chyba crossem nie planujesz tras z dużymi przewyższeniami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...