@grissley Na początku przygody rowerowej tak jest, że każdy wypad na rower to jazda do odciny, ale z czasem nauczysz się oceniać intensywność i odpowiednio rozkładać siły.
Widzę że masz już pulsometr, więc możesz pomyśleć o wyznaczeniu sobie stref tętna. Wtedy wystarczy pilnować żeby nie przekraczać tętna dla 2 strefy i możesz być pewien że wytrzymasz kilka godzin. W przypadku całodniowych wypadów będzie to raczej dolna granica tej strefy. Weź tylko poprawkę że jeśli wolno pedałujesz, to tętno też będzie na początku niższe i można się trochę na tym trochę oszukać.
Co do jedzenia, to Twoim głównym posiłkiem podczas jazdy powinny być produkty lekkostrawne i bogate w węglowodany. Wtedy nie obciążysz zbytnio żołądka i zapewnisz sobie stale źródło węgli.
Jesli chodzi o węglowodany w bidonie, to jak najbardziej pomagają w uzupełnianiu zapotrzebowania energetycznego, choć tylko trochę. Najlepiej żeby to był jakiś miks węgli o różnym czasie wchłaniania.