Skocz do zawartości

sloma212

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika sloma212

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Brzmi ciekawie... A jak ma się taki Romet Aspre 2 czy Giant AR 1 (jaki Road plus) do Lombarda 2 i Cube'a, patrząc przez pryzmat tych moich kryteriów? Cena rometa świetna. Kross Esker odrzuciłem za zbyt komfortowy, pozamiejski charakter.
  2. Szkoda, że nie można nigdzie go przetestować, ale raczej wybiorę Cube'a. Gdyby Lombard 2 był 1000zł tańszy, brałbym bez zastanowienia. A tak 1800zł różnicy przy rowerach w kategorii 6-8k, nie jest wielką różnicą przy sporej różnicy w osprzęcie. Dzięki za pomoc! PS W pracy na szczęście jest hala garażowa z monitoringiem i ochroną
  3. Dzięki za wszystkie odpowiedzi i sugestie. Część wymagań urodziła się z tego, że mam obecnie stary rower trekkingowy i średnio sprawdza się na dojazdach do pracy. Mam do pokonania ok. 15-20km, głównie różnej jakości ddr, często poprzecinane kiepskim chodnikiem przy ruchliwej drodze. Do tego raz pod górę, raz z góry. Zajmowało mi to za dużo czasu (i wysiłku, bardziej zmęczyć to chciałbym się w weekend, jak nie goni mnie czas), więc szukam czegoś szybszego. Baranek mi jak najbardziej odpowiada o ile nie jest to super agresywna pozycja. Waham się cały czas między Marinem Lombardem a Cubem Race. O ile Lombard prawdopodobnie spełnia moje wymagania, to cały czas myślę, czy nie warto dopłacić do Cube'a (1800zł różnicy). Jak Cube sprawdzi się na miejskich nierównościach? Gorzej od Lombarda?
  4. Hej, przymierzam się do zakupu roweru głównie do miasta. Priorytety to dobre przyspieszenie i vmax, dobre prowadzenie na drogach rowerowych. Chciałbym, żeby był też w miarę uniwersalny, by np. zboczyć nieco z szosy/ddr i przejechać przez szutr lub lekki las. Mile widziane dobre prowadzenie po nierównych krawężnikach, kostce etc, jak to w mieście. Mam 192cm wzrostu i 95kg wagi. Po głowie chodzą mi: Marin Lombard 2 (zaliczyłem krótką przejażdżkę przed sklepem, fajny "feeling" roweru) Merida Silex 400 (piękna rama i jej malowanie, ale czy nie jest to rower bardziej nastawiony na komfort niż przyspieszenie i vmax?) Cube Nuroad Race (wszystko ok, tylko cena już nieco wysoka i do tego majtkowy kolor malowania. Wersja FE to to samo + pare akcesoriow? Bardziej mi sie podoba) Jakie będą różnice między tymi modelami? Czy warto dopłacić do Cube'a uwzględniając moje kryteria? Jak jego vmax, przyspieszenie i pokonywanie miejskich nierówności w stosunku do Marina? I jak ma się do niego Merida? Może macie inne propozycje? Niestety nie mam możliwości usiąść na tych rowerach, w sklepie z Marinem nie znają Cube'a, w sklepie z Cubem nie znają Marina i mam mętlik w głowie, bo każdy sprzedawca zachwala swój towar...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...