Cześć,
Dopiero wchodzę w świat kolarstwa, więc brakuje mi wiedzy.
Poszukuję dla siebie pierwszego Gravela - budżet do ok. 6 tyś, ale mogę dopłacić, jeśli warto.
Rower będzie mi służyć głównie do weekendowych wyjazdów - leśne ścieżki w lekkim terenie, szutry i różnej jakości asfalty.
Do tego poruszanie się po mieście.
Z dostępnych modeli, udało mi się zlokalizować Spec Diverge E5 Base oraz Kross Esker 4.0. Zastanawiam się, czy są one godne uwagi, a jeśli tak, to który wybrać.
Spec jest o prawie 2 kg lżejszy i ma sztywne osie, jednak jest na Clarisie 2x8. Boję się, czy 16 przełożeń wystarczy dla początkującego na cięższych podjazdach? Do tego Kross fabrycznie wyjeżdża na - podobno - świetnych oponach.
Esker ma też stalową ramę, która podobno lepiej tłumi drgania niż aluminium. Jednak waży prawie 12.5 kg - jest to masa porównywalna do rowerów MTB z podobnego segmentu cenowego. Czy na dłuższych trasach odczuję tę dodatkową masę? Nie planuję się ścigać.