Ostatni mój zakup bielizny termoaktywnej to potówki i skarpetki rowerowe z sieci Aldi wiem że w Polsce też jest chyba w aktualnej ofercie towar tego typu. Kupiłem 3szt. i są naprawdę fajne. Co prawda to syntetyk nie merino ale mogę polecić. W ofercie widziałem też koszulki rowerowe ale w ubiegłym roku kupiłem podobną i była taka sobie.
Bo nazwa tego drzewa jest równie dziwna jak jego wygląd. Ta surmia bignoniowa (bo tak się nazywa) ma ponoć 180 lat i 5 m obwodu, a znalazłem ją na terenie ogrodu zamkowego w Herten.
Bo postawiony wiele stuleci temu bez atestów (nie licząc poręczenia dzieła przez budowniczych własnym gardłem😉 ) trwa nadal. Ot namiastka nieśmiertelności bezimiennych dziś murarzy. Burg Altendorf XIIw.
Z Deca używam koszulek potówek i spodenek na szelkach z wkładką żelową...nie mogę nic złego powiedzieć. A zapomniałbym mam koszulkę merino długi rękaw też zdaje egzamin, oczywiście pilnuje tego by nie prać pow. 30 stopni.