Mam 5 elektryków, 3 używane, dwa kupiłem nowe, te używane kupowałem w ciemno na olx, przejechały po 1000-1200 km i poza zużyciem napędu nic się nie dzieje (cel turystyczno-grzybowy), jakieś paście za 5000 po tym czasie pewnie by się rozsypały ,o komforcie jazdy nawet nie ma co mówić,
nie kupiłbym nowych,ale były w cenie takie jakbym je kupował używane, rower który ma przejechane 2000 czasem wygląda jak nowy ,oczywiście nie taki z wypożyczalni to to wiadomo,ze zajechane do spodu .
Chciałbym ,żeby mi kościół zamienili na Lidla, ale to chyba jeszcze nie w tym pokoleniu.