Skocz do zawartości

marcusling

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    360
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marcusling

  1. W jaki sposób technicznie sprawny i prawidłowo napełniony układ hamulcowy w rowerze się nagle zapowietrza - czyli dostaje się do niego powietrze z zewnątrz? Tyfon79 - czy mogę prosić o przetłumaczenie na polski - popuszczać na uszczelnieniach? Ja do tej pory znałem w "gacie". Jak masz do wymiany uszczelnienia i naciśniesz klamkę hamulca to co się stanie?
  2. Jak układ jest nieszczelny to będzie tracił płyn/olej aż nic tam nie zostanie ale nigdy nie będzie zasysał powietrza do środka. Ciężko w ogóle coś napisać bo piszesz brednie. Polonistą jesteś ? Coś tam robiłeś z narzędziami kiedykolwiek?
  3. Użyłeś zwrotu - częściej zapowietrzają się sramy niż shimano - jest to stwierdzenie błędne bo ani sram ani shimano nie może się ot tak zapowietrzyć samo z siebie jak jest poprawnie zainstalowane. Trzy razy do tego nawiązałem i trzy razy nie odniosłeś się. Nie można pisać, że ludzie wolą bułki niż chleb bo bułki rzadziej zamieniają się w marchew niż chleb. Ani bułka ani chleb samo z siebie nie zamieni się w marchew. Ja jestem kolejnym znajomym, który mówi, że posiada xtr i ultimate i jedne i drugie są bardzo dobre a ich zalanie tym czym trzeba zgodnie z instrukcją i zestawem jest proste i nie ma w tym żadnej tajemnicy. Płyn hamulcowy jak w aucie trzeba zmieniać bo traci jakoś tam minimalnie swoje właściwości. Starzeje się, może wilgotnieć. Dlatego olej jest zaletą. Z kolei płyn trudniej przegrzać niż olej. Czytam pierwszy lepszy post tego Bartona z forum enduro trophy o hamulcach: "Od razu mam pytanie odnoście Elixira R. Mam ciągły problem z miękką klamką. Odpowietrzany był już ze trzy razy, przez trzy różne osoby. Wymienione było też uszczelki, które pokazałeś. Problem pojawia się przede wszystkim wtedy kiedy podnoszę przód roweru. Wtedy klamka robi się miękka i muszę kilka razy podpompować żeby wróciła do normy. Czy hamulce nadal nie jest odpowietrzony tak jak trzeba?" Widać, że on pisze głupoty bo problem nie jest w obecności powietrza. Bo jak pierwszy raz je usunie to nie ma ch.... aby nagle się tam pojawiło. Tylko w mechanicznej konstrukcji klamki. Jakiś feler czy coś. A nie w tym, że jest tam po odpowietrzeniu zawsze ponownie poietrze. Jak jest to znaczy, ze zamiast odpowietrzyć je do powietrzył. Rower jest prymitywnym urządzeniem i nie rozumiem jak tęgie głowy mają narzekać na serwisowanie hamulców srama. Może jest tak, że osoby, które maja tańsze hamulce srama nie wydadzą około 300 zł na zestaw do odpowietrzania. Bo same hamulce są po 400 zł. W sumie logiczne. Może próbują coś tam dłubać domowym sposobem a to nie wychodzi zazwyczaj. Z Shimano jest prościej zatem potem piszą, że jest o wiele lepsze. Nie sprawdzałem - ale jak idziemy do serwisu czy jest różna cena za wymianę płynu/oleju w przypadku Srama czy Shimano? jak taka sama to klienta już wogóle nie interesuje co ma w tej sprawie do powiedzenia serwisant. Płaci i ma być poprawnie zrobione. Jest rzeczą oczywistą, że serwisant nie powie klientowi tak: wymiana płynu - panie jedną ręką pięć minut co to za problem - 150 zł proszę. Tylko panie sram - ile to roboty wie pan ile czasu - będzie niestety 150 musi kosztować.
  4. A skąd ma w szczelnym układzie pojawić się powietrze? Cudem boskim? I co to znaczy, że nie ma o czym dyskutować.? Zapowietrzenie hamulca po poprawnym jego zainstalowaniu jest bzdurą logiczną. W tematach rowerowych istnieje ale przykładowo w samochodach nikt nigdy nie pisze, że mu się zapowietrzyły. Zrozumiałeś?
  5. A kto narzeka na Ultimate czy TLM montowane w drogich rowerach?. Mało kto bo mało tych rowerów ludzie kupują i mało jest użytkowników z takimi hamulcami. Ale żeś się przyczepił do tego Srama. Co to znaczy, że hamulce się zapowietrzają? Bo mamy teraz dwa mity: 1. Sram be - kupuj XT 3. Jechałem sobie do Piły i hamulce mi się zapowietrzyły.
  6. Co to znaczy zapowietrzyć? Konkretnie. Masz napełnione poprawnie hamulce tym czym trzeba czyli bez obecności powietrza, używasz i nagle mówisz, ze się zapowietrzyły - co to znaczy? Jak powietrze może dostać się z zewnątrz do wewnątrz jak wewnątrz podczas hamowania jest ciśnienie większe niż atmosferyczne. Jakby była nieszczelność to po prostu płyn/olej kompletnie wycieknie i wtedy można mówić o nieszczelności. Powtarzam odnośnie napełniania - bo wolę używać słowa napełniać układ hamulcowy niż odpowietrzać - jak wykonasz z dedykowanym zestawem kilka razy to nie będziesz nawet myślał czy to takie czy srakie.
  7. Musi jeść tyle białka, węgli i tłuszczy jak sobie wyliczy w stosunku do wysiłku, wagi, wieku, płci i aktywności dziennej. Plus minus kilkaset kal na chudnięcie. Bo musi być na minusie. To czy zje te węgle na wieczór po treningu czy rano i popołudniu nie ma znaczenia. Im starszy i bardziej zapasiony to lepiej mieć w bilansie mniej węgli bo jego wrażliwość insulinowa jest zaburzona i słabsza. Białko stała ilość a regulacja aby ilość kal się zgadzała tłuszczem. Co w tym niejasnego. Jasne będzie jak się konkretnie napisze posiłki i gramy poszczególnych składników ale do tego trzeba wiedzieć wszystko o tej osobie co powyżej.
  8. Czas nie jest dla mnie istotny bo sam robię. Dla klienta jak sam nie robi to ważna jest cena. Tu akurat nie wiem jaka jest za sram jaka za shimano. Co ma do tego pójście do serwisu? Co to znaczy zapowietrzyć? Konkretnie. Masz napełnione poprawnie hamulce tym czym trzeba czyli bez obecności powietrza, używasz i nagle mówisz, ze się zapowietrzyły - co to znaczy? Jak powietrze może dostać się z zewnątrz do wewnątrz jak wewnątrz podczas hamowania jest ciśnienie większe niż atmosferyczne. Jakby była nieszczelność to po prostu płyn/olej kompletnie wycieknie i wtedy można mówić o nieszczelności. Powtarzam odnośnie napełniania - bo wolę używać słowa napełniać układ hamulcowy niż odpowietrzać - jak wykonasz z dedykowanym zestawem kilka razy to nie będziesz nawet myślał czy to takie czy srakie.
  9. Chłopie Ty już więcej nic nie pisz. Zjadanie mięśni to obóz koncentracyjny. Aby coś takiego wystąpiło musza być warunki obozowe. Jak w ciągu dnia je dobrze dobrane posiłki. To akurat czy zje czy nie zje węgli akurat na noc a tylko białko i tłuszcze to żadnych mięśni mu nie spali.
  10. Mi wszystko jedno co on powinien. Zrobi i tak po swojemu. Ja akurat na noc nigdy nie jadłem jak chciałem zejść w dół. On pisał, że w ogóle nic nie je i idzie spać na głodniaka a to bardzo źle.
  11. Odpowietrzanie jednych i drugich jest proste jak się ma zestaw do odpowietrzania i dwie prawe ręce. Jest to czynność techniczna nie wymagająca kończenia czteroletnich studiów. Można to porównać do gotowania jajecznicy. Są tacy, którzy za nic jej dobrze nie zrobią a są tacy którzy po prostu robią i nawet nie pamiętają, że zrobili. Wygląd sprawa dyskusyjna. Mi się akurat podobają. Zależy od opatrzenia. teraz mi się bardziej podobają od xtr9100. Miałem Level TL i hamowały równie dobrze jak najnowsze xtr 9100. Teraz mam Level Ultimate i jestem również bardzo zadowolony. Chyba lepiej niż xtr. Specjalnie kupiłem do jednego roweru levele a do drugiego shimano aby w końcu samemu wiedzieć co i jak. Bo na polskim forum nikt ci nie porówna xtr do level Ultimate. Jedne i drugie klocki żywiczne jakie były od nowości. Mam zestawy do napełniania tych hamulców. Więc jak się spojrzy na instrukcje, ma warunki - stojak, światło, miejsce, narzędzia - te podstawowe prace przy hamulcach nie są w żaden sposób trudne. Generalnie na podstawie wielu wypowiedzi na forum można ułożyć hasło: Sram Be - bierz zawsze Shimano XT. Wynika to z faktu, że mało osób je ma bo są po prostu droższe a dodatkowo należałoby kupić zestaw do napełniania, który również jest droższy niż u shimano. A u nas kryterium nadrzędnym jest po prostu cena.
  12. Nie musi jeść jak je je w porach rannych. Czy w ogóle jak ma w dobowym bilansie.
  13. Jakby kolega zamieścił co je to wyszłyby same kwiatki. Jestem pewien. Można się nie fatygować z odpowiedzią i dalej robić to samo. Zresztą to co kolega napisał o tzw siłowni pokazuje, że po prostu nie rozumie nawet tego co czyta. Wszystko zależy od tego co się je, ruch to dodatek aby pobudzić metabolizm. I co da taki komentarz koledze? No to właśnie taki kwiatek. Sałatka z piersi kurczaka, łososia, tuńczyka z odrobiną warzyw i tłuszczu bez żadnych węgli na noc. Tym bardziej po wysiłku. Jak masz wieczorem duży wysiłek i nic potem nie zjesz a czeka cię noc to organizm mówi sobie tak: nic mi nie dał to za ch.. nic nie spalę. No i nie spala. Dasz mi swoje dane to wyśle ci dietę tzn ją ułożę, na private czy jak tam chcesz. Przez dane rozumiem wiek, wagę, wzrost i aktywność fizyczna na co dzień a nie ksero dowodu osobistego rzecz jasna. Przeczytasz co nie jest wielkim wysiłkiem. Ja będę miał większy. A potem możesz ją skasować lub stosować. Twoja sprawa.
  14. Napisz co jesz przykładowy dzień. Dwa hantle i piłka. Nie rozumiesz jak czytasz?
  15. Zawsze będą jakieś niechciane składowe bo ziemniaki i wołowina nie były z fermy Billa Gatesa super ekologiczne i czyste. Ale nie było takiego składu jak na wafelku prince polo czy w lodach najtańszych z marketu. Ja lubię gotować i jak się obżerałem to sam sobie robiłem np. sernik z ziółkami ( a nie proszkiem ), tłustym twarogiem, laską wanili ( a nie aromatem chemicznym ), rodzynkami moczonymi w rumie itd. Ale jak go zjadłem pół blachy to i tak była kaloryczna makabra. Dla kolegi jeszcze: nie baw się w takie pierdoły jak liczenie kalorii z brokuła, ogórków kiszonych, fasolki szparagowej itd. Bo to nie ma sensu. Białko, tłuszcz i węglowodany. do 2 g na kg masy ciała , 2-3 g na kg i do 1 g na kg. Tłuszcz urozmaicony oliwa, orzechy, żółtka, z mięsa, masło, śmietana, jak majonez to własny bez cukru i jakiś tam poprawiaczy smaku itd.
  16. Ja robiłem sobie większe deficyty ale ja to robię od lat. Zawsze ćwiczyłem ale też mam okresy, ze sobie jem cztery razy więcej dzień w dzień niż potrzebuję przez kilka miesięcy. Jak 500 kal dziennie deficytu to 15000 tys kal miesięcznie - nie będzie 4 kg czystego tłuszczu - będzie 2 kg. Mniejsza o dokładne liczby bo trzeba samemu sobie to ułożyć, zacząć itd. Każdy inaczej reaguje na wysiłek, trzeba się przyzwyczaić itd. Ja np nie traciłem wody tak jak osoby które jedzą dziadostwo. Bo ja zawsze jadłem czysto tylko kilka razy za dużo. Bo jak zjesz czyste ziemniaki z dużą ilością masła, dobrą wołowinę z 450 g na raz itd to i tak tyjesz ale nie zatrzymujesz wody jak ten co je jakieś e ileś tam w każdym produkcie plus te wszystkie tłuszcze utwardzone, i inne dziadostwa. Poza tym jak się obżerałem to zawsze piłem dużo wody z cytrusami bo ja po prostu lubię pić wodę. Wtedy organizm nie zatrzymuje żadnej wody bo jej i tak za dużo dostarczasz.
  17. Najlepiej ułożyć sobie posiłki i wyliczyć ile się potrzebuje biorąc pod uwagę co się robi itd na podstawie tej strony: https://potreningu.pl/kalkulatory Tam jest wszystko w zależności od wieku, wagi, wzrostu i płci. Żadnej filozofii nie ma. Po kilku tygodniach będziesz po prostu pamiętał, że np. 50 g kaszy gryczanej i 200g piersi z kurczaka plus 10g oliwy to pi razy drzwi 500 kal. Tylko przykład. Niezbędna jest waga kuchenna i kilka pudełek plastykowych do żywności. Co do ruchu to sam rower chyba nie jest dobrym pomysłem. No chyba, ze możesz sobie kupić rowerek do domu jak na siłce. Najlepiej połączyć i areoby w postaci chodzenia jak ktoś jest bardzo otyły i taki rower domowy oraz ćwiczenia siłowe. Jak kogoś stać to domowa bieżnia jest super bo można po prostu chodzić lekko pod górę. Siłowe to dwa hantle z regulacją od 4 do 22 kg i piłka 80 cm. Starczy. Z tym zestawem możesz sobie robić wszystko: klatkę, barki, nogi, biceps itd. Niestety to jest niezbędne dla faceta - ćwiczenia siłowe. W połączeniu z kardio. Deficyt z 500 kal i trzymanie się dziennej ilości kalorii z jak najbardziej czystych produktów. Z piekarnika, grilla elektrycznego, gotowane mięso/ryby, gotowane węglowodany kasze, ryże, ziemniaki, płatki owsiane, i surowe lub gotowane warzywa. Woda z cytrusami i podstawowe niesłodzone napoje jak herbata i kawa. Bez smażenia. Tu jest coś takiego, ze jak ktoś zaczyna to może przez kilka tygodni się nic nie dziać bo organizm musi się przestawić z jedzenia dziadostwa z dużą podażą kalorii na np 2600 kal i czystych produktów. Po tym czasie rezultaty są bardzo szybkie. 3-4 kg tkanki tłuszczowej możesz gubić miesięcznie. Przez cztery miesiące to już 12-14 kg to już bardzo dużo. Przerabiałem to wiele razy na sobie. Powiedzmy od 90 w ciągu kilku miesięcy schodziłem do 76 kg przy wzroście 186 cm. Mięsnie brzucha były widoczne a jak się łapałem za pośladki to czułem twardy mięsień a nie kupę tłuszczu. Ale ja miałem taką możliwość, ze praktycznie cały wolny czas poświęcałem na to wszystko bez pracy zawodowej, żony, dzieci itd. Jak się to ma to jest gorzej bo trzeba sobie robić samemu posiłki. Nosić pudełka do roboty itd. Robienie jedzenia jak ktoś ma dwie prawe ręce to godzina dziennie na wszystko - nie więcej. Jak ktoś ma lewe to i pięć mu nie starczy.
  18. Co to znaczy. że hamulec się zapowietrzył podczas hamowania? Jak niby powietrze może się dostać do różnych składowych hamulca jeśli od początku był na 100% zalany płynem bez odrobiny powietrza?
  19. Ja już za brak nawiasów dostałem jeden punkt karny bo po prostu zapomniałem. Trzeba pamiętać. Ale to nic w porównaniu do tego jak kolega zibiJ1 z wiadomego forum zadeklarował chęć "wysłania wojsk na ulicę bo przez takich jak ja ludzie będą umierać ludzie" w kwietniu ubiegłego roku w temacie - covid - jak wyraziłem swój bardzo krytyczny stosunek do zakazu rekreacyjnej jazdy na rowerze i - o zgrozo - jeszcze bez maski. Wszystko skończyło się moją prywatną do niego wiadomością - jak facet do faceta. Efekt końcowy - całkowity ban na jakąkolwiek możliwość pisania czegokolwiek. Kolego zibiJ1 - zdrowia życzę i jak najszybszego powrotu na rower.
  20. No to w moim przypadku - braku technicznych podjazdów - można to wymienić na coś więcej jak po prostu zrobi się całościowy serwis piasty razem z łożyskami po wielu, wielu kilometrach przejechanych na spokojnie. Dzięki za odpowiedzi.
  21. No wiesz. Nie ma mniejszego jak kupisz dt swiss niż 18t. Mi nie chodzi o cenę jak zaznaczyłem w pierwszym poście. Tylko o odczucia użytkowników, którzy maja porównanie między 18 a 36 a 54.
  22. Czyli co? Do jazdy rekreacyjnej bez gór i ścigania się itp najlepszy kompromis to 36t?
  23. Witam! Mam pytanko do użytkowników piast dt swiss w mtb. Czy to 350 czy 240. Jakie macie ratchety w owych piastach? Czy zmienialiście z niższego na wyższy? Jakie macie odczucia po zmianie podczas jazdy? Czy różnica jest duża pomiędzy 18t a 36t lub pomiędzy 18t a 56t lub 36t a 56t? Ceny, serwis, montaż itd nie interesują mnie. Jest na ten temat dużo materiałów i nie ma w tym nic skomplikowanego. Ale wrażeń z jazdy i osobistych porównań co do poszczególnych ratchetów jakoś nie znalazłem. Każdy ma oczywiście inne ale z miłą chęcią poczytam jeśli ktoś kto realnie zmieniał i jeździł się wypowie. Osobiście pomiędzy 18t a 36t nie czuję nic szczególnego pomijając głośniejszy dźwięk przy 36t. Jazda nie zawodnicza i nie w górach. Bo zdaje się teren do jazdy ma tu również znaczenie.
  24. W jednym rowerze mam piastę dt 240 z 18t a w drugim tą samą już z 36t EXP. Ta druga jest głośniejsza. Innej różnicy nie widzę za bardzo podczas jazdy. Odnośnie zużycia czy eksploatacji nic nie napiszę bo piasty mają znikomy przebieg.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...