Skocz do zawartości

marvelo

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 339
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez marvelo

  1. Znalazłem ten widelec w lepszej cenie (też nowy) w wersji ze zdalną blokadą, ale bez manetki. Czy te manetki ciągną podobną długość linki i z innego modelu będzie pasować (bo oryginału tej firmy nigdzie nie widziałem)? W ostateczności można jeździć bez (wtedy będzie po prostu odblokowany, jak rozumiem?), albo założyć manetkę cierną, np, jakieś stare Shimano Tourney. Zdjęcie przesłane przez sprzedawcę:
  2. W tym Madani, po łańcuchu KMC Z (taki był fabrycznie) założyłem łańcuch Shimano HG50 (już go chyba nie produkują), a potem KMC X8 (srebrno-szary, wersja pudełkowa, sklep Biostern). Oto one, powieszone obok siebie na gwoździu (HG 50 - 1400 km, KMC X8 - 420 km, KMC Z - 350 km). Po zamianie miejsc, by wykluczyć wpływ przechylenia gwoździa pod ciężarem (od lewej: KMC Z, KMC 8, HG50). Widać wyraźnie, że najmniej wydłużył się Shimano HG50. KMC X8 jest wyraźnie lepszy od KMC Z, ale ustępuje HG50. Zobaczymy jak będzie po kolejnych kilometrach. P.S. KMC Z ma dwa ogniwa więcej, więc w celu porównania patrzymy na ten sworzeń trzeci od dołu.
  3. Moja praktyka pokazuje, że to podobny, najniższy poziom, gorzej już raczej być nie może. Pomiędzy KMC Z a X jest taka sama przepaść, jak pomiędzy HG40 a HG71.
  4. Adaptery miewają różne długości. Trzeba tylko dobrać odpowiedni, albo skrócić.
  5. Jakie QR? Obie piasty na nakrętki. Choć trzeba przyznać, że te w Nexusach dość łatwo "przekręcić", bo oś ma ścięcie i powierzchnia robocza gwintu jest znacznie mniejsza (długość nakrętki ma to nieco rekompensować).
  6. A czym pompujesz i do jakiego ciśnienia (tzn. ile docelowo ma być)? Ja w góralu 29" i crossie mam dętki z prestą i jak chcę zmierzyć dokładnie to nakręcam przejściówkę na auto i mierzę manometrem samochodowym. Większe ciśnienia (np. w szosie) wystarczająco dobrze pokazuje mi manometr w pompce podłogowej.
  7. If Trump was President in 1940 - YouTube
  8. Luzy na tulejach widelca najłatwiej wyczuć palcem, przykładając go pomiędzy podkowę a górne golenie i ruszając rowerem przód-tył na zaciśniętym przednim hamulcu. To się robi w kilka sekund. Luzy na sterach też najlepiej palcem. Nawet laik jest w stanie odróżnić gdzie ten luz jest.
  9. Ale w której Campie, bo ta włoska firma ma zasadniczo dwa typy mechanizmów zmiany biegów? W jednym za indeksację odpowiadają sprężynki (w kształcie litery G), a w tym drugim zapadki (mechanizm Escape). W tym pierwszym z czasem pękały sprężynki G i pierścień w którym były osadzone. W tym drugim bardzo szybko zużywały się plastikowe elementy pazura (od spodu "mysiego uszka") i współpracującej z nim zębatki pomocniczej, przytrzymującej bębenek z linką podczas zwalniania głównej zapadki.
  10. Kamil Wasicki - To nie strach Susanne Sundfør - Lullaby
  11. Większość cen wymienionych komponentów już podawałem, ale tak w przybliżeniu to już z pewnością wydałem na modyfikacje więcej niż kosztował sam rower. Oczywiście te modyfikacje to tylko moja fanaberia, nie były konieczne z technicznego punktu widzenia. Niektóre wnoszą więcej, niektóre mniej, a wszystko jest po to, by rower był taki jak chcę. W końcu pewnie zostanie z niego sama rama i manetki przerzutek (bo te mi pasują). Część komponentów już planuję wykorzystać (np. oryginalną korbę), reszta będzie na sprzedaż lub pozostanie w rezerwie do jakichś kolejnych projektów. Np. to kompletne (czyli z dętką TPU, oponą i tarczą) nowe koło przednie wyniosło mnie w sumie około połowę ceny roweru: A to oryginalne koło: Różnica w masie to 711 g. Jest to masa w ruchu obrotowym, a dodatkowo masa nieresorowana. To już się naprawdę czuje. Nawet ten kiepski amortyzator działa teraz lepiej i mniej tłucze. Mniej więcej złotówka za zrzucony gram. Ale przecież wciąż mam oryginalne koło, które jest coś warte i część pieniędzy mogę odzyskać.
  12. VENUS - Young And Beautiful A tu Sophie prywatnie, odpowiadając na najczęściej zadawane pytania:
  13. A nawet szosowa 10-ka (z wyjątkiem Tiagry 4700) będzie działać w takim układzie. Mam w crossie Ultegrę 6700 GS obsługującą napęd 3x8 (44/32/22, 11-30). Manetka na 8-kę na wolnobiegu 6-ce może już nie dawać poprawnej indeksacji, bo jednak odległość zębatek a kasecie 8-ce to 4,8 mm, a w 6-ce 5,5 mm.
  14. Jak ja bym chciał się przenieść w czasy motoryzacji tak z przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku i mieć wtedy w kieszeni z 10 000 USD. Obecnie, nawet mając pieniądze, nowego auta już chyba bym nie kupił.
  15. Odejmując wagę torby podsiodłowej z zawartością (wraz z nowymi kołami doszły jeszcze łyżki, bo z obecnych obręczy samymi palcami już nie da rady), pedałów i licznika (w sumie około 700 g), mamy "katalogową" 12,8 kg. Od razu lepiej to wygląda;-). No i pamiętajmy, że jest to rower z napędem 3x8 o rozpiętości przełożeń 521%. Przypomnę jednak głównego winowajcę wciąż wysokiej masy: Sztywny widelec full carbon (na ali za jakieś 400 zł) pozwoliłby zejść o około 2,5 kg. Ten powietrzny amortyzator Spinner (za podobne pieniądze) to byłoby też kilogram mniej niż ten obecny kloc. Sama rama też chyba jednak dość ciężka, nawet jak na klasę budżetową i mały rozmiar. Po zmianie hamulców znam już praktycznie wagę wszystkich komponentów i niedługo wyliczę wagę samej ramy.
  16. Teraz to już musztarda po obiedzie, bo w przednie koło pod tarczę wsadziłem ponad 500 zł (a pod V-brake dość lekkie to ja już mam - używam w crossie). Szkoda, że nie wiedziałem wcześniej. W każdym razie odchudzenie kół ( o ponad 800 g) dodało rowerowi dynamiki. Obecnie cały, gotowy do drogi waży tyle:
  17. Tamtego nie będę rozkuwał, ale znalazłem inny KMC (też seria Z), nie wiem już z którego roweru i po jakim przebiegu, ale tu widać, że to głównie sworzeń się wytarł, a w samej blaszce wewnętrznego ogniwa wcale wielkich szkód nie ma. To zużycie na sworzniu to już jest mierzalne 0,1 - 0,2 mm. Pomnóż to przez sto parę ogniw i ile wyjdzie na całym łańcuchu? A tu spinka z innego łańcucha (używana w góralu, ale też dokładnie nie powiem ile km) - widać wytarcie sworznia i wewnętrznej strony blaszek ogniwa.
  18. Widocznie masz jakieś bardzo mocne spinki, w których sworzeń jest wykonany z lepszej stali niż sworznie łańcucha. Ja widziałem takie spinki, które zużywały się szybciej niż łańcuch i przekładanie jednej do kolejnego łańcucha nie wchodziło w grę, bo wręcz było słychać to miejsce ze zużytą spinką na nowym łańcuchu. Już kiedyś chyba się o to sprzeczaliśmy i ja wciąż twierdzę, że tak zwane "wyciąganie łańcucha" to skutek głównie wycierania się sworzni i współpracujących z nimi tulejek powstałych z przetłoczeń wewnętrznych ogniw. Rolki i zewnętrzna strona tulejek zużywają się swoją drogą (ale nie ma to wpływu na pomiar łańcucha poprzez wieszanie na gwoździu), ale z moich obserwacji wynika, że każdy bez wyjątku mocno rozciągnięty łańcuch ma widoczne wytarcia na sworzniach. W kiepskich łańcuchach te wytarcia są widoczne już po kilkuset kilometrach. Poniżej oryginalny łańcuch (KMC Z8) z mojego Madani Cabrero po 340 km. Na sworzniu jest już uskok, który nawet da się już wyczuć paznokciem. Ten łańcuch był już wydłużony o prawie pół ogniwa. To zawsze idzie w parze - im większe wydłużenie, tym większe ubytki materiału sworznia.
  19. Fajne porównanie działania pancerzy zwykłych i bezkompresyjnych: Przy okazji, taki pancerz Jagwire Keb Sl jest nieznacznie lżejszy niż zwykły ze stalowej, skręconej spirali. Waga to około 38-39 g/ metr. JAGWIRE Brake Cable Pro KEB-SL Slick Lube 3 meter | carbon-black Na metry najtaniej chyba tutaj: Wyniki wyszukiwania
  20. Tak jak przypuszczałem, masz klamkomanetki z mechanizmem Escape. Ale przynajmniej te z łopatką redukcji z aluminium (i to nawet ta z okienkiem, dość rzadka), więc problem jej pękania odpada. Normalnie powinny zrzucać po jednym biegu. Gdy mechanizm się zużyje, podczas zrzucania (czyli naciskania "mysiego uszka"), następuje jakby ześlizgnięcie (wytarty plastikowy pazur nie jest w stanie utrzymać zębatki podczas zwolnienia głównej zapadki) i zrzuca od razu o kilka biegów. Mechanizm wygląda dokładnie tak jak w tym modelu: Mam praktycznie 100% pewność, że u Ciebie jest właśnie ten problem. Zaznaczam, że to co pokazane na filmie moim zdaniem nie jest naprawą, a jedynie lekkim podratowaniem (może na jakiś czas). Bez odtworzenia wytartego fragmentu pazura przy pomocy metalowej blaszki to długo nie pochodzi. Wiem, że w moim wpisie na szosa.org wygasły zdjęcia i bez tego trudno pokazać o co mi dokładnie chodzi. Jak znajdę zdjęcia u siebie na komputerze to wkleję, lub zrobię nowe.
  21. Ta rama, na moje oko, ma główkę pod stery półzintegrowane i widelec z prostą rurą 1 1/8". Sama główka wprawdzie nieco się rozszerza, ale to tylko zabieg wizualny (a może i w celu zwiększenia wytrzymałości), czyli zmienia się zewnętrzna grubość ścianki, a na dole jest ścięcie (zewnętrzne cieniowanie), by nie było uskoku, bo obie miski sterów mają tą samą średnicę. Ale właśnie do takich główek można założyć stery typu "przejściówka" i wtedy można zamontować widelec tapered.
  22. Jakiej marki był ten szybkozamykacz i jakiego typu? Dla mnie numerem jeden są zaciski Shimano (lub tego typu, czyli takie z wewnętrznym mimośrodem). Działają bardzo płynnie (zwłaszcza te z grupy XT lub wyżej) i mocno trzymają koło. Nie ma tam żadnych plastikowych podkładek, dużo trudniej się brudzą w kluczowych punktach tarcia.
  23. W rzeczy samej. Spaść nie spadnie, bo przecież siedzi pomiędzy klockami hamulcowymi. Jakieś wielkie boczne siły też tam nie działają, ale nakrętka jednak musi trochę trzymać. Jeśli nie będzie stabilna to będzie ocierać. Można zaryzykować z klejem i tą większą nakrętką od kasety. Można nawet samą tarczę (gdy nie jest mocno zużyta i ma szansę trochę posłużyć) wkleić dodatkowo na wielowpust, jeśli piasta i tak na straty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...