
marvelo
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 342 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez marvelo
-
[Wybór roweru] Rower trekkingowy kellys czy kross
marvelo odpowiedział Jankes76 → na temat → Miejskie i trekkingowe
-
[Kurs naprawy] Kurs naprawy rowerów, Warszawa
marvelo odpowiedział tomekefe → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
RJ The Bike Guy YouTube Channel Trailer -
[sztyca] dobrej jakości, lekka, carbon czy alu
marvelo odpowiedział Eathan → na temat → Sprzęt rowerowy
No to przy nich ta XLC (za 45 zł), którą pokazywałem, stosunek cena/waga ma wprost rewelacyjny, a jakość też sprawia dobre wrażenie. Kuta z jednego kawałka, solidne jarzmo na dwie śruby, wewnętrzne cieniowanie w dwóch płaszczyznach (inna grubość ścianki przód-tył niż po bokach). -
Też mam długi tułów i przy wzroście 170 cm mam przekrok 78 cm, czyli wychodzi więcej niż u Ciebie, a siodełko mam dużo niżej. Siodła mam mocno cofnięte, przy prostej kierownicy bardzo długie mostki (120-130 mm). Bym mógł jeździć wygodnie na prostej kierownicy rama dla mnie musi być długa, a wtedy jest też wysoka i wszystkim się wydaje, że za duża. Mam to gdzieś. Tak wyglądają moje ustawienia w szosach z prostymi kierownicami (rozmiar C-T 57 cm):
-
Nah Neh Nah - Vaya Con Dios Cover (Burcin) BOHEMIAN RHAPSODY (Queen) - Banda Simfònica d'Algemesí
-
[sztyca] dobrej jakości, lekka, carbon czy alu
marvelo odpowiedział Eathan → na temat → Sprzęt rowerowy
-
[Do 10000zł] spokojna jazda elektr
marvelo odpowiedział B9922 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
110 Nm to raczej 11 kg (w przybliżeniu) na dźwigni o długości 1 m, a nie 110 kg. Kolarz torowy jest w stanie wygenerować nawet 300 Nm momentu, ale im wyższa kadencja, tym moment obrotowy mniejszy. Moc maksymalną (nawet 2000 W) taki kolarz generuje przy połowie wartości tego momentu i kadencji około 130 obr/min. Track Cycling Concepts: Torque – Velobike Sam moment obrotowy, gdy nie ma ruchu, nie przekłada się jeszcze na moc. By można było mówić o mocy, musi być wykonana praca, czyli musimy powiązać moment z czasem i musi być widoczny efekt działania tego momentu. Tą samą pracę można wykonać mizernym momentem, ale przy dużych obrotach, albo gigantycznym momentem, ale przy bardzo niskich obrotach. Dlatego sam moment nie znaczy absolutnie nic. -
[Do 10000zł] spokojna jazda elektr
marvelo odpowiedział B9922 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Nie wiem po co komu 110 Nm momentu obrotowego w rowerze z ograniczeniem prędkości do 25 km/h. Toyota Yaris nawet tyle nie ma. Tylko teraz porównaj sobie zakres obrotów (RPM) silnika rowerowego Ananda z silnikiem samochodowym Toyoty (przyjąłem ten nowszy, 3-cylindrowy, wolnossący, o pojemności jednego litra, bo ten ma maksymalny moment poniżej 100 Nm): Performance & Technical Rated Power : 250/350/500 W RPM : 110/120/135 Max Torque : 110/120/130 Nm Max efficiency : ≥80% Engine Specification Power 51 kW Horsepower 69 hp (68 bhp) Rev. at Max Power 6,000 rpm Torque 93 Nm Torque 69 lb-ft Rev. at Max Torque 3,600 rpm -
[Do 10000zł] spokojna jazda elektr
marvelo odpowiedział B9922 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jeszcze raz - te 110 Nm to parametr silnika, czyli moment na jego wale, a nie na kole roweru. W przypadku napędu centralnego moment na kole (generowany przez silnik) zależy od przełożenia. Jeśli w rowerze Tabou jest korba z zębatką 38 z i kaseta 11-34, to wszystkie przełożenia powodują, że koło roweru kręci się szybciej niż wał silnika. A zatem moment na kole (a konkretnie jego składnik pochodzący ze wspomagania silnikiem) będzie zawsze mniejszy niż na wale silnika. Gdyby w tym rowerze była korba z zębatką np. 30 z, to silnik spokojnie mógłby mieć mniej Nm, ale musiałby się szybciej kręcić przy tej samej prędkości. W samochodach (spalinowych, takich ze skrzynią biegów) mamy odmienną sytuację, bo tam przekładnia (rozumiana jako kombinacja przekładni głównej i skrzyni biegów) zawsze redukuje prędkość. W samej skrzyni jedynie najwyższe biegi (w pięciobiegowych to praktycznie tylko jeden) były multiplikatorem, a pozostałe były reduktorami. Przekładnia główna (tam zintegrowana z mechanizmem różnicowym) jest zawsze reduktorem. W efekcie, w samochodzie koła zawsze kręcą się wolniej niż wał korbowy silnika, a moment na kole jest zawsze większy niż na silniku. -
[Do 10000zł] spokojna jazda elektr
marvelo odpowiedział B9922 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Nie, Nm to moment napędowy, nie moc. I jest to parametr podawany dla silnika. Ile będzie na kole to już zależy od przełożenia i od tego, jak wygląda przebieg momentu obrotowego w funkcji obrotów. Fetyszyści momentu obrotowego zapominają, że sama wartość momentu nie mówi niczego o zdolności silnika do napędzania. Jeśli nie znamy obrotów i przełożenia, to nie wiemy nic. Moc maksymalna zawsze niesie więcej informacji o silniku i o jego potencjale niż moment maksymalny. -
[do5000] MTB żeby nie brakowało prędkości na płaskim
marvelo odpowiedział ppolak100 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
No i gdzie tu rozum? To nic innego jak ograniczanie wszechstronności roweru crossowego, który traci wtedy sporą cześć zakresu przełożeń. Podnosi to też koszt wymiany kasety (i przyspiesza jej zużycie), powoduje większe przekosy, hałas. Kiedyś, po założeniu odpowiednich opon i ustawieniu aerodynamicznej pozycji mostkiem cross mógł być całkiem szybkim sprzętem na asfalt, a po założeniu terenowych opon 1.75 -2.0 (w zależności od ilości miejsca w ramie i widelcu) nieźle sobie radził w terenie, mając np. jako najlżejsze przełożenie 26/34. Teraz, taki cross z napędem 1x to takie wykastrowane "niewiadomoco". Właściwie nie nadaje się do niczego. -
[Jaki Gravel] Romet Boreas 1 czy Giant Revolt 2
marvelo odpowiedział KOZBI2 → na temat → Gravel/Przełajówki
Oczywiście, że wydać mniej, a już na pewno nie na gravela (bo się przepłaca za modę) przy planowanych wyjazdach do 10 km (na pewno nie miało być 100 km?). Jakiś cross czy trekking, albo fitness z możliwością założenia grubszej opony. -
Wczoraj nabiłem Duro Hypersonic 700x23 na 9,5 bara. Kocham ten odgłos toczenia przy takim ciśnieniu. Komfort? To jest dziwne, ale moim zdaniem jest lepszy niż przy 8 barach. Tak, jakby opona lewitowała wręcz nad asfaltem. Wąskie szosowe opony są trudne do przewidzenia jeśli chodzi o ciśnienie, bo to nie pierwsza, gdzie ten efekt czuję. Oczywiście 6 barów w takiej oponie to już daje większy komfort, ale te 8 to zwykle odczuwa się gorzej niż nawet 10 (zdarzało mi się kiedyś pompować nawet na 11, ale już wtedy dętki Flyweight często się rozłaziły od strony taśmy na obręczy, przy otworach na szprychy). W każdym razie wczoraj na tym ciśnieniu zrobiłem 47 km, dzisiaj 48 km (tym rowerem z prawej), średnia 27,9 km/h, 28 km/h (sporo podjazdów: Krasnystaw - Stryjów - Stary Zamość - Krasnystaw, Krasnystaw - Gorzków - Orchowiec - Łopiennik - Stężyca - Krasnystaw). Zero kapci, nacięć na oponach. Duro są wytrzymałe, lekkie i lekko się toczą, tylko nie lubią mokrego. Hypersonic 700x23 to są realnie opony 25 mm (nawet przy niższym ciśnieniu, na wąskich obręczach 13 mm C).
-
[1500-2000] Rower crossowy
marvelo odpowiedział Walkman_ → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jeśli koniecznie musi być amortyzator i poniżej 2000 zł, to tu masz kasetę (8rz), hamulce tarczowe mechaniczne i jeszcze zostanie na akcesoria i dodatki (bagażnik, błotniki, oświetlenie, licznik itp.): LAZARO ELITARY TX MĘSKI (lazaro-bike.pl) P.S. Nawet stopkę dają w komplecie. -
Sensitive Kind · J.J. Cale Daniel Castro ~ I'll Play The Blues For You Joe Bonamassa - I'll Play The Blues For You (Live At The Greek Theatre)
-
[Rower damski miejski] Goetze Mood 28″ - opinie
marvelo odpowiedział GreenMedusa → na temat → Miejskie i trekkingowe
No właśnie. I za 1/3 minimalnej krajowej możemy kupić obecnie rower miejski z przerzutką i indeksowaną manetką (1x7), błotnikami, bagażnikiem, oświetleniem i jeszcze na dokładkę z koszykiem. W 1987 roku za 10 000 zł (starych polskich, wypłaciłem z książeczki SKO na koniec podstawówki, a mam dołożyła 500 zł) kupiłem pięcioletniego Rometa Pasata od kolegi, a od razu było do zrobienia parę rzeczy. To była jakaś 1/3 ówczesnej przeciętnej krajowej, a nie minimalnej. Więc dziś nie ma co narzekać. W 1995 za licznik Sigma (taki z prędkością średnią i maksymalną) dałem 50 zł. Podobnie kosztował wolnobieg Shimano czy łańcuch. To była kupa pieniędzy. Dziś takie rzeczy mamy za relatywne grosze. Nie rozumiem tej nagonki na tanie rowery. W każdej kategorii produktów są produkty tanie, ale spełniające swoje podstawowe funkcje. Ten Goetze ma dwa koła (i to duże), umożliwia zmianę przełożeń (w zakresie 200%) i znacznie zwiększa efektywność poruszania się siłą własnych mięśni w porównaniu do chodzenia czy biegania. Tylko tyle i aż tyle. Wielu to wystarcza, a cena jest jak najbardziej uczciwa. Nie, ten rower nie waży 20 kg i spokojnie nada się na przejechanie jednorazowo nawet kilkudziesięciu kilometrów. Nie rozpadnie się też po miesiącu. -
[Kompatybilność napędów] Temat do dyskusji, zadawania pytań, etc.
marvelo odpowiedział Puklus → na temat → Napęd rowerowy
Tarcza mechanizmu korbowego 38T 130mm Stronglight - 267000 - 12003705612 - Allegro.pl Tarcza mechanizmu korbowego 50T 130mm SREB SHIMANO - 267024 - 12706011062 - Allegro.pl Kaseta SHIMANO Alivio CS HG400 9rz. 11-32 MTB ORYG - AWR01371/01 - 15663790220 - Allegro.pl -
[Kompatybilność napędów] Temat do dyskusji, zadawania pytań, etc.
marvelo odpowiedział Puklus → na temat → Napęd rowerowy
Ultegra 6500 to na 100% BCD 130 mm (mam taką), więc nie ma szans na zębatkę 34 z. Najmniej chyba można dać 38 z, ale to trudno dostać. Aczkolwiek kombinacja 50/39 (lub 38, jeśli uda się znaleźć) dla kogoś, kto nie używał najszybszych biegów, będzie wygodniejsza w obsłudze, bo zmiany przednią przerzutką będą bardziej płynne, a wszystkie biegi z blatu trochę się "zmiękczą". -
Ja nie byłem zbytnio przekonany do wosków czy tych z PTFE (np. czerwony Finish Line), bo to zwykle taka "woda" i łańcuch bardzo szybko zaczynał hałasować, ale ostatnio przypadkiem, przy okazji, kupiłem w lokalnym rowerowym takie coś i moim zdaniem jest to rewelacja: W żadnym razie nie jest to "woda" - smar jest bardzo lepki, dobrze trzyma się łańcucha i doskonale wycisza jego pracę. Efekt akustyczny prawie jak po Rohloffie, ale znacznie mniej brudzi. Ja nie jestem pedantem, jeśli chodzi o czystość łańcucha. Po aplikacji (na wymyty "szejkowaniem" w benzynie, ten na zdjęciu) po kropelce na rolkę, łańcucha nie wycieram. Tyle ile na nim zostanie, tyle jest. Dokładnego przebiegu tego na zdjęciu nie podam, ale już około 200 km zrobione (tylko szosa), a wciąż chodzi cicho. Gdy rusza się łańcuchem na boki (lub skręca) słychać charakterystyczne "mlaskanie", dające poczucie, że smar wciąż jest na sworzniach i między blaszkami ogniw. Zmiana biegów jest płynna, nic nie zgrzyta (a tak było po wielu rzadkich smarach). Jak na brak przecierania, moim zdaniem łańcuch jest dostatecznie czysty. Zdecydowanie czystszy niż po Rohloffie. W drugim rowerze (szosa z prostą kierownicą) nałożyłem go na smar fabryczny (łańcuch KMC X9), gdy ten już zaczął hałasować (miał już z 700 km zrobione). Tu wydaje mi się, że jest nieco głośniej niż na wymytym (ten ze zdjęcia, w crossie, KMC X8), ale może to też kwestia kasety, bo ten drugi pracuje z kasetą Force, a pierwszy z Shimano GH51. Zastosowałem go też w damce na już hałasujący, ale brudny łańcuch, a potem złapał mnie deszcz i łańcuch wciąż chodzi cicho, więc powinien być dość trwały nawet w mokrych warunkach. W każdym razie wyniki są obiecujące. O zużyciu łańcucha na razie nic nie powiem, bo jeszcze nie mierzyłem, ale będę ten smar stosował we wszystkich rowerach, włącznie z mtb używanym głównie w pyle, piachu, błocie i zobaczę.
-
Tylko że CX Comp w rozmiarze 35 mają realnie ledwo ponad 30 mm.
-
[Rower damski miejski] Goetze Mood 28″ - opinie
marvelo odpowiedział GreenMedusa → na temat → Miejskie i trekkingowe
Przez kilkanaście lat jeździłem rowerem Romet Pasat, który miał stalową ramę, stalowe korby na klin (52/40), stalowe obręcze, stalowe piasty, stalowe hamulce, stalowe wsporniki i kierownicę . Oryginalnie miał wolnobieg 5-rzędowy 14-28 i manetki na ramie. Gdy zepsuła mi się manetka od przedniej przerzutki, zdemontowałem ją i jeździłem w konfiguracji 1x, tylko wolnobieg zmieniłem na 6-rzędowy Shmano (też 14-28). Rozpiętość przełożeń zatem wynosiła 200%, rower ważył ponad 17 kg, miał od nowości krzywe koła, z szarpiącym spawem na obręczy, a w deszczu ledwo hamował. I nie przeszkadzało mi to, by pokonywać nim trasy nawet 150-200 km (rekord 220 km), i to z całkiem dobrą średnią 25-30 km/h. Na podjazdach było ciężko (z blatu 52 zęby), ale z góry można było się rozbujać nawet ponad 60 km/h. Raz na jakiś czas trzeba było wymienić konusy i kulki w piastach i suporcie i spokojnie dało się tym jeździć, gdy nie było nic innego. Więc jak ktoś mówi, że ten Goetze, który ma dużo lżejsze koła, o wiele skuteczniejsze hamulce V-brake nadaje się tylko na parę kilometrów to śmiać mi się chce. Oczywiście, z racji pozycji i oporów aero, prędkości będą mniejsze, ale przełożenia dużo lżejsze na podjazdy (bo na korbie pewnie ze 40-42 zęby). Zdecydowanie lepiej jest mieć taki rower i nim jeździć, niż nie mieć żadnego i w ogóle nie jeździć. Spójrzmy na to w ten sposób. Rama w tym Goetze jest chyba jednak stalowa, ale to i tak nie da wagi 20 kg, jak niektórzy twierdzą. Po prostu nie macie pojęcia o tanich rowerach i ile co waży. I co, nikt się nie podejmuje oszacować wagi tej damki z powyższych zdjęć? -
[do5000] MTB żeby nie brakowało prędkości na płaskim
marvelo odpowiedział ppolak100 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
36 zębów to jest w crossach, ale na środkowej zębatce (a zwykle nawet 38), więc przełożenie 36x11 to wciąż daleko do crossów.