Raczej bym się skupił na tym, że masz ryj rozwalony od przywalenia w glebę. Inna geometria niż mtb, inna pozycja niż na mtb, inny kąt główki niż w mtb, masz środek ciężkości przesunięty o wiele bardziej do przodu.
Zależy jaka ścieżka i jaka ulica. Jazda po większości DDR w Polsce (wyjątkami są WTR itp) to żadna przyjemność.
Aha, czyli obawiasz się o "wygodę" a chcesz kupić najmniej "wygodny" typ szosy jaki istnieje, spoko