-
Liczba zawartości
6 223 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
106
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez spidelli
-
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
Ja trochę bawiłem się w dietę keto czyli minimalizacja węgli, da się jeździć ale w tlenie, powyżej sił brakuje, np. teraz jem węgle bo bym tych interwałów nie porobił. Chociaż na diecie keto czy LCHF organizm uczy się produkować glikogen z białka ale czy zapasy są odpowiednie - nie wiem, wątpię. Na tej diecie traci się masę nie tylko przez redukcję tkanki tłuszczowej ale traci się glikogen mięśniowy i związaną z nim wodę. Widzę to po ciasnych jeansach - i to nie tylko w pasie ale w udach. Ale zmierzam do tego, że moja żona, która ma wskazania do tej diety i jest pod opieką dietetyka, potrafiła podjechać "na raz" bez jedzeni węgli na Przełęcz Sokolą w Górach Sowich - podjazd nie jest zabójczy ale długi, ok. 10 km a ostatnie 200 - 300 metrów jest dość strome, potem na Przełęcz Jugowską. Dieta ta przestawia organizm na czerpanie energii przede wszystkim z tłuszczu i wydaje się całkiem wystarczająca do długiej jazdy w tlenie, ale sprinty itp. wyczerpują. Inne benefity to brak uczucia ssącego głodu, nie ma takich spadków energii itp. Moja zona potrafi zrobić sobie głodówkę w weekend - ostatni posiłek je w piątek, pierwszy - w poniedziałek i do tego nie leży tylko robi to co zwykle - sprząta, zakupuje, gotuje na następny tydzień. To tak w ramach ciekawostki, w razie potrzeby możemy sobie przenieść dyskusję do wątku o diecie keto, w którym się kiedyś udzielałem -
Ja Cię nie zachęcam do grzebania przy T100 bo to sensu nie ma, chyba że dla funu z grzebania. Ale jako drugi rower czy dla narzeczonej - będzie ok. Weź jednak pod uwagę, że jak Ty zmienisz rower na jakąś Lux - torpedę, to kobieta też zachce lepszy ...albo ja nie znam się na życiu, kobietach i nie nazywam się Hercules Poirot Chciałem Ci polecić Gestalta ale jest naprawdę biednie: ROWER MARIN GESTALT ROZMIAR M 700C BLUE GRAVEL - A-2030W-D1-54 - 14450486047 - Allegro.pl Sam mam Gestalt 2 - taki niby gravel niby szosa endurance; mój jest kilkuletni, te nowsze są trochę przeprojektowane pod szersze opony. Tutaj oferta używki: Rower Gravel Marin Gestalt 2 rozmiar 54 Carbon | Siedlce | Kup teraz na Allegro Lokalnie - może znajdziesz coś pod siebie zapodobne pieniądze?
-
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
No właśnie ja jako dzieciak byłem wręcz chudy ale byłem dobry w sprintach czy w dal nieźle skakałem - oczywiście na tle reszty klasy, a były to czasy, kiedy religia była w salce kościelnej, a porządku pilnowała milicja i niezwyciężona Armia Radziecka (handlowało się z nimi przez płot, do dziś mam w garażu telefon polowy). Raczej szybkokurczliwe włókna bym u siebie obstawiał, biegi na długie dystanse to nie było coś, co lubiłem Teraz jednak zdecydowanie bardziej odpowiada mi długi, niezbyt intensywny wysiłek - dlatego lubię całoniedzielne włóczęgi na rowerze albo urlop z sakwami. Nawet podjazdy nauczyłem się robić najwolniej jak się da, w myśl zasady - jak ślimak ale na raz, bez podpórki. -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
To faktycznie mam wysokie Edyta: Przypomniało mi się, jak żona opowiadała, jak w trakcie badania lekarz się najpierw zdziwił a potem zapytał ją czy sport uprawia - właśnie ze względu na niskie tętno A ja to w ogóle nie uprawiam, na to wychodzi -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
Do bidonu, na serce czy na uszy? -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
a nie powinno być: "to miód na moje uszy"? 😉 -
[Modernizacja] Marin Cortina
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
To Cię zaskoczę: -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
@pecio Mogłem, pewnie że tak. Ale w związku z ograniczeniami mojego trenażera co do % nachylenia i niedociągnięciami w Rouvy w tym zakresie - o czym kiedyś rozmawialiśmy - to nie jest taka frajda jakby mogła być Nawiasem, moja żona od miesiąca nie wsiadła na trenażer i dochodzę do wniosku, że mogłem wziąć DD zamiast rolki. Tylko jakbym to zrobił wtedy to by było piekło na ziemi Ukończyłem to wyzwanie: Generalnie tylko ta ostatnia trasa była rozczarowująca, bo miała podjazdy bardziej strome niż 12% - co jest ograniczeniem mojego Wahoo - Col de la Loze ma max chyba 25% -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
Bosz, czemu ja na to Stelvio nie pojechałem, zanim się wkopałem w mój plan treningowy 🤣 -
[Modernizacja] Marin Cortina
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Klamki są czopowane bo są wstępnie zalane. Oczywiście nie wszystkie, bo Tiagry przyszły suche ale z buteleczką oleju. GRX są zalane i zaczopowane, a instrukcja każe tylko wpiąć kabel z insertem i zacisnąć śrubę. Wrócę z Dino to wrzucę fotki 😉👍 -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
No to faktycznie niższy Ciekawe czy na wynik testu ma pozycja "kity", np. jak wskazuje północ to tętno wyższe niż kiedy celuje na południe? 🤣 -
[Modernizacja] Marin Cortina
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
-
A czemu jesteś nieszczęśliwy z powodu Tribana? Miałem tego pierwszego T100 i fakt, nie jest to szczyt marzeń ale jako drugi rower na haratanie zimą czy - jak w Twoim przypadku - dojazdy do pracy - wydaje się ok. Na wypady czyli jazdę dla przyjemności kup coś fajnego, nawet jak trzeba będzie jeść chleb z margaryną, a T100 sobie zostaw do garowania. Mój miał napęd 1x7 z cynglomanetką, był na wolnobiegu i generalnie służył mi wtedy, kiedy nie jeździłem na Tribanie 540 (wyszło generalnie tak, że na T540 jeździłem już coraz rzadziej i jego sprzedałem jako pierwszego. Kupiłem jako pierwszy i jakko pierwszy został sprzedany a ja się przekonałem, że szosa to nie dla mnie ale "gravel" a potem gravel - już tak). Potem go zmodyfikowałem pod turystykę, dostał klamki Clarisa, 2x8 ale wciąż na wolnobiegu (co było błędem, bo rozsypało mi się łożysko i wygięła oś w Brnie, w drodze powrotnej z sakwami z Austrii). Wymieniłem koło na jakieś Decathlonowe, i wsadziłem kasetę 8s. Byłem nim potem na sakwach z domu nad morze (900 km), sporo po szutrach i dziurawych asfaltach i dopiero wtedy podjąłem decyzję o kupnie nowego roweru na sakwy - chciałem mieć szerszą oponę i hamulce tarczowe, bo szczeki mi się w lesie błotem zalepiały. Nie namawiam Cię do inwestowania w Tribana, bo ja to zrobiłem trochę dla idei, żeby się cokolwiek nauczyć grzebać przy rowerze, na forum Szaja był/jest taki temat, na 200+ stron - ludzie kupowali te pierwsze T100 i modyfikowali, no i mi też pisali, co mam kupić i robić Mój został w rodzinie i w zeszłym roku gość przejechał na nim ponad 400 km na naszej wyprawie wzdłuż Dunaju (ale po pięknych asfaltowych drogach rowerowych ) Ale zastanów się - jeśli masz taką opcję - nad zostawieniem go do ciorania.
-
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
Ale jak ma wchodzić w teście ortostatycznym? Budzisz się rano, zakładasz pas, leżysz 2 minuty, wstajesz na 2 minuty Zawsze jeszcze leżę spokojnie chwilę po założeniu pasa, bo jednak jest to odrobina wysiłku. Staram się robić testy w środy i niedziele. Mogłem też złapać infekcję bo wszyscy chyrlają dookoła i miałem wczoraj katar i "piasek w oczach". Ale nie przeczę, że mogę mieć wysokie spoczynkowe, jakie jest u Was? PS. W tym samouczku nie ma tej informacji ale gdzieś w materiałach Polara stało, że ten brak regeneracji oznaczać może również zbliżającą się chorobę Mam, instrukcja pdf. Stresu trochę miałem w związku ze stłuczką ale sądzę, że na wynik testu składa się i stres "życiowy" i ten treningowy. -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
@FigoiFago Masz rację ale mnie troszkę żal, że ilościowo mało kręcę (mam nadzieję, że jakościowo jest lepiej ) bo biorę udział w tej zabawie Dystans2024 A co do jakości: Jest lekki progres, krzywa tolerancji (30-dniowa) systematycznie rośnie więc każdy mocniejszy trening nie jest takim szokiem jak na początku gdzie od razu wpadłem w przeciążenie Ale obiektywnie czuję się zmęczony i gorzej się regeneruję: -
[zakupy cz5] co kupiłeś ostatnio z części rowerowych
spidelli odpowiedział Puklus → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Zestaw do odpowietrzania hamulców, antyzapiekanki, przedłużki do klucza dynamometrycznego do śrub mocujących tak, tak, przewody hydrauliczne z momentem 5-6 Nm, kaseta 11-36, łańcuch do niej. Brakuje tylko przerzutki GRX ale jest na krótkiej liście zakupowej. -
A budżet?
-
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
Ja sobie pofolgowałem w przerwie świąteczno - noworocznej, zaczęło się od Taliskera w Wigilię Teraz przerwa dobrze mi zrobi - bo ten plan daje mi popalić, w niedzielę miałem tylko 2,5 godziny jazdy poniżej FTP ale w takich narastających interwałach - co 20 minut nieco więcej mocy i przyznam się, że kilka razy musiałem przerwę zrobić na złapanie oddechu. Piwka to bym się napił po jeździe ale na razie odpuszczę. Mniej mamrotania w chałupie jak nic nie nalewam z butelki a i mnie łatwiej klamki kupować i inne gadżety do roweru U nas są fajne miejsca, gdzie można napić się dobrego piwa ale niestety ryzykując spore kłopoty z kodeksem wykroczeń. Dlatego ciągle o tym piszę - te budki z piwem w CZ, AT czy DE, przy trasach rowerowych to coś pięknego. Ludzie piją spokojnie piwko, siadają na rower i jadą w swoją stronę albo do następnej "tankszteli". Dlatego w PL biorę czasem MTB, plecak i zjeżdżam z dróg publicznych nabywszy izotoniki w wiejskim sklepiku Wracając do głównego wątku to dziś miałem takie zajęcia: Jak widzę te słupki to mam odruchy paniczne i gniecenie w dołku, a tu o dziwo była przejażdżka za jakąś australijską kolarką, więc generalnie z widokiem na babski zadek. Trasa była asfaltowo - szutrowa wzdłuż wybrzeża na Tasmanii, zupełnie jak w Rouvy. Te słupki to był po prostu podjazdy na takie pagórki, trudność polegała tylko na zwiększaniu mocy czyli była to jakby jazda z utrzymaniem stałej prędkości niezależnie od ukształtowania terenu. Ale jakoś nie mogłem się wyluzować i skupić na zadku Nogi bolały ale Polar raportuje utrzymanie czyli nawet nie progress więc póki co - postępu nie ma w tym tygodniu. -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
@pecio fajna tarcza 👍 Paulanera to bym wypił ale poczekam na jakąś okazję już w sezonie outdoorowym. -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
A poka tę tarczę - chętnie rzucę okiem. Ja też lubię prostotę generalnie -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
Najs luk. Mógłbyś projektować tarcze do zegarków, komputerków -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
To jedź do Rio albo Wietnamu, mało to fajnych, słonecznych tras na Rouvy? -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
To liczenie kroków to jakaś paranoja.... Polar dla każdego dnia zapisuje w dzienniku jakiś trening, który potem widać na karcie aktywności. Np. 8 października 2023 r. - setka na rowerze: I wygenerowana aktywność: Wygenerowane jakieś bzdury, że niby biegałem przez 4 godziny i wybiegałem 2 km... Drugi przykład. Kajaki, dystans - 15 km: I znowu wygenerowane jakieś idiotyzmy - "przeszedłem" 12 km tylko nie wiem, czemu 9 sierpnia... Pewnie się zgubiłem... Zastanawiam się, po co to komu? Niestety, jedną z wielu słabości Polara jest kiepski kontakt z klientem. Polski przedstawiciel tłumaczył mi, że taka jest polityka Polara, żeby przeliczać to na kroki, bo to ważne dla wielu osób. A i światowa organizacja zdrowia (World Holocaust Organisation) zaleca ileś tam kroków dziennie, dlatego liczą - czy mi się to podoba, czy nie. Ja rozumiem, że dla Pani Gieni z Księgowości (pozdrawiamy serdecznie, pyszny serniczek był ostatnio), w szale noworocznych postanowień, liczenie kroków to śmiertelnie poważna sprawa...Dlatego Genowefa ma aplikację w telefonie, a jak jest mega ambitna albo ma sprytne dzieciaki, to ma też profesjonalną opaskę do pomiaru w kroku z Alle. I Gienia liczy te kroki z nie mniejszym przejęciem niż pozycje w bilansie, żeby tej Rudej z Kadr gul skoczył, jaka to Gienia jest fit i prawie schudła. Ale... Dla kogoś, kto przygotowuje się do maratonu, ambitnego półamatora czy wreszcie - takiego nabuzowanego dziada jak ja, te bzdury nie mają żadnej wartości, ba - jak dla mnie to ośmieszają firmę. Ja wiem, że takie są prawa rynku, że jak ktoś jest za bardzo "elitarny" jak fińska Nokia czy Blackberry, to pójdzie do piachu, bo ludzie nie potrzebują implementacji najbardziej zaawansowanych funkcji bezpieczeństwa, tylko chcą grać w Angry Birds zawsze i wszędzie i wrzucać swoje focie na Insta ale na Boga, pozwólcie to wyłączyć, zabrać sprzed oczu tym, kogo to mierzi... Na wała robić jakieś testy na FTP, dobijać do HrMax, analizować jakieś strefy - panie Friel, Panie Coggan - liczcie kroki! PS. Nawiasem - każdy, kto ma zegarek czy opaskę już wie, że kręcenie kierownicą w czasie jazdy autem, czy czasem pisanie na komputerze generuje "kroki"... PS. 2 Wszystkie postaci w tej fabule są fikcyjne a ich ewentualne podobieństwo do osób z Księgowości i Kadr jest przypadkowe i niezamierzone. -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
Fakt, że trenażer daje regularność. Ale chciałbym uzupełniać jazdy na chomiku jakimiś sesjami outdoor, niestety potem umieram Outdoora mi nie zaliczy do jazd planowych, bo nie mam komputera/zegarka Wahoo a i bez pomiaru mocy to by też nie było to. Chociaż w Wahoo nie mam sprzężenia zwrotnego, co tam Polar pokazuje, to pokazuje ale jakiś punkt odniesienia jest W przyszłym roku jak się wpakuję w jakiś plan, to albo lżejszy albo krótszy -
[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego
spidelli odpowiedział spidelli → na temat → Trening rowerowy
Ładny dystans a i grzebyki były 👍 Mnie wykończyły sobotnie i niedzielne enduransy 2x2,5 godziny. Za to obejrzałem pól Youtuba 😉
