Dokumosa

No uzyskanie efektu jak w mańkach expertach lub foxach z gripem 2+ jest możliwe w RS dopiero od modeli 2023 ultimate (charger 3 i butter cups)

To powtarzam po raz ostatni mam nadzieję, że plusz jest ale na takim ciśnieniu, że skoku nominalnego tracisz właśnie w okolicy 40+%. Do tego pompowanie przy każdym obrocie korbą którego nie zredukujesz prostym tłumikiem MC. Upgrade tłumika (w przypadku RS jeśli o pompownie chodzi wiele nie pomoże) to koszt ~1000zł. Amortyzatory AM/Enduro (Yari/Lyrik) zostały stworzone do mocnej łupanki nie do wybierania liści.

Obniżanie ciśnienia to większy SAG. Tokeny tylko zwiększają progresję. Z amortyzatora 120 robimy np. 80mm - nie tędy droga. A jeśli napakujesz np. 5 tokenów chcąc zachować nominalny SAG to ugnie się do nominalnego SAG a potem mega kołek. Spędziłem na ustawianiu widłów różnych marek tysiące h.

Trzeba brać poprawkę na to, że amortyzator w rowerze startowym może tylko wyglądać jak "cywilny" tak samo jak rama a w rzeczywistości to custom pod konkretną potrzebę/zawodnika. Mniej więcej ma to przełożenie takie jak np. skoda WRC i zwykła, cywilna fabia. A cały team pracujący na danego zawodnika wyżywić trzeba...

To nie producent/amortyzatory zdobywają złoto . To sowicie opłacani zawodnicy.

RSy mają taką przewagę, że są lepiej smarowane, mają lepsze uszczelnienia i co najważniejsze - charakterystyka sprężyny powietrznej się dostosowuje do masy (i warunków użytkowania) rowerzysty. W SR trzeba się bawić w wymianę sprężyny negatywnej a i tak często guzik to daje bo efekt jest daleki od oczekiwanego. No i czy to Aion czy Yari to pluszowo toto nie będzie działać nigdy, chyba że obniżysz ciśnienie do SAG 50% ale wtedy pompowanie amortyzatora będzie przyprawiało cię o ból głowy (i mięśni).

Zapytaj jeszcze Piotrka @ACTIVIAjak z taką przypadłością poleca walczyć...

A tłumienie kompresji masz max rozkręcone?

Raidon to entry level jeśli chodzi o amoryzatory - najtańszy amortyzator powietrzny, nie licząc skrajnego złomu w postaci XCR. To konstrukcja smarowana smarem stałym - zwiększa się jego lepkość/gęstość w niskich temperaturach. Dodatkowo w komorze powietrznej może być kilka ml oleju 90WT, który w temperaturach w okolicy 0 staje się galaretką.

Względnie pęknięty tłoczek (to niestety ceramika).

Przetarcia goleniach w 35 wynikało z osuwania się wklejanych słizgów (na tym też chcieli zaoszczędzić - gniazda na sliżgi były przeznaczone na 2x wyższe, wsadzili jakieś chudzinki i złapali klejem, który zawsze puszczał). Zostało wyeliminowane w wersji A2. Nie mniej jednak to kiepskie amortyzatory.

Nie grubsza. Do tanich zacisķów wymagana jest szersza tarcza. Tanie zaciski mają szerokie klocki, które wystają poza obszar roboczy droższych (wąskich) tarcz.

Skąd się urwałeś? Tarcze rt64, pomijając, że nie są kompatybilne z zaciskami mt200 (ze wzgledu na szerokość), to od blisko 2 lat są produkowane w chinach, bez należytej obróbki powierzchni. Tym samym te tarcze zrównano co do jakości i działania ze wszystkimi tańszymi shimano pokroju rt-56 i niższymi. Druga sprawa - można przyjąć, że tarcze 180 względem tarcz 160 dadzą 12% większą siłe hamowania przy tej samej sile duszenia klamki. 203mm względen 160 to już 27% większa siła hamowania. Jesli natomiast rozchodzi się o 4-tłoczki to sama wymiana zacisków (nie polecam z klamką z mt200 i przewodem bh59) z mt200 na cokolwoek 4-tłoczkowego z shimano wnosi 28% (zakładając, że nic wiecej nie ulega zmianie - średnica i typ tarczy, materiał okładzin ciernych, klamka i przewód).

Nie rozśmieszaj nas. Wespół z 35 to są takie gó...nka na pierwszy montaż, żeby cokilwiej było bo bez amortyzatora ciężko sprzedać rower. Swego czasu (w dzikich latach 90) rumuńska marka moto chciała zaistnieć w europie. Składali auta na gratach citroeena z lat 50 i 60 w nowoczesnym jak na tamte czasy nadwoziu. Szybciej się zwinęli niż się pojawili bo z powodu problemów wtedy ze wszystkim zamiast klocków hamulcowych wsadzili do b.pokaźnej partii samochodów drewniane atrapy. Judy silver to taka właśnie atrapa ze stajni RS. Inna sprawa, że lepsza od większości konstrukcji RST i.Suntour.

Rama może nie zmieścić tarczy 203. No i tarcza tarczy nierówna - powierzchnia musi być szlifowana nie tylko klepana na prasie.

Za 1500 można kupić wersję 35 gold z alu goleniami. Mam jeden taki w rowerze syna. Działa to nienajgorzej ale przraża nieco jego plastikowość oraz zastosowanie kolejnej średnicy wewnętrznej goleni, innych gwintów a co za tym idzie bebechów w stosunku do reszty 35mm RS. Istotna sprawa żeby to była wersja A2 (rocznik modelowy 2022).

W takich pieniądzach zalwdwie recon silver (rl). W okolicach 2k reba. Przyzwoitą alternatywą dla recona jest manitou machette (w okolicy 1,5k najuboższa wersja comp).

U mnie tarcze tektro, klocki obecnie shimano b05. Cisza, płynne działanie, siła hamowania wystarczająca. Na poprzednich b02s też nie było żadnego prob.

Igły w normalnej cenie to luer 1,9mm - do smaru starczają (tylko lepiej strzykawka max 20ml). Grubsze igły to już do biopsji gruboigłowej i są relatywnie drogie. Do tego są też wężyki do pomp infuzyjnych, cewniki itp., które są zgodne z tym złączem (można używać np. do odpwierzania).

Ów dziubki własnie po to żeby do małych łożysk zapodać tam gdzie trzeba.

Mały hint żeby wszystkiego nie u...ć smarem... Na dole własnie wspomniany shc220 na górze xhp222 (ten jest na bazie oleju mineralnego z molibdenem) na razie w testach.

Motorex bg 2000 łatwo zmywa się wodą z mydłem. Po mobilith ręce trzeba myć kilka x benzyną i potem mydłem dopiero wtedy nie śmierdza tym smarem.

Ja mam fobię i wszystkie łożyska przed montażem rozszczelniam, kąpiel w benzynie, nowy smar wysokiej jakości z dużą odpornością na wodę (akurat mobilith shc220) i spokój na lata.

Wymień zacisk. To koszt ~70zł razem z klockami.

Łańcuch shimano 12s jest węższy wewnętrznie niż reszta świata 12s. Z drugiej strony na kasetach shimano tylko łańcuch shimano pracuje idealnie i trwałością miażdży konkurencję zatem warto mieć blat dostosowany do łańcucha shimano.