Na Orlenie Panasonic za dychę. Coś chyba się w tej Polsce poprawia, skoro z niemieckiego wyrobu się śmieją.
...
Tyle, że nie na OLXie. Siostra kota jakiegoś fajnego chciała kupić i obdzwaniała ludzi od dwóch dni, aż trafiła na ogłoszenie "KOT RASOWY". Żadnego zdjęcia, opis pięć wyrazów, ogólnie nic konkretnego... Dzwoni, pyta jaka to rasa, a facet jej na to, że "rasowy na pewno, minimum trzy rasy ma w sobie, jakie to nie pamięta ale pozna pani." Siora zaniemówiła. Ja pokazuje na telefon i jej syczę: "zdjęcie niech wyśle". Ta załapała, zapytała i włączyła głośnik: "...wie pani, ten kot ze zniżką jest bo sprawa jest taka, że trzeba go wytropić i złapać bo uciekł miesiąc temu. Właśnie zdjecia nie mamy żeby pokazać, ale rudy taki bardziej, z bialym brzuchem i oswojony..."
😳
Ja nie wierzyłem. Myślałem, że żart na początku.