Skocz do zawartości

michalr75

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 957
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez michalr75

  1. To zależy, ja akurat latam na MTB i średnie 23-25 da się pojechać na odcinku 50-60km jazdy ciągłej, jadąc między 22 a 27-28 przez cały dystans. Gravel jest zasadniczo lżejszy, szybszy, więc te 30 predkości przelotowej (nie średniej) to dla osoby średnio wytrenowanej to nie jest jakiś wielki challenge. Zawodowcy o których wspominasz to są średnie 40+, natomiast amatorzy jeżdżący ze średnimi 30 i więcej na gravelach wygrywają ultra maratony na odcinkach 250 km+. Na DDR jak jedziesz 25 przelotowo to jakieś 95% pozostałych rowerzystów wyprzedzasz na wdechu
  2. Jeszcze pytanie jakie kto ma potrzeby. 28km/h w jeździe nie-wyścigowej na gravelu to fajne żwawe tempo. Jak chesz się ścigać z sukcesami to juz trzeba wejść na 30+.
  3. To trzeba kupić rower nie za miliony, wtedy nie ma się takich dylematów. Polecam gorąco, czysta głowa, brak napinki, jazda dla przyjemności a nie zażynanie organizmu w ramach kryzysu wieku średniego
  4. Startuję od jakiegoś czasu na długich dystansach, takie tempo jakie osiągam pozwala mi dziennie przejechać ponad 250km, więc 100+ to z palcem w nosie przy Twoich tempach obecnie już da się osiągnąć, bez nadmiernego wypompowania się Pytanie czy potrzeba Ci więcej
  5. Normalnie wypisz wymaluj mój przypadek Tyle że ja się tym przestałem przejmować i jeżdżę dla przyjemności. Patrzę coś tam na średnie, na prostych trasach na rowerze MTB jak pojadę 23-25 km/h to jest dobrze, bo to w sumie żwawa jazda wychodzi, bez zamulania. Jak na trudniejszej tak pojadę to już w ogóle mi wystarcza z nawiązką. Dla mnie liczy się że nie zamulam (zamulanie męczy) i mam przyjemność z jazdy - na tym się głównie skupiam. Mam tylko rower MTB, przebiegi między 7 a 9k rocznie w ostatnich latach.
  6. 5 pln dla nowych kont, dla starych 18 pln plus przesył. Mając na uwadze że zwykle XT kosztują 50-70 to tutaj mamy podobno ceramikę za psie pieniądze.
  7. Ale tu mitologia w tym wątku. Mam oba amory, Axon i Reba i nie czuję zbytniej różnicy w działaniu. Oba sa bardzo porządne, lekkie i fajnie tłumią. Axona przetargałem na tysiącach km ciężkiego terenu, zero problemów, serwis tani, nic tam się nigdy nie zepsuło, trzymał ciśnienie wzorowo. Tym bardziej że do amatorskich zastosowań to już nad Axonem zdaje się nic nie ma. Wyżej tylko wersja Werx. Dziękuję za uwagę.
  8. @Marinbikerceramika za 5 złotych? możliwe?
  9. Zigfir - 4175.3 km (szosa + MTB 1815 km, trenażer 2359 km) TheJW - 2991 km (MTB, szosa) / + 571 km trenażer, ale postanowiłem w tym roku nie liczyć do swoich statystyk kilometrów wirtualnych dfq - 2978 km (MTB, trenażer) michalr75 - 2770 km (MTB) provayder - 2612 km (szosa, MTB) bashey_pl - 2605 km (Cross) hulk14 - 2125 km (gravel, szosa, trenażer) Zbyszek.K - 2008 km (trenażer/Cross 200 km) - na tę chwilę SpinOff - 1239 km (gravel, trenażer) NerfMe - 1235 km (MTB) Cross90 - 1123 km (Szosa, MTB, Cross, trenażer(579 km) jacekddd - 1064 km (rower poziomy - velomobil) Strek - 984 km (MTB, Cross, Trekking) spidelli - 859 km (839 km trenażer, 20 km MTB) revolta - 751 km (MTB) Sansei6 - 666 km (MTB) szczupak56 - 498 (360 cross/ 102 mtb/ 36 fitness) Donayo - 288 km (MTB)
  10. Jakichś dobrze kręcących się kółek przerzutki M8000 11s szukam, ktoś coś?
  11. Na Twistera to przydałby się bardziej rower downcoutry 😉 Albo XC z progresywną geometrią. Odpowiadając na pytanie o inne rowery bo widzę widełki poszły w górę 😉 XTC - fajny rower XC, setup z głową. Jedyne czego nie wiem to jak działa ten ich własny amor. Heble podstawowe, osprzęt M6xxx, bardzo spoko. Wygląda też świetnie. Unibike - fajny, dobrze wyceniony rower XC, z grupą SLX. No ale to już prawie 6k, zaczynałeś od 4-4,5😉 Rockrider 720 - też wygląda ok w tej cenie. Nie wiem jak działa SRAM NX w wersji Eagle, normalna wersja działa tak sobie średnio. Rockrider 120 NX bym odpuścił, Merida lepsza w tej kasie, albo Giant. Rockrider 100 AM to już klasyczny downcoutry, słabo będzie podjeżdżał ale dobrze zjeżdżał. Co do Giant czy Meridy czy Unibike - oba zbliżone geometrycznie rowery XC ale w sumie geometria starszego typu więc sprawdza się w wielu zastosowaniach - mam ten drugi, wygodny do wszystkiego. I na góry i na ultra i po płaskim i na bikepacking. I ścigać też się na nich da bardzo efektywnie. Rockrider 720 - tu już geometria nowocześniejszego XC, progresywna. W założeniu rower efektywny w jeździe do góry jak i zjeździe. Nie wiem jak z wygodą w zwykłej jeździe.
  12. Ja to skomentuję tak: brak sztywnej osi w rowerze za ponad 6k to jest żart 😉 Orbea fajna, ale ja jestem Shimano-lubny więc od SRAMa trzymam się z daleka.
  13. Tak, juz zauważyłem - na asfalt będą w sam raz, niskie opory toczenia.
  14. Kiepawa ta opona jest niestety, szybka ale w terenie słabizna, te boczne klocki jakieś lewe, nie trzymają jak należy. W piachu też fatalna, zero stabilności, 200% uślizgu i zakopywania.
  15. Mleko fajne, dopóki nie rozerwiesz opony tak że trzeba będzie wsadzać detkę Albo nawet nie rozerwiesz ale mleko nie da rady uszczelnić uszkodzenia opony, bo nie, tak po prostu. Takie sytuacje też są Bierz XCalibra, najbliżej Ci do niego widzę
  16. A to zależy do czego, bo to są geometrycznie inne rowery. Marlin to taki trochę rower po bułki jak dla mnie, zwykły do wszystkiego, ale to 'wszystko' będzie bardzo przeciętne. XCaliber to juz rower typowo w trudniejszy teren, będzie dobrze podjeżdzać, nieźle zjeżdżać, dynamikę też będzie miał lepszą niż Marlin. Na XCalibrze to już się można pościgać nawet w maratonach, Marlin tak średnio sie do tego nadaje. Tylko brak sztywnej osi i ten fatalny amor Judy tutaj to nieporozumienie. Mogli się bardziej postarać. Generalnie to nie jest zły rower, ale w moim odczuciu te pozostałe jednak są bardziej rozwojowe jako baza pod ewentualne modyfikacje.
  17. Tylko się na tym Thunder Burcie nie mozna kłaść w zakrętach bo tam niema trzymania bocznego To jest opona do jazdy na wprost
  18. Szczerze to nie brałem tego pod uwagę, bo sam jeżdżę na dętkach i do mleka jakoś nie mam zaufania Ale fakt, koła w Meridzie nie są przystosowane do mleka. Natomiast można wsadzić dętki TPU, 65g sztuka, będzie nawet lżej niż mleko Faktem jest natomiast, że w tej klasie rowerów niestety trzeba iśc na kompromisy - zawsze coś się poświęca kosztem czegoś innego i nie ma roweru idelanego bo to zbyt niska cena. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co jest dla Ciebie bardziej istotne, czy np mleko czy sztywniejsze tylne koło i lepsza stabilność jazdy.
  19. Tak, XCaliber ma najlepsze komponenty w sensie przerzutki, bo dają tam XT. Kaseta jest Deore, manetka Deore, podstawowe hamulce MT200, tylne koło na QR zamiast sztywnej osi. Korba poza grupowa. Do tego podstawowy amor Judy, ciężki kloc, toporne działanie. Wszystkie pozostałe rowery mają z tyłu sztywną oś thru axle. Kiedyś bym powiedział że to nie ma znaczenia, ale odkąd mam rower z tym rozwiązaniem to mogę powiedzieć że sztywność i stabilność tylnego koła robi robotę. Czy warto poświęcić XT dla sztywnej osi? Moim zdaniem tak. Kupisz ramę w starym standardzie i już nic z tym nie zrobisz. A napęd się kiedyś zużyje, wymienisz na lepszy. W pozostałych rowerach masz też lepsze amortyzatory niż Judy. Jak będziesz jeździł po bułki to różnicy nie poczujesz, ale jak pojedziesz w teren to już będzie czuć nowe rozwiązania i lepszą pracę zawieszenia. Jeśli chodzi o napęd to Deore zapewni dobrą pracę, XT nie daje tu jakiejś mega przewagi, zwłaszcza że tam jest tylko przerzutka XT, cała reszta to Deore 6xxx, ktore de facto niewiele sie różni od grupy Deore 5xxx z pozostałych rowerów. Tak bym to widział.
  20. To jak masz wolne 8k to kup wypasionego górala i nie kombinuj😉 Jak chcesz jechać na Śnieżkę i ogólnie jeździć po górach to kup rower XC, wtedy ta jazda będzie efektywna. Wątki mi się poprztykały, modyfikacje o których pisałem wcześniej dotyczyły roweru z innej dyskusji, sorry.
  21. Kelly's to ta sama rama we wszystkich trzech modelach, różnice są w osprzęcie. Który najlepszy? Nie wiem Kupiłem Meridę bo ta rama Lite jest znana i lubiana (pooglądaj kanał SzajBajka na YT, on na tej ramie mnóstwo km natłukł). Jest wygodna w każdych warunkach, rower zwinny i szybki, świetnie podjeżdża. Zrobiłem od jesieni 5k km i jest równie efektywny w jeździe w górach jak i po płaskim. Orbea też już sobie wyrobiła markę, model Alma (znów, kilka rodzajów ponumerowanych w zależności od osprzętu ale rama ta sama) lubiany przez rowerzystów - mają ją w Sportano, jak masz gdzieś sklep blisko to bym się przymierzył. Kellys - też fajne rowery, dużo pozytywnych opinii. Ja nie jestem obiektywny, chciałem Meridę i do innych nawet nie robiłem przymiarek, więc tu już nie pomogę
  22. W zimie zwykle jest dostępna pełna rozmiarówka, na wiosnę to już wszystko wykupione Z tego co widzę to Merida Limited za 4,5k i Orbea za 4,6k są dostępne w L-ce. Kellys Gate 30 tez da sie znaleźć w L za 4,4k.
  23. Ja mam 182 i jeżdżę na Meridzie w rozmiarze L, pasuje idealnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...