wkg

Po co Ci koło skoro rower tylko pod trenażer ? Jak Wahoo to i przedniego nie potrzeba : ) Hamulców i przedniej przerzutki w sumie też

Ja go lubię za konsekwencję i niezrażanie się Mocno wyluzowany koleś Ale sztywna i trwała jest. Natomiast jest też trochę toporna. Moim zdaniem najniższy akceptowalny amortyzator.

A nie magnezowe ? Reba jest lekka, sztywna, piekielnie trwała i hmmm ... akceptowalnie kulturalna

Jak nie znajdziesz nic - nawet używki na QR to bierz Rebę - boost, nie boost - co tańsze. Koło sobie złożysz po konsultacjach z daveo i tyle. Sztywna oś zdecydowanie ma sens a jeżeli jesteś cięzki to ma wielki sens.

Gdzie i za ile jeżeli można spytać ?

Kupując mercedesa jeździsz do mechanika, kupując forda jeździsz

Moooooże na trenażerze powyżej 2 godzin ... ale przy dobrze dobranym siodełku na powietrzu ??? Cały dzień można po kilku tygodniach akomodacji. Bez pampersa. Siodełka są zwykle za szerokie.

???? Wymień kółko

Będziesz potrzebował mocowań pod bagażnik czy się obejdziesz ?

Mierzyłeś rozstaw kości kulszowych? Taki pomiar potrafi dac zaskakujące wyniki. Bo w twoim opisie różnorodności siodełek brakuje szerokie - wąskie i bardziej-mniej podcięte (to akurat rozstawu kości nie dotyczy).

Jak ma większy luz to znaczy, że jest mniej sztywny Reba jakoś nie chce

Na Kasprowym się na Dzień Dziecka jeździ

Jedna rada: Rower sie kupuje na lata. Zrób bikefitting. Serio. To nie to za duży, za mały ale nie adekwatny - bo za długi i z za wysoka głowką dla Ciebie. Każdy jest inaczej zbudowany, ma inne proporcje i rower powinien temu odpowiadać. Wiem co mówię. Miałem ukochany rower ale źle dobrany. Na rurkach Columbusa z dożywotnia gwarancją. Na szczęście mi go ukradli. A już myslałem, że jestem jakiś felerny

To jest przepis na nabijanie kabzy ortopedom Zasada jest prosta: Jeżeli musisz skracać/wydłużać mostek o więcej niz 1 cm - kupiłeś złą ramę Siodełko możesz ruszyć o 5mm przód-tył. Weź już nie prowokuj To typowy rower dla kaczuszki - krótkonóżki Ten gość ze zdjęcia ma długie nogi - powinien szukac czegoś u (jak sama nazwa wskazuje) Cube-a *. Ja na Cube czuję sie jak wbity w dziecinny rowerek albo majtam nogami nad ziemią. Mój długonogi kolega 188 cm na 21 calach czuje się wspaniale. Dużo tu sie pisze o duperetach typu osprzęt: SH vs Sram, Alivio vs Ultegra a to przy doborze ramy tak naprawdę nieistotne różnice. Rama musi być dobrana i tyle. To podstawa podstaw. * O ile te miejsko-gravelowe Cube'y mają podobną geo jak crossy i mtb, już nie chce mi się sprawdzać. Cube'y z wyższej półki mają normalną geo, piszę o tych tańszych.

I to właśnie różni sprzedawcę od rowerzystów. Szkoda gadać.

Kolego - nie masz pojećia o czym piszesz. Ten rower jest o dwa numery za długi i przeznaczony dla ludzi o krótkich relatywnie kończynach. Przeczytaj wątek ze zrozumieniem. Twoje "rady" mogą wyrządzić sporą krzywdę. I przesań sadzić dyrdymałę o setkach ludzi. To ten jeden człowiek ma problem w tym watku i mu próbujemy pomóc odwodząc od wydumki.

I co to wnosi do tematu wątku ? Jak pomoże koledze który nabrał sie na tą wydumkę ?

Piszemy o tym modelu i o geometrii tego modelu i o pozycji na tym śmiesznym modelu. Marin robi dużo rowerów - w Kaliforni w miejskich wypożyczalniach głownie rozlatujące się Mariny. Ale kilka modeli ma fajnych - patrząc na cena/osprzet. Tylko ta waga :/

No zobaczymy. Na razie zrezygnowałem z druciarskich pedałów i mi obiecali Tacx Neo. Zobaczę, czy będzie podobnie jak na Kickrze.

Wiesz, nie bardzo. Miałem przed chwilą długa rozmowę z wypożyczalnią. No i mi powiedzieli, że kilkuprocentowe rozjazdy między pomiarami róznych producentów sa normą i że 3% - kilka - kilkanascie W - (które zresztą można skorygowac jednym suwaczkiem jak zrobił to kloega @Zigfir) to niezły wynik. Jak jedziesz cały czas na tym samym czujniku to w sumie to 3% ma tylko znaczenie ambicjonalne. Ważna jest powtarzalność. A i tak na Zwifcie ludzie tak ściemniają (nieliczni), że głowa mała. Jak widzę na Stravie faceta prującego na Zwifcie cały czas z mocą 4-5 W/Kg, podjeżdżającego 1600m/h z pulsem 104-108 bez żadnych jazd na powietrzu to nie mam pytań Myślę, że kilka grupowych jazd na Zwifcie i jesteś wciągnięty - szczególnie, że masz skłonności do uzależnienia od wysiłku Byście z twoimi pannami toczyli walki o chomika

Tylko, ze patrząc na gravele pod ten wzrost to mają TTH 580mm - o 80mm krótsza a mostek jest krótszy tylko o jakies 30mm. Główka prawie długosci podsiodłówki Stąd układ ramion jak k u woźnicy który trzyma lejce w końskim zaprzęgu.

Rozumiem, że mówisz o HTII. Jak dokręcisz za mocno tą plastykową nakrętką to zwiększy sie opór na łożyskach. Jest to najczęstsza przyczyna zacierania sie suportów HTII. Ale wyczułbys to kręcac korbą bez łańcucha - jeżeli ta zmiana byłaby kilkuwatowa. W terenie nie za bardzo jest z czym porównać. W zależności od formy dnia moce się różńią jeszcze bardzie - w każdym razie u mnie. Tylko, że u mnie mały to 24 Na 38 wszystko działa pięknie a na 36 na wiekszych koronkach z tyłu czasem potrafi podzielić kadencję przez dwa. Moc oczywiście wskazywana jest poprawnie - o ile można mówić o poprawności w tym wątku Tak, ale moja intuicja raczej każe mi podejrzewac Kickra. Dlaczego: Mam skalibrowane dzień wcześniej trenażer, Inpeak ustawiam sobie w ERG małą moc - powiedzmy 120W przez 10 minut. Taka krzywa rozgrzewka. Przez pierwsze minuty oba wskazania idą równo, potem Inpeak zaczyna mi pokazywac np 80-90W . No i mam wrażenie w nogach, że opór słabnie. Oczywiscie to może być tylko wrażenie, to sa bardzo małe moce, puls sie wyrównuje, organizm trochę rozgrzewa i ma się wrażenie, że w ogle nie przykłada sie mocy. Ale to dosyć powtarzalne odczucie - tak samo jak przy poczatkowych fazach rozgrzewki o mocy rosnącej powiedzmy od 90 do 180 W. Po prostu w pewnym momencie robi sie jakby lżej i Inpeak to potwierdza. Potem przy normalnych mocach rozjazd spada do tych kilku - kilkanastu W a przy wystudzeniu po treningu znowu rośnie.

? Bez znaczenia. Dokładnie to samo pokazuje się w trybie ERG przy stałej mocy i kadencji gdzie bezwładność kasety (i całego napędu) nie ma znaczenia. To nie tak. Na płaskim i na zjazdach po prostu kręci sie z niższą mocą. Kolega pokazuje odchylenia na krzywych mocy z normalnej jazdy - ja to mierzę w ten sposób, że ustawiam w trybie ERG odcinki o stałych mocach, kręce z równą kadencją i patrzę na średnią moc na tych odcinkach z obu pomiarów. Różnice mają ten sam charakter i sa bardzo przewidywalne.

Przecież to TTH na jego wzrost pasuje do roweru z prostą kierownicą :/

Pierwszy wygląda jak u mnie - różnica zeruje się przy pewnej mocy (niezbyt praktycznej co prawda) a potem odwraca. Drugi zaś pokazuje stałą różnicę. Kilkanaście W na suporcie ? Tu bym nie widział związku. Mi kalibracja pokazuje czasem 0 a czasem -1. I jak dociśnięcie korby może wpłynąc na jej ugięcie przy pionowym zwisie bez obciążenia ? Hmmm ... spróbuj może brać do Zwifta kadencję z Inpeaka - przynajmniej jeden pomiar powinien się zbliżyć Ja tak robię. Wahoo wylicza kadencję z pulsacji mocy - dobrze to działa na dużym blacie a na małym pokazuje kadencję o połowę za małą W sumie to można by z tym żyć - ja do TP wrzucam dane z Inpeaka i FTP też ma z Inpeaka, do Zwifta idzie z Wahoo tak jak i FTP a do Stravy jak leci Ale wolałbym wiedzieć kto się myli. Masz może informacje jak porównanie mocy Wahoo-Inpeak działa u innych ? @arek_wro ma idealną zgodność ale z Direto. U nas odchyłki mają ten sam charakter. Jeżeli "ten typ tak ma" to po prostu trzeba skorygowac Inpeaka tak, by przy najczęściej spotykanym IF 0,85 - 0,95 pokazywał taka samą moc średnią i zapomnieć o problemie.