Przede wszystkim pamiętaj, że trening niszczy komórki w mięśniach a odpoczynek je odbudowuje. Coś jak włosy na gębie - im częściej się golimy tym szybciej odrastają. Nie ma co na siłę jechać jak organizm się buntuje bo to tylko pogorszy formę. Postaw sobie cel np średnia moc i monitoruj w zależności od tego co robiłeś przedtem - ile jazd, ile regeneracji, co jadłeś ...
Ja zauważyłem, że najlepiej mam, gdy po okresie mocnych jazd mam 2-3 dni odpoczynku, potem jeden dzień mocny (oczywiście w mojej miniskali) ale krótki - tak z 1-1,5 h i wtedy kolejny jest bardzo dobry. No i trzeba być wyspany bo inaczej to jest tak tylko na dobicie.
Ach ta twoja arytmetyka