TheJW

Shimano na Ali wychodzi chyba drożej niż u nas...

To już lepiej było przelać te 300€ na utrzymanie forum... 😜

@uzurpator pewnie większość poszła już do śmietnika tragicznie kończąc swój żywot. Niejeden taki rower miał już pewnie dwóch, trzech albo i więcej właścicieli, każdy katował go po swojemu aż do momentu, kiedy po prostu się rozpadł. Taka jest moja teoria... I patrząc na to, jak dzieciaki traktują rowery - wcale nie wydaje mi się daleka od prawdy.

Doszły i zakupy od Niemca. - karbonowe koła szosowe DXC RD/FIFTY (brandowane Novatec R5) - dętki Continental Race 28 Presta 42mm (2 szt.) - za 13,50 zł grzech było nie wziąć jak i tak musiałem zapłacić za wysyłkę - dętki Continental Race 28 Light Presta 60mm (2 szt.) - ok. 27 zł/szt., więc jak wyżej - klocki hamulcowe Shimano G04Ti - klocki hamulcowe Shimano K04S - jedne i drugie były sporo tańsze niż u nas, więc wziąłem na zapas

Kupiłem finalnie te koła, dzisiaj przyszły. Rzeczywiście jest to brandowany logiem DXC Novatec R5, ta nazwa z dopiskiem "OE" pojawia się zresztą na etykietach producenta na kartonie. Jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczony jakością tych kół. Są prościutkie, szprychy dobrze naciągnięte, a obręcze sprawiają wrażenie solidnych. Szprychy to cieniowane 2.0-1.5-2.0 Pillary (prawdopodobnie PDB1417), nyple aluminiowe (specyfikacją pasują DSN 14). Jakiś czas temu macałem 50-tki od CSC i ścianki obręczy uginały się pod naciskiem palca - obawiałem się tego w przypadku tych kół, ale nic takiego nie ma miejsca, więc na razie zakładam, że nie są zrobione z gównolitu. Co do wagi - komplet, po zdjęciu fabrycznych opasek i podkładki z bębenka, waży 1567g (855g tył i 712g przód). Zakładam, że to zdecydowanie powyżej 0,5kg mniej niż dotychczasowe koła. Wymiary właściwie się zgadzają, wewnętrznie 21mm, zewnętrznie 27,1-27,2mm, a wysokość to 51mm. Muszę jeszcze dokupić taśmę i wentyle tubeless, tarcze i opony. Pierwsze testy prawdopodobnie dopiero w marcu. Na tę chwilę jestem zadowolony z zakupu. A, no i co bardzo ważne - można łatwo usunąć naklejki.

Wejdź na stronę sklepu w którym chcesz zrobić zakupy i sprawdź... Jeśli nie ma opcji wysyłki do Polski, to musisz kombinować przez pośredników. Jeśli jest, to z niej korzystasz i się nie interesujesz, czy przywiezie Ci to kurier, gołąb pocztowy czy sam właściciel firmy swoim Maserati. 😜

Kiepski przykład, bo to są psychopaci-samobójcy. Tak samo jak ci z Ośki Warszawa. Przepisy ich nie dotyczą, jeżdżą w myśl zasady TŚSL - Tylko Średnia Się Liczy.

Ja mam 4W/kg i setkę z ok.250-300m "przewyższeń" robię solo zazwyczaj ze średnią 33-34km/h, przelotowe miejscami mając takie, że wyprzedzam gości na czasówkach. Więc musisz mówić o trasach bez absolutnie żadnych skrzyżowań, świateł i z nachyleniami nieprzekraczającymi 2%... Dla przykładu moja ostatnia w sezonie dłuższa szosa - 108.02km, 3:09:59, 262m przewyższeń. Także musisz się @player123 obracać w towarzystwie prawdziwych mocarzy i sam takim być. ...albo ja nie umiem jeździć. Może dzięki karbonowym stożkom będę szybszy. ;p

O panie, toś ty mocny zawodnik widzę jest. Ciekawe, czy mieliśmy kiedyś okazję się gdzieś pościgać. 🤔 Aż wejdę na Stravę sprawdzić swoje wyniki na 100km, bo mi się głupio zrobiło.

Schwalbe One, Vittoria Rubino Pro, trochę ponad budżet Veloflex Corsa. Tylko to oczywiście wszystko pod dętkę, bo TLR sensownych w tej cenie nie znajdziesz.

Jeśli to nie problem, będę wdzięczny.

Pedantom przeszkadza. No i bardziej boli jak polecisz na mostek...swoim mostkiem.

"łożysko co najwyżej" No tak, bo ja od wczoraj na rowerze jeżdżę... Na tym etapie zakończę udział w dyskusji, rzuciłem kilka propozycji i uwag, autor zrobi jak uważa.

Wolałbym zapłacić 200 zł więcej za gotowy komplet z polskiego sklepu i mieć gwarancję na miejscu, niż bujać się ze ściąganiem gratów z aliexpress. Jak chińska piasta z ali padnie, to finalnie i tak wyjdzie drożej, bo nie dość, że trzeba będzie kupić nową, to jeszcze płacić za przeplot. A tak - zgłaszasz do sklepu i już ich w tym głowa, żeby naprawić koło.

Do 2k to możesz poszaleć i na piastach DT. Sprawdź ofertę fitwheels, lemonbike, na bike24 mieli też jakieś gravelowe karbony marki DXC w okolicach 2000 zł. Jak nie będzie kategorii "gravel", szukaj też pod MTB 29" i szosowymi 28", to ten sam rozmiar obręczy. Do opon 2-2,1 weź raczej coś w okolicach 25mm szerokości wewnętrznej. Z gotowych masz np. komplet DT G1800.

Tak, wszystkie z takim ciągiem. O ile blokada w widelcu faktycznie tyle potrzebuje. Numer seryjny i specyfikacja oraz wszystko co znalazłem w sieci na ten temat na to wskazują. Napisz dla pewności do Gregorio, nawet na FB, powinni Ci to potwierdzić w 100%.

Popatrzyłem i wychodzi na to, że poza dedykowanymi na rynku dostępne jest jedno wielkie g... Do sztyc jest pełno, do amortyzacji prawie nic. Także nic ciekawego chyba nie zaproponuję.

Budżet nieograniczony?

A macie coś ciekawego, mocnego na tył do jazdy dziennej szosą? W stylu Bontrager Flare RT, ale niekoniecznie w takiej cenie... Ewentualnie jakiś fajny, sprawdzony zestaw P+T od chińczyka z Ali. Koniecznie z aku i najlepiej USB C.

Na stronie głównej, u góry ekranu, musisz zmienić kraj na Polskę, wtedy pojawi się więcej opcji na liście. Ale nie polecam na razie zakupów, ESET wali od razu na czerwono po wklepaniu adresu.

W robocie siądę do kompa to coś Ci podrzucę... jeśli nie zapomnę 😜

Ja też. Niewygodne i duże prawdopodobieństwo przypadkowego zablokowania/odblokowania w nieodpowiednim momencie. Ale są zwolennicy, tak samo jak obrotowych manetek do biegów (znam tylko jedną taką osobę mówiąc szczerze 🤣).

Według tego, co wstawiłeś - 2-pozycyjna. Ja osobiście lubię manetki blokady z dłuższą dźwignią pod kierownicą, nie te krótkie Foxa czy RSa, albo co gorsza te sterczące nad kierownicą z jakimiś śmiesznymi "guziczkami" do wciskania, ale to tylko osobiste preferencje. Kiedyś chyba Wolftooth miał coś ciekawego, ale na telefonie nie lubię szukać takich rzeczy, więc musisz sam poszperać.

Taką z 10mm ciągu linki. A co wybierzesz, to zależy od preferencji, nie musi być koniecznie Fox'owska

Sądząc po skali, to w tym przypadku MBank jest bardziej pseudo-bankiem. Poza tym była mowa o kartach jednorazowych, nie wirtualnych, to jednak coś innego. Revolut ma bardzo korzystne kursy w przy przewalutowaniu (choć i tak już nie takie jak kiedyś), więc przydaje się na zagraniczne zakupy w innych walutach. Ale fakt - sam nie ufam im na tyle, żeby trzymać tam większe kwoty. Zazwyczaj zero lub kilkadziesiąt złotych, które zostały z zakupów lub są na jakąś subskrypcję. Zasilam konto Revolut kartą wirtualną swojego głównego banku, na którą z kolei przelewam tylko tyle, ile w danej chwili potrzebuję. Kilka kliknięć więcej, ale zdecydowanie bezpieczniej.