Skocz do zawartości

woojj

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 180
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez woojj

  1. To po co się pytasz. Moim zdaniem dołóż do Deore 591 a jak nie będziesz miał pecha.....to będziesz ją wymieniał co 10 lat.
  2. Najłatwiej będzie jak podejdziesz do jakiegoś serwisu z doświadczeniem, szanujący się mechanik rowerowy kolekcjonuje takie rzeczy ze starych piast... Inną metodą jeśli sprężyna jest delikatnie za szeroka, możesz ją dokształtować ale trzeba robić to z wyczuciem. Da się wiele jak się jest w potrzebie.
  3. Bo ten stalowy wątek od dawna jest oderwany od wszelkich modowych i prawilnych konwenansów. To się nazywa zabawaRowerem w czystej postaci. To co dla jednego jest święte u drugiego jest herezją nie do zaakceptowania. Singlowo a może na ostro z przerzutkami lub z biegami, z baranem lub prostką.....nie ma znaczenia byle czerpać radochę z jazdy. Taki jest ten wątek, jak zwariowani tu ludzie ;-))) @Sobek82te opony z beżowym rantem pasują do tej ramy. Sam się przymierzam do takiego retro looka. Zresztą obecnie zrobiła się moda na takie właśnie beżowe ranty nawet w wyczesanych Karbonach.
  4. Ból tyłka jest trochę jakby wpisany w ten sport. Każdy odczuwa tylko kwestia przesunięcia granicy komfortu. Jak każdy przez 30 lat poszukiwałem swojego Gralla siodełkowego. Szukałem smukłego, lekkiego...koniecznie skóra. Zawsze lepiej pasowały mi siodełka SelleItalia. Aż całkiem przypadkiem odkryłem Brooksa B17 (kupiłem używany rower Dawes Galaxy z takim B17). Teraz nie ma znaczenia czy używam spodenek z wkładką czy bez. Jest mega komfortowo. W gravelo-turystyku jest B17, w góralu wylądował Swift. Wiem że to mocno kontrowersyjne podejście, ale po jeździe boli najmniej tyłek właśnie. Zawsze wydawało mi się że to trochę naciągana teoria rozpowszechniana przez włóczęgów rowerowych, ale to działa. Tylko ja jakby wróciłem do ram stalowych i tutaj retro loka Brooksa jest ok. Jest wiele centrów testowych siodełek z pomiarem kości kulszowych. Warto czasem z tej wiedzy skorzystać. Masz też wiele poradników w sieci jak samodzielnie dokonać pomiarów i dobrać odpowiednią szerokość. U mnie magia Brooksa załatwiła wszystko ;-) Jazda na sztywnym widelcu wymaga troszkę zmiany techniki jazdy. Trzeba się przyzwyczaić do tego że amortyzatorem jest twoje własne ciało. Nie możesz mocno zaciskać dłoni na kierownicy i blokować łokci w stawach. Musisz troszkę pokombinować, aby się wjeździć. Troszkę się nachyl, i delikatnie ugnij łokcie. Ja zaczynałem w latach 90 jeździć na MTB po Beskidach na sztywnych widelcach i trzeba było troszkę cierpieć.....amortyzator to tylko u zawodników był. Teraz po przejściu przez liczne konstrukcje wróciłem do sztywnych rowerów, a ostatnio nie zakładam amora na góry. Jest inaczej bardziej przyjemniej dla oka. Jedziesz wolniej na zjazdach i przez to zwracasz baczniej uwagę na to co się dzieje wokół ciebie. Spróbuj zejść nieco z ciśnieniem na przednim kole. To znacznie pomaga, szczególnie na nierównościach.
  5. Dodam od siebie że obecne wykwity shimano od 6-9 biegów poza deore 591 to dno i metr mułu. Ale to ja -pamietający lata 90.....i te biedne też. Nie należy się tym brońBoże sugerować. Propozycje sunrace w kwestii 100zł to jakościowa przepaść nad shimano w tym samym budżecie. Sunrace RS połyka świetną 105 ;-)) ......
  6. HE HE ja to chętnie bym się na retroMTB klunkiery w góry umówił, żeby udowodnić ,że jak mogłem w latach 90 to i teraz dam radę ;-)))) Może następny stalowy jakiś tematyczny??? Retro MTB!!!!
  7. Jeśli poleca- to w dobrej wierze. Nie zamieniłby się na altusa- podlinkowany wcześniej XT to świetna propozycja. Cena ta sama a jakość całkowicie inna. Warto szukać takich rodzynków.
  8. Ja bym spróbował jeszcze z ustawieniami mostka i podkładkami. Rozmiar jest dobrze dobrany. Ustaw mostek odwrotnie - trochę twoja pozycja się zmieni- wyciągniesz i pokombinuj z podkładkami przekładając je nad mostek. Jak długo jeździsz na rowerze??? Czy wcześniej jeździłeś na sztywnym widelcu w terenie?? Może twoje ciało potrzebuje odpowiedniej adaptacji . Ja na początku tez miałem problemy na gravelu w terenie, choć ja w terenie jeżdżę dużo na sztywnym widelcu (góral). Po jakimś 1-2 miesiącach ustawiłem go pod siebie, a i cała reszta przestała być upierdliwa. Miałem problemy z drętwieniem dłoni ;-) Teraz mogę spokojnie 100 po szutrach zrobić.
  9. Bardzo fajny rower. Potarguj się trochę. Jak dasz go radę wyszarpać za cenę ok 1300 zł to będzie bardzo fajna propozycja. Cena 1500 dalej jest OK, ale to górna granica za taki rower.
  10. Jest wielka różnica między tym co pokazują tabelki a co pasuje...... Jak pisałem wcześniej, to rynek weryfikuje udane, lub kiepskie rozwiązania. Marin Four Corners to jeden z dość udanych wszędołazów.
  11. ???? bo go bolą łokcie.....może to kompletnie nie być związane z geometrią. Masę ludzi kupuje ten model kierując się tabelkami producenta.......i narzekań jest bardzo mało. Komu??? Myślę że to to mocno ortodoksyjne podejście. Nie słyszałem żeby ktoś zrobił sobie krzywdę na rowerze dobranym zgodnie z zaleceniami producenta. Oczywiście gdzieś tam się trafi nieforemna bestia ..... ale to już temat rzeka. Dla jednego kąt główki 72 jest ok dla drugiego nie do przyjęcia. Nie znajdziesz IDEAŁU. Budowa i adaptacja ludzka jest tak różna że nie da się tego ogarnąć jedynie słusznymi kryteriami. Jedno co jest pewne że Four Corners to model ceniony i popularny, gdyby miał tak masakrycznie skopaną geometrię to by go wycofano z produkcji. A klepią go jakiś czas.
  12. setki ludzi się nabiera....czemu??? Patrząc na pozycję ze zdjęcia......nie ma się co czepiać.
  13. .....jest cała masa użytkowników która w d.... ma te tabelki----- zadowolonych z geometrii tego modelu. Dlaczego?? Bo po ludzku przymykają oko i adaptują się do tej geometri.
  14. Masz w różnych konfiguracjach https://velo.pl/akcesoria/lampy/lampy-tylne/cateye/tl-ld700-r-rapid-x-zwiekszona-moc
  15. Sobciu w swoim stylu. Też mnie drażni rozkminianie na części pierwsze każdego milimetra geometrii ;-(( Wstępne założenia mają się zgadzać- potem to korekta ustawień i adaptacja cielesno-wygibaśna. Całkiem nie dawno były 2-3 rozmiary i się dało jakoś ogarniać. Ronin XC ma w widełkach 58 mm na dole i u góry......Interpretację pozostawiam zainteresowanym
  16. zdjęcia na szybko i z telefona. Na żywo ON jest naprawdę do schrupania, katalogi tego nie oddają.
  17. Mi tam bardziej podoba się Inversion ;-) Acz Radar to zarąbisty Dzik. Wracając do Ronina XC którego marne zdjęcia zapodałem.......To bardzo fajna maszyna. Rama to majstersztyk i na zacnych Reynoldsach 725. Przyglądałem się detalo, hakom, spawom..... to rama której nie powstydziły by się marki z segmentu wyżej. Oczywiście wchodzimy cenowo na wysoki poziom, ale rower wart zachodu. Będę na niego patrzeć .....bo wisi na sklepie. Ale rama 56 to dla mnie za bardzo na styk (188) .....choć długościowo ok, ale trza sztyce trochę wyżej dźwignąć niż zwykle. Mój Dawes jest 600/570 i to jest idealo+ wysoka główka.
  18. rozmiar 56 są tam oponki 584x 48 mm. Realnie to chyba 43 dla koła 28.
  19. ładny ci on: waga realna 11.05 rozmiar 56
  20. ciężko z tego zdjęcia wywnioskować. W trekingach przy takich przebiegach i rozsądnym użyciu kasety (jazda na większości biegach) może się to udać. Kup nowy łańcuch i załóż, jeśli się nie przyjmie to dokupisz kasetę i tak go wykorzystasz.
  21. No właśnie .....zachwyt nad karbonem jest wielki, a tego nawet przetworzyć się nie da. Moja rama po 20-40 latach trafi na złom i zostanie ponownie przetopiona taka rowerowa reinkarnacja ;-)
  22. Tylko pytanie czy karbon jest rozwiązaniem???? Czy rama z karbonu to lepsza rama???
  23. Interaktywność..... Pewnie chodzi o zabicie nudy w trakcie. Ktoś tu wcześniej wspominał o rowerze spiningowym. Tam masz męskie koło 40kg i tak zwane ostre koło. Mam obecnie wypożyczony rowerek spiningowy (siłownie zamknięte były) Włączam telewizor z treningiem i jadę. Jest to coś w stylu treningu z trenerem, ale nagranego. Jeśli nie byłeś, warto się wybrać na taki trening i zobaczyć czy ci podpasuje. Trening w grupie z trenerem w rytm muzyki czasem bywa urozmaicony układami innymi jak sama jazda (skłony, wymachy rąk) i to wszystko podczas jazdy. Ta jest nieustająca bo rower spiningowy to ostre koło. Wpinasz się w zatrzaski zaiwaniasz przez 1h i wyglądasz tak jak po 6 na rowerze ;-)). Czy istnieje wersja w pełni interaktywna??? Może. Żona jest zafascynowana tą metodą treningu w rytmie świetnej muzyki z trenerem (na youtube jest masa treningów). Rower spiningowy oferuje obciążenia o których trenażery mogą pomarzyć. Ale nie każdemu to pasuje. Tylko że przyzwoite rowerki Spiningowe to poziom powyżej 5 tys.
  24. Z dobrych masz Ronina sl na reynoldsie 725...i jest powszechnie dostępny. Bardzo fajne są Breezery .....nawet podstawowy Ronin ma 3razy cieniowane cromo.....choć nie wiadomo co to za rury.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...