Skocz do zawartości

BEDA

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Michał
  • Skąd
    Gdańsk

Osiągnięcia użytkownika BEDA

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Sprężynę rozebrałem, wyczyściłem, dałem wspomniany smar RWC APL na uszczelki i na koniec rurki, w której siedzą wszystkie elementy (tak jak w instrukcji), złożyłem do kupy tak jak było. Tłumik wyjąłem z goleni, wyczyściłem, dałem smar na uszczelki, włożyłem z powrotem tak jak było. Nie bawiłem się żadnymi pokrętłami po wyjęciu.
  2. Dokładnie, po spuszczeniu powietrza zachowuje on wysokość i do tego jeszcze odbija. Oleju w tłumiku raczej nie było za mało, bo tak jak pisałem on się aż wylewał tak, że nie byłoby miejsca na element ze zdjęcia poniżej. Olej był aż po same gwinty górnej lagi i jakbym włożył ten element to zgodnie z prawem Archimedesa wylałby się nadmiar oleju (ok. 10 ml). To pytanie ile mam wlać skoro w instrukcji do mojego rocznika jest 145ml i tyle też wlałem? Do dolnych lag też dałem zgodnie z instrukcją (odmierzane strzykawką). Puklus: Nie czytałem tych 76 stron o Rebie, bo to by zajęło chyba wieczność. Manuale i filmy Rock Shox'a dokładnie pokazują co należy zrobić (chociaż pomijają wlanie oleju do tłumika), a przynajmniej tak mi się wydawało... Niby robiłem tak jak na zdjęciach/filmach, w tu wszystko przestało działać... I co teraz z tym wylanym olejem z tłumika? Wlałem nowy 5W, a po wylaniu jest bardziej gęsty. Czy to od tego chlupania/przelewania się taki stał i to normalne czy musiał się zmieszać z olejem 15W z dolnych lag? Mogę go użyć jeszcze raz czy jest do wyrzucenia? vibovit185: Co obejmowałby ten serwis za 90 zł? Bo w jednym z gdańskich serwisów chcieli ode mnie w okolicach 100 zł za złożenie widelca do kupy jakbym przyniósł go wyczyszczonego i dał swój olej... A jakby był nieruszany i zamontowany w rowerze to pewnie z 200-300 zł. Z resztą same uszczelki kosztują z 75 zł. A właśnie, jak już mowa o uszczelkach to orientuje się ktoś czy uszczelki od innych widelców z goleniami 32mm i komorą Solo Air będą pasować (np. Revelation)? mrmorty: Przed rozkręceniem blokada skoku była niezablokowana, a regulacja odbicia na "zającu", czyli najszybsze odbicie. Przez kilkanaście minut go uginałem, a on wciąż chlupał i cały czas z tą samą głośnością.
  3. Witam, w sierpniu 2013 r. kupiłem nowy rower MTB z fabrycznie zamontowanym amortyzatorem Rock Shox XC 32 TK Solo Air (sprężyna powietrzna). Ostatnio stwierdziłem, że przydałoby się zrobić serwis wspomnianemu widelcowi, bo już było czuć, że nie wyłapuje nierówności tak jak kiedyś. Od zeszłego roku przejechałem na nim nieco ponad 3600 km. Chcąc zaoszczędzić na serwisie postanowiłem zrobić wszystko samemu. Rozebrałem widelec na części pierwsze, zlałem stary olej (był już mętny i miał ciemnobrązową barwę), wszystko wyczyściłem itd. Później poskładałem wszystko do kupy używając oleju Motorex 5W i 15W, do uszczelek i sprężyny powietrznej smaru RWC APL (Real World Cycling - Air Piston Lube), oczywiście cały czas stosując się do manuali i filmików Rock Shox/Sram i innych. I tu zaczęły się problemy, bo niby amortyzator poskładałem w całość, ale jego działanie było z lekka upośledzone. Przede wszystkim komora powietrzna nie trzyma ciśnienia. Po napompowaniu i zostawieniu przykręconej pompki ciśnienie ucieka powoli, a w ciągu kilkunastu minut znika kilka barów (pewnie przez zawór). A po napompowaniu i odczepieniu pompki prawie nie ma ciśnienia w komorze. Mogę napompować na kilka barów, a jak odkręcę pompkę i nacisnę zawór to prawie żadne powietrze nie uchodzi - tak jakby przy odkręcaniu pompki całe powietrze uszło. Również po ponownym przykręceniu pompki manometr wskazuje 0 barów. I nie wiem czemu widelec tak mocno odbija jak ma w komorze 0 barów, bo wcześniej jak był bez powietrza to uginał się i nie odbijał. I jeszcze jak napompuje go do kilku barów zostawiając podpiętą pompkę i spróbuję go ugiąć to manometr stoi w miejscu, a wcześniej skutkowało to chwilowym wzrostem ciśnienia. Kolejna rzecz to pokrętło od regulacji odbicia - jego przekręcanie nie daje zmian w pracy widelca i nie czuć już tych ograniczeń po bokach - czyli teraz zwiększył się kąt w jakim porusza się pokrętło. No i jeszcze tłumik... Wg instrukcji do mojego niby miało być 145ml oleju 5W. Tylko, że taka ilość oleju wypełniła całą objętość aż po gwinty na blokadę skoku... więc musiałem odlać nadmiar oleju. I jeszcze na koniec... Po całkowitym skręceniu widelca przy jego uginaniu słychać chlupanie oleju w tłumiku, a wcześniej tego nie było... Podejrzewam, że olej z górnych i dolnych goleni musiał się ze sobą zmieszać, bo olej 5W zlany z tłumika jest teraz jakiś gęstszy niż przed wlaniem. Nie sprawdzałem jeszcze tylko blokady skoku. Proszę o wskazanie co mogłem zrobić źle, bo w przeciwnym razie będę musiał odżałować stówę albo więcej na serwis.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...