Skocz do zawartości

cervandes

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez cervandes

  1. Ano, siła docisku jest olbrzymia. Mi z oryginału ośka po zbyt mocnym zaciskaniu wyrwała z tej nakrętki po drugiej stronie od dźwigni gwint. Potem wziąłem dwie inne, od zwykłych QR i wyszarpywało gwint jak masło. Dopiero jak drugiego RWSa kupiłem i nie dociskałem na pałę to jest ok
  2. Nice try. Chcesz mnie pokonać doświadczeniem.
  3. Zmuszasz mnie do pisania a nie mam na to ochoty. Na jednym przykładzie odniosę się szybciutko do Twoich FAKTÓW: Rock Shox nie produkuje olei, RockShox okleja swoim brandem oleje produkowane przez Torco. Tak samo Fox to Silkolene. Jeszcze jakieś fakty masz do dyspozycji?
  4. Tak tak, a Fox, DT Swiss i inny Rock Shox po dziesiątkach lat badań sami sobie robią oleje do amortyzatorów. Nie korzystają z 100 lat doświadczeń firm produkujących smare i oleje, tylko polegają na swoich dziesięciu latach doświadczeń, sami sobie wydobywają ropę ze swoich Shimanowskich i Foxowskich złóż, sami budują rafinerie i robią dedykowane rowerowe oleje dla @kombiii Śmiesznie ale nadal niezgodnie z tym, co twierdzę. Twierdzę, że robiąc kilka tysia rocznie od wielu, wielu lat, jeżdżąc na wielu, wielu specyfikach, zajeżdżając kilka łańcuchów rocznie - dochodzę do wniosku, że dedykowane oleje w niczym nie są lepsze. Ty wypaczasz moje wypowiedzi twierdząc, że Pilarol jest najlepszy i bije konkurencję w pył. Także chłopie żegnam, z mojej strony to jest koniec rozmowy z Tobą, bo szkoda na nią czasu, prądu i miejsca na macierzach. Przypisujesz mi słowa, których nie jestem autorem, wyśmiewasz - mając idiotyczne błędy w rozumowaniu - nie chce mi się dalej pisać, wysiadam. Każdy kto czyta wątek przejrzy sobie opinie, wnioski wyciągnie sam, przy sloganie zapewne się uśmiechnie. To tyle jeśli chodzi o wartość merytoryczną Twoich przytyków.
  5. Nie śmieszkuj bo słabiutko ci to wychodzi. Nigdzie nie napisałem o wodzie po ogórkach, porównuję oleje. Nie wodnisto - woskowe specyfiki jak Finish Line Dry czy inny Squirt, tylko OLEJE. Oleje miewają różną gęstość, lepkość, ale generalnie w konsystencji są do siebie tak zbliżone, że każdy jeden się sprawdza. Rower a zwłaszcza łańcuch w nim jest tak prostym mechanizmem, że nie wymaga takiej specyfikacji jak nowoczesne diesle z pompowtryskami czy listwami common rail, DPFami i innymi gównami. To jest rower a nie prom kosmiczny! Blaszki trą o pin. Tam ma być czysto i tłusto, żeby zredukować tarcie. Koniec filozofii. Chyba nikt mnie nie podejrzewa, że z litrowego baniaka smaruję łańcuch? Przecież mam kilka starych buteleczek po olejach, parę rowerów w domu, czasem ktoś z rodziny czy znajomych podjedzie i się lituję smarując im... Przelałem pilarol do buteleczki po jakimś niemieckim oleju kupionym na próbę. Tak, uważam, że 'oleje rowerowe' to tylko chwyt marketingowy. To jest 'jakiś olej' bez pyłu ze skrzydełek wróżki i tartych łusek syreny. To jest tylko olej, miewa mniejszą czy większą gęstość, lepkość, ale na tym koniec cudownych właściwości. Różni się ceną dla frajerów i buteleczką z wygodnym aplikatorem. Odtłuszczacz do paznokci kosztuje w drogeriach 20pln za buteleczkę czasem 50, czasem 100ml. Skład? IPA. Idziesz do sklepu i kupujesz litr IPA za 15pln. Różnica? Taka, że ten z drogerii też ma cenę wysoką, bo jest 'do paznokci' i pakowany w maleńkie buteleczki z aplikatorem. Tak samo farbki modelarskie - za cenę mikro puszeczki w sklepie modelarskim kupisz wiaderko takiego samego koloru w sklepie z lakierami. Przykłady można wymieniać dwa dni. Ponownie piszę, że to moje doświadczenia i moja opinia. Niczym się nie różni specyfik ze sklepu rowerowego (olej!) od innych olei.
  6. Możesz nawet smak przeanalizować, kompletnie mnie to nie interesuje. Cudowne specyfiki rowerowe to pic na wodę, niczym się nie różnią od innych, często lepszych olei poza mikruśkimi buteleczkami z ładnymi aplikatorkami. Olej jest tłusty, płynny, wnika w ogniwo i nie obchodzi mnie jego smak, kolor i powonienie. Interesuje mnie jak działa, a różnicy w działaniu nie czuję. I nie jestem niedzielnym rowerzystą, kręcę parę tysięcy km rocznie, o napęd dbam wybitnie co nie raz i nie dwa potwierdzałem zdjęciami np z czyszczenia czy innych prac. Smaruj sobie czym chcesz, wyrażaj sobie swoje zdanie na każdy temat, po to jest forum dyskusyjne. Moje zdanie i doświadczenie jest takie, że nie widzę żadnej różnicy w działaniu między takim Shimano PTFE czy właśnie Pilarolem., Miałem wcześniej Brunoxa, Rolhoffa itp. Olej rowerowy to zwykły rower, tyle tylko, że w buteleczce z ceną 200pln za litr.
  7. Jak przyjedzie, to zważę, nie będę mu gitary zawracał.
  8. w firmalizard mam potwierdzenie, że ten HYBRID pasuje. 120pln+KW Ależ szybko poszło Jeśli kto chętny, to firmalizard@gmail.com p. Bartek ma jeszcze 6 sztuk.
  9. Bartek z Firmalizard ma HWYABX00S5569S http://www.jpracingbike1.com/en/dt-swiss/2244-dt-10v-freewheel-body-shimano-steel-with-endcap-mtb.html#/freewheel-shimano_10_11s_steel Nie pytałem jeszcze za ile. Jest tu jakiś szpenio co się zna i odpowie nam maluczkim czy to taki bębenek jakiego potrzebujemy? Do 240tki z endcapem QR9 u mnie i 350tki u @wkg Łożysko chyba się zgadza, ja mam 6902 w piaście i bębenku z tego co pamiętam. Pytanie czy pozostałe wymiary są ok.
  10. Ja mam pilarola, jeżdżę na Shimano PTFE i Shimano WET jesienią ale jak mam napęd do dojechania, to zdarza mi się użyć Pilarola. Mam litr, zapas chyba do końca życia. Serio, nie czuję różnicy między nim a czymkolwiek innym (co jest olejem).
  11. @wkg, gdybyś zamawiał i opłacalny byłby podział kosztów wysyłki to ja chętnie. Tylko musiałbyś mi wtedy jeden wysłać, oczywiście koszt pokrywam. W razie czego PW. Wg mojej wiedzy to dokładnie taki jaki potrzebuję w 240s.
  12. Ja nie wiem co się tu odjaniepawla. W jaki niby sposób przesunięta koronka cokolwiek mieli i jakim cudem miałaby mieć wpływ an zębatkę korby? Co z tą wrzuconą jest nie tak? Ona jest przecież idealna! Koronki w 1x z zębami szerokimi typu NW, na dodatek stalowe - są wytrzymalsze niż aluminiowe czy nawet stalowe od napędów z kilkoma blatami. A to, że koronka się werżnęła w bębenek - no trudno, synchronizacja będzie kulała (o czym napisałem w pierwszym poście) ale jak już łańcuch na nią wskoczy, to przecież będzie pracował normalnie. Co mu za różnica czy koronka jest tu czy tam, jeśli znajduje się w tej samej płaszczyźnie w której jest oryginalnie? I o co chodzi z tą niby zniszczoną zębatką z przodu, o przytartą anodę na węższych zębach?
  13. Pająk z tworzywa? O czym Ty do mnie rozmawiasz? Te pająki co mam w M8000 dwa to są moim zdaniem z aluminium. Nie będę teraz kasety ściągał, żeby to potwierdzić, ale w życiu nie wierzę, że to może być cokolwiek innego.
  14. Jak będę miał jakąś przerwę technologiczną w jeżdżeniu to całkiem przerobię bębenek. Planuję idealnie całe 3 wypusty frezarką równiuteńko zdjąć i dopasować jakiś 4x grubszy pręcik na stałe. Potrójne ABG. Ale mi się jeszcze nie zachciało na tyle, żeby to wykonać.
  15. Matko boska, dopiero otworzyłem oczy i czytam: 'jakim palnikiem...'
  16. A to dobre, że z diod, które wg producenta robią 300lm@1A i 500lm@2A lampka robi 5000lm Uwielbiam te chińskie specyfikacje zaginające czasoprzestrzeń.
  17. Swoim czasem przez koryto rzeki przejeżdżam, wody po piastę. Jak dobrze popada to tor motocross Gdańsk zaliczam i czasem mam taką wklejkę, że nie mam siły wyrwać roweru z błota. Jeździłem ponad dwa lata, zrobiłem 11 kafli a golenie są jak nowe, tłumik działa. Ważę 85kg, więc więcej niż 12 latek, nogi mam zdrowe a o sprzęt dbam. Myślę, że to przypadek, że koledze się Epixon zesrał. Był wadliwy i koniec. A gadanie, że on się 'nie nadaje' jest głupie, bo to, że jedna sztuka taka się trafiła nie znaczy, że coś jest dobre czy złe. Ja Epixona dobrze wspominać będę, poświęcałem mu trochę uwagi i jaki tego efekt - widać na zdjęciach. Masa ludzi na nich jeździ i nie mają problemów, dlatego jestem zdania, że to pojedynczy wypadek.
  18. @MaxCava - wymieniałem dziś w moim smar, olej, bo kupiłem nowy amortyzator a Epixona chcę dziś wystawić. Oto fotencje jak wyglądają moje golenie po 11 kaflach. Zalany olejem po pierwszym tygodniu od zakupu, wymieniany olej przez te dwa lata z groszem z 5 czy 6 razy. Zero jakiegokolwiek luzu:
  19. Zadałem pytanie o ośkę i sterówkę, bo kilka dni temu zdjąłem Epixona z mojego roweru i będę go czyścił i sprzedawał. 27,5, taperowana główka i ośka QR15. A Epixon jest o dwie klasy dalej niż XCRy - powietrzny, aluminiowe golenie 32mm itd itp. A będę go wystawiał w weekend jak mu zmienię olej i zrobię serwis oraz zdjęcia wnętrza za okolice 350pln.
  20. A czemu nie kupisz czegoś dedykowanego? Zabić się nie zabijesz, ale podniesiesz główkę ramy i zrobisz lekkiego dziwaka. Nie ma amortyzatorów na średnie koło? Jaka ośka i jaka sterówka?
  21. Akurat akku są tam mniejsze niż deklarowane. Czas pracy się oczywiście zgadza, ciężko ją rozładować, ale po rozładowaniu i naładowaniu miernikiem wyszło mi 5500mAh a nie deklarowane 6700.
  22. Planując przesiadkę liczyłem się z wydatkiem rzędu 1200 do 1500 na Rebę, Liska... No i zaglądam do naszego forumowego ulubionego sprzedawcy na allegro a tam DT. Poszukałem więc o nim opinii i ludzie są zazwyczaj zachwyceni pracą a brak popularności tłumaczą bardzo wysoką ceną DT. No i faktycznie, w nowych rowerach DT nie widziałem albo wcale albo nie pamiętam - a w detalu 3,5 kafla wydać na amorek to już trzeba naprawdę go potrzebować. Miałem pod nogą i Foxa z FIT4, Reby, Recony Silver... I owszem, praca liska była cudowna, ale brakowało mi wciąż przekonania, bo on jakiś taki miękki się wydawał, wiotki. Z kolei Reba na której jeździłem była sztywna, ale pracy, tego pluszu Foxa nie miała. Kombinowałem pół godziny z ciśnieniem, ostatecznie uznałem, że do Reby też nie jestem przekonany. No i zostałem z Epixonem, mimo, że miał być na pół roku czy max roczek. Przejechałem na nim dwa i pół roku a DT kupiłem bo pojawiła się niebywała okazja. Epixony są droższe niż ten OPM Także nie było się nad czym zastanawiać - pierwsze wrażenia: pełen banan na twarzy. Przepaść jakościowa jak przy przesiadce z opon za 30pln na szerokie tubelessy na niskim ciśnieniu.
  23. I to zalany. Ależ on musiał być tępy na smarze, ale nie pamiętam już jak to było. Wydawało mi się na oleju, że jest całkiem znośny, całkiem ok. Szok, szok, szok.
  24. Przesiadłem się z Epixona na DT Swiss OPM ODL. Jakbym kurde z Golfa albo taczki wsiadł do Audi Q7. Tylko prowadzenie hamulca to jakiś dramat, musiałem posiłkować się patentem...
  25. Nie dam sobie teraz głowy uciąć, ale chyba dokładnie ten uchwyt ma mój ojciec. Działa już ze dwa lata, żadnych problemów. Mniej minimalistyczny niż GUBy, ale Forever to też nie jest taki noname jak zwykła chińszczyzna, przecież ta firma istnieje na rynku już z kilkanaście lat. Osobiście bym nie kupił, bo jak już musisz wozić telefon w uchwycie, to masz całkiem niezłe GUBy, ale jeśli się podoba, to przeciwwskazań nie widzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...