Skocz do zawartości

grzechotnick

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Paweł
  • Skąd
    R-m

Osiągnięcia użytkownika grzechotnick

Ten od rowerów

Ten od rowerów (4/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

8

Reputacja

  1. Dźwięki nie są powodowane brakiem smarowania w przypadku Squirta.. Chyba że łańcuch był źle odtluszczony przed zastosowaniem Squirtlube. Wtedy smar niema szans działać właściwie i przykleić się bezpośrednio do powierzchni smarowanych. U mnie też drugi sezon i uważam że smaruje znakomicie. Widać to po pinach jak się rozkuje łańcuch lub na spince. A dźwięki to stukające rolki na zebatkach kiedy już większość smaru się jakby wycisnie w miejscach nacisku.. Ciekawe jest że zależnie od przełożenia jest to mniej lub bardziej słyszalne. Zużycie napędu i regulacja z tego co zauważyłem też ma wpływ na te dźwięki. Interesuje mnie jeszcze polecany ostatnio shimano ptfe i może skuszę się następnym razem żeby go sprawdzić...
  2. Squirt bardzo łatwo wnika i schnie dość szybko. Nocy czekać nie trzeba.. Wystarczy że woda odparuje. Raz dosmarowalem w czasie wycieczki i jechałem po parunastu minutach bez negatywnych odczuć. Widać i czuć kiedy dobrze wyschnie. Łańcuch jest wtedy znacznie sztywniejszy..
  3. Dokładnie. Pozbycie się i to dokładne resztek innych smarów i zabrudzeń zwłaszcza z łańcucha jest konieczne żeby Squirtlube działał jak należy..
  4. Ja na allegro ale od kogo nie pamiętam, pewnie ta sama osoba bo zazwyczaj tylko w jednym miejscu był dostępny.. Przesyłka szybko dotarła. Standardowe dwa dni z tego co kojarzę .. Tyle że ja jak zamawiam to zazwyczaj na początku tygodnia bo przed weekendem różnie bywa..
  5. Lub tu jeszcze przez chwilę :-) http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5288200722
  6. A ja kupiłem na ten sezon kolejną buteleczke Squirta i jakoś o zmianie nie myślę, spełnia moje oczekiwania co do smaru... Jedynie przestałem często szejkowac łańcuchy bo na początku robiłem to nawet co drugie smarowanie a muszę przyznać że bardzo łatwo się go pierze z tego smaru.. :-P Jedno smarowanie/dosmarowanie wystarczy mi spokojnie na 120-150km jazdy szosa/las 50/50. Jest na tyle dobry że nie mogę się przełamać żeby znów użyć z ciekawości np rolhofa lub czegoś innego.. Jak sobie przypomnę stan (czystość) napędu po jednej rundzie w puszczy i strzelanie piachu w trybach to mi się odechciewa typowych olejów...
  7. Ja dosmarowuje między 100-150km, chociaż pewnie jeszcze by pojezdzil bez smarowania bo nic się nie dzieje :-)
  8. To jest raczej powłoka teflonowa nanoszona w wyniku np elektrolizy lub innego procesu technologicznego związana trwale z materiałem... Raczej się tego nie kupi jako osobny środek smarny.. Ile kilometrów wytrzymał ten łańcuch? Może jakby od początku dał mu trochę squirtlube to jeszcze dłużej by pożył. Teraz powłoka się wytarla i zużycie znacznie przyspieszy... Zauważyłem teraz ze miał on jakiś smar przypominający wosk.. Kup Squirtlube i nasmaruj go. Wytrzyj porządnie z zewnątrz i ciesz się czystym napędem. Squirt ma podobną woskowa postać po odparowaniu...
  9. Mostek Pro shorty. Korbe fc-m590. Sztyce Satori camber. I jadą juz do mnie podkładki pod mostek Mortop. Będzie trochę sztywnej i lżej wkoncu ;-)
  10. Odkręć śrubkę do odpowietrzania w klamce.. powinno iść lżej..
  11. mam draco od 2012r i ponad 4tys km. zero problemów. Żadnych wycieków i żadnego piszczenia.. Poza odpowietrzaniem odrazu po kupnie roweru nic z nimi nie robiłem, tylko czyszczenie i ewentualna regulacja. Klocki oryginalne do tej pory. Co prawda gór nie widziały ;-) Ważę ~90kg, na pewno są i lepsze ale mi na tą chwilę wystarczą...
  12. droższy ale większa pojemność. Ciekawe jak z ogólną wydajnością. Sam jestem ciekaw tego smaru. Przemyśle temat zakupu ale recenzji prędko nie będzie bo lada dzień pewnie zamkne sezon... http://cyklisci.com/smar_kluber_rohloff_wax_spray_aerozol_250ml,108,5798.html promocyja jakaś :-)
  13. Nasmaruj łańcuch jeszcze raz i zwróć uwagę czy sytuacja się poprawiła. Warto też sprawdzić jego zużycie przy tym przebiegu. Możliwe też że łanćuch nie był dokładnie odtłuszczony przed pierwszą aplikacją Squirta. Jeśli chodzi o smar to ja nadal jestem z niego zadowolony. Czysto, piach nie strzela w lesie. Cały sezon (~2200km) nie czyściłem napędu. W tym roku właściwie tylko dosmarowuję łańcuchy co jakieś 150km, raz lub dwa były szejkowane. Jazda 40/60 asfalt/lasy,puszcza Kończy mi się już smar i raczej ponownie zakupie squirta. Butelka myśle wystarczy mi na ~4000km. Jeśli chodzi o to delikatne "cykanie" po kilkudziesięciu kilometrach to mi nie przeszkadza. W moim przypadku łańcuch jest totalnie suchy z zewnątrz więc metal o metal ma prawo pykać w czasie pracy.. Wolę to niż strzelanie piachu i ten cały syf po jednym wyjeździe do lasu. To cykanie zauważyłem też że zależy od przełożenia. Te mniej używane wydają się cichsze. Zużycie łańcuchów znikome. Po ~1400km na łańcuch wyciągnięcie każdego to około 0.2% (oba sram pc68). Zauważyłem że postęp zużycia znacznie zwolnił i od jakiegoś czasu po pomiarach trudno wyłapać różnice. Po spinkach widać że piny jakby tylko się wypolerowały w miejscach pracy. Na pewno jest to też a nawet bardziej kwestia spinki/łańcucha niż samego smaru ale takie cos zaobserwowałem. Pozdr.
  14. Jaki łańcuch? Sprawdzales stopień jego zużycia? ile przejechales od ostatniego smarowania? Przyczyną może być zużyty łańcuch lub poprostu wymaga ponownego smarowania..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...