O kurna, z Gassami się zgodzę w 100%
Ja co pół roku trenuję 35-40 30kmh średnia a pół roku leżę bo zima albo lepiej netflixa albo Topora na yt obejrzeć czasem wyskoczę na Gassy.
Pełno lanserów Rafa Treki itd. Jadąc 35 co chwila ktoś przyklei się na koło, 30 i nikogo nie widzę z przodu.
Chcecie pojeździć 40+, 45+ zapraszam do Otwocka, Otwock - Osieck i okolice.
Niestety moje wytrenowanie pozwala na częste urywanie kółka 🙄🫢 no ale się staram.
Dostałem Caada 10 alu ale z 8kg całość. Kiera była podniesiona i parę podkładek. Podkładki wywaliłem, kierę w poziom i szybko się przyzwyczaiłem mimo braku siłki i rozciągania 😉
Dolny chwyt u mnie często ostatnio gości. Wtedy spokojnie 2 zębatki w górę a nawet 3 przy tej samej kadencji albo jak zawieje w twarz aby nie zbijać.
Stara 105 50/34 11-27 i ciężko było. Teraz weszła ultegra 11-25 i coraz śmielej przekraczam połowę kasety jednak 2 ostatnie to raczej na dokręcenie z górki 🙂
Ale zgodzę się że wytrenowanie a nie rower robi cyferki na stravie.
Kto tego nie zrozumie to koła długo nie utrzyma!
Co do szosówek to dodam że komicznie wygląda wyprostowany rider na szosie aero. Kręgosłup i tak nienaturalnie wygięty a łapy proste jak u Luisa na Srebrnej 😁
Noo to tyle ode mnie by było