seraph

Mogę zapytać o sens wąskiej opony tylko z przodu? Zysk na oporach toczenia minimalny, bo i tak siedzi się głównie na tyle, a i wagowo przód się mniej odczuwa. Natomiast rower w terenie musi się prowadzić znacznie gorzej. A może szlifujesz technikę?

Nie mówcie, że nie ma sensu oddawać czegoś co jest niepotrzebne, bo ludzie przestaną oddawać Jeśli ktoś widzi sens w przyjęciu takiego czegoś to czemu mu tego nie zaoferować? Jak jakiś używany łańcuch będzie skakał to sobie kasetę rozbierze i poprawi pilnikiem po prostu @Marcinek1992: Łańcuch 7 rzędowy będzie pracował na 8 rzędach spokojnie. Może rzeczywiście mu braknąć paru ogniw, ale jeśli nie będziesz chciał wrzucać na raz największych zębatek z przodu i z tyłu to możesz tak jeździć. Kwestia jedynie tego czy ta kaseta ten łańcuch przyjmie...

No ja właśnie tez FAN jechałem i pewnie byłoby sporo gorzej, ale końcówka była szutrowa to się otrzepało co luźniejsze.

Po Łagowie 17. 08. 2014. Wybaczcie, że po czasie i na wysokości, ale niewątpliwie widać, że jeżdżone było

Ja mam 185 cm wzrostu i ramę 19' i nie wyobrażam sobie większej bo byłaby po prostu za wysoka. Moja mogłaby być dłuższa lekko, ale ja mam długie ręce i wydaje mi się, że to dlatego - założyłem rogi do kierownicy jako remedium Jeżdżę w maratonach i roweru nie oszczędzam. Optycznie rzeczywiście Cayon dużo przyjemniejszy i widać, że jest dłuższy.

Nigdy nie ma potrzeby kręcenia "na chama". Przy pierwszym użyciu klucza dynamometrycznego ludzie zwykle dziwią się jak mało siły wystarcza do odpowiedniego przykręcenia czegoś - zwykłymi kluczami zwykle się przesadza. No i gwint zawsze warto nasmarować najlepiej smarem miedziowym, ale zwykły też może być ostatecznie.

Skoro większość marek stopniuje rozmiary ram co 2' to (abstrahując od kosztów produkcji) widocznie 1' jest różnicą do przełknięcia Ogólnie przy dylematach mniejszy/większy rower sugeruję się wybrać ten mniejszy szczególnie MTB.

Nie popadajmy w skrajność, że po jednorazowym użyciu calutki smar albo wypłynie, albo zostanie spłukany do środka amorka. I wyraźnie zasugerowałem serwis raz w roku lub częściej zależnie od jazdy. Mój amortyzator od serwisu do serwisu jeździ z zastosowaniem Brunoxa i po rozebraniu w środku nigdy nie jest zupełnie sucho, ale smar jest czysty. Możliwe, że olej jest do tego nawet lepszy, a na pewno tańszy. Czytałem opinie w obie strony, ale wypowiedzieliśmy się i rzeczywiście bez sensu, żeby ciągnąć offtop dalej

Ale kolega chyba szuka ramy 21', a takiego na allegro nie ma... Na jaki to ma być wzrost? 21' to duża rama. Co do amortyzatora to Suntoury XCT i XCM to nawet nimi nie są dokładnie, bo mają tylko sprężyny, a żadnego tłumienia praktycznie. To są uginacze, a żeby nie bujały się jak szalone to sprężyny są twarde. To wszystko przekłada się na ich mizerną pracę - kierownicy nie wyrwie Ci z rąk przy szybkim najechaniu na przeszkodę i lekko wytłumią lądowanie przy skoku i w sumie tyle. Pierwszym amortyzatorem wartym tego określenia jest Suntour XCR (~300 zł), bo ma już hydrauliczny tłumik, ale najlepiej kiedy jeździec nie jest lekki bo sprężyna też jest dość twarda i słabo pracuje. Szybko też łapie luzy, bo ma plastikowe ślizgi i ogólnie nie jest za sztywny - tarcza hamulcowa lubi podzwaniać na zakręcie, a przy hamowaniu przodem na stromym zjeździe jest wrażenie "podwijania" się pod rower i słychać głuche stuki. Do ostrej jazdy się średnio nadaje Przyzwoity amortyzator najlepiej powietrzy do 29er to koszt powyżej 600 zł. Ale taniej można trafić używany. Tutaj można wymienić takie jak RST Aerial, SPINNER 300 Air, Suntour Raidon i powyżej 800 zł są RST First Air, Rock Shox Recon i wychwalany Suntour Epicon. A siedziałeś kiedyś na 29erze? Może ten jeden cal mniej nie będzie nawet odczuwalny, a mniejszy rower będzie zwrotniejszy. Limber ma lepszą tylną przerzutkę i więcej biegów. Cayon ma podstawowe hamulce Shimano, ale czy są gorsze od Draco, które ma Limber to nie wiem, ja na Draco nie narzekam póki co. Geometrii Limbera nie mogę znaleźć, ale wydaje się dość rekreacyjna, a Cayon też jest krótki, więc styl jazdy tutaj nie przeważy

A to nie jest tak, że Brunox to nie jest do smarowania tylko do konserwacji lag i ślizgów i właśnie powinien wypłukiwać smar, bo w ten sposób pozbywamy się kurzu, który już zdążył dostać się pod uszczelki? Właśnie dlatego amortyzatory trzeba rozbierać przynajmniej raz w roku (a jak duży przebieg to częściej) i dokładać smaru - wazeliny.

Limber zdecydowanie najlepszy, potem Northtec, a na końcu Cube z V-kami i korbą Acera. Wszystkie mają tak samo słabe amortyzatory.

Musisz mieć klucz do korków Suntoura, bo elastomer siedzi ze sprężyną w lewej górnej goleni - to taka gumowa pałka. Rozkłada, składa i w ogóle serwisuję się bardzo łatwo, bo to najprostszy możliwy amortyzator godny tego miana. Taki klucz: http://www.alerower.pl/p2644,klucz-do-regulatora-i-korka-suntour-do-widelcy-mtb.html

Ile ważysz? Możliwe, że jesteś do niego za lekki i rzeczywiście usunięcie elastomeru coś da. Zauważ też, że amortyzator wtedy już się w cięższy teren nadawał nie będzie, bo bardzo łatwo go dobijesz i możesz uszkodzić. Ja swojego XCR wciskam max na 80 mm, ale zdarzyło mi się przekroczyć i 90 mm i pewnie to mnie uratowało przed lotem nad kierownicą. Ten zapas to jest taki bezpiecznik, ale 60 mm to rzeczywiście słabo pracuje.

Oczywiście, że 19' - rura podsiodłowa jest przedłużona i połączona wspornikiem z górną. Ciekawy sposób na zachowanie zgrabnego wyglądy małej ramy częściej stosowany w fullach, które w dużym rozmiarach są uważane przez niektórych za niezgrabne

Roczny rower może być wyeksploatowany, bo jak się w sezonie robi np 6 tys km to opony wymienia się 2 razy, a i czasem napęd zdarzy umrzeć. Te rowery takie nie są co widać po oponach i stanie zębatek kasety, więc można w miarę bezpiecznie brać. Wszystkie trzy, które podałeś są bardzo porównywalne - ten sam widelec i porównywalny napęd, ale: - Krossa bym odradzał, bo ramy ich pierwszych 29erów mają złą opinie ze względu na pękające widełki za suportem - Rock Machine ma najlepsze manetki -między Alivio i Acera dla napędów 3x9 jest bardzo wyraźna różnica i lepiej mieć lepsze manetki niż przerzutkę Miałbyś się gdzieś przymierzyć do takiego roweru? 21 cali rama to dużo i lepiej sprawdzić jak czujesz się na takim rowerze, chyba, że tylko odbiór osobisty to przekonasz się na miejscu.

Za pieniądze, za które poszedł to się nawet bardzo opłaciło chociaż ma napęd 3x9, a nie 3x10 jak opisany. Do tego to jest damski rower i naprawdę tragicznie wygląda z tymi błotnikami

Gdzie to jest dokładnie?

Dartmoor Primal to coś jak Accent Peak tylko nieporównywalnie mniej popularna. Cena za to bardzo porównywalna i dlatego przyda się w końcu opinia na jej temat

Przy 172 cm wzrostu tylko i wyłącznie 17' czyli S wg mnie. Do tego dla kobiety... Czasem zdarza się, że przy przesadce z 26' na 29' ludzie kupują rower o rozmiar mniejszy, bo większe koło jednak robi różnicę i szukają zwrotności. Ja mam 185 cm i jeżdżę na 19' i nie wyobrażam sobie większego roweru pode mną.

Chodzi Ci o ten asfaltowy podjazd czy masz jakiś ciekawy do pokazania w terenie? Bo zasiałeś ziarno ciekawości Ja mam do Starachowic 20 km i czasem nie ma z kim pojeździć, bo inni "rowerzyści" twierdzą, ze tyle dojazdu do lasu to za dużo... Tak to pewnie bym i nawet się z powyższym Krossem minął i nadwyrężał kark oglądając za siebie

Jak na MTB to 17' może być lepsze, bo mniejszy rower będzie zwrotniejszy.

Lazaro bez porównania lepszy.

Tata mi opowiadał, że w latach 80-tych czasem tak dla hecy odwracali kierownice w Ukrainie i tak jeździli na sportowo Mam nadzieję, ze nikt tego nie kupi, bo stracę wiarę w ludzkość

Na Peaku masa ludzi tu pobudowała rowery i jeżdżą, żyją, cieszą się A Primala masz w promocji na allegro np: http://allegro.pl/nowa-rama-dartmoor-primal-29-l-2014-czarno-szara-i4414764627.html Rozmiar L powinien być ok.