Skocz do zawartości

Mateusz30

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    750
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Mateusz30

  1. Niekoniecznie muszą obie strony być symetryczne. To raz. Ciężko powiedzieć, jak ma być, bo nie znam geometrii tego roweru. Wątpię, żeby rama była krzywa. Bardziej prawdopodobne, że od hamowania ostrego przeciągnęło szprychy. Koło do centrowania i będzie git.
  2. Odnośnie Jonesa z OLX> Zapewne żołnierz z USA zostawił, jak wyjeżdżał do domu. Trochę się ich w Polsce kręci. U nas w Bydgoszczy też się jeden pojawia na treningach na cerevelo za 40 patoli. Jak będzie wracał do domu to pewnie go zostawi.
  3. Kolega ostatnio kupił tego speca epic ht. Czarny albo ciemno zielony, w zależności od padania światła. W realu wygląda naprawdę paskudnie. Okropny lakier. Wygląda, jak by ktoś go oblał pomyjami i przetarł brudną szmatą. Nie dał bym za niego złamanego grosza. Konstrukcja nie wygląda, a jeździ tak samo, jak każdy inny ht. W tych pieniądzach można kupić dużo fajniejszy rower. Koła te lżejsze, to w nich obręcze pękają od patrzenia na nie. Poczytajcie opinie. A kasują, jak za zboże. Zrobiliśmy sobie uphill czeledż tydzień temu. podjazd 150m w pionie, po deszczu od szutru do gliny. Okazało się, że wygrał szlakowiec 16kg na ciężkich kołach i oponach po 800g z najcięższym zawodnikiem 85kg. Spec i drugi ht carbo nie chciały podjeżdżać po mokrym na liściach. Na ściankach epic również był wypychany. A podobno miał podjeżdżać wszystko. Czyli wygrał koleś cięższy o 20kg na rowerze cięższym o 6kg od 2 hart taili za 20 patoli każdy. A generalnie chłopacy nogę mają nie od parady. Za to epic był szybki na asfalcie. Jak kogoś to obchodzi.
  4. Będzie dobra Lka. Co do samej ramy Surly. Oni robią wszystko z gaz rurek dla grubych amerykanów. Nie musi to być zaletą wcale dla większości ludzi. Można kupić cały rower za kwotę za jaką woła w Polsce przedstawiciel za ramę Surly, która nie jest warta ceny IMNSHO. W tej kwocie można u nas zamówić customową ramę i jeszcze zostanie na skrzynkę whiskey. Na wyprawy można jeździć każdym rowerem. Jeździłem na wyjazdy po 200k+ na raz na mtb xc, przełajem, enduro, gravelem, szosą i SSCX. Rower wybiera się na wyprawę w zależności od miejsca i terenu, a nie kupuje rower i myśli, że będzie się jeździć na wyprawy. Nowy rower jest nowy przez 45min, a potem się przyzwyczajasz i szukasz kolejnego, chyba że jest wyjątkowo ekscytujący. Czy można zastąpić ramy stalowe na wyprawy? A owszem. Ramą tytanową. A teraz jeszcze inne spojrzenie z perspektywy doświadczeń ostatnich lat. Na takich wyjazdach różnie bywa. Bardzo często jeździ się w nieznanym, zalicza gleby, upadki i inne. Zgadnij kto na wyprawie lepiej się będzie bawić. Osoba na rowerze za 3000 do 5000, czy osoba na rowerze za 25000+++, kiedy trzeba będzie zaryzykować stromy zjazd, przejechać przez krzaki, czy urwać przerzutkę, trafić w ramę kijem albo kamieniem, przyczepić torby, czy zwyczajnie się wywalić. Ta osoba z rowerem 25000+++ pewnie pojedzie rowerem żony albo będzie prowadzić sporą część trasy. To pokazuje praktyka. Wyprawy na które jeżdżę ze znajomymi tak wyglądają. Dlatego nie mam już carbonowych ram, bo np. tydzień temu z ramy wyciągał bym klamkę hamulca, a tak tylko odprysk lakieru i wgniotka. Na wyprawach sprzęt dostaje w kość, a wraca się prawie zawsze z mniejszą ilością lakieru, niż się wyjechało. I tak to powinno wyglądać. Przy wyborze roweru na wyprawy lepiej celować w sprzęt, który bezboleśnie dla siebie jesteś w stanie finansowo szybko wymienić w całości lub części.
  5. Mateusz30

    [Radon Skeen Trail] ktoś ma ?

    No właśnie jeżdżą na press ficie srama. Robisz 1000km, po czym wyrzucasz wszystko na śmietnik i zakładasz schitmano. GUB to .... W tej chwili nawet super enduro podjeżdża. Jedyne co hamuje na podjazdach, to opony, nie zawieszenie. Jeśli jeździsz w prawdziwych górach, to założysz prawdziwe opony. A czy rower będzie miał 180, czy 140 skoku będzie podjeżdżać podobnie. Ten radon ma opony do xc, więc podjeżdżać będzie dobrze.
  6. Holandia jest rajem, jeśli chodzi o trasy rowerowe off road. Jednak cokolwiek ponad gravela, czy przełaja, to będzie mega przegięcie.
  7. Rower z deca, to świetna opcja. A jak chcesz coś innego, to w tych pieniądzach, co masz idz do NSa. Warto wspierać lokalne firmy.
  8. wibracje zapewne biorą się z faktu, że napęd jest zajechany. Możliwe też, że masz wąskie zębatki, a łańcuch szeroki. Może być zużyty napęd i założony nowy łańcuch. A może być tylko zajechany napęd. Jak masz bele jaki łańcuch to starczy 500km+ żeby go zabić. Nie jest to normalne. W singlu musi być cisza absolutna i zero odczuć z wibracjami.
  9. Jaki jest sens kupowania szlakowca z zawiasem, który ciężko wykorzystać na singlach na smreku,żeby jeździć koło warszawy? Nie ma najmniejszego. Kolega ma tego cfa. Od razu hamulce do wyrzucenia i wymiana na slx. No i kolega go sprzedaje, bo na góry mocniejsze też się nie nadaje. Neuron to rower do niczego w sumie. Za dużo na xc, a za mało na góry. Na Twoje zastosowania kupił by tego nowego fulla z deca do xc w najwyżej wersji. Bardzo dobra i przemyślana maszyna. A jak chcesz koniecznie wydać więcej kasy, to i tak za mało na coś markowego w carbonie. Fajne rowery do xc zaczynają się od 15-16 koła. Np. z NSa.
  10. Teoretycy kolarstwa, jak wszędzie. 6m metrowe loty nie są niczym nadzwyczajnym na byle hopie w Myślęcinku w Bydgoszczy. W srebrnej na C można latać po 10m+. Jak ktoś srebrną widział na filmie siedlara albo szajbajka, to się nie dziwię, że nie wie o co chodzi.
  11. A jak przyjeżdżasz w połowie stawki, to znaczy, że prawie nie trenujesz. I na tym bym się skupił. Jeśli nie jeździsz pod 20h tygodniowo, to cokolwiek nie będziesz mieć pod tyłkiem, nie wpłynie na wynik końcowy.
  12. Maratony w Świętokrzyskiem, to chyba całość po drogach gruntowych. 90% czasu maratonu jedziesz pod górę, więc nie wiem w jaki sposób ma to Ci cokolwiek dać, że wsiądziesz na fulla. Pod górę zawsze będziesz wolniejszy, a na zjazdach nie nadrobisz. Korzenie wybijają z rytmu, bo pewnie masz nabite 3atm. Przejdź na mleko i spuść powietrze w okolice 2.0 lub mniej. Full nie sprawi, że będziesz szybszy. Na przeciętnym maratonie w górach nie wykorzystasz fulla. Musiał byś pojechać na hardcore typu beskidy, ale nawet tam podjazdy są po asfalcie, czy twardym, więc nie nadrobisz na zjazdach nigdy. Po prostu mniej się zmęczysz na zjeździe. W przypadku etapówki może mieć to znaczenie. Przy jednodniowym wyścigu nie. Oczywiście full ma sens, jeśli chcesz go koniecznie mieć. Kolega kupił za 15tys canyona prawie w najwyższej konfiguracji. Dostał chyba 8 tys. upustu. Kupowanie w tej kwocie rowerów wysyłkowych nie ma sensu. Lepiej mieć serwis na miejscu. Tym bardziej, że np. o luksach ludzie dużo piszą źle i bardzo źle.
  13. Weekend na Srebrnej Górze zaliczony. Zrobiliśmy Chochola, A, A1, B, C, wszystko po kilka razy. Zaliczone na Big Dogu wszystkie największe hopy na C, trumny oraz wszystkie table topy na B. Zabawa przednia. Niestety. jak zawsze straciliśmy kilku ludzi. Na Srebrnej zbroja i ochraniacze obowiązkowe. Na DHF, DHRII 2.6 ten rower to potwór. Trasy trochę zmęczone (tarka) po sezonie katowania przez januszy na xc, co jeżdżą wszystko na zablokowanym tylnym kole, ale ogólnie świetnie. Ani razu nie tęskniłem za fullem. Loty po 10m na C to igraszka na tym rowerze. Na tarkę narzekali najwięcej koledzy na enduro 160/160, ale ja nie wiem, o co im chodzi.
  14. Mateusz30

    [rama] Accent Peak29

    Jeśli rama jest zrobiona porządnie, to nie straszne jej, ani patyczki, ani kamienie beskidu. Przeletałem w okropnych warunkach carbonem znanej popularnej u nas firmy niemieckiej góry, kamienie, maratony przez parę lat i nic się nie stało, a robiłem rzeczy mocniejsze niż xc. Dropy na flata z metra zaliczała regularnie. Przy wadze własnej 85kg. Także.... Albo to pekło po kraksie, albo błąd ktoś popełnił przy lądowaniu, albo zwyczajnie wada konstrukcyjna. Widełki na oko wyglądają, jak by chciały strzelić.
  15. Ważne, żeby nie zmienić geometrii długością widelca. Bo często nawet 1cm robi różnicę. Zazwyczaj podniesienie przodu mocno psuje sterowność, przez odciążenie przedniego koła w tego typu rowerach. Reszta parametrów to niuanse.
  16. Wygrywający pro toury jeżdżą na 52T. Czemu od razu nie założysz 57? Pójdą w 1x coś tam, żeby ludzie wydali pieniądze. Żeby można inaczej ramy zaprojektować. Bo to jest lepsze dla przemysłu. Ustawienie i montaż przedniej przerzutki to droga przez mękę. A to, że napęd wytrzyma mniej, to też in plus dla przemysłu. A dla Ciebie tak naprawdę nie ma znaczenia. I tak jeździsz ze średnią na stravie 26km/h, więc co za różnica? Zresztą zmiany będą zawsze. Schimano ma od lat 90tych patent na 14rz, a z zakulisowych plotek wiadomo nie od dziś, że docelowym napędem we wszystkich rowerach będzie 1x15. Oczywiście potem wojna na liczby będzie trwać dalej i może się na tym nie skończyć.
  17. Mieliście wątpliwości co do opon, jakie wejdą do Big Doga. Postawiłem go na obręczach 32mm wew. DHF, DHRII 29x2.6 Z tyłu dolny trójkąt jest niesymetryczny. Po stronie napędu luz ponad 1cm od najbardziej wystających klocków, po lewej ~4mm od narożnika klocka. Miejsca na błoto około 3cm. Górny trójkąt ma luz boczny około 1cm, a na błoto full miejsca. Czyli po kilku sesjach na bandach będzie 1cm luzu na kancie klocka. Jak ktoś ma lekkie koła, to lepiej założyć agressora 2.5, żeby po niedolocie nie zablokować koła. Ja wolę niezniszczalny zestaw. Dziękuję dobranoc.
  18. Mateusz30

    [rama] do ścigania xc

    Ja proponuję zapomnieć o xc. Kupić trailówkę z główką <65o, platformy i zacząć się dobrze bawić na mtb. XC to nudy. Stwierdzam to przesiadce, po połowie życia spędzonej na xc. Dziękuję nie wracam. Nikt z moich znajomych już nie ma XC. To nie jest przypadek. Świat poszedł do przodu. Nowoczesne geo zmieniło całkowicie, to jak teraz się jeździ po górach, czy lokalnych miejscówkach.
  19. Suszarka do włosów, 15min i po krzyku
  20. Warto zmienić łańcuch wcześniej, niż później. Schimano i kmc niczym się nie różnią, są robione w tej samej fabryce. Sram robi wyraźnie lepsze łańcuchy do mtb 11rz i 12rz. A jeszcze lepsze connex. Jeżdżenie na 3 łańcuchy jest dobre do turystyki. Na zawody, czy dla ludzi, którzy lubią prawidłowo działający napęd podczas ostrej jazdy się nie nadaje. Łańcuch wymienia się po rozciągnięciu do 0.7 i zmienia na nowy. Taki napęd wytrzyma średnio 5 do 8 łańcuchów. Po drodze będzie trzeba raz lub dwa zmienić blat NW jeśli ktoś stosuje. Jeśli komuś łańcuch nie wytrzymuje 500km, to zwyczajnie reszta napędu jest zajechana i egzorcysta nic nie pomoże. Generalnie jest wiele metod wymiany łańcucha, czyszczenia. Przypomina to wojny religijne. Ogólnie rzecz biorąc najlepsze są metody najmniej absorbujące użytkownika i najbardziej efektywne. Producent przewiduje jazdę do 0.7 i tego bym się trzymał. Jeśli łańcuch nr 5 na napędzie przyjmuje się z trudem to jeździsz, aż do śmierci napędu i zmieniasz wszystko. Jeśli kupisz bardzo trwały łańcuch, zrobisz 4tys km, a tam ledwie wpada 0.7, to w ogóle nie warto bawić się w wymiany. Po takim czasie napęd już jest częściowo zużyty i lepiej jeździć do jego śmierci. Jazda na 3 łańcuchy angażuje. Musisz gdzieś ten syf trzymać. Musisz liczyć km od zmian. Brudzić się przy wymianie. Większość spinek jest jednorazowa. Spinka też się zużywa i wymaga wymiany. Często kosztuje tyle co pół łańcucha. A na koniec większość ludzi zrobi może 3 tys, może 5tys i łańcuch zacznie zaciągać. Wszystko do wymiany o ile wcześniej nie urwiesz czegoś. Zaciągający łańcuch potrafi zrobić sporo szkody. Zresztą będzie spadać z blatu, zanim zacznie zaciągać na korzeniach itp. Jest też wersja dla leniwych. Kupić najlepszy łańcuch i jeździć do śmierci napędu.
  21. Mateusz30

    [Rower]Cube Race One

    Cube robi bardzo porządne i trwałe ramy. Geometria przodu słaba, czytaj szosowa. W droższych modelach jest lepsza. Rama jest kwadratowa i krótka, więc trzeba brać rozmiar większą, niż normalnie. Do XC poszukał bym czegoś nowocześniejszego jeśli chodzi o geometrię. Chyba, że jeździsz tylko po płaskim, wtedy brać.
  22. W moim odczuciu schimano z tarczami schimano zawsze najlepiej się sprawdzają. Jeśli miałeś metaliki wcześniej, to na bank masz zajechane tarcze już i małe szanse, żeby przyjęły nowe klocki.
  23. Mam coś z absurdalnie płaskim kątem i sprzedałem rower do XC. Bo Big dog jest zwrotniejszy od każdego roweru XC i łatwiejszy w prowadzeniu. Epicko podjeżdża i skacze dropy 150cm sam.
  24. Jeśli rower do zabawy, to nie ma najmniejszego sensu kupować tego roweru. Do zabawy kupuje się szlakowca z chorą geo. Można kupić dużo lepszy i fajniejszy rower do zabawy. Słuchasz porad od ludzi, którzy niczego nie jeżdżą. Pożycz kiedyś od znajomego szlakowca z główką poniżej 66o, przejedź się, a potem przejedź się rowerem do xc z geometrią szosy, jak ten decathlon. I wyciągnij wnioski. Okaże się, że możesz jeździć wszystko i skakać wszystko, tylko bezsensowny rower Cię ogranicza. Rowery z deca, jak meridy i inne kiepskie pomysły nie nadają się do jeżdżenia po górach. Taki wniosek wyciągnąć można po 20min jazdy na rowerze o noczesnej geometrii. Nie da się tego obronić. Każdy kto kupił szlakowca z nowoczesną geo wśród moich znajomych już nie ma roweru do xc. Ja zresztą też sprzedałem. Mimo, że mój XC miał 68o. Nie ma porównania w zabawie i możliwościach.
  25. Przełaj to rower do wyścigów, które trwają mniej, niż godzinę i odbywają się na trawie i śniegu, które zamieniają się w gnój po kilku rundach. Szukaj gravela na stalowej ramie. Najlepiej z oponami minimum 1.9. Jeżeli takiego nie znajdziesz, to zmień koła na 650b i wtedy takie opony wejdą najczęściej. Obstawiam, że jeśli zrobisz, jak Ci mówię, to nawet na szosowe ustawki będziesz jeździć gravelem, a szosa będzie gnić w trenażerze. Najlepiej do gravela założyć opony szosowe dużej szerokości np.. wtb horizon. Ja na takich jeżdżę drugi sezon i polecam. Na szutrach zawsze będziesz szybszy, niż na mtb XC. A opowieści o mtb do takiej jazdy włóż między bajki. mtb jest do jeżdżenia w cięższym terenie i górach. Na leśne drogi się go nie kupuje. Zresztą ja ostatnio sprzedałem po wielu latach carbo XC, bo nie widzę już sensu w jego posiadaniu. Nabyłem na jego miejsce agresywnego szlakowca bez cienia żalu. I też w stali. Do skoków i w góry szlakowiec. Na wszystko inne gravel.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...