Skocz do zawartości

MikeSkywalker

Organizator
  • Liczba zawartości

    10 577
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez MikeSkywalker

  1. Oby tak było! Może niekoniecznie z nazywaniem tego "gravelem z prostą kierownicą", jak czyni to Spec czy Author. Bo jeśli o to magiczne słowo chodzi to widzę jak dopiero w tym roku się rozkręciło - dziesiątki osób chcą kupić gravela, klienci serwisu chwalą się jak to zrobili "gravela" z jakiegoś roweru retro itd. No a gravel to musi kosztować - póki co Muirwoods chyba nie ma konkurencji, bo wspomniany Spec czy Author (nie pamiętam modelu) to kwota od 7 tysięcy w gorę. A Kowalski, w tanim góralu ma gówniany uginacz... Ja z Muirwoodsa jestem baaaaardzo zadowolony, i to nie jako roweru miejskiego ale właśnie MTB. Pamiętam też jak przesiadłem się na retro MTB na sztywnym widelcu - pomijając już odkrycie przy okazji stali czy singlespeeda. Takiej frajdy z jazdy w terenie dawno nie miałem. A do tego jest jeszcze Unit
  2. Zmień na RT64, w wersji 180mm - o ile widelec to zniesie, zwykle ma podaną maksymalną średnicę tarczy. Adaptery jakich potrzebujesz to Front PM-PM 180mm i Rear PM-PM, po naszemu przedni i tylny PM-PM 180mm ale podpisane są często jako F/R 180 PM/PM. Jeśli chodzi o klucz - potrzebujesz klucza do suportu Shimano Hollowtech II, płaskiego - nasadowy się nie nada. Czy będzie to Bitul czy Prox czy Bike Hand czy Shimano nie ma znaczenia.
  3. A czemu chcesz zmieniać tarcze? I w dodatku na jedne z najtańszych? Lepszą opcją może być zmiana na wyższy model 160-tek.
  4. @Mateusz1985 wybór kasku to zbyt mocno subiektywna sprawa żeby cokolwiek doradzić. Zamów trzy, przymierze, sprawdź który najlepiej Ci leży a pozostałe oddaj. Spośród tych trzech najlepiej wentylowane powinny być Giro. Ale dużo ważniejsze jest żeby kask był wygodny.
  5. Ja po raz któryś polecę Unita - ale na pewno nie w takim rozmiarze i przy takim wzroście Przy 180cm mam L-kę sprzed trzech lat i jest okej. Jak wspomniał @akkwlsk można dokupić haki - aczkolwiek nie są tanie, bo za sam prawy hak z możliwością zamocowania przerzutki płaciłem ponad stówkę (może nawet w okolicach 135zł) u warszawskiego dystrybutora.
  6. Zarówno hamulec jak i tarcza musi się dotrzeć. Także poczekaj na efekty.
  7. Sztywne osie to raz, dwa - do takich hamulców są pewnie jakieś tanie tarcze, które mogły się minimalnie pogiąć i trzeć. Tarcze na pająku mogą to trochę zniwelować.
  8. Według mnie L-ka, mam Dual Sporta od Treka, z podobną geometrią, i na 20 calach jeździ mi się dobrze. Jeździłem też na 17.5" więc blisko M-ki Gianta i choć jest okej to zauważalnie mniejszy.
  9. Jakościowo obie są bardzo dobre. Tak naprawdę główna różnica to pojemność - Crosso są większe ale też da się je kilkukrotnie zrolować i zmniejszyć, no i system montażu - haki Crosso nie są złe, ale nieco bardziej "upierdliwe" podczas montażu, a Ortlieb jest bardzo wygodny i prosty w obsłudze. Jeśli szukasz dużych sakw na jakąś wyprawę to Crosso będzie okej, jeśli do częstszego użytku to Ortlieb będzie lepszy.
  10. Jasne że warto, Backroller to wygodna w użyciu sakwa, a tu jeszcze za takie pieniądze. Sam kupiłem na zakupy. Na żywo jest bardziej zielona niż taka jaskrawa.
  11. Ale co jest obcięte w Top Kett? Jest rzadki - tak samo jak Finish Line Ceramic Wax, który jest 2x droższy i jeszcze bardziej wodnisty. Nie wiem czy była jakaś felerna partia Brunoxa, czy ktoś ich nie przemieszał przez użyciem ale jest na tyle gęsty że nie wylewa się sam z bulelki.
  12. No to zobacz co obciera, nikt tego z fusów nie wywróży. Zakręć kołem, popatrz na zacisk i będziesz wiedział czy to tarcza jest krzywa czy zacisk źle ustawiony.
  13. Sprawdź czy klocki od strony tłoczków nie są wilgotne - będzie to oznaką na cieknący zacisk. Jeśli nie, to możesz spróbować przetrzeć jeszcze klocki na papierze ściernym żeby je zmatować, a jak i to nie pomoże to trzeba je wymienić i dobrze odtłuścić tarcze (także otwory w niej) przez używaniem nowych.
  14. Akurat przerzutka tył to prościzna, tylko fajnie mieć stojak czy jakiś wieszak żeby rower powiesić w całości albo podeprzeć tylne koło, to podstawa. Sprawdź zakres przerzutki - to te dwie śrubki, L która odpowiada za to żeby przerzutka nie wychylała się za dużą zębatkę, H która odpowiada za to samo ale na dole kasety. I potem wystarczy pewnie regulacja baryłką - jeśli biegi nie chcą schodzić w dół lekko wkręcasz baryłkę przy przerzutce/manetce luzując linkę, jeśli nie chcą wchodzić w górę to lekko wykręcasz baryłkę naciągając linkę.
  15. Według mnie ktoś się walnął w opisie - zapytałbym sprzedawcy bo tam faktycznie nie ma co tyle ważyć. I jest kaseta 9 rzędowa.
  16. Zdecydowanie. To jest plus markowych rowerów ze można je sprzedać za dobre pieniądze jak dziecko wyrośnie.
  17. A to ma sens w przypadku tego Kellysa. Najlepiej wypada Superior, potem Trek i dopiero Cannondale. Superior katalogowo jest też najtańszy więc szukałbym w dobrej ofercie czy po necie czy sklepach.
  18. No Tourney jest kiepski, ledwo napina łańcuch, ma po prostu słabą sprężynę, szybko łapie luzy i już niejeden młody gniewny wkręcił ją w szprychy Ale jak wspomniałem, wymiana na lepszą to groszowe sprawy a sama operacja banalna.
  19. No jasne - kwestia tego czy kupować rower 24 "na już" czy za jakiś czas "na dłużej" bo dziecko posadzone teraz na rower za duży może (ale nie musi) się jedynie zrazić do roweru w ogóle.
  20. 26 na małej ramię to dobry pomysł, tyle że przy 134cm wzrostu jeszcze tych kilku brakuje.
  21. Sam nie wiem czy wydałbym 2k za rower na chwilę Pewnie kwestia "następców" w rodzinie albo hojności dziadków. BH drogi, to już się opłaci zmienić przerzutkę, koło i dorzucić kasetę do Kellysa i jeszcze pewnie zostanie. Head niestety niczym nie powala, no może poza fajną ramą. A co do samego zakupu - na wagę dzieciak nie patrzy, ale podczas jazdy odczuje, na bajery typu amortyzator czy hamulce tarczowe patrzy - ale to ciągle rower przejściowy więc można z tego zrezygnować. Jeśli już szaleć to fajny rower to Trek Roscoe 24 - i do szaleństw w mieście, i w jakimś terenie. Mało który rodzic kupi taki rower dziecku więc jest szansa złapać na to dobry rabat. Tyle że to rower który rzuca się w oczy, jak każdy markowy. Zostawiać to bez opieki ciężko, jeździć do szkoły - podobnie. Żyjemy w dzikim kraju i tu najlepiej mieć dwa rowery - jednego gruza na dojazdy a drugi lepszy trzymać pod alarmem...
  22. Coś z górnej półki, markowego. Za 2 tysiące można zaszaleć. Będzie miało przemyślaną ramę, niską, do tego będzie lekkie. Superior i Trek podlinkowane wyżej są okej.
  23. Chcesz lekki to niestety musi kosztować swoje. W tym przypadku okolice 2 tysięcy, miałem podsyłać Treka Wahoo ale widzę że nie ma sensu. W takim razie, skoro masz ograniczony budżet do tych załóżmy 1500 zł to pozostaje znaleźć najlepszy i najlżejszy rower w tym budżecie. Na co bym zwrócił uwagę - najlepiej jakby rower miał sztywny widelec i tylko jedną przerzutkę, tylną. Tutaj tak naprawdę można najwięcej urwać z wagi bez zwiększania ceny roweru. Pierwszy Kellys spełnia te wymagania, szkoda że ma wolnobieg zamiast kasety i kiepską przerzutkę - ale zmieniając chociażby ją na taką powiedzmy Acerę rower będzie w porządku. Drugi Kellys - większa waga, tani i ciężki amortyzator, ciężka korba, ten sam problem z przerzutką z tyłu. Nie warto się w niego pchać. Raptor - fajny, solidny rower na kilka pokoleń dzieciaków, tyle wiem na pewno, ale też relatywnie ciężki - choć wypada lepiej jak Kellys nr. 2, wagowo i osprzętowo. Do kupienia w sklepach stacjonarnych, z dostępnością może być różnie bo towar chodliwy. Rometa bym omijał, powiela minusy drugiego Kellysa, a znając rowery tej marki obawiam się że może być mało odporny na nieposzanowanie.
  24. Ktoś tu chyba na siłę szuka gównoburzy Zastrzeżenia można mieć jak już do serwisu Speca, a nuż trafił Ci się jakiś wadliwy egzemplarz widelca i powinni go naprawić/wymienić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...