Skocz do zawartości

MikeSkywalker

Organizator
  • Liczba zawartości

    10 577
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez MikeSkywalker

  1. Bądź jak Sobek - który przywiózł wystawkę rowerową. Albo jak ja - gdzie pod Davesem podróżował singiel decathlonowy - jakby z tego złożonego w dniu wyjazdu coś zaczęło odpadać Odnośnie Hałda Edyszyn - to pamiętam że taka propozycja już padała, ja nawet na nią głosowałem.
  2. To jakie tereny Panu pasują na stallove spotkanie? Duże miasto i tereny podmiejskie, jak Bydgoszcz daaawno temu?
  3. Może czyta to jakiś mod i mógłby podpiąć ten temat w dziale? Choć nie mam pomysłu pod jaką nazwą. Ale a nuż kiedyś komuś te rady się przydadzą. Mnie jeszcze nie, jeszcze chwilę zanim dojdzie do zakupu
  4. Samo dotknięcie na żywo, choć daje jakiś obraz sytuacji to niepełny. Problemy z takimi najtańszymi rowerami elektrycznymi pojawiają się wtedy, jak okazuje się że to co ładnie wyglądało tak naprawdę jest z plasteliny, byle jakich materiałów, albo że nie da się do tego znaleźć części zamiennych. Obstawiam też że firma nie ma żadnego salonu czy ekspozycji, skoro na co dzień handluje oponami
  5. Możesz sobie zamówić taką samą, jak się odezwiesz do majfrenda z Chin. Może się nazywać Wayscrap - bo nie oszukujmy się, takie tanie elektryki to złom, nawet więcej - elektrośmieci. Tu chyba ktoś nie mógł się zdecydować czy włoskie czy francuskie W ogóle - śmieszna historia - bo koło firmy właściciela marki, PH KRISPOL Krzysztof Krawiec przejeżdżaliśmy na zlocie singlowym w Sulejowie, i nawet sesja z oponami była.
  6. No właśnie, a czemu Triglava nie chcesz? Te mogę polecić
  7. Czyli w normie. Za to tańsze modele tanieją nieco mniej - i pewnie taka polityka firmy. Jesteś klientem premium a oni chcą oferować "rowery dla ludu".
  8. Ile to % ceny?
  9. Fachowo mówią na to bodajże fotografia otworkowa Intercity obscura, jakoś tak.
  10. A komuna nie była badziewiem? A nie zliczę ile razy słyszałem "za komuny to było". Nawet ostatnio w przychodni słuchałem tęsknot za PGRami.
  11. Trek Madone się liczy czy to jeszcze nie dobro luksusowe? Bo tak samo jak na inne modele tej marki i na tego dawało się rabaty. Myślę że są marki które kreują się na luksusowe i ta zasada tylko ich dotyczy. Z zawaleniem tanimi rowerami macie rację, my mamy może skrzywione podejście bo na takie nie patrzymy jako na pierwszy wybór, ale te rowery o których pisałem że stoją to te same o której ludzie wcześniej konkurowali kto pierwszy. Kowalski nie zmienia teraz roweru jak nie musi. Zauważalny boom na rower jako rekreacje był z wprowadzeniem niedziel niehandlowych (serio) czy jak zaczął się covid (bo w komunikacji zaraza) ale teraz widać że dzięki pisoskiemu dobrobytowi taki zakup jest odkładany. Sam wysyp tematów dot. tanich rowerów o tym świadczy - gdzie już od jakiegoś czasu trzeba koło dwóch tysięcy dać za solidny rower na lata.
  12. A ja nie jestem sprzedawcą (choć byłem). I widzę jak cena Treka Domane AL3 skoczyła z 5399 na 7299. Ten sam osprzęt, Sora. I co? To za mała próba żeby na przykładzie dwóch marek cokolwiek prognozować. Dodajmy, że dwóch marek które mają swoich fanów, (podobnie jak Apple), i nieco inaczej trzeba je rozpatrywać jak większość rynku. Dodajmy jeszcze że dwóch marek wysokomarżowych. Nie bez powodu o ich rowerach setki razy zostało powiedziane na forum że "płaci się za znaczek". Widać, Spec może sobie pozwolić. Nie zapomnę wyprzedaży w lokalnym sklepie: -40%, kilka lat temu. W przypadku żadnej innej marki rowerów nie spotkałem się z takową. Z tym powrotem do normalności polecam zerknąć sobie w jakimś lokalnym sklepie na dostępność części w systemie Shimano. Ciekawe czy dalej pokazuje jakieś absurdalne terminy za kilka lat. Nie zapominajmy że w Chinach dalej jest/było do niedawna pandemiczne szaleństwo - a tam jest skupiona większość produkcji. A jak nie ma części to ceny nie zaczną spadać a dostępność się nie poprawi. Cudów nie ma. Inna bajka - motoryzacja. Można zapytać dealerów o rabaty, na droższe modele czy coś - odpowiedź będzie ta sama - nie mam podstaw, za panem w kolejce na ten model czeka kilka osób. Owszem, z drugiej strony było pewne że ceny staną/zaczną spadać/sprzedawcy będą skłonni rabatować - prędzej czy później. Pisaliśmy o tym pewnie w wątku dotyczącym wzrostu cen jak wybuchła pandemia. Znam sprzedawców którzy prognozowali właśnie 2023 rok jako ten kiedy będzie zastój. I było go już widać końcem zeszłego sezonu. Rowery stały. Raz - ceny wzrosły. Dwa - inflacja, drożejące podstawowe produkty, media, paliwa - ludzie mniej pieniędzy przeznaczają na hobby. Inny, z którym rozmawiałem prognozował że 2023 będzie rokiem zakupów rowerów na raty. Bardzo możliwe. Z takimi wieszczącymi teorie spiskowe złych producentów rowerów stwierdzeniami raczej byłbym ostrożny. Zwłaszcza, jeśli mówimy np. o marce Decathlon. To, w przeciwieństwie do najdroższym marek produkty niskomarżowe. Więc spektakularnych obniżek bym się nie spodziewał. Wystarczy prześledzić podwyżki cen ich rowerów - drożały właśnie o tę stówkę, dwie, trzy. Ile to jest - kilka procent? Jak ma się to do 15-20% w przypadku innych marek? Albo do dwukrotnych podwyżek w ciągu roku? Odpowiem - nijak. Więc jak nazwa użytkownika i profilowe sugerują tego 3 letniego fulla z Decathlonu to nie nastawiałbym się na tąpnięcie cen i kupienie kolejnego za pół darmo I cieszę się że już w Decu nie pracuję. Sklep bardzo szanuję, bo dzięki niemu mamy tani sprzęt sportowy i wielu ludzie pożyje nieco dłużej i nie umrze na zawał. Ale te pytania klientów kupujących najtańsze rowery w gamie o rabat były wspaniałe. Szkoda że nie mogłem im pokazać ile zarabia sklep na jednej sztuce. W przypadku innej marki - kilka procent od ceny katalogowe przysługiwało jak ktoś tylko o to zapytał. Nieznajomość zasad panujących na rynku jest w społeczeństwie przerażająca.
  13. @Sobek82ale arcydzieło znalazłeś! Stary góral 26 SPESZYLAJZD - check. Absurdalnie podniesiony mostek - check. Amortyzowana sztyca - check. Stopka - check. Wielki błotnik żeby tyłek był suchy - check. Żelowe siodełko - check. Uchwyt fotelika dziecięcego - check. Wisienką na torcie są odblaski na kołach, minibłotnik przedni z tribalem klockowate opony - żeby groźnie wyglądał Rower miejski Poland edyszyn jak się patrzy! @sznibjak oglądam takie filmy to zawsze myślę o tym że Red Bull, kojarzony ze sportami ekstremalnymi i nie wiadomo czym jeżdżę wydaje na kreowanie takiego wizerunku ogrom kasy pochodzącej z tego że nastolatki szprycują się energolami żyjąc w zupełnie inny, asportowy sposób zazwyczaj.
  14. Cenna uwaga z tymi mapami. Nawet nie sądziłem że ma to aż taki wpływ. Chciałem kupić PL Topo, bo przynajmniej w obszarach na jakich działałem kiedyś wypadała lepiej niż UMP, ale parę opinii nt. jej bylejakości mnie skutecznie odstraszyły. A teraz jest kolejny na rzecz UMP.
  15. Ten kokpit. I to siodełko, cofnięte tyle ile tylko się dało
  16. A mi sanki zostały te z Dakoty. Garminowskie, to pewnie plastik jeszcze z dobrej serii sprzed lat. Montaż na mostku chyba był upierdliwy, nie pamiętam. Miałem z boku mostka, po lewej bom mańkut. I to prawda, bez zabezpieczenia w postaci smyczki przeplatanej przez kierownicę się nie obejdzie. Miałem się czym bawić na dłuższych i nudniejszych odcinkach - owijałem w różnych kierunkach dookoła gpsa.
  17. Zaraz zaraz, jak tyle bez ładowania - przecież to jest pół miesiąca kręcenia Może zer się dodało o jedno za dużo? Przy czymś takim to pytanie nie powinno brzmieć czy, ale kiedy kupić zegarek. Aczkolwiek - nie raz jeżdżąc ze słuchawkami do komunikatów Google Maps wyprowadziły mnie na manowce - bo skręć w lewo oznaczało że trzeba było jechać prosto, itd. Ale, z drugiej strony, skoro dyskusja o doświadczeniach - kupiłem droższego Venu, Music - wiecie ile razy z tej opcji (odtwarzacza) skorzystałem? Ani razu Mam taniego, zapasowego smartfona, w poprzedniej pracy służył do Yanosika i nawigacji (żeby nie grzać telefonu całymi dniami, i nie odłączać od transmitera jak ktoś dzwonił) i robi mi generalnie za centrum multimedialne, tj. zgrywam na niego całą muzykę i mam apkę radia, i działa i w samochodzie, i na głośniku BT w domu. Fajnie że jest i Forerunner z mapami, przed Venu miałem Forerrunera i lubię go, a Fenixy jakoś mi nie leżą. Nie ten styl. @spidelli jak tylko coś się obluźni na tyle że dam radę wygospodarować dzień urlopu to jadę szukać tych 65/66. Ostatnio poszedłem do sklepu obejrzeć 3 telefony - nic nie zastąpi takiego bezpośredniego porównania. A na pewno ręczniak pojawi się szybciej niż zegarek. Ten drugi to fanaberia, seria 6x to powrót do przeszłości.
  18. A jak zegarek radzi sobie w lesie, czy w ogóle w miejscach gdzie np. smartfony tracą sygnał? Ja mam Venu, bardzo go lubię, między innymi z powodu podanego wyżej - drobne zakupy na rowerze, komunikacja miejska, itd. Ale jak trzeba mogę nosić na zmianę z innym. Myślę że zegarek to dobry pomysł na codzienne wycieczki, a ręczniak do pracy w terenie czy na zimę, błoto itd. Także, z serii Edge raczej się wyleczyłem na rzecz Fenixa, czy tam innego cuda. Po części z racji wyjazdów z żoną - jak szwendamy się po różnych miejscowościach, nawigację trzeba było ściągać z roweru podczas każdego parkowania, albo wciąż wyciągać telefon żeby się odnaleźć. Zegarek nie ma sobie równych - mapę można podglądać na nadgarstku. @spidelli a co się tyczy mojego podejścia sprzed 10 lat - chwaliłem 62s za płynność działania, za fizyczne klawisze i pisałem że używam go do przeglądania mapy właśnie. Na Dakocie zapisywałem punkty, z racji tego że na dotykowym ekranie było to znacznie szybsze. I myślę że od tego czasu nic się nie zmieniło - lepszej turystycznej mapy na każde warunki niż GPSMap nie wymyślono. Najgorsze jest że sentyment kieruje mnie w stronę 65 a wszelkie argumenty na niebie i ziemi ku 66. Bo kiedyś (czasu studenckie) marzyłem o tym 62s (czyli o takim samym kształtem jak 65). A teraz? Mogę go mieć za pół wypłaty.
  19. A wiecie co ja znalazłem? Swój temat sprzed 10 lat na forum garniak.pl, w którym to zachwycałem się nad 62s a mocno zastanawiałem się nad dotykową Dakotą Także, kolejny znak że trzeba następców tego niedotykowca kupić. Postaram się wybrać mając oba w ręku. To wszystko zmienia.
  20. Ja rozumiem prywatę itd, nawet jestem cierpliwy - ale model eTrex mnie nie interesuje Ale co do przybliżania mapy, powiadomień o zakrętach itd. to w Dakocie jest to możliwe w przypadku nawigacji po trasie, czy jakoś tak się to nazywa. Jak się nawiguje po śladzie, czyli tylko jedzie palcem kropką po kresce na mapie to tego nie ma.
  21. A pracownicy Decathlonu jak już zostali oszustami i ofermami tak nimi pozostali Ale grunt że jest, niech służy.
  22. No i chyba zdecydowałem że wybiorę coś z modeli turystycznych/ręcznych - czyli albo 65 albo 66. Mam czas do wiosny na decyzję A jeszcze pożyczka niedotykowca przede mną. A jakby na rowerze brakowało "czegoś" w tej bardziej lokalnej jeździe to będzie można myśleć o czymś stricte rowerowym. Raczej w miarę niedrogim, żeby tylko wyświetlało trasę z aplikacji. Albo o zegarku. Ale to tzw. pieśń przyszłości.
  23. Ale nie mówię że nie możesz. Tylko temat tyczy się zakupu roweru. Odnośnie opinii nt. sklepów jest inny. I w przypadku pewnie każdego sklepu internetowego mogą zdarzyć się takie sytuacje. Ale żeby zaraz pisać o oszustach i ofermach? Słowo klucz korporacja. I schematy/zasady działania. I pełna zgoda, czasem są to absurdy, ale tu trzeba by kierować wnioski do kierownictwa, pracownicy robią swoje i za to im płacą.
  24. Ale teorie spiskowe snujesz. Szkoda czytać. Nie pasuje Ci ich polityka nikt nie zmusza do zakupów. Szukaj gdzie indziej. Tylko nie wiem skąd w nazwie konta model ich roweru, skoro jakieś żale nt. sklepu są wylewane na forum.
  25. Mnie dokładności Dakoty, 60, 62 nigdy nie brakowało - a czasem to były naprawdę głębokie rowy czy gęsty las. A dodam że chodziło o inwentaryzacje przyrodnicze, więc coś co na pewno wymagało jej większej niż turystyczna jazda rowerem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...