Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 520
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. o może to było ale takie nawiązanie do Szwecji, oni mają dłużej Przejechał Polskę rowerem w linii prostej - 760 km!
  2. Mi nie chodzi o kilometry czy jazdę w deszczu, tylko o przekaz filmu, propagandową dzidę zrobioną moim zdaniem z masła ta dzida to tekst, opowieść wtle plusem filmu jest obraz, pokazanie Szwecji,ludzi, szosy, domów. I brak epatowania sprzętem, trochęnnie rozumiem po co im te torby skoro jedzie z nimi wsparcie Ale może takie było założenie, ciekawe czy chodzą i jeżdzą tylko w zawartości swoich sakiewek. Nie mam nic do jeżdzenia randonerstwa, czy przejazdow Szczecin Bieszczady, mowię tylko i wyłącznie o filmie i tym co opowiadają do ruchomych ilustracji bohaterowie... Natomiast moje osobiste zdanie jest takie ze szkoda życia na takie szałuau,nie lubię szukać w sobie robota, i mózgiem zmuszać ciało by pedałowało, ono wie kiedy pedałować i bez mózgu
  3. Dla mnie przejechanie 200 km dziennie to bardzo duży dystans, wielka nuda, zamknięcie się w dyby, działanie przeciw własnemu ciału, które nie chce jechać jak cyborg,byle jechać, Jechać w ulewie jechać w ukropie kto tego nie testował, ale jechać bandą po wąskiej ruchliwej drodze przy słabej widocznoście jest słabe. Jechać w stanie upodlenia zeby tylko dojechać mdlejąc ze zmęczenia jest słabe,sztuką jest planować godziny wysiłku i regeneracji. Popsuć rękę i jechać w grupie, bez komentarza, to nie wojna, ani nie było niezbędnej niezbędności jechania. Film o tym ze warto być rowerowym don kichotem zapier___lać jak feniks do onanistycznego samospełnienia z radością masochisty kinematograficznie rozsmarowującego swój ból ku wątpliwej empatii widzów. Boję się, ze dla nierowerowego widza taki film to kosmos, wodotrysk niedojrzałości od którego najlepiej odizolować się murem definujacym się w cegle wolnošci jednostki, bo przecież każdy ma prawo do własnego szczęścia, w dodatku tutaj to szczęście jest ekologiczne,to nie sport dymiący spaliną, nie kasyno w stanach na pustyni, ale nawet w oczach mnie, rowerzysty temat tego filmu grzeźnie na mieliźnie dumy bez powodu, i podnoszenia sobie własnej wartości, prze ulicha na oko dojrzałych ludzi.... Chmm dziwnie się mi ulewa uczucie niesmaku, nie umiem powiedzieć dlacsego, czy widzę parodię siebie samego, paralelum mojego rowerowego ego może tak być !
  4. Kto nie byl na pink sowie Orange zawsze źle wypowie
  5. No właśnie, przypomina mi się kawał o masle orzechowym z kanapki rozmarowanym na piersiach orła złodzieja który krzyczy ze taki jest poinbredowany Z jednej strony mityczne wspomnienia z francuskiego turu o długich etapach przez góry gdzie wąsaci kolarze dawali z siebie wszystko. Ale to były zawody, gladiatorzenie. A z drugiej moje narzekanie Ten film jest dziwny, promuje zachowanie zapatrzonego w siebie, zepsutego dobrobytem człowieka zepsutego zachodu.Trochę jak w krzywym zwierciadle widzę swoje niedojrzałe zabawianie się rowerami kiedy inne rzeczy czekają, ja też, bywało, ze czułem się "lepszy" po niektórych wyrypach ale przedewszystkim na rowerze utrzymuje mnie radość z jazdy, ze świata, z ludzi wokół. Cdn
  6. Chyba mają te świecące odblaskowe kurtki, ( zamiast), potem mają już lampki w następnych dniach, , ( czy ktos taką refleksyjną kurtkę z planet x w wersji oddech już ma?) nie piszę o swoich myśleniach na razie by się inni nie skazili nimi...Ciekawi mnie Wasze odebranie...
  7. Obejrzałem na radavist film " Wzdłuż Szwecji" ... Dziwne budzi emocje. Mam wniosków trochę kolarstwie, psychice kolarzystów, i ogólnie o braku krytycyzmu w stosunku do samych siebie.... Patrzył ktoś na ten paradokument ?
  8. a stare szosowe pod kasetę 7s mają 126mm, wszystko zależy, dodatkowo odradzam Pasata 2, jego minusy przeważają nad plusami, poza sentymentem jeśli ma się swoj egzemplarz z młodości. Do jazdy w singlu warto dobrać ramę z możliwością napinania łańcucha ustawieniem koła, a teraz czas zaprosić do wlasnoklawiszowego wczytania się w wyszukiwarkę, forum lub wizyty w zaprzyjaźnionym warsztacie, bo warto najpierw doczytać w internetach przed zakupami typu cały rower.
  9. http://www.ebay.co.uk/itm/On-One-Inbred-MTB-Frame-Reynolds-853-Prototype-On-One/381926330132?_trksid=p2047675.c100011.m1850&_trkparms=aid%3D222007%26algo%3DSIC.MBE%26ao%3D1%26asc%3D40794%26meid%3D6c78ec97b8484494a3e666da728fd807%26pid%3D100011%26rk%3D7%26rkt%3D11%26sd%3D171452578623 taka ciekawostka prototyp Inbreda z rejnoldsa pod V ki, koło jak mniemam 26 na oko....
  10. CIekawe, cieszący koncepcją tylną, że opona wchodzi, ale ale co się dzieje z przodu, wysoki widelec z kompensacją wymiaru pod amortyzator, to nie o takie szosówki na 29 calach walczyliśmśmy w sennych marzeniach... Wygląda jak 29 tka z barankiem o długim zadku, i przednich nogach żyrafy zaznaczam że tak na tym zdjęciu na oko, jednynie pierwsze wrażenie)
  11. Nie martw się mufki nożne tej Pani myślę że też są do skopiowania, fajny rudy bober na nodze zawsze się broni w zimie. Koń cófki spd tylko jakieś takie sprolongatowane nieestetyczne, Spodzień apaczy już jednak nie na rower... A tak poważnie to wygladam wersji trzeciej, może uszyjecie wersję w trzech egzemplarzach, przecież mam korzenie w Wielkopolsce ? Połowę korzenia dokładnie
  12. Yarr ma te kalosze kierownicze, i na pewno zdanie na ich temat już realne, ale to ludowy wyrób wielkopolski i nigdzie na świecie nie do dostania, z pyrmembrany, jedyne czego nie wytrzymują to stonka Rower w nie zaopatrzony hamuje czasem sam jak tesla
  13. http://theradavist.com/wp-content/uploads/2017/01/Nicholas-Bruce-Gordon-Rock-n-Roll-Road-3-700x467.jpg w sumie to zdjęcie jednak jest fajne, jakby rowerzysta hobbit
  14. stare Moto i Nano raptory rzeczywiscie mialy slabą gumę korzenie i kamienie po deszczu trzeba bylo omijać, co ciekawe waski nano Adamosa robi w spokojnej jazdzininie bardzo dobre wrazenie, i Dawid je chwali, moze lepszy docisk waskiej opony lepiej dziala
  15. topisalem ja co po Austri i Wlochah jedzie za zolto rozowym rowerze z czerwonymi oponami, a pancerze w mtb przykleja na tasme izolacyjna, to lekko ogranicza kompetencje krytyczne tytułem belki we wlasnym oku mniemam zatem ani praw ani racji, poza prawem do marudnych postow prokreacji.
  16. zobacz jak na fotorelacji ten pan niefotogenicnie wyglada podczas jazdy, taki rower towybryk natury Ciesz sie wzrostem bo masz zlote proporcje i Twoje rowery zgodnie z anntycznymi klaska proporcjami maja wiecej ocnego seksapilu, to cos przypomina zyrafe z baranem a pochylosc slopowa zabija piekno ale samw szosie lubie wysoka rama i krotka, niz za mala i przemostykowana, czy sterowka strsznie wydluzona pond rure pozioma czy mostek skierowny do gory . Tutaj kokpit przynjmniej bez tych zbiegów. Smiesznota taka z bezowym paskiem. i do licha to nie jest klasycny wideł, tylko co najewyżej NORMALNY !!!!! klasyczny wideł jest lutowany z widaczną mufąfoniadą!!!!
  17. może mostek w górę na plus, albo deczko krótszy pomogą, testuj. Szeroka jest, ręce na bokach krótki mostek powinien to kompensować, można też przesunąć manetkę hamulec i grip do środka na 100 km jazdy i sprawdzić czy to nie winna tej siedemset dziesiątki... No właśnie każe nowe ustawienie to trzeba kilka godzin testować nie sugerując się pierwszym wrażeniem.
  18. albo za mało prosta mnie rozwalało 9 zamiast 5 stopni, bolało jak cholera, teraz się przestawiłem i chyba jeżdżę z 9, ( Koryak 660) ale na przestrzeni lat kierownica poszła wyżej i bliżej i z 56, 58 skończyła się na 660, minimialnie 600, taka pasuje mi w Inbredzie...i nawet automatycznie zawiężam uchwyt kiedy włozyłem 660kę. Te sarnie różki na środku to także taki atawizm dla szosowców i grawelowców co maja na codzień 42 czy 44 na klamkach i gdzieś tego w mtb brakuje...
  19. stary fotograficzny sposób na schłodzenie butelki z wywoływaczem w lecie uchwyt na smartfon kreatywność 10
  20. Dużo lepsza w tym miejscu jest lemondka i plecak 30 litrów na niej, pod gumą expandera tablet z mapą i ziu, tak jechałem triathlonówką z Gdyni do Białogóry przez asfalty piaski i trawy szutry, i było ekstra, jakby dobrze pomyśleć to przy prostej kierze bagaże pod lemondkę i można śmigać w pozycji na czasowca jak jest dobra rama to może być nawet ergonomiczne, im człowiek mniejszy tym mniej kolana biją w klatkę, a bagaż tworzy aerodynamikę jak w koncepcjach Marka Utkina A właśnie w wolnej chwili opracuję moją autorska wizję wykorzystania bajpakerskiego skarpety. Drżyjcie !!!!
  21. w tym ostatnim elongacja mostka przypomina niemieckie kroniki wojenne, chyli się ku upadkowi w dodatku na sztorc! Minetka zmiany biegów międzyplanetarnych zamontowana zdjęcie wyżej grozi kosmicznej katarstrofie z kometą kolana na pierwszym podjeździe na stojaco po kamieniach, ten rower to poprostu zamaskowana mechaniczna pomarańcza bez zasad moralnych w dodatku i z błotnikami, biada posiadaczom. cogito ergo soma
  22. Soma to dobra Marka tylko brakuje T w nazwie, poza tym okej, brzydal,ładne zdjęcie, na nie rozpraszającym tle które pozwala skupić się na detalach roweru.
  23. Ja nie wiem co to za narzekania w ogóle... Zima czas na zapas .... Po pierwsze widelec niższy po drugie trzeba jeździć... i raczej myśleć o Myk Myku a nie suporcie... Niski suport tak cudowny w sztywniaku okazuje się przekleńsstewm w napizganiu na korbę na równinach gdy jeździ się z amo widelcem. Sag sagiem ale miękko ustawiony sztuciec i jakieś z rzadka korzenie, na szybkiej trasie powodują że w czasie kręcenia jak do sagu dojdzie ugięcie amora to o inny korzeń o wysokości niepospolicie niskiej robi się takie rodeo że rower wali ramą w kolano a kolarz leci w lewo rower w poprzek w prawo... tak mnie strzeliło kiedyś że konstrukcja spd 520 się otworzyła bez uszkodzenia pedału!!!! Także na rower i raczej mostki i kierownice, siodło przód tył regulować niż patrzeć na cm, w końcu nie liczy się wymiar, bo liczy się technika, i długość.!!!
  24. Geometria jest klasyczna, to mój ulubiony rozmiar, dobry na komfortowe ułożenie kierownicy, wysoko. Mam teraz Rometa Super i Gianta Lite w tym rozmiarze i wymiary właśnie podobne. ok 58 góra 61-62 pionowa. Rysz do tego stopnia mogę polecić Gianta ,że bardzo. Jest teraz do kupienia taki jak mój, tylko w nim po zakupie zmienić trzeba równo wszystko łącznie z kolorem, i używa się kaset 7s. Żeby nie rozginać haków ustawionych fabrycznie na 126 mm. To świetna rama, nie przelajtowana, miałem ją w tym roku na sakwoaustriiwłoskiej. To zawsze wyjdzie taniej a rama ma kolor białofioletowożółty co takiemu dużemu Panu jak Ty nie zaszkodzi...Nie wchodzą opony większe niż 25. Mam też blisko Katowic inny rower na który się śliniłem, włoski klasyk,( jak podkupisz oddajesz z niego pedały) też stal kolor ciemny fajne klamoty, nie trzeba zmieniać cena też koło 500 zł. Rozmiar tez duży, stal fajna, geometria dobra, i szansa na singla ostre, Giant tego nie ma
  25. insza inszość czy to czy tamto rach ciach istotnie wysokiej jakości,,,, ciekawe czy są takoe same większe w motocyklach, ofroudzie i WRC. a w narzędziach to jak w ramach liczy się stal, mechanicy i narzędzia Campagnolo na ten przykład.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...