
itr
Użytkownik-
Liczba zawartości
4 520 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez itr
-
Te flanele są w cenie używanego samochodu i też są Turbo, w sumie bardzo chcę mieć taką flanelę z parametrami 🙃 dziś jechałem dieslem po centrum, zapamiętałem jedna szosa,trzy grawele w dżinsach, dwa górale. A potem przestawiłem się na ładne dziewczyny , bo wiosna, i mi statystyka padła z grave - zamieniła się w lowe 😀
-
Ko Kolor opisany jako Bianchi czyli Celeste, napisałem, że fatalnie na zdjęciach, ( może być lepszy na żywo) …. Kolor na zdjęciach nie jest kolorem Bianchi …. Malowanie Bianchi mam w oryginale i potrafi mimo pistacji być piękne. I da się je nawet skopiować trochę w proszku, widziałem warstwę z opalizacją. Robienie Bianki z Jaguara z naklejkami - kwestia gustu, masz rację może się komuś podobać, robota włożona, cena w miarę dopasowana. Dobór komponentów dyplomatycznie nazwijmy praktycznym. Przez lata sam robiłem takie tandetne renowacje dla siebie i znajomych, i swoje rowery nazwałbym tak samo, szczerze. Nawet w dość dostojnym Wichrze mam korbę 105 w satynie superlekkie koła na novatekach i stożkach od Wolbera, nie z epoki ,bo rower był do Pruszkowa i miał śmigać, a stare kampy pękają ipd itp Oryginaly widelec też zdjęty bo Jaguarowe, Wichrowe pękają przy sterach i strach. Mówią że dębowe kołki mają dać czas na kontrolowany upadek, ciekawe czy po proszku w Jagu z aukcji wbili nowy kołek…. nawet pegaz w moim Wichrze nasprejowany w odbiciu lustrzanym. Bo nie nazywam tego renowacją czy restauracją, ot projekt. Kolor też nie z palety Wichrów, także tak sobie komentuję jak widać …. Jaguara mam po przebudowie na przełaj z piwotami i górnym prowadzeniem linek. Bo można, także mam szacunek dla roweru z aukcji bez obaw, ale wygląda tak bardziej w stylu amerykańska renowacja z serialu o renowacjach… pomalować nakleić i poutykać części z różnych lat.
- 12 000 odpowiedzi
-
- 2
-
-
Tak w kawiarni dobrze widać na wieszakach, ….ale procent kawowych grawelowców oceniam na wyższy od kawowych szosowców, szosowcy jadą dalej 🙃 muszę jeszcze tam zrobić statystykę ilu jest brodaczy 😂W Kampinosie dziś też grawele, ale rowerów nie tak dużo patrząc na taką pogodę!!! spacerowicze i pieski. Do Góry nie jechałem bo się bałem ponoworocznych kierowców😀 zagadaj do mnie, kiedy zobaczysz rower na pikach bez przerzutek.
-
Byłem w szczycie wakacji na najlepszych, które znam singlach , trudnych, w Polsce, spotkałem dwóch Czechów w lajkrze, i trzech Polaków w adidasach na elektrykach z wypożyczalni, trasa miała z 70 km. Gdzie byli Mtbowcy - na wakacjach w Austrii, Włoszech, treningach na szosie?Puuustka. 😀 Sprzedaż, obecność w garażu i reprezentacja w naturze nie zawsze idzie w parze, w stolicy widać naprawdę sporo graweli, ale trwa bum na szosówki i one na tłocznych pętlach są najczęstsze. Całe peletony. Możliwe że fenomen facebukowych spotkań zmiata graw-peletoniki na inne trasy, na których po prosto ich nie widzę… ale na pewno rowery widać i w mieście, w lesie i na bagażnikach i u znajomych.
-
Inbredy mają lakier taki nie najgorszy mechanicznie , kolory do wyboru słabe zmieniają się z hakami i niektóre miejsca mocno ciekną rdzą - spod profili wzmocnień, gdzie natrysk nie dotarł. Zalewałem te szpary płynną farbą. ( biała rama, ale też perłowa lekko) Hmm Inbred w Twoim malowaniu ładniejszy niż z fabryki. 😀 …uwielbiam np stare lakiery metalizowane z lat 50 malinowy, zielony, czy prawdziwy Celeste z warstwą mieniącej perły z początku lat 90. Dlatego piszę o zgłębianiu Ju Tuba i własnoręcznych szaleństwach z natryskiem. Głębia brokaty w tle płatki odbicia artefakty. A lakier proszkowy z umownego 50 zł za ramę skoczył niebotycznie w cenie, jest to jednak opcja szybka( o ile pan z proszku nie jest na kacu i nie zawali zabezpieczeń.) Dział piaskowania też może dać ciała z ramą na cieniowanych rurach. Także można ale z ostrożna i nie zawsze z paletą w ręku, sam czarny dziwny ćwierć młotkowy półmat na Jaguara wybrałem podpatrując co mają do odbioru. Była kosiarka 😂
- 12 000 odpowiedzi
-
Ten Jaguar, mimo że z dużym wysiłkiem przygotowany , to kolor na zdjęciach ma fatalny akurat! Ale pod kątem amatora nie znającego się , jest gotowy do pedałowania dobrze pomyślany. Indeks, w miarę działające sprawne komponenty , tylko nie z epoki, taka amerykańska połysk renowacja. Owijka mi się podoba.
- 12 000 odpowiedzi
-
Nie, ale wszystkie moje proszki są takie jak mówisz, praktyczne ale są po prostu przeciętne i nie podobają mi się. Samodzielnie nie mam opanowanej techniki natryskowej, co więcej odkryłem jak partacko na przykład malował Pan Rychtarski, i zniechęciłem się. Ale teraz już wiem że wielokrotne wastwy ze szlifowaniem i wykończeniem 2k mogą być niezłe, byle nie akryl…. Lakier na Krampusie jest właśnie ekologoczny nowożytny i … bardzo słaby, a np stalówki z lat 80/90 były malowane całkiem dobrze. Ładnie pomalowana była Krurakara Adama -proszkowo, ale to chyba wyjątek, z moich spostrzeżeń dobrze w proszku wyglądają kolory pół maty czarne szare srebrne, zielony mat, szary mat, widziałem też strukturę , a brąz czerwień czarny połysk mi nie pasowały. Brąz świetnie mi pokrył stal krzesła z PRL - wygląda super. 😀 ale wybierz do swoich potrzeb , rzeczywiście rower do wszystkiego na zimę lato i pod sklep w proszku jest ok. Zważ ramę wyjściowo, po piaskowaniu i z lakierem , statystycznie. Wojskowy mat trochę mniej ciepły niż na zdjęciu.
- 12 000 odpowiedzi
-
- 2
-
-
Nie maluj proszkiem, pobaw się sprejem wg u tube tutoriali warstw dużo, na fajnych ramach żal proszek położyć, Logo zrób z żywicy metodą plastelinkową jak w przedszkolu będzie relief trzy de
- 12 000 odpowiedzi
-
Teraz to jest luks, przyjdzie ciepła pora to karaluchy cyklozy i prusaki elektryki wyłażą z każdej dziury i rzeka płynie chodnikami nie idzie się przeciskać, nie pisząc o zawodowcach z kwadratem dostawy na plecach. Też widzę szosę w mieście chociaż ta koźlokopytna rzadziej, ale normalna w addidasach czy espedach praca dom jedzie śmiało. Kopytni szosowcy wiadomo tylko pryskają pod miasto na pętlę trening i popularność szosy w porównaniu do wspomnianego z wraz z molem roku 2009 wzrosła chyba 10x z czego teraz dołączają grawelarze, trzeba raz policzyć statystykę kolarzy mijanych i opon z podziałem na sz. i g.
-
Lubisz polemikę, ale zacznij czytać ze zrozumieniem. Opisałem , bez kontekstu do retro, w punktach cechy, które mogą katalogowo i praktycznie rozczarować , to nie jest manifest pogardy dla graweli. O czym piszesz na temat MTB ? Masz jakiś kompleks ? Mtbiarze Cię nie lubią? Drobny komentarz: rower w teren z oponą 33mm nazywaliśmy kilka lat temu i dzisiaj przełajem. Faktem jest że jednak przejechali na współczesnych szosówkach, a nie na przełajach czy grawelach. Dodane- A już zupełnie humorystycznie: skoro opona 32mm to taki znak postępu w szosówkach to wytłumacz mi czemu tłukę kilometry rasową szosówką z 1959 roku, przednia opona 40 tylna 32, a wejdzie 35 ?
-
Taśma izolacyjna na około naklejona ochroni lakier przed przypadkowym omsknięciem drapiącym ( przed mlotkiem czy dzwignią już nie bardzo)
-
Z arsenału podręcznego : zbijakiem do koron u zaprzyjaźnionego dentysty Zbijak albo klinem z twardego drewna i gumowym młotkiem. Najpierw zapuścić penetrator i odstawić.
-
hej hej zgubiłeś plan Mentosa na testowanie graweli dostępnych w jego okolicach, także nowy rok może przyniesie kilka recenzji samego zainteresowanego... z rowerami jak z brukselką można znienacka polubić zielone. I bączek się czasem trafi radosny! także najlepsze życzenia z baranami i bez
-
Powrót do przeszłości... na rynku mamy rowery męskie damskie dziecięce i szosowe. Drogi są rzadko asfaltowe, sporo bruku i drogi ziemne, na drogach sporo koni, końskie kupy, bidony z zasady mocowane są na kierownicy bo mniej się kurzą i kupią, oraz mają mniej szczelne korki. Rower szosowy ma korbę z napędem 51/48 a na ośce wielotryb 14-16-18-20. Każda przebita szytka jest rozpruwana, dętka klejona a potem trzeba ją zgrabnie zaszyć. Wsporniki siodła są dziwnie krótkie, skórzane siodła brudzą spodenki , które często są z wełny czy z wkładką ze skóry...Nic nie zatrzyma prawdziwych fanatyków kolarstwa W grawelach drogi są rzadko asfaltowe sporo bruku i żwiru, nie ma końskich kup, bidony często zapina się na kierownicę, nic nie zatrzyma prawdziwych fanatyków kolarstwa Zjawisko wciskania grawelowe kup pan cegłę omówiliśmy, do testów z barankiem namówiliśmy - wady: czasami za mała korba, lekko rozlazła geo, co czuć na zakrętach na zjazdach w grupie w szosowej grupie, może nagle leciutko wynosić słabsza responsywność, mniejsza sztywność - w dynamicznych depnięciach w czasie ustawki-"napierpapier dala nki", w takich samych okolicznościach masa rotująca dwa razy większa na gumach, odczuwalny większy opór powietrza przy V od 40 wzwyż .... jeśli ktoś chce latać z turbo kolegami na szosie i nie ma wystarczającego nadmiaru mocy może się zamęczyć. wielkie ryzyko ciężkiego dzwonu na jesieni w lesie pełnym liści kryjących korzenie i kamienie, czy maratonowych prędkościach na kole za zawodnikami z zawieszeniem na MTB, którzy nie zygzakują między kamieniami, korzeniami. mistrzostwa świata w grawelu wygrywa się na szosówkach , drugie i trzecie miejsce też. zalety: lekarstwo na zanudzenie asfaltami w promieniu 100 km od miejsca zamieszkania, wykorzystanie nowych polnych leśnych żwirowych brukowanych łączników. Bezpieczniejsze trasy bez aut za plecami i spalin w nosie. komfort jazdy na miękkich oponach, lepsza odpowiedź mleka ( niższe ciśnienie łatwiej się uszczelnia). Niższy opór na prostych technicznie trasach niż na MTB , zarówno - toczenie i na wiatr. odpowiednia pozycja i baranek - inny balans ciałem na sekcjach technicznych - odmiana w stosunku do jazdy swoim mtb, różnorodność nie ma fox rok szoków i nie trzeba serwisować amo.
-
To jak już jest okazja to opowiedzcie o znanych Wam ustawkach na grawelach, jakie miasto, jaka trasa ile ludzi, w jakiej formie? Tempie? Jaki procent już zaprzyjaźnionych kumpli do obcych? Odkąd na przestrzeni lat wysuwa mi się kij od szczotki, (pal licho chyba już go zgubiłem) - straciłem kontakt z bracią kolarską, za to całe peletony kolarskich sióstr wydają się być hermetyczne jak klauzula w zakonie .
-
Nie wiem dlaczego na siebie wjeżdżacie, ani pisanie o grawelowym marketingu ani o tym że komuś idealnie pasuje grawel nie jest w sprzeczności. Amortyzacje dziwnej treści- dlaczego nie…Nikomu to nie przeszkadza. Zastawiające jest natomiast kreowanie mody, zjawisko rozszerzanie sprzedaży nie w środowisku doświadczonych wszechstronnie użytkowników naszego forum, tylko w grupie owczej masy mało ogarniętej, konceptualnych poszukiwaczy pogodzenia estetycznego wysiłku przyjemności i mody z grabieniem rąk krzyża stopy i miednicy przysiodłowej 😀 Kiedyś sprzedawcy wciskali wszystkim sztywne MTB , potem miękkie, i tak przyszedł czas na grawele, i nic złego tylko tak jak ktoś napisał że polskie firmy chwyciły temat oferują co modne, zresztą co tu o rowerach, wystarczy popatrzyć z przerażeniem jak mężczyźni dali sobie wmówić że broda jest fajna, jak baby kiecki po prostu, i wdrukowali sobie zarost po chyba 30 latach codziennie dżilet o poranku, nagle tyłki i nogi wygolone a gęby jak kołtuny i wszyscy się cieszą 😀🙃☺️
-
Pod Warszawą w sezonie ogórkowym na szosowych pętlach oprócz ścigantów widać sporo Typowy Kowalski Typowa Kowalska na grawelach ze sklepu... I bardzo dobrze... na drogach rowerowych w mieście dopracowo też. Często z plecaczkiem i w obcisłym. Pewnie zdarza się, że na grawelu siedzi „niemającyszosyewernewer" .....a na takich nie za bliskich fajnych odcinkach na lux grawel w Kampinosie w lecie graweli brak, lepiej jeździć po asfalcie piasek się do butów nie sypie Sam po okresie nabijania się, powróciłem z sukcesem do opon przełajowo-grawelowych 32-40 mm. I dobrze mi z nimi. Baran to już tak pół na pół, dlatego trochę się dziwię że dużo " TYPOWYCH" ryzykuje rower z baranem... Mi jest łatwiej, bo normalna szosa płynie we krwi, ale w tym całym rowerowaniu to w zasadzie za bardziej uniwersalny od Barana dla mnie w teren i na szosę zawsze wydawał się podstawowy kawałek czasowej kierownicy czyli - byczerogi, zupełnie nie stosowane powszechnie poza fanatykami ostrego koła. Dziś mój Pordzewus ma zwykłe, proste rogi nawleczone centralnie w stronę mostka i względnie prostą kierownicę, optymalnie zamieniłbym te rogi na leżak, ale w tym rowerze jest uchwyt na foto sakwę. W grawelu mam Venturę max w szosówkach baranki , a w czasówce ostrej czasową do leżenia.... I w tej całej mojej flocie największy przebieg ma Pordzewus czyli prosta kierownica 66 i małe rogi na środku... do samotnej jazdy bez męskiego pobudzenia czy patrzenia na czas, licznik najbardziej nadaje się właśnie możliwość przekładki chwytu —>>prosta —>> rogi, z tym że rogi na 66cm wypadają z rozstawem 37 cm czyli imitują górny chwyt na szosówce. Geriatria lubi w ten sposób Zaskoczyło mnie, że po latach na szosowych gumach, tak mi się na szerszych dobrze jedzie po mieście do pracy że hej i teraz jak odbudowałem właściwy wąski rower na dojazdy do pracy to mi dziwnie z tymi wąskimi gumami... komfort wygrywa, a semi slik toczy się dobrze, w sumie to zużycie opon zrobiło semi slika, więc rower coraz bardziej przyspiesza, ale niestety Pordzwus w zimie lepiej, żeby soli nie oglądał, wskoczył na trenażer gdzie pomaga po chorobie ... także wszystko się zmienia nasze preferencje i predyspozycje też, styczeń do pracy pojeżdżę ma wąskich z baranem. ☺️
-
ps. a tak patrząc tutaj: la elegancki grawel czy cały ten trik to nie jest jednak goleniem baranów ?
-
No właśnie po to jest grawmoda aby dyrektorzy działu sprzedaży cieszyli się słupkami sprzedaży😀 na początku zastąpiono składaki rometu klasycznym 26 cali potem fulami 26 cali potem sztywne 29 potem full 29 , tadam wpada elektryka, w międzyczasie eksplozja triatlonu i drogich szosówek w wielkich miastach armagedon węgla na stożkach i kawy na rowerze, a ostatnio grawe grawe kawa na ławe. zabawne jest to że cena grawe jest multi premium, a technologia często na poziomie właśnie z takich multitreków jak na obrazku powyżej rama widelec korba hamulec, cena jak za fula kiedyś. X lat temu kupiłem za 40 zł Jaguara z piwnicy, założyłem koła z oponami trekingowymi nowe korby, klocki w stare szczęki, zmieniłem stery, klamkomanetki sora 7s czasem jechałem na nim Golonkę czasem zimowe przełaje w Wilanowie czy ZimoZamanę. W Bieszczadach w lesie też byłem. Równolegle powstał mój „lepszy” rower na Golonki oraz sakwy , nazywał się Stratos SX. Stalowa rama koła 28, widelec albo sztywny albo Rst z 4 cm skoku. Opona max 47. Realnie wkręcanie mnie w cyklizm następuje potem przez miks ściganctwa -maratoniarstwa i lajkrostylu pojadania makaronu w towarzystwie wzajemnej adoracji, sakwizm gdzieś sie gubi na długo. Innowacja w dzisiejszych Grav to mocowania ham tarczowych połączone z szerokimi barankami, wtedy niedostępne, a stare szosówki z lat 40 50 -60 były automatycznie gotowe na złe drogi z miejscem na błotnik czyli w razie czego oponę szerszą niż szosowa. Dziś używam technologii z DDR-u z 59 roku z widelcem, który nie ma współczesnego odpowiednika na rynku, mistrzowskim w dostarczaniu przyjemności. Całe walory przyrodnicze, poezja przygody i przyjemności - marketing korzysta jedynie z odgrzewania kotletów. Wszystko już było. Dodane wartości to lewar internetu moda na przygodzizm imprez 200-1200km, podkręcanie do kręcenia i płacenia wpisowego za ślad na elektromapie , tytaniczna praca influenzerów i flimtuberozę oraz instagram piękno życia w żwirze! Zresztą tysiące kociaków poznały żwirek już dawno i nie mogą się mylić. w 20 wieku wynalazkiem był rower górski w 21 laury zdobył udany masowo elektryczny innych milowych kroków brak 😀
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
itr odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Czarno to widzę, czerwony brat w takim razie musi dla porządku we wszechświecie zostać singlem….. 🙃😀😂 -
Standard „trekking” w myśleniu starszych panów to pół retro standard jeszcze modele bez amortyzacji, dociążane jedynie konfiguracją klamotów . Złożony współcześnie rower na starym secie rama widelec nie będzie ważyć tyle co węgiel za 15 tysięcy, ale waga może być przyzwoita. Alu rama 1,7 - 1,9 kg to żaden wyczyn. Nikt tu nie doradza trekingów z końcowych lat ich popularności na elastomerach Rst za 659 zł ze sklepów Mikro Koś and Kury czy geriatrycznych z mostkiem pod chmury z rynku Rammstein
-
Różni się: ceną ,taperowaną główką , uchwytami na tarcze, slopingiem, czasem krótszym tylnym widelcem, czasem przestrzenią na jednak grubsze opony…. Bo trekingi też bywały raz takie, raz takie. spece treki mariny authory w stali i w alu wdzięcznie potrafią wozić nas do dziś. Tylko w detalach retro ma plusy i minusy.
-
Kaza ale ja mam co chwilę cały ekran : … czy to wina Safari a nie forum ? kiedyś reklamy były normalne, potem zaczęły zasłaniać dzwonki i meni , a teraz blokują całość ekranu więc tak jak ożywiłem się na Mikołaja i zaglądam to lekko idzie ciężko wytrzymać także są pewne granice nasycenia reklamy, graniczne.
-
Potwierdzam i dodaję IRRRRytację do sześcianu, to zasłanianie góry już jakoś zaakceptowałem, ale teraz każde wejście na temat na forum to reklama blokująca dokładnie cały ekran. Telefon po prostu odrzuca od forum, w przeglądarce na pc blokery to znoszą, ale w telefonie jest fatalnie…. Czy to jest do poprawienia?