A powinno. Bo lasy to wspólne dobro narodowe. Pełnić mają funkcje nie tylko "uprawną", ale i rekreacyjną. Prościej mówiąc, Konstytucja gwarantuje że szary obywatel ma prawo korzystać rekreacyjnie z terenów leśnych, pójść na spacer, na grzyby, na rower. I LP jako nadzorca powinien to zapewnić, a nie "nie interesować się". Jako obywatele powinniśmy walczyć o swoje prawa, a nie dawać się tresować. Wcześniej wspomniany przypadek rozjechanych ścieżek w Olbrzymach; jakby rowerzyści nie "narzekali w necie" i nie zrobili zadymy na całą Polskę to myślisz ze nadleśnictwo naprawiłoby te uszkodzenia?
BTW, trochę odleciałeś pisząc o "kilkunastu narzekających rowerzystach". Każdy kto jeździ leśnymi szlakami widząc spustoszenie, jakie często jest zostawiane po wycince będzie narzekał. A takich ludzi są tysiące.