Skocz do zawartości

uzurpator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez uzurpator

  1. A co zrobiłeś temu roweru? Docxa ściągać nie będę. Co do koła to standard dla cięższego ludzia: - 36 szprych - szprychy 2.0mm proste po stronie tarczy ( tak, wiem, że nie masz tarczy, ale stronę tarczy masz ) - szprychy 2.3mm proste po stronie napędu Jesteś trochę w tylku ze względu na v-braki.
  2. To nie jest kwestia ceny. To jest kwestia nie popadania w kult kargo, bo to jest główny powód dla którego producent może oczekiwać 20zł za śrubkę która kosztuje 20gr w hurcie jako generyk. Zauważ, że nikt nie pyta o zamienniki dla DOTa, tylko bez żenady kupuje odpowiedni generyk na stacji benzynowej. Jeżeli, hipotetycznie, miałbym przelewać heble Shimano i wiedziałbym, że wspomniany przeze mnie Putoline ułatwi pracę, to beż żenady zapłacę _więcej_ za generyk.
  3. @sznib Ja jednak będę kontynuować, bo jest w temacie. @Maciek.B Nie wiem czym sobie zasłużyłem na przekąs, ale założę, że tak jest. 'Olej mineralny' shimano i LHM to jest, formalnie, ta sama substancja - tzn "olej mineralny'. Przy czym, w przeciwieństwie do DOTa, nie ma standardu. Z tego co wiem, LHM jest bardziej lepki od oryginalnego Shimano, co pewno utrudni prawidłowe odpowietrzenie systemu. Stąd zresztą różne relacje o gumowatych i słabych hamulcach zalanych LHMem. Poniekąd Twój przykład też to potwierdza. Natomiast kwestia zamienników jest taka, że hamulce Shimano mają reputację posiadania losowego punktu lgnięcia klocków ( tzn 'wandering bite point' ). Powodów jest pewno sporo, ale wszystko wskazuje, że rozwiązuje to odpowiednio odpowietrzony układ, zaś to najprościej zrobić za jak najmniej lepkiego oleju mineralnego. W internetach pojawia się nazwa Putoline HPX R 2.5w jako zamiennik dla oleju Shimano. Ciekawym zaś byłoby sprawdzić Magura Royal Blood, który to ma konsystencję wody w stosunku do oryginalnego Shimano. Tyle, że nie mam żadnego hebla shimano pod ręką, to nie sprawdzę.
  4. Aktywowałem ogłoszenie, można patrzeć
  5. Tak. Setki, jeżeli nie tysiące ludzi. Niektórzy nawet przerobili to na piastach kilkunastu producentów i na podstawie zdjęcia lub dwóch mogą Ci powiedzieć jakie masz szanse powodzenia.
  6. Czyli dalej nie wiemy z czym mamy do czynienia. Zero zdjęć, zero opisu, zero budowy piasty, rodzaju łożysk itd. Zaplać komuś te 200zł.
  7. Co zatem wiesz? Pełna wyuczona bezradność?
  8. Formalnie, to bębenek jest piasty. Sprężynki się nie rozciągają, chyba, ze ktoś im w tym pomoże. Najpierw sugeruję zrobić głęboki serwis piasty. Swoją drogą, co to za piasta?
  9. @Boss Akurat jest równie silne parcie na serwisowalność wszystkiego, może jeszcze w powijakach, ale się rozwija, gdyż 'branżowe standardy' kończą się furami śmieci z całkiem sprawnych przedmiotów wyrzucanych bez żalu.
  10. Potrafisz uzasadnić dlaczego LHM fuj, a shimano cacy? Formalnie to oba powinny działać, chyba, że LHM ma jakieś domieszki które zjadają uszczelki shimano. Enyhał - wieki temu usłyszałem frazę która podsumowuje ten temat. "Śrubka konsekrowana do XT." Problem z zamiennikami jest taki, że producenci traktują chemię jak producenci drukarek tusz i toner i nie chwalą się parametrami technicznymi. Przez co trudno znaleźć dobry zamiennik. Ale np jakieś niemieckie ludzie znalazły rzadszy olej mineralny którym zalewają heble shimano i ponoć pomaga to na pływający punkt lgnięcia w zimną pogodę.
  11. Ogłoszenie wygasło, a nie odnawiam, bo negocjuję pewną ramę i może Metric się przyda. Coś pewno będę wiedział po południu.
  12. Alfine 8 ma zakres przełożeń 307%. Z zębatkami które tam masz jest to odpowiednik 8 rzędowej kasety 11-34 z napędową zębatką 40T. W skrócie - sztywno. Pod jaki teren to budujesz. Na stronce to taki miejski przecinak do wszystkiego. Zakładając zębatkę ciut mniejszą - 38T, która chyba w rower wejdzie, i kasetę 11-42T najwyższe przełożenie będzie ciutek niższe, najniższe zaś będzie 30% niższe. Ja bym szedł w 11sp, kaseta 11-42T, odpowiednie przerzutki oraz zębatka 38T
  13. A gdzie jeździsz? Czy lubisz gęsto biegów, czy preferujesz mieć zakres? 11 rzędów daje Ci dostęp do zębatek 51+. Ograniczenie się do 11-42 daje jedno dodatkowe przełożenie w środku kasety w stosunku do 10 rzędów. Czy warto? Nie wiem, zależy od Ciebie. Oba zestawy będą działać prawidłowo. 10 i 11 to tak naprawdę jeden pies jeżeli chodzi o żywotność.
  14. Przerobiłem następną piastę 150x12 na 135x10 z mini-driverem. Tutaj nawet całą oś robiłem bo oryginalna była stalowa.
  15. To może 900zł?
  16. Kupiłem sobie worek 200szt imbusowych, nierdzewnych śrubek M4 i sukcesywnie wymieniam z tego powodu. Jedyny problem jest taki, że te oryginalne są ciaśniej pasowane, więc trzeba jakiś klej do gwintów stosować.
  17. To nie jest clou problemu. Prędkość zużywania napędu zależy odwrotnie od kwadratu wielkości jego elementów. Jeżeli jesteś świadomy tego faktu i masz możliwość, to dążysz do jazdy na największych, możliwie, koronkach. Różnica jest na tyle dramatyczna, że nawet jeżeli cyferkowo zakres się zgadza, to jazda na 32 zarżnie kasetę 2-3 razy szybciej niż jazda na 36 czy 38. Nawet na tym forumie jakiś ziom marudził, że kasetę NX czy inny GX zabił na Mazowszu w 3 miesiące. Nowa kaseta 800zł. W patologicznym przypadku będziesz miał przykład który opisywałem na śp blogu. Kupujesz rower w Deca - napęd 30 + 11-42. Mieszkasz w uj od gór. Siłą rzeczy jeździsz na dole kasety i napęd degeneruje się do 1x7, zarzynasz to bo nie masz opcji. Potem jest 'pikaczu face' bo nowa kaseta/zębatka/łańcuch kosztują kilkaset zł kiedy ekwiwalentny napęd 1x7 to się przepija co piątek w barze. Dramat to już jest w e-bikach, gdzie ludziki dodatkowo nie zmieniają biegów, bo silnik, a potem 'ojejku jaki dzisiaj szajs produkują'. Pierdu pierdu. Korporację robią dokładnie to, co jest na superpozycji tego co statystyczny klient chce i jest w stanie ponieść tego koszty. Ten zaś chce lekko, drogo i często do wymiany. To co korporacje robią jest smutnym lustrem jak ludzie się zachowują a to jak bardzo odbiega to od tego co ludzie deklarują jest tylko dowodem na potężną hipokryzję ludzkiego zwierzęcia.
  18. @sznib Ale ja wczoraj całego tripa byłem wkurzony na ten temat! @marvelo Mam wrażenie, ze próbujesz udowodnić coś, z czym, podejrzewam, większość się zgadza. Jak najbardziej w warunkach które opisujesz sprawny amator jest w stanie zamknąć nawet z 53x11. Z czym zaś masz problem, jest fakt, że za przykład podajesz jedną bardzo specyficzną sytuację, gdzie masz w choinkę miejsca i czasu na rozpędzenie się. Dla większości ludzi, z prozakami włącznie, to zdarza się rzadko. W promieniu 100km ode mnie nie mam możliwości zamknięcia takiego napędu z kadencjami z którymi jeżdżę. No, może zjazd z Korbielowa do Żywca by się nadał. Dla prozaków przełożenie 53x11 czy 53x12 służy do sprintu na finiszu i jest używane przez minutę, może dwie. Marginalnie też się przydaje w górach, gdzie akurat nie ma miliona nawrotów - właśnie w warunkach które cytujesz. Kwestia jest taka, że Ja, i jak sądzę reszta loży szyderców, się zgadza co do zjawiska, niekoniecznie zaś co do jego magnitudy. W typowym 'trekingowym' 48/32/28 możesz 99% ludzi zabrać blat i nie zauważą jego braku. No chyba, że mają wolnobieg 14-28, dla którego te 48 jest kompensacją braku 11. 48x14 to zaledwie 38x11. Sugeruję odpowiadać na argument który @marvelo podał, a nie szukać takiego którego nie ma. 11-42 w 11 rzędach to 11-36 w 10 i 11-32 w 9 i prawie 11-51 w 12. To taki złoty standard. Zamienisz ludziom 2x10 38-24 na 1x12 11-51 to jakieś 99% uzna, że to upgrade dzięki lepszej ergonomii. Poza promilem ludzi którzy trenują jakąś formę kolarstwa wytrzymałościowego, większość skoki biegów ok 15% ma w poważaniu. Anegdotycznie - złożyłem dla laików, niedzielnych rowerzystów ( co niedziela na lody i z powrotem ) trzy napędy 1x11. Wszyscy mega zadowoleni. Małżonka wręcz zachwycona, że nie musi myśleć of przedniej przerzutce.
  19. Ja jestem coraz większym fanem napędu 3x7 z mini-driverem i kasetą 7-z-11. Jak na obrazku. Tutaj 11-24 na zadku, 42/32/22 na przodzie. Zero przejęcia przekosami, zakresu dość na moje potrzeby. No i symetryczne koło na cienowanych szprychach które nie ulega autodestrukcji.
  20. Licząc odległością będziesz miał kuriozalne wyniki. Liczymy czasem jazdy. Dzisiaj mam zaplanowaną moją cotygodniową setkę. Taka moja nowa tradycja. Zajmie mi to ok 5 godzin - będzie to mieszanina szutrów, szoski, gravelingu i włóczenia się po GOP. To 300 minut. Jestem w stanie przyjąć, że spędzę powyżej 40/h jakieś 3 minuty w całości. No, może 4. Poza tym 90% tego czasu będzie w okolicach 25/h.
  21. To jest niezłe. Hydrauliczne hamulce, napęd bez ekstrawagancji - jeżeli nie mieszkasz w górach, to da radę. Kaseta - nawet mostek regulowany, coby sobie znaleźć pozycję zanim przejdziesz na 'ostateczny'. Jedynie każ wymienić te szprychy po stronie napędu z tyłu na 2.3 i przejeździsz na tym świat.
  22. 1. Przyjdź na forum dla entuzjastów 2. "Mam budżeta trzy tysie!" 3. 4. Dostań propozycje za 30% więcej
  23. @Khav Ten kross ma wolnobieg ( tylne zębatki - poznać to można po rozmiarze - 14-28, kasety najczęściej mają 11 ). Będziesz giąć/łamać tylne ośki.
  24. @KNKS Kwestia jest taka, że z 32 z przodu i 10-5x z tyłu, jeżeli nie jeździmy w górach to zarzynamy najmniejsze koronki kasety których jest, siłą rzeczy, kilka. A potem przychodzi do wymiany kasety i jest płacz, że nowa 500zł kosztuje. Do napędu 1x12 jakieś 90% polski powinno stosować zębatki 38-42 zależnie od łydy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...